Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy muszę płacić sąsiadowi za wodociąg?


freelink

Recommended Posts

Witam wszystkich. Czy możecie odpowiedzieć mi definitywnie na moje pytanie? Buduję dom na jednej z ostatnich działek pod miastem. To teren niedawno dzielony geodezyjnie i wybudował się tam dopiero jeden gość. Teren ma uzbrojenie elektryczne, ale nie ma jeszcze wodociągu. Ostatnio dowiedziałem się, że jak będę chciał doprowadzić wodociąg do swojej działki (od przyłącza koło działki sąsiada), to będę musiał też zwrócić część kosztów które już poniósł mój sąsiad. Czy to prawda?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak mowia warunki przyłacza wodociagowego :( ,ktore masz i widnieje na nich twoja zgoda to samo "przez sie" ...musisz.Jeżeli natomiast nie masz takowych to proponuje udać sie do medianta na twoim terenie i zapytanie jak jest z przyłączeniem ciebie do sieci.Twój sasiad jak starał sie o warunki mógł sobie stosownym pismem zagwarantowac prawo do partycypowana w kosztach na wypadek gdyby taki ktos jak ty chcial sie podłączyc od niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Rozpatrując to pod względem moralnym, to powinieneś. Tym bardziej, jeśli to dzięki sąsiadowi masz teraz możliwość wpięcia się do wodociągu. U mnie przyłącza gazu, prądu robił na własny koszt mój tata. Sąsiad się wpiął bezpłatnie ale wcześniej przyszedł z flaszką a nie z roszczeniami ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chcę wdawać się w szczegóły, ale sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana. kilku sąsiadów umówiło się co do partycypacji w kosztach ogólnie mówiąc zagospodarowania terenu - wodociąg, utwardzenie drogi, oświetlenie. Wiadomo - to nie jakieś sformalizowane przedsięwzięcie - ot spotkaliśmy się kiedyś wypiliśmy piwko, zjedli coś grilla i przyklepali sprawę. Ustaliliśmy górną granicę kosztów i zajęliśmy się szukaniem najlepszych opcji. Jak chcieliśmy zacząć realizować plan okazało się, że facet uznał, że on to ma gdzieś. Jeśli się wycofa to dużo zyska - pod jego domem, który stoi jako pierwszy i tak będziemy musieli utwardzić drogę, postawić latarnie itp. Ponieważ niedługo bierzemy się za wodociąg, chcielibyśmy zrekompensować sobie wycofanie się sąsiada ze spółki w taki właśnie sposób. Człowiek jest dość nieprzyjemny i dużo cierpliwości wymagało od nas wszystkich przekonanie go, że nie chcemy go okraść czy uprowadzić żony (szpetnej swoją drogą), tylko chcielibyśmy żyć jak ludzie i zrobić coś z czego wszyscy będziemy zadowoleni. Żeby chłop czuł się ważny został nawet takim nieformalnym szefem inicjatywy. Niestety w dniu kiedy przyszło do płacenia gość powiedział, że sprawa go już nie interesuje i mamy spadać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...