Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika domku "prawie" pasywnego


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 244
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie boicie się czyszczenia rurowego GWC pod fundamentami? Raz przykryte już się raczej nie odkryje.

Dlatego pod płytą fundamentową chcę dać rury PCV a nie rury ze stali nierdzewnej "rura w rurze". Takie rury można będzie w razie konieczności wyczyścić taką samą metodą jak rury kanalizacyjne, chociaż w rurach zabezpieczonych filtrami nie powinno się nic dziać.

 

Zastanawiam się tylko czy GWC na zewnątrz budynku nie zrobić na zasadzie rekuperatora "rura w rurze". Umożliwiałoby to pełniejszy odzysk ciepła.

 

Dziennik budowy domku "prawie" pasywnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dlatego pod płytą fundamentową chcę dać rury PCV a nie rury ze stali nierdzewnej "rura w rurze". Takie rury można będzie w razie konieczności wyczyścić taką samą metodą jak rury kanalizacyjne, chociaż w rurach zabezpieczonych filtrami nie powinno się nic dziać.

 

Zastanawiam się tylko czy GWC na zewnątrz budynku nie zrobić na zasadzie rekuperatora "rura w rurze". Umożliwiałoby to pełniejszy odzysk ciepła.

 

Zmieniłem trochę założenia - szczegóły w dzienniku.

Dziennik budowy domku "prawie" pasywnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytam pilnie i może mi też pomożesz w decyzjach , bo już niczego nie jestem pewna

Czy masz ekipę do tej budowy ?

Jak szacujesz koszty wykonania tego domu w stanie surowym zamkniętym z systemem?

i jeszcze możesz to rozwinąć jak to może się dziać z tymi ścianami , na łaczeniu z płytą? :

. W systemie tym zakłada się uzyskanie temperatury gruntu pod budynkiem nawet ponad 30 st. C. Aby ją uzyskać, temperatura płyty fundamentowej musi jeszcze być wyższa. Tak rozgrzana płyta będzie musiała się rozszerzyć, a wraz z nią stojące na niej ściany. Jeżeli ściany będą miały temperaturę niższą niż płyta dojdzie do pękania ścian. Sposobem na to byłoby wykonanie dylatacji pomiędzy fundamentem ścian a płytą grzewczą. Takie rozwiązanie komplikuje jednak cały system.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze możesz to rozwinąć jak to może się dziać z tymi ścianami , na łaczeniu z płytą? :

. W systemie tym zakłada się uzyskanie temperatury gruntu pod budynkiem nawet ponad 30 st. C. Aby ją uzyskać, temperatura płyty fundamentowej musi jeszcze być wyższa. Tak rozgrzana płyta będzie musiała się rozszerzyć, a wraz z nią stojące na niej ściany. Jeżeli ściany będą miały temperaturę niższą niż płyta dojdzie do pękania ścian. Sposobem na to byłoby wykonanie dylatacji pomiędzy fundamentem ścian a płytą grzewczą. Takie rozwiązanie komplikuje jednak cały system.

W systemie isomax skutki takiego pękania ścian prawdopodobnie będą prawie niewidoczne. Ściana konstrukcyjna jest otulona z obu stron grubą warstwą styropianu. Może to jednak mieć znaczenie np. dla szczelności budynku, a ta w budynkach pasywnych jest istotna.

Dlatego w moim rozwiązaniu zakładam oddylatowanie ciepłego podkładu z chudego betonu od płyty fundamentowej, z którą konstrukcyjnie związane są ściany warstwą izolacji ze styropianu. Płyta ogrzewania podłogowego będzie oczywiście również się rozszerzała, jednak nawet w ekstremalnych warunkach jej temperatura powinna być poniżej 30 st.C., czyli niewiele wyższa od temperatury ścian (w systemie isomax warstawa konstrukcyjna może mieć temperaturę znacznie niższą - bariera temiczna o temperaturze 8-10 st.C, zaś płyta fundamentowa np. 30 st. C, co daje różnicę temp. ponad 20 st.).

