malmuc 28.03.2007 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Pytanie do tych co kuchnie juz maja chodzi mi konkretnie o zabudowe jakie szuflady: głebokie, szerokie?, ile tych szuflad? czy sztucce i inne packi, lopatki umiescic w szufladzie pod plyta ceramiczna? czy szuflady na gary są fajne? czy kosz z odpadkami umiesicic w zwyklej szafce czy w szufladzie? moze jakis pomysl na wykorzystanie rogu? ponoc te obrotowe szafki sa be, to w takim razie co jest cacy? Prosze piszcie jakie macie doswiadczenia, czego zalujecie, a z czego w meblach kuchennych jestescie zadowoleni. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 28.03.2007 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Właśnie. Świetny wątek. Dotychczas użytkowałam co zaproponowała fabryka.Obecnie chciałabym mieć praktyczne urządzoną kuchnię. Ale jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 28.03.2007 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 No to ja zacznę. Szuflad jak najwięcej o różnych głębokościach, te najpłytsze to tylko na sztućce. Szuflada ze sztućcami najbliżej zlewu lub tam gdzie mamy blat roboczy. Ja mam tą szufladę na końcu kuchni a wiadomo, że po nóż czy łyżeczkę sięga się często więc ciągle biegam i się wkurzam. "Kosz w szufladzie" ? . Tylko pod zlewozmywakiem. Jeśli zmywarka to 60cm. a nie 45, mnie się wydawało, że te 45cm. wystarczy. Niestety dwa garnki zapełniają w niej całą szufladę. Dużo gniazdek nad blatem roboczym (żona wyciąga co chwilę jakieś nowe sprzęty AGD). I na koniec moja mała sugestia: na pewno bateria termostatyczna. Mam z zaworem kulowym i ciężko mi ustawić temp. wody przy płukaniu naczyń. Uwag z pewnością jest o wiele więcej ale to wszystko co wpadło mi w tej chwili do głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 28.03.2007 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 No to ja zacznę. Szuflad jak najwięcej o różnych głębokościach, te najpłytsze to tylko na sztućce. szuflady to chyba tez najdrozszy interes w tym wszystkim cholera a takie to wygodne "Kosz w szufladzie" ? . Tylko pod zlewozmywakiem. myslalam o czyms takim http://www.wfm-kuchnie.pl/elementy_pliki/dlaczego/8.jpg dzieki jak cos sobie jeszcze przypomnisz to zapraszam do wpisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 28.03.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 hehe za ten "kosz-cargo" to dopiero zapłacisz i w dodatku cała szafka zajęta. a jak zastosujesz pustą szafkę to wstawiasz tam kubeł na smieci i jeszcze trochę miejsca zostanie na postawienie jakichś płynów czy co tam chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iks_75 28.03.2007 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Z mojego doświadczenia wynika, iż w szafkach narożnych lepsze od półek obrotowych są zwykłe półki (więcej miejsca do wykorzystania), jednka na pewno nie jest to rozwiązanie idealne, ponieważ jest trudniejszy dostęp do rogu szafki. Ale rozwiązanie idealne chyba w tym przypadku nie występuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Małgonia 28.03.2007 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 prawie idealne istnieje - są konstrukcje pozwalające na wysunięcie całej półki,ale oczywiście bardzo drogie, niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 28.03.2007 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 No napisałam się tyle i niechcący skasowalam zanim wyslałam, ech... Jeszcze raz, moje osobiste przemyślenia (niekoniecznie obiektywnie słuszne po niedawnej wymianie mebli w kuchni. 1. Szuflady są bardzo wygodne - pakowne i łatwy dostep do całej zawartości. Ceny - różne. Mnie meblarz przedstawił kilka opcji. Wybrałam tańsze, wytrzymyjace mniejsze obciążenie - ale mnie akurat wystarczają. 2. W narożnej szafce kołowrót marnuje dużo miejsca. Podpatrzylam u znajomych - chwalili sobie zwykłe półki, zrobiłam tak samo i jestem zadowolona. Półki mam dwie - od przodu stoją rzeczy "bieżące", a głębiej rzadko uzywane (trezba do nich zanurkować, ale półki sa na tyle wysokie, że da się jakoś sięgnąć, nie trzeba jej wybebeszać). 