Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Padmę biorą od miesiąca ale właśnie łykają - nie wiedziałam, że to ma jakieś znaczenie, więc od jutra zmiana, mam nadzieję, że protestów nie będzie

 

Nie znam dziecka które gryzie padmę bez protestów :wink:

Imbir ( korzeń) często jest w sklepach, a już na pewno w hipermarketach.

Nam lekarka kazała go używać jak najczęściej :)

 

A co z imbirem robic? :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1706868
Udostępnij na innych stronach

Oxa, napisz gdzie robiłaś testy alergologiczne i jakie swoim maluszkom. Jestem w chwili obecnej na Mazurach i nie mam notesu z telefonami, ale może cos uda mi się pomóc.

Pozdrawiam

Tomek

ew. komórka do mnie 602 614 565

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1706893
Udostępnij na innych stronach

Oxa, napisz gdzie robiłaś testy alergologiczne i jakie swoim maluszkom. Jestem w chwili obecnej na Mazurach i nie mam notesu z telefonami, ale może cos uda mi się pomóc.

Pozdrawiam

Tomek

ew. komórka do mnie 602 614 565

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1706899
Udostępnij na innych stronach

W dzieciństwie często z młodszym bratem chorowaliśmy (bratu też grozili wycięciem migdała, ale się jakoś obeszło, mnie wysłali do sanatorium a'la "przedwojenny sierociniec" w Rabce). W końcu rodzicie stanęli na głowie i cudem sprowadzili jakiś uodparniający lek chyba szwajcarski, podawało się to kropelkami od 1-10 i od 10-1 chyba pomogło, ale potem nie było jak sprowadzić kolejnej porcji to mama przygotowywała tzw. przez nas "winko czosnkowe" (pfu!!!). Dostawaliśmy codziennie wieczorem jeden kieliszek (ok. 50 ml) i kawałek czekolady do zagryzienia. Albo winko zdziałało cuda, albo wyrośliśmy bo potem to już okazy zdrowia z nas były. Zrobię wywiad i jutro podam recepturę winka, może się komuś przyda.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1707949
Udostępnij na innych stronach

Chyba pozdrowienia wysle do Tomcia... :wink: W koncu jest numer, nie? :D

 

I przysłała mi Zeljka miłego SMSa do komturii :D

Bardzo mnie ucieszył, bo z powodu przeciwności losu byłem w dołku. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1708118
Udostępnij na innych stronach

I dzwoniła Oxa. :)

 

Fajny dzień.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1708135
Udostępnij na innych stronach

Witam

U nas było tak: jak dziecko poszło do przedszkola, to przez pierwszy rok nie chorowało wcale nie licząc sezonowych katarów, potem chorowało na okrągło, rekord to 8 antybiotykoterapii w ciągu 6 m-cy. Chociaż jesteśmy wrogami podawania antybiotyków przy każdym kichnięciu, to wykonywane antybiogramy wykazywały, że każdorazowo atakowały je b. złośliwe mikroby. Badania nie wykazywały żadnych zmian. W końcu lekarze zalecili odizolowanie dziecka od innych ludzi na okres min. 1,5 m-ca i podanie szczepionki podnoszącej odporność. Chodziło o to, żeby układ immunologiczny się odbudował. I to pomogło. Od tego czasu - odpukać - nie choruje

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1708189
Udostępnij na innych stronach

Podaję przepis na winko:

 

3 główki czosnku drobno posiekać, zalać 1l. przegotowanej wody i wycisnąć do tego 2-3 cytryny. Odstawić na 24h, przecedzić i nie przejmować się jeżeli czosnek z lekka zzielenieje. Dodać 3-4 łyżki miodu, zamieszać i podawać codziennie mały kieliszek.

 

W sumie, tak patrząc na skład, to żadne cuda, ale moja mama b. chwali.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1709583
Udostępnij na innych stronach

A co dac zamiast miodu i cytryny? :-? Maluchy nie mogą :evil:

 

Jeśli chodzi o walory smakowe to zamiast miodu możesz dać glukozę lub fruktozę. Cytrynę możesz zastąpić kwaskiem cytrynowym.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1709630
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich rodziców chorujących dzieci. Mój syn (obecnie lat11) to wcześniak ważył 1520g , dwa m-ce leżał w inkubatorze. Lekarze ostrzegali mnie że będzie chorował częściej niż inne dzieci ale nie sądziłam że aż tyle. Nie było miesiąca bez choroby ,przeszliśmy praktycznie wszystkie antybiotyki , sanatorium ,wczasy nad morzem , preparaty uodparniające itp. Pomagało na krótko aż w wieku 7lat usuneliśmy trzeci migdał. Od tamtej nie choruje . Czasami jakiś katarek i tyle . Dla pocieszenia wszystkich rodziców dodam że z wiekiem dzieci same łapią odporność . Życzę dużo zdrowia i cierpliwości.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1715481
Udostępnij na innych stronach

Nicola ma rację. Mój syn w wieku przedszkolnym był ciągle chory. Momo tego, że jak był mały nie chorował prawie wcale. Ale znaleźliśmy naprawdę dobrego, doświadczonego lekarza, który przy byle katarku nie podawał antybiotyku (co u innych lekarzy jest nagminne) i podawaliśmy różne rozmaitości na uodporninie. No i coroczne wyjazdy nad morze i w góry też pewnie zrobiły swoje. Teraz odpukać nie choruje prawie wcale.

Wg naszego lekarza trzeba malucha uodparniać i to wszystkimi możliwymi sposobami: jak najczęstsze zmiany klimatu plus leki uodparniające. Po jakimś czasie jest efekt.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1715584
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się już doczekac tego "wyrośnięcia", chociaż starsza wyrosła :D

 

Mały miał wycięty migdał w lipcu, do listopada było w miarę ok. ale potem tak dał mi popalic, że szkoda słów. Lalka ma miec cięty na dniach jeśli wytrzyma 3 tygodnie bez chorowania, na razie nie daje rady. Twardo się wybieram, terminy przekładam, ale czasami nachodzą mnie wątpliwości, zwłaszcza kiedy patrzę na Bartka. Powtórzę mu badania, może to cholerstwo odrosło :evil:

 

Luivac za 2 tyg. jak uszy im wrócą do normy :x

 

Na dzień dzisiejszy po diagnozie, stan przewlekły w noskach, bomba z opóźnionym zapłonem, robimy różniaste badania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75577-ratunku/page/2/#findComment-1716054
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...