Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

....szukam przyczyny i nie mam kompletnie pomysłu na wytłumaczenie.

 

Piec na ekogroszek, 20 KW.

 

W domu pełno żółtego nalotu, nie jest tłusty, śmierdzi wszędzie siarką, taki ostry zapach. Piec wygasił się. Nie wiemy jak i dlaczego. Czy silnik od podajnika zawiódł i podawał bez przerwy. zaczął węgiel koksować się? Nawet nie wiem jak to wszystko opisac, bo jeszcze nie doszliśmy do siebie p tej awarii.

Myślałam, że palił się olej z silnika i zostawił tyle tego nalotu. Ale to nie jest tłuste. Ciężko zmyć. Brudne wszystko, co poziome. Nawet gniazdka elektryczne, które były w kartonie usyfione. Brudne ramy okienne.... jak otworzyliśmy okna, to zobaczyliśmy ten nalot. Kafle w łazience, oddalonej od kotłowni o 18 metrów, brudne, ale tylko podłoga, bo ściany czyściutkie. Parapet brudny. Ściany nad grzejnikami brudne. Grzejniki z góry z nalotem. Wszystko, po prostu wszystko. Te płytki, które nie były pod kartonem, z pięknym, równomiernym nalotem. W jednym pomieszczeniu jest tego mniej, ale to tylko dlatego, że wisiał jakiś koc. Może jakby koc wisiał między kotłownią, a resztą pomieszczeń, to by tego nie było w takim nasileniu.

 

Węgiel wyciągnięty z pieca wygląda jak koks. Pojemnik na węgiel cały usmolony, w oryginale niebieski. Nit tego nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć.

 

Ale, była zmiana węgla, kupiony w innym miejscu.

Piec chodził z miesiąc bez żadnych takich wyskoków. W piątek zeszły kupiliśmy ekogroszek w innym miejscu. Piec do pełna załadowaliśmy i we wtorek wieczorem piec był pusty i wygaszony, gdzie w poniedziałek była 1/3 zbiornika.

 

Ojciec dzisiaj wrzucił wiaderko tego ekogroszku do swojego zwykłego pieca, i mówił, że bardzo gwałtownie zaczęło się palić, żółty dym od razu leciał.

 

Jak rozwiązać ten problem, co robić, gdzie się udać.

oczywiście serwis do pieca wezwany, by sprawdzić czy go nie trafiło.

Mam dość. :(

 

 

Czy ktoś coś podobnego miał?

Czy ubepieczenie domu obejmuje taki losowy wypadek? Bo ja już kompletnie nie wiem.

 

 

http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007019.jpg

 

http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007014.jpg

 

http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007015.jpg

 

http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007009-1.jpg

 

http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007002.jpg[/b]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75176-awaria-z%C4%99bca-zdj%C4%99cia-jaka-przyczyna-pom%C3%B3%C5%BCcie-bo/
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że węgiel był mocno zasiarczony. Ten żółty pył to wg mnie siarka. Albo wessało dym z komina przez coś, np. kratkę wentylacyjną, albo kocioł zaczął dymić pod Waszą nieobecność.
Sądzę, że węgiel był mocno zasiarczony. Ten żółty pył to wg mnie siarka. Albo wessało dym z komina przez coś, np. kratkę wentylacyjną, albo kocioł zaczął dymić pod Waszą nieobecność.

 

Dzięki za tak szybką reakcję. Pytanie moje, co teraz robić z tym fantem?

Jak domagać się odszkodowania? Bo przecież to nie moja wina, że węgiel był taki a nie inny. Skąd mogłam wiedzieć, że sypię siarkę.

I skąd węgiel mógł być tak zasiarczony?

Tab,

siarki nie sypią.

Są kopalnie, które mają z tym wielki kłopot. Np. Jaworzno. Siarka jest składnikiem węgla. Tylko, że powinno jej byc przyzwoicie mało. Handlarze kombinuja jak mogą.

Tab,

siarki nie sypią.

Są kopalnie, które mają z tym wielki kłopot. Np. Jaworzno. Siarka jest składnikiem węgla. Tylko, że powinno jej byc przyzwoicie mało. Handlarze kombinuja jak mogą.

Nigdy nie spotkałam się z czymś takim, stąd moje wszelkie wątpliwości.

Cieszę się, że są tacy na tym forum, jak Ty.

A to prawda, handlarze kombinują.

mam nadzieję, że dojdziemy skąd ten węgiel. I, że da się kogoś pociągnąć do odpowiedzialności.

Dobrze, że nikogo akurat wtedy w domu nie było.

Dlaczego winicie węgiel, a własciwie siarkę ? Czy z powodu

siarki nagle zaczyna z pieca lecieć dym ? Bo przecież ten osad to

osadzony dym, tak się wędzi w wędzarce. Tab, czy nic nie

poczułaś w czasie tego palenia ? Byłaś wtedy w domu ?