 

Dziennik budowy domku "prawie" pasywnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na rysunku isomaxu system jest w ścianach czyli temperatura powinna byc tutaj tez taka sama jak w podlodze a pomiędzy łaczeniem ściany i płyty chyba jest coś dawane

u Ciebie chudy beton spełni tutaj rolę ochronną -nie wiem czy to dobrze rozumiem

a jak chcesz robic same ściany ?? czy też na zasadzie zbrojenia w środku zalewanego betonem i po obu stronach styropian>jeśli mają byc łączone bloki styropianu to jak je łączyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na rysunku isomaxu system jest w ścianach czyli temperatura powinna byc tutaj tez taka sama jak w podlodze a pomiędzy łaczeniem ściany i płyty chyba jest coś dawane

u Ciebie chudy beton spełni tutaj rolę ochronną -nie wiem czy to dobrze rozumiem

a jak chcesz robic same ściany ?? czy też na zasadzie zbrojenia w środku zalewanego betonem i po obu stronach styropian>jeśli mają byc łączone bloki styropianu to jak je łączyc?

Zauważ, że latem płyta fundamentowa w isomaxie będzie maksymalnie rozgrzana (ładowanie akumulatora ciepła na zimę), a jednocześnie podczas upałów do bariery termicznej będzie dostarczany chłód (lub jak wolisz odbierane z niej ciepło}. Taka sytuacja musi doprowadzić do różnej rozszerzalności termicznej płyty fundamentowej i ścian. Przy kilkunastometrowym domu mogą powstać kilkumilimetrowe szczeliny. Nie będą one widoczne na zewnątrz, bo całość zasłania styropian, jednak z pewnoscią odbiją się na szczelności domu, która w budynku pasywnym jest niesłychanie istotna.

 

Ja proponuję oddzielenie chudego betonu, który też oczywiście będzie się rozszerzał warstwą styropianu. W ten sposób cała konstrukcja budynku będzie miała zbliżoną temperaturę, a więc i nie powinno się z nią nic dziać.

 

Ściany można wykonać w zasadzie dowolnie. Istotne jest, aby były one bardzo dobrze zaizolowane termicznie i szczelne pod względem powietrzny. Dodałbym jeszcze jeden aspekt - odporne na włamanie :(.

Zastosowanie ściany murowanej wiąże się z grubością konstrukcji min. 18 cm (bloczki wapienno piaskowe, np. SILKA). Przy ścianach prefabrykowanych żelbetowych można tę grubość znacznie zmniejszyć (w typowych blokach wynosi ona 14-15cm, dla budynków do 11 kondygnacji - w budynku parterowym z poddaszem użytkowym ściany można jeszcze "odchudzić" stosując szkielet konstrukcyjny. Połączenie technologi słupowo-ryglowej z tanią prefabrykacją zaproponował na Forum już kilka lat temu Pan Jan Przestrzelski .

Więcej na temat technologii "Radość budowania":

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1796674&highlight=#1796674

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1707345#1707345

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1711923#1711923

Oczywiście kupiłem od pana Jana licencję na wybudowanie domu w tej technologii, w najbliższych dniach zamierzam się z nim spotkać osobiście celem omówienia "istotnych szczegółów technologii" :).

 

Trochę w moich namieszał leśny_ziutek .

Po przemyśleniu zastanawiam się, czy GWC powietrznego nie zamienić na wodny, a właściwie glikolowy i dodatkowo zrezygnować z ogrzewania podłogowego. Przy domu pasywnym jest ono właściwie niepotrzebnym komplikowaniem układu (poza tym takie ogrzewanie, to co prawda mniejsze niż w systemie isomax ale jednak ryzyko pękania ścian).

Ogrzewanie, a właściwie "dogrzewanie" w sytuacjach ekstremalnych byłoby realizowane poprzez nagrzewnicę umieszczoną w kanale wentylacyjnym. Ta sama nagrzewnica latem pozwoli na schłodzenie powietrza (wykorzystując magazyn chłodu).

