Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Komory zazbrojone i zalane betonem w płaskiej ścianie. Niewidoczna z zewnątrz kratownica żelbetowa.

Tak myślałem.

Adam M.

Troszeczke nie moge załapać. Pustaki szalunkowe powiedzmy z 3 komorami "w szerokości" i idąc od środka w pierwszej dajemy zbrojenie beton?, w drugiej pianke, 3 pusta zostaje?

 

Jeżeli chodzi o idee kratownicy ( ukrytej jak zrozumiałem w jednej z płaszczyzn pustaka) to ona pracuje najlepiej w płaszczyźnie swojej "osi głównej" w drugim kierunku kazda krata wymaga usztywnienia. Jeżeli stworzymy krate w plaszczyżnie ściany , dwa pionowe słupy skratowane z krzyżulcami to w tym kierunku faktycznie uzyskamy sztywnosc ale... W przypadku ściany potrzebujemy przeniesc siły ściskające a wiec krata bedzie mogła sie wyboczyc z płaszczyzny sciany, krata miałaby wiec nośnosc jaka beda miac jej "słupy" w kierunku prostopdałym do plaszczyzny ściany. Moim zdaniem krata mialaby uzasadnienie w narozach budynku w celu uzyskania sztywnosci, wzdłuz sciany mozna zastoswoac same słupki. Zasada jak w szkielecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mówiłem, że zabredzę!

Patrząc na ścianę przed nami to byłyby słupki związane wieńcem u góry.

Jak w szkielecie.

 

Zadziała?

 

Wrzucam to, co byłoby na ścianę piwnicy. Tu sprawa jasna i materiału piankowego niewiele.

http://img156.imageshack.us/img156/6414/pustakpiwnicznyll7.jpg

 

Ścienne podobne, tylko rozkład komór w dwuch rzędach i większe.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu sprawa jasna i materiału piankowego niewiele.

Moze jeden przykład.

Znam realizacje w szkielecie stalowym. W budynki parterowe o rozpietości dachu ~9 metrów Konstrukcja ściany nośnej to profil w kształcie C z blachy grubości 1,25 mm wyskosci 90mm, ( czasem 140) co 60 cm do tego dokręcona płyta OSB gr.12mm to cała konstrukcja ściany. Pisze to aby pokazać ze te siły nie sa ogromne oczywiscie w prostym budynku bez zelbetowego stropu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie krzyczeć na Twórcę! :evil:

W pośpiechu pracował! :lol:

 

piwnica:

http://img259.imageshack.us/img259/524/pustakpiwnicznyll2sv8.jpg

 

parter (i jednocześnie ostania kondygnacja)

 

http://img341.imageshack.us/img341/7554/347cianawk3.jpg

 

Coś takiego.

 

Utrzyma dach i strop nad parterem?

 

hes

A po jaką cholerę mam się starać o izolacyjność absolutną jak mam własną rzekę energii gratisowej?

Mam bardzo specyficzne warunki.

We dwuch taki pustak się ustawi. Trzeba będzie zadbać o to, zeby ścianki były na tyle grube na ile trzeba i ani o milimetr więcej.

Po to obliczeniowiec - konstruktor potrzebny.

To ma być kompromis pomiędzy wymiarem, masą i wytrzymałością na zgniatanie. Nie przewróci się przy grubości 44cm.

 

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę,że tu raczej trzeba technologi niźli stricte konstruktora :wink: - jeden minus jaki widzę to pustki powietrzne ze zewnątrz ściany piwnicznej bo jeśli izolacja ieszczelna to zaraz zrobi się U-boot i zbiormniki balastowe się wypełnią wodą.

 

Jeśli chodzi o resztę to musiałbym sprawdzić czy mam gdzieś opracowanie obliczeń elementu drobnowymiarowego bo z reguły raczej jeśli liczyłem to korzysta się z gotowych danych wynikających np. z aprobaty, tutaj trzeba by podobnie jak przy palach wykonać próbne obciążenie co by sprawdzić nośność elementu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ta cała kombinacja ma doprowadzić do obniżenie kosztów, czy są jakieś inne powody? Sądzę, że dużo nie potanisz, chyba, że uda się obliczyć jakiś słaby beton i masz bardzo taniego dostawcę.