3. Kosz na smieci - ja chciałam w szufladzie, wydawał mi sie wygodniejszy ale musiałam jednak dać w zwykłej szafce. Takie gotowe szuflady z segregacją śmieci wydaja mi się przesadzone cenowo. Jeśli juz to duzo taniej wyjdzie dac zwykłą szufladę i wstawić prostokątne pojemniki na śmieci (np IKEA, albo plastikowe wiaderka prostokątne), a z boku miejsce na "chemię" czy co tam - bo widze że patrzysz na koszty, jako i ja patrzyłam 4. Mnie przy koszu śmieciowym w szafce często wkurza, jak musze cos wyrzucic a ręce mam ubabrane czy mokre albo trzymam cos oburącz i weź tu otwórz jeszcze drzwiczki. Otóż są takie wynalazki, że szafke ze śmieciami otwiera sie noga takim specjalnym pedałem na dole. Widziałam w jednym ze stoisk w TTW ( nie pamiętam producenta), niestety, tanie to nie było. Ja w końcu zrezygnowałam z tego ze wzgledów technicznych i finansowych, ale cały czas kombinuje jakby tu jakims domowym sposobem... 5. Bardzo sobie chwalę wąskie cargo - niby takie maleństwo 22 cm, ale ile mieści! Został mi wąski kawałek w ciągu szafek, chciałam zrobic poziome półeczki na butelki (takie korkiem do przodu, na winko czy butelki z mineralną), a meblarz zaproponował cargo i bardzo to był dobry pomysł. Dość tanie zreszta było. 6. Piekarnik miałam wczesniej na dole, teraz w słupku na wysokości "nad blatem" Teraz jest wygodniej. Może nie na tyle żeby robic rewolucję, ale jak masz wybór to warto. Łatwiejszy dostęp, nie trezba sie schylać, lepiej widac co się w środku dzieje. Pozdrawiam zielony_listek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 28.03.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Z mojego doświadczenia wynika, iż w szafkach narożnych lepsze od półek obrotowych są zwykłe półki (więcej miejsca do wykorzystania), jednka na pewno nie jest to rozwiązanie idealne, ponieważ jest trudniejszy dostęp do rogu szafki. Ale rozwiązanie idealne chyba w tym przypadku nie występuje. Jest rozwiązanie prawie idealne - takie cargo jakby dwuczęściowe, co się chowa w srodku, a mozna wysunąć i jest dostep do tej głębszej części. pakowne to jest faktycznie. Dlaczego parwie idealne? Bo drogie jak cholerka Ja mam tak jak piszesz zwykłe półki i w sumie sobie chwale Pozdrawiam zileony_listek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 28.03.2007 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 jaka waszym zdaniem jest powinna byc minimalna szerokosc wysokiego cargo, mysle o umejscowieniu go pomiedzy slupkiem z piecykiem a lodowka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agdula 28.03.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Z mojego doświadczenia wynika, iż w szafkach narożnych lepsze od półek obrotowych są zwykłe półki (więcej miejsca do wykorzystania), jednka na pewno nie jest to rozwiązanie idealne, ponieważ jest trudniejszy dostęp do rogu szafki. Ale rozwiązanie idealne chyba w tym przypadku nie występuje. Popieram. Mam dwie szafki narożnikowe, jedna ma obrotowe a druga nie ma w ogóle półek. Lepsza jest ta bez półek, trzymam tam garnki i patelnie. Stają jeden na drugim. Choć teraz myślę, że u samej góry przydałaby się jedna półka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 28.03.2007 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Listku zielony, a nie chciałabyś pokazać swoich rozwiązań. W sobotę mam spotkanie ze stolarzem, a moja kuchnia ciągle w lesie. Może być na priwa lub [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 28.03.2007 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Przepraszam, pośpiech : tak ma być: [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 29.03.2007 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Listku zielony, a nie chciałabyś pokazać swoich rozwiązań. OK, wieczorem troche pocykam i Ci podeślę. Kilka zdjęć jest w mojej galerii na GW, ale teraz jest troche inaczej (np. mikrofala zasłonięta i sciany pomalowane ) Taki sam nick tak mam. To nie