 

Dziennik budowy domku "prawie" pasywnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam witam :D :D Kurcze dopiero dzisiaj wpadłem na Twój dziennik. Rewelacja. Moje wypowiedzi będą trochę uszczypliwe, ale nie przejmuj się tym - w dobrej zupie musi się znaleźć ziarnko pieprzu. Po pierwsze dziwi mnie że doświadczonego inż. budowlańca tak bardo fascynują dziwne technologie. Po tych latach spędzonych na budowach powinieneś chyba zauważyć, że dobre jest to co jest proste. Dom pasywny jest fantastyczny, ale drogi. Co z tego że przy pomocy rekuperatora zaoszczędzi się parę groszy, skoro jego zakup, instalacja ... spłaci się długo, długo po okresie gwarancji na niego, a w międzyczasie pewnie padnie kilka razy. Przypominasz mnie z przed 5 lat gdy znalazłem to forum. Oj jakie miałem wtedy pomysły :D Dzisiaj realia budowy zmieniły moje nastawienie - tradycyjne, sprawdzone technologie są najlepsze. Mój majster murarz z dziada pradziada ma bardzo piękne zdanie na moje pomysły budowlane: "Paaaanie to trzeba wybudoooować, a nie pierdoooolić". Będę śledzić twoje pomysły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam witam :D :D Kurcze dopiero dzisiaj wpadłem na Twój dziennik. Rewelacja. Moje wypowiedzi będą trochę uszczypliwe, ale nie przejmuj się tym - w dobrej zupie musi się znaleźć ziarnko pieprzu. Po pierwsze dziwi mnie że doświadczonego inż. budowlańca tak bardo fascynują dziwne technologie. Po tych latach spędzonych na budowach powinieneś chyba zauważyć, że dobre jest to co jest proste. Dom pasywny jest fantastyczny, ale drogi. Co z tego że przy pomocy rekuperatora zaoszczędzi się parę groszy, skoro jego zakup, instalacja ... spłaci się długo, długo po okresie gwarancji na niego, a w międzyczasie pewnie padnie kilka razy. Przypominasz mnie z przed 5 lat gdy znalazłem to forum. Oj jakie miałem wtedy pomysły :D Dzisiaj realia budowy zmieniły moje nastawienie - tradycyjne, sprawdzone technologie są najlepsze. Mój majster murarz z dziada pradziada ma bardzo piękne zdanie na moje pomysły budowlane: "Paaaanie to trzeba wybudoooować, a nie pierdoooolić". Będę śledzić twoje pomysły.

Widzisz, dom ma być z założenia pasywny, ale nie jestem do końca przekonany o tym, że musi on być drogi. Temat był już wielokrotnie poruszany. Jeżeli za punkt wyjścia weźmiemy dowolny dom o prostej architekturze, to możemy z niego zrobić dom pasywny. Cały czas trzeba mieć na względzie jedno - pasywność tego domu polega na rezygnacji z "tradycyjnej" instalacji grzewczej i chłodniczej.

Jak do tego dojść? Założenia domu pasywnego są znane:

- właściwe proporcje budynku (stosunek A/V),

- odpowiednie położenie w stosunku do stron świata,

- rezygnacja z elementów "z natury" tworzących mostki termiczne (balkony, wykusze, kominy, itp.),

- zwiększenie grubości izolacji posadzki, ścian, dachu,

- szczelna i dobrze izolowana stolarka okienna i drzwiowa,

- kontrolowana wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła (chłodu).

 

Optymalizując te elementy za pomocą programu OZC można w zasadzie osiągnąć standard domu pasywnego, jednak jego koszt wychodzi wyższy niż w domu z instalacją grzewczą, zwłaszcza tą mało ekologiczną.

 

Wydaje mi się, że znalazłem rozwiązanie, które nie musi być droższe od tradycyjnego, a jednocześnie spełni w pełni wymogi domu pasywnego.

Inspiracją dla mnie był system isomax, jednak starałem się wyeliminować jego wady, poruszane dosyć szeroko na tym Forum. Tym rozwiązaniem jest gromadzenie "darmowej" energii słonecznej w skali całego sezonu. Do tego ostatnio dodałem gromadzenie chłodu. Zarówno ciepło jak i chłód są dostępne w nieograniczonej ilości, problemem jest tylko ekonomiczne ich przechowanie do czasu, gdy będą potrzebne. Wykorzystanie gruntu pod domem jako magazynu ciepła przy posadowieniu domu na płycie fundamentowej powoduje, że znacznie zmniejszają się i upraszczają roboty ziemne i fundamentowe. Łatwa jest też izolacja takiego fundamentu, zarówno cieplna jak i wilgotnościowa. Dodatkowo budynek może być posadowiony również na bardzo słabych gruntach, także tych o wysokim poziomie wód gruntowych.

