Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koszt materiałów 2007 - w czasie szaleństw cenowych


mario1976

Recommended Posts

Witam, przeglądałem watki dotyczace kosztów budowy domu (cena za metr w stanie surowym, metr wykończony itp.). Jednak większośc z nich to koszty materiałów z kilku miesiacy wstecz, a wiadomo co się teraz dzieje.

 

Czy ktoś z Was kto zaczyna budowę w tym roku robił kalkulacje materiałową np. na stan surowy na podstawie chorych dzisiejszych cen ?

 

Ja miałem zamiar wprowadzić się do domu 120 metrów + garaż, dach i sam projekt nieskomplikowany bez kosmosów z użytkowym poddaszem (nie mówię o idealnym wykończeniu ale moliiwości wprowadzenia się i kontunuowania pewnych prac wykończeniowych, np. na poddaszu w miarę napływu gotówki) i i przenzaczyliśmy na to okolice 400 000 zł (dom pod Warszawą). Tak się zastanawiam czy dokładając do tego 100 (czyli w sumie 500 000) będę w stanie się wprowadzić. Same ceny materiałów na mury w stosunku do wyceny z projektu wzrosły x 3.

 

Tylko prosze o opinię praktyków którzy w ostatnim tygodniu odwiedzili skład budowlany, a nie teoretyków, którzy przeczytali kosztorys na stronie biura projektowego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ceny z tygodnia na tydzień idą w górę, wiec tak naprawdę trudno cokolwiek powiedzieć

tak na gorąco powiem żę budowę zacząłem na początku lutego (Kaszuby) a tydzień temu już był stan surowy (otwarty bo bez okien) ale z dachem odeskowanym i pokrytym papą

tak w zaokrągleniu to koszt jaki na teraz znam (ale już z pokryciem dachówką betonową) to około 170tys zł

- piwnica (musiała być bo na skarpie budynek) okołó 65m2

- izolacja piwnicy i ocieplenie jednej strony piwnicy która jest powyżęj poziomu skarpy

- parter - około 75m2

- pietro/poddasze trudno powiedzieć do końca jak to nazwać bo dach ma 45 stopni ;-)

- garaż ale z tych w normach budowlanych to ten najmniejszy

- dach ogółem jakieś 180m2

- bez ocieplenia parteru i piętra

materiały kupowane w styczniu... wiec ceny już nie aktualne, później postaram się podać dokładne dane i ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z robocizną... wiem że to ceny jak z innej epoki ale budowlaniec miał wolne (luty/marzec) i naprawdę jest OK niestety od kwietnia do końca roku już ma wszystko zarezerwowane...

robozina (bez krycia dachówką bo to już inna ekipa) jakieś 46tys, płatne do ręki ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z robocizną... wiem że to ceny jak z innej epoki ale budowlaniec miał wolne (luty/marzec) i naprawdę jest OK niestety od kwietnia do końca roku już ma wszystko zarezerwowane...

robozina (bez krycia dachówką bo to już inna ekipa) jakieś 46tys, płatne do ręki ;-)

 

Mój weźmie 33. Z więźbą bez krycia. No ale Ty masz jeszcze piwnicę i sam dom jest większy. Mój ma dokładnie 123+26 garaż.

Tylko te ceny materiałów :cry: Mam nadzieję, że nasza budowa nie skończy się bankructwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja własnie będę zaczynał. Dom 176 m2 + garaż 44.

Aż strach pomyślec co sie dzieje ale mam ekipe która cały surowy mi robi za 45 tys. Zrobiłem taki manewr ,że napier godze fundamenty a poxniej wzaleznosci od dostepności materiałów lub cen albo domek w góre albo ogrodznie i czekam co się bedzie działo.

 

Budowa : Okolice Paiseczna.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANOOLKA, jaki domek będziesz stawiać??? Są gdzieś dostępne projekty tego domu w internecie??? Ci ludzie wypisują tu kosmiczne rzeczy o tych cenach, hehe. Ale sam pracuje w firmie budowlanej także wiem że wiekszość kosztów jest sztucznie nadmuchana :))) Taki dom w stanie pod klucz ( 120 M2) spokojnie można postawić za 250 tyś ( mówię o średnim standardzie materiałów) Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANOOLKA, jaki domek będziesz stawiać??? Są gdzieś dostępne projekty tego domu w internecie??? Ci ludzie wypisują tu kosmiczne rzeczy o tych cenach, hehe. Ale sam pracuje w firmie budowlanej także wiem że wiekszość kosztów jest sztucznie nadmuchana :))) Taki dom w stanie pod klucz ( 120 M2) spokojnie można postawić za 250 tyś ( mówię o średnim standardzie materiałów) Pozdro

 

A jako budowlaniec to powiedz jak to zrobić ? I o jakim rynku piszesz ?

Ludzie wipusują straszne rzeczy bo straszne rzeczy dzieją się z cenami materiałów. Rozumiem, że masz układy, kontakty itp. ale jak postawić dom 120m2 pod klucz nie będąc budowlańcem i zamawiając materiały np dzisiaj ?