 

Pianka jest jednym z najdroższych materiałów termoizolacyjnych - zabierze wszystkie oszczędności. Cokolwiek dasz, musi być odporne na wilgoć, bo ściana będzie pozbawiona wentylacji.

 

Chcesz dawać słupy zbrojone żeby usztywnić ścianę pozbawioną spoin poziomych. Zaoszczędzisz na zaprawie - najtańszym materiale, dołożysz sobie stali i betonu. I kłopot z zalewaniem tylu słupów- wibrować, sztychować? A pompa pracuje cały dzień.

 

Przemyśl jeszcze raz, czy gra jest warta świeczki. Wypływasz na niepewne wody, a zysku na horyzoncie nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geno.

Właśnie o te pustki chodzi! Woda nie umie latać! Pod ziemią jest wilgoć, a woda rzadko. Nikt się na bagnach raczej nie stawia (choc ostanio coraz częściej piszą o wysokiej wodzie.)

Ja mam sucho. Działka na sporej skarpie, ale pozioma.

Jeżeli pojawi się wilgoć, to sączy się po wewnętrznej ściance tej pustki i spływa do żąpia. W "studziennych" temperaturach tam panujących i kompletnym bezruchu tego powietrza prężność par jest bardzo nikła (jak pamiętam z tablic, co je gdzieś tu mam). Kolejna ścianka jest nieco cieplejsza i na niej NIC się z tej wilgoci nie wykrapla. Prosta termodynamika. Działa jak głupie, choc takie proste.

Wiele takich konstrukcji stoi i zawilgoconej nie ma ani jednej.

 

Miś Uszatek

Są pianki i pianki. Sprawdzę ceny. Całe hektary dachów podobnymi się kryje i uszczelnia. To bardzo wydajna technologia.

Te pianki usztywniają się w około 10 sekund. Dwuskładnikowe z cieczami niskowrzacymi. Ich praktyczne stosowanie jest trudne, jak się nie wie jak się do tego zabrać. Ja wiem (tak z 10 lat temu je ćwiczyłem). Wtedy nie były drogie.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geno.

Właśnie o te pustki chodzi! Woda nie umie latać! Pod ziemią jest wilgoć, a woda rzadko. Nikt się na bagnach raczej nie stawia (choc ostanio coraz częściej piszą o wysokiej wodzie.)

Ja mam sucho. Działka na sporej skarpie, ale pozioma.

Jeżeli pojawi się wilgoć, to sączy się po wewnętrznej ściance tej pustki i spływa do żąpia. W "studziennych" temperaturach tam panujących i kompletnym bezruchu tego powietrza prężność par jest bardzo nikła (jak pamiętam z tablic, co je gdzieś tu mam). Kolejna ścianka jest nieco cieplejsza i na niej NIC się z tej wilgoci nie wykrapla. Prosta termodynamika. Działa jak głupie, choc takie proste.

Wiele takich konstrukcji stoi i zawilgoconej nie ma ani jednej.

.

 

Jest jeszcze woda opadowa i w zależności od gruntu wpływ jej może być (co za banał !) różny. Z tego względu unika się stosowania pustaków w ścianach piwnicznych. W tej chwili nie pamiętam czy norma dopuszczałą zastosowania czy tylko "nie polecała".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po bardzo ulewnym deszczu na głębokość szpadla jest sucho. Piaski i żwiry są przepuszczalne i jak gąbka sporo chłoną, ale są niekapilarne. Gliny zaś , choć kapilarne, to niechętnie przepuszczają wody przez swoje warstwy.

Głównie wilgoć jest problemem. A właśnie w takich warunkach ta konstrukcja się sprawdza. W bardzo mokrych terenach o piwnicy raczej trzeba zapomnieć, lub zabrać się do innych technologii. Wodoodporną wannę trzeba wtedy budować.

Nie przewiduję problemów w mojej lokalizacji.