 

Zastanawiam się w tej chwili, czy magazynu chłodu nie zrobić pod budynkiem garażu. Zmniejszyłoby to znacznie jego koszt i nie zabierało dodatkowo powierzchni działki.

 

Oczywiście wykonanie instalacji akumulatora ciepła i chłodu oraz wentylacji z odzyskiem ciepła kosztuje. Jednak są to koszty porównywalne do tych elementów, z których mogę spokojnie zrezygnować : kominy, kocioł, grzejniki lub ogrzewanie podłogowe, kominek (uważam, że w tak małym domu jest zbyteczny), skład opału.

 

 

Dziennik budowy domku "prawie" pasywnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie wypowiem się na temat fundamentowania na płycie. Oczywiście mój pierwszy pomysł fundamentowania to była płyta - super sprawa - tylko gdy policzyłem ile na taka płytę potrzeba stali to mi natychmiast przeszło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie wypowiem się na temat fundamentowania na płycie. Oczywiście mój pierwszy pomysł fundamentowania to była płyta - super sprawa - tylko gdy policzyłem ile na taka płytę potrzeba stali to mi natychmiast przeszło.

Co do ilości zbrojenia masz rację - w tradycyjnych fundamentach wychodzi go znacznie mniej.

Jednak w efekcie końcowym otrzymuję gotowy podkład pod posadzkę (parkiet, panele lub terakotę). Nie ma też większych problemów z wykonaniem skutecznej izolacji zarówno przeciwwilgociowej jak i cieplnej. Ponadto Płyta podłogowa w moim domu będzie pełniła rolę akumulatora ciepła - powinna skutecznie stabilizować temperaturę zarówno latem jak i zimą (pozostałe przegrody maja stosunkowo niską pojemność cieplną).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtrącę się do rozmowy ,bo u mnie właśnie problem na dzień dobry to były wysokie wody gruntowe i nośnośc gruntu też z tego co juz sprawdziliśmy nie ciekawa, martwiliśmy sie o wykonanie fundamentów mimo ,że w okolicy sąsiedzi robią normalne fundamenty tylkp dają izolację wodną i na 1,60 kopią .Zalewanie betonu polega na równoczesnym wypompowywaniu wody z wykopu.Do tego dochodził nam problem żęby jednak dom w wodzie nie stał .Wydaje mi się tak więc , że i tak musiałąbym włożyc w te fundamenty więcej kasy niż normalnie a nie jest to teren ze szkodami górniczymi wiec chyba i tak koszty mi się pokryją.

 

Co do domu pasywnego ja też przekonałam się, że niestety i tu szklak człowieka trafia - Ekologia na każdym kroku nikomu się nie opłaca a to co ekologiczne to o niebo droższe ....takie mamy państwo .. szukałam troche pomocy co do Isomaxu i jego wyboru ale niestety LIPA, ja jako joannaj75 -czyli soba fizyczna a nie instytucja społeczna nie dostanę nic na ekologię.

Takie są fakty .

Decyzji czy zostanę przy isomaxie jeszcze nie podjęłam , ale jeśli będzie coraz więcej wątpliwości to za takie pieniądze to ja wybiorę coś innego może PÓŁ/PASYWNEGO ale jak pisze kolega wyżej - sprawdzonego .Nie przeżyłabym następnych 30 lat gdybym źle wybrała.

Niemniej jednak wiele sie już o domach pasywnych nauczyłam i to mi się szalenie podoba , więc pewnie to wykorzystam przy swojej budowie.

Henio dziękuję Ci za wszelkie wyjaśnienia... mam zamiar z tymi dylematami isomaxu uderzyc do p.Zagwockiego i jak trzeba na Politechnike Opolską , która prowadzi przecież na ten temat badania

 

Ale się rozpisałam,.....sory :) bo to Twój dziennik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ilości zbrojenia masz rację - w tradycyjnych fundamentach wychodzi go znacznie mniej.

