Jasia 10.07.2008 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lipowa Panienka 11.07.2008 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 A domeczek rosnie ! Najbardziej podobal mi sie Pan od Pomiarow Slodziutki jest! A tak powaznie w tematach budowlanych i wykonczeniowych - bardzo ladne panele - jaki macie kolor mebli? Skad wytrzasnelas firme "Kornik" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 14.07.2008 07:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 Mati to faktycznie główny plus naszego D O Mu i wystroju wnętrz mebli jeszcze właściwie nie mamy - na początek będzie zbieranina - moja stara zielona sofa w kratkę, fotele i stoliczek, biurko i witryna (ciemny brąz) od Cioci Iny itp. ale docelowo chcę w salonie białe meble (z Ikei oczywiście ) z tej serii: http://www.ikea.com/PIAimages/74026_PE190771_S3.jpg a firma Kornik wpadła mi gdzieś w ucho tu na forum - mimo nazwy mam zaufanie do ich wieloletniego doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 17.07.2008 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2008 będzie ok! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 17.07.2008 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2008 głowa do góry - jeszcze im pokażesz - mniej więcej wiem co przeżywasz - ale znajdź plusy -wiesz, że kasę dostaniesz...a bank niech płaci odsetki za zwłokę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 18.07.2008 06:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2008 będzie ok! taaak, na pewno masz rację Miko tylko kiedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 18.07.2008 06:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2008 głowa do góry - jeszcze im pokażesz - mniej więcej wiem co przeżywasz - ale znajdź plusy -wiesz, że kasę dostaniesz...a bank niech płaci odsetki za zwłokę dzięki YreQ nie chcę się wdawać w szczegóły co ja im zrobię ale tak naprawdę to myślę, że na pewno niewiele wskóram a zmarnowanego czasu i straconych pieniędzy nikt mi nie zwróci że nie wspomnę o moim zdrowiu psychicznym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zakrzewianka 18.07.2008 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2008 Jasiu ale gdy już pieniądze będą i ruszysz z kopyta, szybko zapomnisz o problemach . Chyba tak już jest z budowaniem, że jak przychodzi czas na to, co cieszy, szybko zapomina się o problemach. Pozdrawiam serdecznie i nie mogę się doczekać dalszego ciągu budowy (już właściwie wykończenia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 18.07.2008 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2008 dzięki Zakrzewianko! problem w tym, że powtarzam to sobie już od trzech miesięcy i coraz mniej udaje mi się samą siebie przekonać ale... masz rację, na pewno szybko zapomnę o problemach, podobnie było z BeDe, kiedy już zniknęli z wizji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 18.07.2008 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2008 będzie ok! taaak, na pewno masz rację Miko tylko kiedy? no właśnie powiedz też mi, kiedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 18.07.2008 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2008 rozumiem najlepsza odpowiedź jaką znam to: kiedyś zapraszam Miko, powyjmy razem - auuuuu, auuuuu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 28.07.2008 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 A my chyba skonczymy na takiej wykladzinie budowlanej na gorze, bo kredytu nie bierzemy w koncu, tzn nie dobieramy, bo troche jest problem we franku, zdolnosci nam brakuje, a jakichs kombinacji nie chce (typu - zabezpieczenie w postaci hipoteki domu, mieszkania i jeszcze jakiegos mieszkania np rodzicow - ciut za duzo). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zakrzewianka 29.07.2008 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Jasiu idą postępy . Niestety, widać to już tak jest, że na budowie niewiele można zaplanować . A to nie ma kredytu (u nas mBank też notorycznie spóźnia się z wypłatą transz), a to fachowcy nawalą... Cieszę się, że ruszasz z wykonczeniem! Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zakrzewianka 29.07.2008 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Jasiu idą postępy . Niestety, widać to już tak jest, że na budowie niewiele można zaplanować . A to nie ma kredytu (u nas mBank też notorycznie spóźnia się z wypłatą transz), a to fachowcy nawalą... Cieszę się, że ruszasz z wykonczeniem! Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 29.07.2008 07:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 A my chyba skonczymy na takiej wykladzinie budowlanej na gorze, bo kredytu nie bierzemy w koncu, tzn nie dobieramy, bo troche jest problem we franku, zdolnosci nam brakuje, a jakichs kombinacji nie chce (typu - zabezpieczenie w postaci hipoteki domu, mieszkania i jeszcze jakiegos mieszkania np rodzicow - ciut za duzo). hej Dorbie! widzisz ja biorę kredyt i też mi na wszystko nie wystarczy co mnie wkurza, bo nie szaleję z cenami więc jeśli masz skończyć póki co z wykładziną budowlaną na górze (jak ja zresztą ) bez dziwnych kombinacji z bankami to tym lepiej dla Ciebie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 29.07.2008 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Jasiu idą postępy . Niestety, widać to już tak jest, że na budowie niewiele można zaplanować . A to nie ma kredytu (u nas mBank też notorycznie spóźnia się z wypłatą transz), a to fachowcy nawalą... Cieszę się, że ruszasz z wykonczeniem! Pozdrawiam serdecznie cóż, masz rację Zakrzewianko - c'est la vie! ale cieszę się, że je (vie ) kontynuuję, bo już zawał mi groził, albo kryminał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 29.07.2008 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Ta łazienka to od razu umyta ? 8)co tak czysto ? no tylko się prysznicować - ale ładnie już i kamień z serca chyba co ? A klapa - .............- moi też tak mają; jak zapomną zamknąć to pytam kto ostatni był i wymuszam powrót do "wychodka" i zamknięcie po sobie - taka jestem wredna (kiedyś zamykałam po wszystkich, a teraz się nauczyłam wymuszać - gaszenia światła za sobą nauczyłam to mam nadzieję, że kiedyś z klapą też się uda ......człowiek całe życie się uczy) Ehhhhhhhhh dziewczyny ja to chyba się będę i wykańczać i "wykańczać" Pozdrowionka w upaaaaaaaalny dzionek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 29.07.2008 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 hej Yrkowa! faktycznie dość czysto jest - może dlatego, że jeszcze nie zafugowane? ale nie mogę narzekać, chłopaki sprzątają po sobie nie jesteś wredna - jesteś po prostu kulturalna tej klapy tak zwyczajowo się czepiam, bo tam wąż z wodą jest wstawiony i trudno zamknąć mnie już czekanie na kasę wykończyło, mam nadzieję, że wykończeniówka już nie dobije - choć jak pomyślę, że tak naprawdę zamówione elementy (drzwi, schody, parapety itp.) zobaczę dopiero po zamontowaniu, to mam obawy czy wszystko będzie tak jak to sobie wyobrażałam a kamień z serca może tak, ale gdzieś tam go jeszcze noszę, bo z przerażeniem stwierdziłam, że dobrane pieniądze i tak nie wystarczą na wszystko, a niby braliśmy z górką słoneczne pozdrowionka dla Ciebie, Pracusiu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 30.07.2008 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2008 A my chyba skonczymy na takiej wykladzinie budowlanej na gorze, bo kredytu nie bierzemy w koncu, tzn nie dobieramy, bo troche jest problem we franku, zdolnosci nam brakuje, a jakichs kombinacji nie chce (typu - zabezpieczenie w postaci hipoteki domu, mieszkania i jeszcze jakiegos mieszkania np rodzicow - ciut za duzo). hej Dorbie! widzisz ja biorę kredyt i też mi na wszystko nie wystarczy co mnie wkurza, bo nie szaleję z cenami więc jeśli masz skończyć póki co z wykładziną budowlaną na górze (jak ja zresztą ) bez dziwnych kombinacji z bankami to tym lepiej dla Ciebie! My mamy kredyt na calosc, ale chcelismy dobrac 30tys i wtedy tylko jak bedziemy miec zdolnosc na franki, a nie mamy niestety, a w zlotowkach nie chcemy, bo mamy i wielkosc raty dosc duza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 31.07.2008 06:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Dorbie, a już myślałam, że macie to szczęście nie budować na kredyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.