Jasia 25.10.2007 10:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Nooooooooooooo laska ......... cudny ten Wasz dom. A Be ma zwierzątko - bo wydaje się, że ktoś mu kota pogonił i bardzo dobrze. Pokoik z garderobą śliczniutki. Dylematy też mam - np. czy nie dostanę klaustrofobii w sypialni ze skosami ( teraz mam mieszkanie 3,30 m wysokie), no aleś babo chciała to masz. U nas też słupy podtrzymujące będą w murowanej ściance i z projektu ( niedoskonałego jak się okazuje w szczególe) część będzie wystawała na pokój - i jak to ja, niedoczytawszy jeszcze szczegółów technicznych powiązania ich ze ścianą, myślę, że jak mi tej wystającej części zbraknie - czytaj "jednak mało widoczna będzie a przeszkadzać wcale - to ją obłożę dodatkowo postarzaną i pomalowaną belą. Hmmm gorzej jeśli będzie mi wadzić cudny powiadasz? :D też ostatnio myślałam, jak to będzie z tymi skosami, że właściwie wszystkie pokoje takie krzywe będą i jak ja to zniosę... dobrze, że przynajmniej jestem taka w sam raz to może nie będę sobie guzów nabijać... widzę, że Tobie widoczne belki też sie podobają myśleliśmy już, żeby w salonie takie atrapy zrobić zastanawiałam się wcześniej nad tymi belkami, które stoją w pokojach, czy mi nie będą przeszkadzać, ale stwierdziłam, że miejsca będzie wystaczająco, żeby wszystko jakoś zaaranżować, więcej nawet - słup sprawi, że będzie na pewno ciekawiej, prawda? PS. u nas słupy będą raczej w ścianie i chodzi o to (ale nie mi ), jak by je tu ukryć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 25.10.2007 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Jakie piękne drzwi! Gustowne, oryginalne i jakie stylowe Niezłego rozpędu nabrałaś przed zimą, oby tak dalej A'propos słupów podtrzymujących, to mnie też się podobają takie widoczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 26.10.2007 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Amonite, dzięki! może też się takich z czasem dorobisz...? mam nadzieje, że z tego rozpędu do wiosny się dokulamy a potem już z górki będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 28.10.2007 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Jakoś tak przypadkiem zajrzałam, przeczytałam i tak mi się "cno" zrobiło za sprawą zamieszczonych zdjęć ... do tych podpoznańskich krajobrazów, że postanowiłam wstąpić i pozdrowić Mrowino, które bynajmniej nie jest mi obce! Wielokrotnie, przez kilka lat prawie co piątek (w tę) i co niedzielę (wewtę ) przejeżdżałam przez Rokietnicę i Mrowino pociągiem PKP w kierunku Pniew i dalej oraz Poznania (to wewtę). Rowy i łąki i pola pełne maków i chabrów - tu, pod Krakowem jakoś ich nie ma tak dużo... Dom pięknie "przybiera" choć tempo, zaiste, nie powala... Ale z drugiej strony widać, że Be robią dokładnie i czysto! Więc w ostatecznym rozrachunku na pewno nie będzie "beee" - czego z całego serca życzę, i pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 29.10.2007 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Jakoś tak przypadkiem zajrzałam, przeczytałam i tak mi się "cno" zrobiło za sprawą zamieszczonych zdjęć ... do tych podpoznańskich krajobrazów, że postanowiłam wstąpić i pozdrowić Mrowino, które bynajmniej nie jest mi obce! Wielokrotnie, przez kilka lat prawie co piątek (w tę) i co niedzielę (wewtę ) przejeżdżałam przez Rokietnicę i Mrowino pociągiem PKP w kierunku Pniew i dalej oraz Poznania (to wewtę). Rowy i łąki i pola pełne maków i chabrów - tu, pod Krakowem jakoś ich nie ma tak dużo... Dom pięknie "przybiera" choć tempo, zaiste, nie powala... Ale z drugiej strony widać, że Be robią dokładnie i czysto! Więc w ostatecznym rozrachunku na pewno nie będzie "beee" - czego z całego serca życzę, i pozdrawiam serdecznie! no cóż... przypadki chodzą po ludziach... i trafiło na mnie... Witam serdecznie jk69, autorkę Tygodnika! widząc pola pełne maków wy-mię-kam... a pociągi PKP rewelacyjnie się sprawdzają, kiedy chce je się podziwiać pod Krakowem macie równie piękne widoki... sama przyjemność! również ten na Waszej działce! tylko to "nie bee" sprawia, że Be jeszcze żyje i bardzo dziękuję za życzenia! oraz nawzajem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 30.10.2007 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 PS: będę wpadać na "inspekcję" od czasu do czasu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarek 31.10.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Jasia! - tłumacz się - czemu nie jesteś dekarzem zachwycona??? Jakiś mało urodziwy, czy może krzywo dachówkę kładzie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 31.10.2007 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 dekarz do zniesienia - choć też ma swoje fanaberie... a urodziwy to może był... jakieś 20 lat temu gorzej z dachówką - do kitu jest - podobno pierwszy gatunek a popękana, zadrapana, poplamiona (nie wiadomo czym, jakieś plamy przypominające benzynę), oczywiście nie wszystkie egzemplarze, ale dekarz już kilka plamiastych położył i ani myśli je wymieniać nie podoba mi się to - zaraz wkleję zdjęcie to sam zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zakrzewianka 31.10.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Jasia coś z tą dachówką rzeczywiście jest nie tak.... To tak na trwałe ma inny kolor, czy o tylko "po wierzchu" takie brudne? ja też mam 2 kolory na dachu i już nic z tym nie zrobię. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MUREK 31.10.2007 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Cześć Jasia , właśnie chciałem do Ciebie napisać w teamcie dachówek tj. wczoraj jak jechałem to widać było z daleka ,że kilka jest w innym kolorze ( jakby jaśniejsze) ; a tu proszę juz sama napisałaś i nawet zdjęcie wkleiłaś. Faktycznnie macie pecha , ale mam nadzieję ,że tą reklamację zgłosiłaś listem poleconym, bo inaczej to się wyprą cwaniaczki .Muszą przysłać przedstawiciela na budowę żeby sobie zrobił zdjęcia ( nawet mu sprzedaj 1 dachówkę wadliwą) i na pismie muszą odpowiedzieć. Najlepiej jeszcze dopisać w takim pismie,że umowa z wykonawcą zmusza Cie do dalszego kładzenia dachówek i proszę o szybką reakcję/wizytę bo będziesz zmuszona obciążyć dostawcę/producenta kosztami zdjecia wadliwych i ponownego połozenia dobrych dachówek. Ale pewnie to wszystko wiesz - tak tylko napisałem dla spokojnosci. Pozdr i życzę szybkiego pozytywnego załatwienia sprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 31.10.2007 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Zakrzewianka, to są jakieś plamy, jakby nalot z benzyny, czy cuś... najpierw usłyszałam, że nie chce zejść, potem, że jednak schodzi... chyba jak sama nie sprawdzę, to nie będę widzieć na pewno a Ty czemu masz dwa kolory na dachu? Murek, wielkie dzięki za czujność! reklamacja poszła faksem w zeszłym tygodniu (do przedstawiciela, który miał ją posłać dalej), ale dotarła właściwie dopiero dzisiaj dzwoniłam wczoraj, żeby się dowiedzieć jak się sprawy mają i dowiedziałam się, że pan od reklamacji będzie dzisiaj; przedstawiłam mu sprawę i udało mi się wymusić na nim wizytę na budowie w piątek (chciał przyjechać w przyszłym tygodniu); póki co tylko mu objaśniłam, że dekarz działa dalej i że oczekuję od niego szybkiego działania i odpowiedniej reakcji - jestem bardzo ciekawa, co powie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 31.10.2007 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Jasia daj znać jak będzie coś wiadomo.Swoją hurtownię też uprzedziłam, że reklamacja będzie, bo przywieźli obtłuczone....zrobiłam zdjęcia, ale jeszcze z palet nie rozpakowałam. bo nie kładą.Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 31.10.2007 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 dzięki YreQ! cholera, gdybym wiedziała, że to takie klocki, znaczy się dachówki, to bym tam siedziała i je przeglądała jedną po drugiej... taaa, a potem wiązała w paczki, żeby można było na dach wwindować... jasne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 31.10.2007 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 No kurcze, tak fajnie by to wyglądało, jakby dachówki były w porządku... Mam nadzieję, że reklamacja będzie szybko i pozytywnie załatwiona, trzymam kciuki, bo bardzo chcę zobaczyć końcowy efekt Pozdrawiam i życzę cierpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 02.11.2007 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 dzięki Amonite! a ja się aż boję tego końcowego efektu... (nie)cierpliwie czekam na telefon od Męża - da mi znać co powiedział facet od reklamacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pan od ciasteczek 04.11.2007 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Pragnę Cię dachówkowo pocieszyć. Nasz Brass przyjechał pięknie zapakowany a po odpakowaniu, okazało się że wiele dachówek jest obtartych. Z postów na forum widać, że to niemalże reguła. Mam wrażenie że producenci dachów mają totalnie w d... to jak dachówki są transportowane. Te najbardziej odrapane wymieniłem na mniej podrapane, z tych które mi zostały. A na resztę machnąłem ręką.Teraz dachówki uświnili mi fachowcy od ocieplania lukarn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 05.11.2007 07:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Dzięki Ciasteczkowy! najbardziej wkurza mnie, że dekarz zaczął kładzenie dachówek od frontu teraz już bardziej się pilnuje i te gorsze kładzie pod spód - gdy pytaliśmy, czy nie mógł robić tak od początku to twierdził, że tak kładł tylko czemu te z plamami są na wierzchu to ja nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majania 05.11.2007 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 "Ona ma siłę, nie wiesz jak wielką..." Wyrazy szacunku Jasiulka, ale tak szczerze, to czym Ty sobie na takie akcje zasłużyłaś, co? Przyznaj się...psów nie oprzatałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 06.11.2007 07:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Majania! początkowo zgłupłam... ale teraz rozumiem, że masz na myśli, że nie zasłużyłam? no ja tak uważam, ale jak widać, życie ma inne plany względem mnie... chce mnie wypróbować... PS. a psów to ja nigdy! a mówisz, że trzeba było? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zakrzewianka 06.11.2007 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Jasiu pięknie wygląda ta dachóweczka. Wiesz, ja też początkowo byłam perfekcjonistką - niestety, im dalej w las...tym bardziej odpuszczam. Może do przyszłego roku wroci mi moja dokładność Trzymaj się, dach wygląda pięknie! Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.