Jednak w efekcie końcowym otrzymuję gotowy podkład pod posadzkę (parkiet, panele lub terakotę). Nie ma też większych problemów z wykonaniem skutecznej izolacji zarówno przeciwwilgociowej jak i cieplnej. Ponadto Płyta podłogowa w moim domu będzie pełniła rolę akumulatora ciepła - powinna skutecznie stabilizować temperaturę zarówno latem jak i zimą (pozostałe przegrody maja stosunkowo niską pojemność cieplną).

 

Strata na stali i marce betonu ...

Pod płytę - w miejscach gdzie będą stały ściany nośne musisz dozbroić praktycznie taką samą ilością stali jak w normalnych ławach, wykop w tych miejscach pogłębić o kilkanaście centymetrów i dolać mocnego betonu. Cała zresztą płyta to B20. Robiąc tradycyjnie, zaoszczędzasz na stali której nie ma w wylewce pomiędzy ławami i na marce betonu w tych samych miejscach.

 

Izolacje i gotowy podkład pod posadzkę ...

Ja mam pomiędzy ławami na folii podbetonkę B10 z uszczelniaczem, potem dwie warstwy papy termozgrzewalnej, na to nadbetonka B15 na drobnym kruszywie z jakimś czymś co po zaglajchowaniu spowodowało, że mam posadzkę nie wymagającą dalszej obróbki. Pomiędzy wylewką, a ławami mam dylatację uszczelnioną papą i lepikiem - dzięki temu ławy sobie mogą siadać, a wylewka nie będzie pękać. Ile trzeba stali wsadzić w płytę aby ściana nie ucięła tej płyty, jeśli ma ochotę siąść 3 centymetry.

 

Akumulator ciepła, zimna ...

Ile tego ciepła się w takiej płycie zmagazynuje? na ile wystarczy, na dzień? , tydzień?, miesiąc? Jaka ta płyta musiała być gruba aby coś rozsądnego zmagazynowała. Nie lepiej te pieniądze przeznaczyć na grubszą izolację ścian, lub wybudować je z lepszego materiału? Akumulator nie oszczędza ciepła - tyle daje ile bierze minus straty. Gdyby nagrzać tę płytę w lecie i odbierać ciepło zima to tak, ale ta płyta wyziębi się w kilka dni i do zimy ciepło nie doczeka.,

 

Stabilizacja temperatury ...

Tak - pod warunkiem że ocieplenie i to grube dasz pod płytę. Taki sam efekt osiągniesz budując odrobinę masywniejsze ściany.

 

Pytanko ostatnie:

na jakiej głębokości będzie ta płyta - chyba niezbyt głęboko - czyli w strefie przemarzania. Jedynym zabezpieczeniem przed zamarznięciem obrzeży tej płyty będzie oczywiście izolacja - czy nie lepiej zamiast grubego styropianu zastosować coś co nic nie kosztuje czyli ziemię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strata na stali i marce betonu ...

Pod płytę - w miejscach gdzie będą stały ściany nośne musisz dozbroić praktycznie taką samą ilością stali jak w normalnych ławach, wykop w tych miejscach pogłębić o kilkanaście centymetrów i dolać mocnego betonu. Cała zresztą płyta to B20. Robiąc tradycyjnie, zaoszczędzasz na stali której nie ma w wylewce pomiędzy ławami i na marce betonu w tych samych miejscach.

Przy tradycyjnych fundamentach nie sposób uniknąć mostków termicznych. Ale masz rację. Tak lekki dom jak mój (całość nie powinna przekroczyć 200 ton), mogę sobie pozwolić na posadowienie na ocieplonych ławach. Po prostu na warstwie chudego betonu dam izolację z twardego styropianu EPS 200. Przy obciążeniu 200 kPa wykazuje on zmianę grubości o 10%. U mnie obciążenia nie powinny przekroczyć 50 kPa, więc przy gr. 10 cm styropianu osiadanie z tytułu ściśliwości nie w powinno przekroczyć 3 mm. Ze styropianu będzie też szalunek tracony ławy fundamentowej. Ława zbrojona tradycyjnie 4 fi 12 + strzemiona.

Izolacje i gotowy podkład pod posadzkę ...