 

I co z tego, że ja tez wiem o dmuchaniu kosztów, skoro ekipy na terenie warszawskim jak jeden mąż podnoszą ceny a ekipe wybrać musisz. I co z tego, że skład lub fabryka sztucznie dmucha cenę jak ja materiał kupić muszę ?

Nie zroum mnie źle bo ja bym z acałego serca chciał abyś to Ty miał rację ale realia nie wyglądają az tak wesoło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poldek82 napisał:

Ci ludzie wypisują tu kosmiczne rzeczy o tych cenach, hehe. Ale sam pracuje w firmie budowlanej także wiem że wiekszość kosztów jest sztucznie nadmuchana )

 

to nie są ceny z kosmosu, i koszty nie są sztucznie nadmuchiwane... to są prawa rynku... popyt przewyższa podaż i dlatego ceny sa wysokie i nadal rosną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie majac rozpoczetej budowy proponowalbym zainteresowac sie kupnem domu w stanie surowym - to jest odpowiedz gdzie sie podzialy nasze materialy budowalane

nie wiem jak to jest pod warszawa lecz w okolicach katowic pojawilo sie sporo np. na gratce ofert sprzedazy domow w stanie surowym

za niektore z nich sprzedajacy po paru miesiacasz spuszczaja cena na 150.000 zl - mysle ze rok 2008 bedzie wlasnie rokiem kupowania domow w stanie surowym od poprzednich wlascicieli i wykanczanie ich

 

dzialek juz nie ma

mat. bud. tez juz nie ma

pojawiaja sie natomiast calkiem fajne i duze domki w stanie surowym ktorych

wlasciciele albo nie sa w stanie albo nie chca wykanczac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Dokładnie tak jak piszesz. Dlatego według mnie na najbliższe lata optymalny domek będzie miał 100m2 powierzchni użytkowej i w parterze ;) Łatwo wybudować, tani w utrzymaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że składy budowlane szaleją z cenami (dodam że pisze ze Śląska) jednak to niestety my jako Inwestorzy wywołaliśmy ten bum cenowy ze względu na to że taniej jest wybudować dom niż kupić nowe mieszkanie ( widziałem nowe mieszkania w Wawie po 450 tyś zł za 50m2 pow użytkowej) dla mnie to wszystko jest chore. Co do Warszawy to poleciłbym ściągnięcie sprawdzonych firm z innych województw. U mnie na budowie robią podwykonawcy z innego woj, wynajeli sobie na miejscu mieszkanie i wszyscy są zadowoleni :) Pozdrowienia dal wszystkich budujących w tych ciężkich czasach:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Warszawy to poleciłbym ściągnięcie sprawdzonych firm z innych województw. U mnie na budowie robią podwykonawcy z innego woj, wynajeli sobie na miejscu mieszkanie i wszyscy są zadowoleni :) Pozdrowienia dal wszystkich budujących w tych ciężkich czasach:)

 

No i tu znowu tylko teoria :wink: Praktyka jest taka, że dobry sprawdzony wykonawca z za Warszawy, po obyciu się na naszym rynku bieże ceny warszawskie (po to w zasadzie opuszcza swój region). Mi stan surowy i dachówkę robią fachowcy z Nowego Sącza. Są na rynku warszawskim od kilku lat i ceny są już warszawskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANOOLKA, jaki domek będziesz stawiać??? Są gdzieś dostępne projekty tego domu w internecie??? Ci ludzie wypisują tu kosmiczne rzeczy o tych cenach, hehe. Ale sam pracuje w firmie budowlanej także wiem że wiekszość kosztów jest sztucznie nadmuchana )) Taki dom w stanie pod klucz ( 120 M2) spokojnie można postawić za 250 tyś ( mówię o średnim standardzie materiałów) Pozdro

 

Wejdż na mój dziennik budowy, tam masz podany link do mojego domku, to sobie obejrzysz.

Zgadzam się z tobą, że te wszystkie ceny, to sztucznie dmuchane, znajomy, który robił mi ten kosztorys, to jak poszedł do hurtowni, to nie mógł uwierzyć, co się dzieje. Dlatego np. do budowy ścian wybrał mi inny materiał niż ten podany w projekcie, bo tego po prostu nie ma i jest dużo droższy od tego, który mi wybrał.

 

to nie są ceny z kosmosu, i koszty nie są sztucznie nadmuchiwane... to są prawa rynku... popyt przewyższa podaż i dlatego ceny sa wysokie i nadal rosną...