są żadne oryginalne rozwiązania, ale faktycznie czasem przydaje się jakaś podpowiedź Ja po remoncie domu do tej pory mam zboczenie, że o różne ciekawe rozwiązania wypytuje, jak gdzies zobaczę Pozdrawiam zielony_listek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 29.03.2007 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Dziękuję. No i od teraz oczekuję i nastawiam się na oglądanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 30.03.2007 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 Listku zielony. Podziękowania za zdjęcia i obszerny komentarz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 30.03.2007 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 OK, wieczorem troche pocykam i Ci podeślę. A cóż to za konspiracja . Dawać fotki na forum, każdy chce zobaczyć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 30.03.2007 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 A cóż to za konspiracja . Dawać fotki na forum, każdy chce zobaczyć . Kiedy ona jeszcze nie całkiem skończona. Ale OK, pokazuje szafki. Na początek widok od strony wejścia (sama futryna, bez skrzydła drzwiowego - u mnie tylko by przeszkadzało). To cos szare na prawo to lodówka inox, niestety zabudowana mi się nie zmieściła. na lewo od wejścia stoi stary dębowy stół, na razie bez siedzisk (w planach skrzynio-ława i dwa stołki). Wbrew pozorom szafek wcale nie mam dużo, bo pod piekarnikiem jest pralka, nad piekarnikiem mikrofala, nad zlewem suszarka a szafke wisząca w prawym rogu to piec. Przepraszam za koty, ale one zawsze pomagają Aha, patrząc na proporcje - kuchnia nie jest aż tak mała, to rudy kot jest duży, 8 kg (mainecoon). http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/8PVAHtuZObidOuFphA.jpg Dalej bardziej szczegółowy widok na róg z potwieranymi szafkami. Przepraszam, że trochę bajzel, ale mnie zawsze szfak za mało i troche upycham jak widać, w szafce narożnej stojacej dwie półki, cargo wąziutkie ale pojemne. Ta dziwna szafka wisząca w rogu to właśnie obudowa pieca. Nie mogła dochodzic do blatu jak słupek, bo musi byc przepływ powietrza. Nie ma dna i góry. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/1nLqakcCC6nObVZWYA.jpg No i zdjęcie obudowy okapu. Bardzo jestem z niego zadowolona, chciałam, żeby był mało widoczny. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/zTBhHCJ51M741Mo1wA.jpg To coś między baltem a szafkami to panel z mdf-u. W dociętych kawałkach płyty mdf (grub. 12 mm) wyfrezowałam rowki (dostałam miniszlifierke Dremel pod choinką ) i pomalowałam wałeczkiem na szaro farbe akrylową. Podpatrzyłam takie panele w czasopismach i mi sie spodobało. Podobne zreszta oferuje Fabryka Wnętrz (tylko w trochę innej cenie ) Pozdrawiam zielony_listek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 30.03.2007 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 myslalam o czyms takim http://www.wfm-kuchnie.pl/elementy_pliki/dlaczego/8.jpg Ja chyba jakieś zaćmienie miałam, toż to właśnie na tym zdjęciu od Ciebie malmuc takie rozwiązanie z pedałem jest, co sie nad nim w którymś mejlu później rozczulałam. Marzenie moje niespełnione (jak to babie mało do szczęscia potrezba )Przepraszam za gapiostwo. I pod zlewem zamontowane... Nie wiecie ile takie coś orientacyjnie kosztuje, np. do szafki czterdziestki? Cały czas za mną chodzi ten pedał... Pozdrawiam zielony_listek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 30.03.2007 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 Przepraszam, jełop ze mnie (jełopka?), miniaturki zamiast zdjęć powstawiałam, przecież nic na nich nie widać...Coś ze mną nie tak od kilku dni, czy ktos może mna potrząsnąć porządnie?Jeszcze raz zdjęcia: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/8PVAHtuZObidOuFphB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/1nLqakcCC6nObVZWYB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/zTBhHCJ51M741Mo1wB.jpg pozdrawiamzielony_listek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.