Ja mam pomiędzy ławami na folii podbetonkę B10 z uszczelniaczem, potem dwie warstwy papy termozgrzewalnej, na to nadbetonka B15 na drobnym kruszywie z jakimś czymś co po zaglajchowaniu spowodowało, że mam posadzkę nie wymagającą dalszej obróbki. Pomiędzy wylewką, a ławami mam dylatację uszczelnioną papą i lepikiem - dzięki temu ławy sobie mogą siadać, a wylewka nie będzie pękać. Ile trzeba stali wsadzić w płytę aby ściana nie ucięła tej płyty, jeśli ma ochotę siąść 3 centymetry.

Myślę, że zrobię podobnie.

W warstwie chudego betonu będzie wymiennik ciepła (wężownica z rurek glikolowych), na to przyjdzie papa termozgrzewalna, potem izolacja ze styropianu i płyta posadzki.

Akumulator ciepła, zimna ...

Ile tego ciepła się w takiej płycie zmagazynuje? na ile wystarczy, na dzień? , tydzień?, miesiąc? Jaka ta płyta musiała być gruba aby coś rozsądnego zmagazynowała. Nie lepiej te pieniądze przeznaczyć na grubszą izolację ścian, lub wybudować je z lepszego materiału? Akumulator nie oszczędza ciepła - tyle daje ile bierze minus straty. Gdyby nagrzać tę płytę w lecie i odbierać ciepło zima to tak, ale ta płyta wyziębi się w kilka dni i do zimy ciepło nie doczeka.,

 

Stabilizacja temperatury ...

Tak - pod warunkiem że ocieplenie i to grube dasz pod płytę. Taki sam efekt osiągniesz budując odrobinę masywniejsze ściany.

Nie chodzi tu o ładowanie płyty, ale gruntu pod budynkiem. Do jakiej głębokości przemarza grunt? W moim rejonie ok. 1m. Latem temperatura gruntu na głębokości 1m dochodzi przekracza 10 st.C. To wszystko w warunkach naturalnych. W moim akumulatorze ładowanie będzie "wymuszone" - będą znacznie większe gradienty temperatury, i w nocy ciepło nie będzie tracone. To spowoduje, że w kolejnych słonecznych dniach akumulator będzie ładował się do coraz wyższych temperatur. Z doswiadczeń isomaxu wynika, że można tą metodą uzyskać w centralnej części akumulatora do 35 st. C.

Dodatkową zaletą jest to, że posadzka nie będzie się wychładzała, dlatego można zadowolić się stosunkowo cieńką jak na dom pasywny izolacją w posadzce.

Ścian masywniejszy nie chcę budować, bo chcę pomimo pasywności budynku zachować jego "tradycyjny" wygląd. Uznałem, że grubość ścian 40cm jest jeszcze do przyjęcia.

Pytanko ostatnie:

na jakiej głębokości będzie ta płyta - chyba niezbyt głęboko - czyli w strefie przemarzania. Jedynym zabezpieczeniem przed zamarznięciem obrzeży tej płyty będzie oczywiście izolacja - czy nie lepiej zamiast grubego styropianu zastosować coś co nic nie kosztuje czyli ziemię?

Izolacja w tym wypadku nie chroni tylko fundamentu przed przemarzaniem, ale zabezpiecza akumulator ciepła przed wychłodzeniem. Dlatego można sobie pzwolić na płytkie posadowienie budynku nawet na gruncie wysadzinowym.

Grunt co prawda nic nie kosztuje, ale już wykonanie głębszych fundamentów kosztuje sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tradycyjnych fundamentach nie sposób uniknąć mostków termicznych. Ale masz rację. Tak lekki dom jak mój (całość nie powinna przekroczyć 200 ton), mogę sobie pozwolić na posadowienie na ocieplonych ławach. Po prostu na warstwie chudego betonu dam izolację z twardego styropianu EPS 200. Przy obciążeniu 200 kPa wykazuje on zmianę grubości o 10%. U mnie obciążenia nie powinny przekroczyć 50 kPa, więc przy gr. 10 cm styropianu osiadanie z tytułu ściśliwości nie w powinno przekroczyć 3 mm. Ze styropianu będzie też szalunek tracony ławy fundamentowej. Ława zbrojona tradycyjnie 4 fi 12 + strzemiona.

