Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cena materiałów budowlanych, a ich jakość


Recommended Posts

Czytuję tu i ówdzie, że rosną ceny materiałów budowlanych.

Pewnie tak musi być skoro jest parcie na wzrost wynagrodzenia.

 

Mam pytanie do forumowiczów aktualnie odbierających materiał,

nie tylko inwestorów, ale i, a może przede wszystkim, do odbiorców w hurtowniach i firm budowlanych.

 

Czy jakość obecnie produkowanych materiałów jest większa w związku ze zwiększoną ceną sprzedaży?

 

Oczywiście chodzi mi o opinię tych osób, które są to w stanie ocenić metodą n.p. porównawczą. Chodzi głównie o porównanie materiałów obecnie dostarczanych przez producentów do materiałów, z którymi mieli do czynienia n.p. przed pół rokiem.

 

Zakładam, że odpowiedzi osób z działów marketingu producentów mogą potwierdzać stale rosnącą jakość ich produktów. Trwałe twierdzenie o tym może być wynikiem przekonania, że wytwarzają już produkt bardziej niż doskonały, a może nawet doskonalszy niż ma to miejsce w rzeczywistości.

Jeśli mylę się w tym względzie to proszę o zaprezentowanie kosztów wytwarzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytuję tu i ówdzie, że rosną ceny materiałów budowlanych.

Pewnie tak musi być skoro jest parcie na wzrost wynagrodzenia.

 

Mam pytanie do forumowiczów aktualnie odbierających materiał,

nie tylko inwestorów, ale i, a może przede wszystkim, do odbiorców w hurtowniach i firm budowlanych.

 

Czy jakość obecnie produkowanych materiałów jest większa w związku ze zwiększoną ceną sprzedaży?

 

Oczywiście chodzi mi o opinię tych osób, które są to w stanie ocenić metodą n.p. porównawczą. Chodzi głównie o porównanie materiałów obecnie dostarczanych przez producentów do materiałów, z którymi mieli do czynienia n.p. przed pół rokiem.

 

Zakładam, że odpowiedzi osób z działów marketingu producentów mogą potwierdzać stale rosnącą jakość ich produktów. Trwałe twierdzenie o tym może być wynikiem przekonania, że wytwarzają już produkt bardziej niż doskonały, a może nawet doskonalszy niż ma to miejsce w rzeczywistości.

Jeśli mylę się w tym względzie to proszę o zaprezentowanie kosztów wytwarzania.

 

Zapewniam Cię, że jakość materiałów jest dużo gorsza niż przed całym tym wielkim buum gdyż producenci nie zwracają zbytnio uwagi do wyrobu skoro i tam im schodzi co do sztuki. Może podam przykład- kupowałem cegłę max w listopadzie i był bardzo dobrej jakości praktycznie zero pęknięć oczywiście za mało i teraz dokupiłem (cena prawie dwa razy więcej). I nie ma co porównywać pęknieć od groma jakieś przebarwienia itp. oczywiście dodam że to ten sam producent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupowałem cegłę max w listopadzie i był bardzo dobrej jakości praktycznie zero pęknięć oczywiście za mało i teraz dokupiłem (cena prawie dwa razy więcej). I nie ma co porównywać pęknieć od groma jakieś przebarwienia itp. oczywiście dodam że to ten sam producent.

 

Czy popękany bloczek-cegła może nadajawać się do sprzedaży?

Może to był złom do zastosowania n.p. pod wypełnianie dziur w drogach?

 

Byłem na budowie w roku 1996 i wtedy "majstry mówiły", że MAX nie nadaje się na budowę, bo kruchy i pokazał mi w jak w rękach się kruszy.

W tym roku usłuszałem opinię, że MAX to był dobraj jakości 10 lat temu, a teraz to producent wcale nie przykłada się do jakości.

 

Wydawało mi się, że taki bloczek musi spełniać jakieś normy.

Czyżby te normy były tak bardzo nisko ustawione, że sprzedawanie spękanych bloczków nikomu nie zagraża/szkodzi? A może nie ma sposobu ukarać producenta za nieprzestrzeganie norm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupowałem cegłę max w listopadzie i był bardzo dobrej jakości praktycznie zero pęknięć oczywiście za mało i teraz dokupiłem (cena prawie dwa razy więcej). I nie ma co porównywać pęknieć od groma jakieś przebarwienia itp. oczywiście dodam że to ten sam producent.

 

Czy popękany bloczek-cegła może nadajawać się do sprzedaży?

Może to był złom do zastosowania n.p. pod wypełnianie dziur w drogach?

 

Byłem na budowie w roku 1996 i wtedy "majstry mówiły", że MAX nie nadaje się na budowę, bo kruchy i pokazał mi w jak w rękach się kruszy.

W tym roku usłuszałem opinię, że MAX to był dobraj jakości 10 lat temu, a teraz to producent wcale nie przykłada się do jakości.

 

Wydawało mi się, że taki bloczek musi spełniać jakieś normy.

Czyżby te normy były tak bardzo nisko ustawione, że sprzedawanie spękanych bloczków nikomu nie zagraża/szkodzi? A może nie ma sposobu ukarać producenta za nieprzestrzeganie norm?

 

 

Tak źle aż nie jest po prostu są popękane ale nie wszystkie w palecie gdzieś do 10 sztuk a tak poprzednio nie miałem. Jakość z poprzedniej dostawy tych maxów każdy chwalił nawet murarze jak oglądali i byli bardzo zdziwieni że są tak dobrze wykonane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...