 

Wtedy, gdy dopracowano ten sposób to nikt na bagnach domu nie posadawiał. Zawsze znalazło się gdzieś jakieś lepsze miejsce. Nad jego wyborem to czasem przez kilka lat się zastanawiano obserwując teren i to, co się na nim dzieje.

Wcale nie twierdzę, że to sposób dla każdego i na każde warunki.

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po bardzo ulewnym deszczu na głębokość szpadla jest sucho. Piaski i żwiry są przepuszczalne i jak gąbka sporo chłoną, ale są niekapilarne. Gliny zaś , choć kapilarne, to niechętnie przepuszczają wody przez swoje warstwy.

Głównie wilgoć jest problemem. A właśnie w takich warunkach ta konstrukcja się sprawdza. W bardzo mokrych terenach o piwnicy raczej trzeba zapomnieć, lub zabrać się do innych technologii. Wodoodporną wannę trzeba wtedy budować.

Nie przewiduję problemów w mojej lokalizacji.

 

Wtedy, gdy dopracowano ten sposób to nikt na bagnach domu nie posadawiał. Zawsze znalazło się gdzieś jakieś lepsze miejsce. Nad jego wyborem to czasem przez kilka lat się zastanawiano obserwując teren i to, co się na nim dzieje.

Wcale nie twierdzę, że to sposób dla każdego i na każde warunki.

Pozdrawiam Adam M.

Moja intencją na pewno nie jest wytykanie "błędów" tylko raczej wskazywanie mozliwiych zagrożeń ja się w każdym razie spotkałem z przypadkami gdzie ktoś wybudował ścianę piwniczną z pustaków i następnie kombinowano z ich nawiercaniem i tłoczeniem uszczelnienia. Dlatego zastanawia mnie czy pustka powietrzna nie może być w linii pustek wewnętrznych zamiast zewnętrznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZy to zbrojenie ścian to ma być najpierw ustawione i na to nasuwane

pustaki, czy moze wsuwane w otwory po ustawieniu pustaków ?

Nie widzę tu jakiegoś dobrego rozwiązania, żaden z dwóch sposobów

nie wydaje mi się dobry.

Dlaczego? Żaden z tych sposobów zbyt problematyczny w wykonaniu nie jest.

Natomiast zalezny jest od zapojektowania m.in. utwierdzenia rdzeni zelbetowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta ściana tak pracuje w polu grawitacyjnym:

http://img183.imageshack.us/img183/5060/347ciana1oh5.jpg

Tak było tam, gdzie to oglądałem i w żąpiu była wilgoć.

Odwrócenie kolejności komór zabija ten pomysł, co widać. Wtedy tylko ta wąska ścianka jest sucha i reszta chłonie jak gąbka.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda ściana jest w mniejszym lub większym stopniu wilgotna, czasami

cyklicznie. Zastosowanie zbrojenia utrudni lub uniemożliwi zastosowanie

izolacji pozomej od podciągania wody. Mam też obawy o chłonność wody

przez piankę. Zeby jeszcze namieszać: czy pianka może działać korozyjnie

na stal, w warunkach istnienia wilgoci ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda ściana jest w mniejszym lub większym stopniu wilgotna, czasami

cyklicznie. Zastosowanie zbrojenia utrudni lub uniemożliwi zastosowanie

izolacji pozomej od podciągania wody.

Można izolować podeszwę ławy.

Mam też obawy o chłonność wody

przez piankę. Zeby jeszcze namieszać: czy pianka może działać korozyjnie

na stal, w warunkach istnienia wilgoci ?

Dlaczego miałąby działać korozyjnie? Nie ma styku pomiędzy stalą a pianką to raz, dwa pianka raczej nie powoduje korozji, przynajmniej nie przypominam sobie abym o tym słyszał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to się żarło to kokpit samochodu byłby z drewna, kości słoniowej lub miałby trwałość 1 rok.

Fakt Może mylić. W pośpiechu tworzyłem! :oops:

Niech już zostanie.

Nobady is perfect!

 

Tak to sobie wyobrażam (mniej więcej)

http://img183.imageshack.us/img183/8348/347ciana2hn4.jpg

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...