Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Silka czy Solbet - czyli pytanie sylikaty czy beton komórkowy...

Wszystko zależy od tego co dla ciebie ważne...

 

Podam znane mi zalety i wady obu technologii:

 

Sylikaty - zalety:

duża wytrzymałość na ściskanie,

świetna izolacyjność akustyczna,

odporność na grzyby,

mała nasiąkliwość

dokładność wymiarów

duża bezwładność cieplna

 

wady:

bardzo ciężki materiał,

mała izolacyjność cieplna (trzeba docieplać = minimum ściana 2 warstwowa)

 

Beton komórkowy - zalety:

lekki materiał,

dokładność wymiarów,

możliwość budowy ściany jednowarstwowej bez docieplenia,

 

wady:

mniejsza wytrzymałość na ściskanie przez co trzeba stosować grubsze ściany,

duża nasiąkliwość,

mizerna w porównaniu z sylikatami izolacyjność akustyczna,

 

Przedstawiłem różnice jakie teraz na szybko przychodzą mi do głowy, ale już z nich widać że są to dwa całkowicie rózne materiały.

Musisz określić się co jest dla ciebie ważne:

czy to aby ściana była jednowarstwowa

czy może to aby w domu było cicho i aby dom dobrze "trzymał" ciepło,

czy może aby bloczki były łatwe do przenoszenia (ale to nie powinien być argument decydujący - właściwie wogóle nie powinno się go brać pod uwagę)

 

Wiele problemów może rozwiązać się samych jak zaczniesz analizować projekt.

Nie wiem czy masz już projekt w ręku, ale ja na przykład miałem sprawę ułatwioną bo:

mieszkam na śląsku i mój architekt odradził mi używanie betonu komórkowego - jako że ma on małą odporność na ściskanie (III kategoria szkód górniczych)

w projekcie zaplanowane są ściany z sylikatów i zmiana materiału na np. BK wymagała by poszerzenia ław fundamentowych i pomniejszenia pomieszczeń o różnicę w grubościach materiałów by nie zmieniać wymiarów budynku (a w moim wypadku było by to 18,5cm na każdej ścianie co zmiejszyło by mi dom o około 19 metrów kwadratowych!!!!!!!!)

 

Także widzisz, elementów do rozpatrzenia jest jak zwykle milon...

Mam nadzieję, że coś pomogłem w tej materii....

 

Pozdrawiam!

Sławek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75285-silka-czy-solbet/#findComment-1692575
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie. Ja na pewno buduję z BK ale mimo wszystko

sprawdzając dla samego siebie z ciekawości parametry które zostały wymienione powyżej to wg mnie faktycznie duża różnica jest jedynie w wytrzymałości na ściskanie- naprawdę jest duuża na korzyść silki a na korzyść BK jest izolacyjnośc cieplna (ale przy dodatkowej izolacji styro różnica już nie jest taka duża- 3 cm styropianu zaledwie lub zwiększenie strat ciepła przy -18 stopniach o zaledwie 2-6% gdy izolacja taka sama) . Jest jeszcze na korzyść silki mała nasiąkliwość wody ale czy to takie istotne przy budowaniu ścian zewnętrznych na ścianach fundamentowych np. 30 cm nad ziemią?

A reszta- trzymanie ciepła, akustyka- małe różnice wg mnie nieistotne.

Jak napisano wyżej ciężar nie powinen grać roi.

I hm to co powyżej świadczy o tym że silką pewniej i lepiej, nawet sam tego nie wiedziałem dopiero przy tym temacie się wgłębiłem ... .

Ale ja wybralem te 2-6% :) a poa tym sam będę budował więc ma być lekkie ;)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75285-silka-czy-solbet/#findComment-1693066
Udostępnij na innych stronach

 

mieszkam na śląsku i mój architekt odradził mi używanie betonu komórkowego - jako że ma on małą odporność na ściskanie (III kategoria szkód górniczych)

w projekcie zaplanowane są ściany z sylikatów i zmiana materiału na np. BK wymagała by poszerzenia ław fundamentowych i pomniejszenia pomieszczeń o różnicę w grubościach materiałów by nie zmieniać wymiarów budynku (a w moim wypadku było by to 18,5cm na każdej ścianie co zmiejszyło by mi dom o około 19 metrów kwadratowych!!!!!!!!)

 

Rozjaśnijcie mi w głowie

Co ma wspólnego szerokość ław nośnych , która jak mi się wydaje zależy ciężaru domu i nośności gruntu z materiałem ścian przy założeniu że nie będą one cięższe (a w przypadku BK pewnie nawet lżejsze). Uwzględniając pełzanie gruntu pod wpływem eksploatacji górniczej dodatkowo usztywnia się funadement dając dodatkowe ławy i ściągi i poprawiąjąc statykę budynku ale to nie ma związku z odpornością materiału ściany na ściskanie.

Gdyby tak nastapiło pęknięcie ławy(szerokiej, zbrojonej, z reguły z B-20 ) to przecież żadna ściana tego potem nie utrzyma).

Dla budynku z jedną kondygnacją (a takie są domki w większości) odporność na ściskanie ściany rzędu 5 MPa (ok.50 ton/m2) a taką ma BK 600 jest z kilkukrotnym zapasem. To co spoczywa na scianach np mojego domu (ciężar ścian, strop, dach)będzie ważyło góra 100 ton a powierzchnia scian nośnych ok 14 m2 co daje około 0,7 Mpa na najbardziej obciążonych dolnych bloczkach. Ponad 6 krotny zapas.

Odnośnie wstrząsów parasejsmicznych (które dla III kategorii są do 120 mm/s2 mogą być odczuwane przez ludzi ale nie mają w ogóle znaczenia dla budynków) to badania prowadzone na terenach trzęsień ziemi (turcja, pakistan) wykazały że BK zachowywał się dużo lepiej od ceramiki. Oczywiście ja tych badań nie wykonywałem tylko cytuję :wink: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75285-silka-czy-solbet/#findComment-1694334
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...