Dlaczego winicie węgiel, a własciwie siarkę ? Czy z powodu

siarki nagle zaczyna z pieca lecieć dym ? Bo przecież ten osad to

osadzony dym, tak się wędzi w wędzarce. Tab, czy nic nie

poczułeś w czasie tego palenia ? Byłeś wtedy w domu ?

 

Niestety nie byłam wtedy w domu, ale raz dziennie ktoś zaglądał. w poniedziałek był brat i nic nie było, piec normalnie pracował, a we wtorek niespodzianka.

 

a co do dymu, czy dym zostawia żółty osad, który ciężko zetrzeć? Nie wiem, moim zdaniem gdyby to był "normalny " dym, to wszystko, włącznie ze ścianami byłoby usyfione. Czy dym zostawiłby żółty nalot na przedmiotach, które były w kartonach?

 

Wielka niewiadoma.

Przepraszam, nie załapałem, że jesteś dziewczyną.

Dym ma taką tendencję, jak opada powoli, to osadza się na

poziomych płaszczyznach. Jak przyjrzysz się uważnie, to być może

zauwazysz, że inne miejśca, pionowe lub ukosne też lekko mogą

być pokryte tym osadem.Nie chcę nikogo podejrzewać, ale to mi

wygląda podejrzanie. Przy takiej ilości osadu tego dymu musiało

być dużo. Przeprowadż śledztwo, czy ktoś mógl interweniować

w pracę pieca w czasie Twojej nieobecności. Jakie masz wietrzenie

tego pomieszczenia ?

Niestety ale jest to Twoja wina,świadomy użytkownik pieca na ekogroszek musi wiedzieć że paliwo tak nazywane jest bardzo różne jakościowo zależnie od kopalni i zmieniając dostawcę należało trochę "pocierpieć" przy kotle i dokonać korekty nastaw.

A swoja drogą jeśli coś jest nazywane ekogroszkiem to dostawca powinien posiadać na to odpowiedni dokument poświadczający to.

Na ubezpieczenie raczej nie licz.

Pojemnik na węgiel cały usmolony, w oryginale niebieski. Nit tego nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć.

Wyglada na to, że zapalił się węgiel w pojemniku. Musiały zawieść zabezpieczenia lub automatyka kotła.

Sprawdź też stan komina, może tu tkwi przyczyna ?

Na 100% ogień przedostał się do podajnika i tam zaczęło się wszystko palic - jako iz troszeczku mało tlenu jest w tym podajniku - to spalało sie nie żywym ogniem tylko się smędziło - stąd takie zadymienie.

Dlatego wg mnie lepszym rozwiązaniem i zabezpieczeniem pod tym wzglęem sa kotły z podajnikiem szufladowym.

Jak tam proszę kolegoi z wentylacja u Pana w kotłowni.

 

sebo8877

Przepraszam, nie załapałem, że jesteś dziewczyną.

Dym ma taką tendencję, jak opada powoli, to osadza się na

poziomych płaszczyznach. Jak przyjrzysz się uważnie, to być może

zauwazysz, że inne miejśca, pionowe lub ukosne też lekko mogą

być pokryte tym osadem.Nie chcę nikogo podejrzewać, ale to mi

wygląda podejrzanie. Przy takiej ilości osadu tego dymu musiało

być dużo. Przeprowadż śledztwo, czy ktoś mógl interweniować

w pracę pieca w czasie Twojej nieobecności. Jakie masz wietrzenie

tego pomieszczenia ?

 

wietrzenie jest ok, poza tym w całym domu nie mam drzwi wewnętrznych.

Wentylacja jest sprawna.

Pewnie jakby były drzwi to cały dym wyszedłby przez wentylację kotłowni, a tak rozszedł się po całym domu.

Czy po tym zdarzeniu były jakies resztki węgla (koksu ) w pojemniku ?

To wszystko wygląda na zapalenie się jakiejś ilości węgla w pojemniku,

czytałem o takich przypadkach.

Po tym zdarzeniu może kilogram został, za to w palenisku były tego ze dwa wiaderka i wszystko skoksowane i spieczone.

Pojemnik na węgiel cały usmolony, w oryginale niebieski. Nit tego nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć.

Wyglada na to, że zapalił się węgiel w pojemniku. Musiały zawieść zabezpieczenia lub automatyka kotła.

Sprawdź też stan komina, może tu tkwi przyczyna ?

 

Komin czysty, drożny.

 

Może automatyka, może silnik od podajnika, naprawdę nie mam pojęcia.

Hmm, a gdyby zapalił się węgiel w pojemniku, to pewnie spalony byłby w nim. A pojemnik prawie pusty i wszystko na palenisku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...