 

I ceny będą rosły dopóki ludzie będą tak inteligentni, jak do tej pory i będą na to pozwalać. Ja już od jakiegoś czasu apeluję do was o spokój i rozsądek i o to, żeby nie dać się zwariować. Ale wszyscy ulegają tej chorej psychozie i dopóki tak będzie, to będzie coraz drożej. Więc wstrzymajmy się na 2-3 miesiące i wrzućmy na luz. Domy nam nie uciekną, a jak nie będzie zaiteresowania ze strony kupujących, to ceny zaczną spadać. Ale żeby się o tym przekonać trzeba ogromnej solidarności, a ta, jak mi to już na tym forum uświadomiono, jest w naszym narodzie niemożliwa. Więc życzę wszystkim desperatom przyjemnego budowania, a ja poczekam na lepsze czasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

I ceny będą rosły dopóki ludzie będą tak inteligentni, jak do tej pory i będą na to pozwalać. Ja już od jakiegoś czasu apeluję do was o spokój i rozsądek i o to, żeby nie dać się zwariować. Ale wszyscy ulegają tej chorej psychozie i dopóki tak będzie, to będzie coraz drożej. Więc wstrzymajmy się na 2-3 miesiące i wrzućmy na luz. Domy nam nie uciekną, a jak nie będzie zaiteresowania ze strony kupujących, to ceny zaczną spadać. Ale żeby się o tym przekonać trzeba ogromnej solidarności, a ta, jak mi to już na tym forum uświadomiono, jest w naszym narodzie niemożliwa. Więc życzę wszystkim desperatom przyjemnego budowania, a ja poczekam na lepsze czasy

A ja się z tym nie zgadzam. Po pierwsze duża część buduje z kredytu i ma tam zapis o terminie zakończenia budowy i nie może sobie pozwolić na odczekanie 2-3 miesięcy a później spłacać kredyt i jeszcze płacić za wynajem mieszkania, to może być za duże obciążenie. Po drugie ja ciągle mam podejrzenia, że główną przyczyną braku materiału wcale nie są ci co budują domki jednorodzinne, potwierdził to mój sąsiad (przyszły :D ) któremu gdy poszedł do składu po wycenę materiału na dom to powiedzieli, że dla takiej małej budowy to im się nie opłaca tracić czasu na robienie wyceny bo zaraz obok mają budowę osiedla. Tak, że mimo odczekania tych 2-3 miesiecy może wcale nie dojdzie do spadku cen bo materiał będzie szedł na duże inwestycje mieszkaniowe albo przemysłowe i jeszcze dochodzi eksport na wschód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, pożyjemy, zobaczymy. Życie i tak wszystko zweryfikuje. Cóż, ja ze swoją wyceną nie załamałam się i dom mój zbuduję. Uważam, że ważniejsze niż cokolwiek innego, jest mieć życzliwych ludzi wokół siebie, którzy chcą ci pomóc. Ja takich mam i dlatego mój domek ma szansę żeby stanąć :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie są ceny z kosmosu, i koszty nie są sztucznie nadmuchiwane... to są prawa rynku... popyt przewyższa podaż i dlatego ceny sa wysokie i nadal rosną...

 

I ceny będą rosły dopóki ludzie będą tak inteligentni, jak do tej pory i będą na to pozwalać. Ja już od jakiegoś czasu apeluję do was o spokój i rozsądek i o to, żeby nie dać się zwariować. Ale wszyscy ulegają tej chorej psychozie i dopóki tak będzie, to będzie coraz drożej. Więc wstrzymajmy się na 2-3 miesiące i wrzućmy na luz. Domy nam nie uciekną, a jak nie będzie zaiteresowania ze strony kupujących, to ceny zaczną spadać. Ale żeby się o tym przekonać trzeba ogromnej solidarności, a ta, jak mi to już na tym forum uświadomiono, jest w naszym narodzie niemożliwa. Więc życzę wszystkim desperatom przyjemnego budowania, a ja poczekam na lepsze czasy :)

 

Życze miłego czekania na lepsze czasy :lol:

W W-wie stoi rynek developerski. Podpisane umowy z klientami, a budowa stoi bo nie ma towaru. Zaczyna się sprowadzanie cegieł np. z Czech.

Ja myślę, że to czekanie może potrwać kilka lat. Mamy rozkwit budowlany i zapotrzebowanie wrosło. Nie wybudujemy nowych fabryk w kilka m-cy, a to co obecnie można wyprodukować nie starcza na nasz rynek, a dodatkowo wschód i zachód tez od nas kupuje.

Nie jest chorą psychozą walka o materiały, jeśli ktoś zaplanował budowę, to czemu ma to przekładać za parę lat.

Na jesieni tez byli tacy antypanikarze - poczekajmy, ceny spadną i co się stało na jesieni gazobeton podskoczył z 5 na 7zł, a teraz kosztuje 12zł, rzeczywiście spadek ogromny. A pewnie znalazłyby się osoby, które by dały i 20zł, byle towar był :wink:

 

Chyba lepszym rozwiązaniem jest przystosowanie się do realiów rynku budowlanego i tak planować zakupy materiłów by były na placu w odpowiedznim czasie, a że czy zapłacimy więcej -to odzyskamy w dobrym samopoczuciu mieszkając we własnym domku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...