Po przespaniu się z tematem, stwierdziłem jednak, że płyta będzie prostszym rozwiązaniem i w dodatku wcale nie musi być droższa. Należy ją jedynie prawidłowo zaprojektować. Jeszcze dziś zamawiam odpowiednie narzędza do projektowania - alfa-PlaTo i po upewnieniu się, czy mam rację "odchudzę" płytę ze zbrojenia.

 

 

Dziennik budowy domku "prawie" pasywnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie szlifowanie projektu i liczenie kosztów zaowocowało :

1) zamianą kilku okien na parterze na fixy,

2) rezygnacją z części rolet okiennych,

3) dodaniem czterech płaskich kolektorów słonecznych.

Kolektory będą zamontowane nietypowo - na południowej elewacji budynku między oknami.

Stwierdziłem, że będzie to prostsze rozwiązanie - dach ma być maksymalnie prosty (bez kominów, tylko jedna wywiewka kanalizacyjna) i w ten sposób też dużo tańszy.

 

http://www.fr13.republika.pl/foto/elewacje.jpg

 

Kolektory słoneczne będą głównie do przygotowania ciepłej wody, ale oczywiście nadmiar energii będą oddawały do akumulatora ciepła pod budynkiem.

 

Brakuje mi inspiracji co do kolorystyki elewacji i dachu.

Wg MPZP : "Ustala się wykonanie pokryć dachowych z drobnowymiarowych materiałów ceramicznych (dachówka) lub bitumicznych (gont papowy) lub imitujących pokrycie z materiałów drobnowymiarowych (blachodachówka) w odcieniach ciemnej szarości, ciemnej czerwieni lub brązu;"

 

Dachówka będzie prawdopodobnie cementowa Euronit - Profil S:

http://www.euronit.pl/oferta/dachcnwki_cementowe_euronit/kolorystyka_dachcnwek/

http://www.euronit.pl/_img/dachowki_euronit/dach.-Profil-S-ciemnobrazow.jpg http://www.euronit.pl/_img/dachowki_euronit/dach-Profil-S-ciemnoszary.jpg http://www.euronit.pl/_img/dachowki_euronit/dach-Profil-S-ciemnoczerwon.jpg

 

 

Dziennik budowy domku "prawie" pasywnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozstrzygnięty.

Moje panie, żona i córka wzięły sprawy w swoje ręce i kolorystyka będzie tego rodzaju:

 

http://www.fr13.republika.pl/foto/elewacje1.jpg

 

Te błękitne elementy, to kolektory słoneczne na elewacji - będą współpracowały ze zbiornikiem buforowym o pojemności ok. 700 l umieszczonym na poddaszu. Nadmiar ciepła będą oddawały do akumulatora ciepła pod budynkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HenoK

 

Na wątku:

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=107883&postdays=0&postorder=asc&start=16

 

- przy okazji dyskusji o wibrowaniu betonu, wyszedł problem mojej betonowej skorupy. Było trochę problemów i wszelkie komentarze - szczególnie doświadczonych budowlańców są mile widziane.

 

Jeśli chodzi o Twoje pomysły ... po przeczytaniu dziennika zaczynam poważnie zastanawiać się nad solarami do CWU. Będę miał gigantyczny kocioł który nie może pracować latem - więc solar latem byłby super. Z głównego ujęcia wody do altany mam 150 m węża niebieskiego grubego położonego na powierzchni ziemi. W słoneczne dni wypływa z niego wrzątek. Gdy wlałem tę wodę do dziecięcego baseniku trzeba było dolewać zimnej- więc coś w tych solarach musi być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

 

 

Na szczęście udało się nam na ten czas pożyczyć samochód od szwagierki :).

 

http://www.konarzyny.edu.pl/my/242.jpg

 

 

To samo zdjęcie jest w dzienniku budowy siłaczki-wpis z 11-go grudnia 2006, czy dobrze kojarzę myśląc że ona jest Twoją szwagierką? Dokładnie śledziłem jej dziennik ponieważ buduję prawie taki sam dom jak jej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...