Jasia 07.09.2007 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2007 Wi-taj Jasień-ko , ot-wórz okien-ko na południooooooo-wą stro-nę Czyli w moim kierunku, bo macham do Ciebie. Moi panowie wymurowali dzisiaj tylko nadproże nad wejściowym oknem łukowym , więc na pocieszenie siebie "ŚPIEWAM DO CIĘ" Witaj, rozśpiewana Istoto! oczywiście, pierwsze co przyszło mi do głowy to mniej niż zerooooo, mniej niż zeroooo (postępów na naszej budowie... ) choć z drugiej strony jak nie budują to też i nie spierniczą niczego... (chyba, że spierniczą osobiście... ) no więc odmachuję do Ciebie energicznie i pocieszę, że u Ciebie zrobili nadproże a u mnie... mniej niż zeroooo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 10.09.2007 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Jasia, macie niesamowita ciepliwosc! Ciekawe ile oni budow obstawiali w ten rok. Nasi maja 4 i 3 ekipy i wlasnie czekamy juz tydzien i jeszcze nastepny tydzien az zaczna budowac sciany. ciekawe czy tam wybuduja w 2tyg przy tych ulewach od stanu zerowego i bez przylaczy wod-kan. do wiezby, bo tak nam mowili, ze tam skoncza potem u nas do wiezby. To czekanie wykancza, nie wiadomo czy sens zamawiac materialy... bo na kiedy? Boje sie ze nie zamkna na zime. Jak zdaza zalac strop przed mrozami to bedzie ok, ale kiedy to nastapi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 10.09.2007 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Jasia, macie niesamowita ciepliwosc! Ciekawe ile oni budow obstawiali w ten rok. Nasi maja 4 i 3 ekipy i wlasnie czekamy juz tydzien i jeszcze nastepny tydzien az zaczna budowac sciany. ciekawe czy tam wybuduja w 2tyg przy tych ulewach od stanu zerowego i bez przylaczy wod-kan. do wiezby, bo tak nam mowili, ze tam skoncza potem u nas do wiezby. To czekanie wykancza, nie wiadomo czy sens zamawiac materialy... bo na kiedy? Boje sie ze nie zamkna na zime. Jak zdaza zalac strop przed mrozami to bedzie ok, ale kiedy to nastapi... Dorbie, witam u nas! powoli przestajemy mówić cierpliwość a zaczynamy mówić głupota... chyba nie samo czekanie jest najgorsze tylko ciągłe opóźnienia... powalająca niesłowność... cóż, budować nam się zachciało... ale, aleee! cel się liczy! D O M ! I ta wizja dodaje nam skrzydeł, prawda?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 10.09.2007 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Jasia, macie niesamowita ciepliwosc! Ciekawe ile oni budow obstawiali w ten rok. Nasi maja 4 i 3 ekipy i wlasnie czekamy juz tydzien i jeszcze nastepny tydzien az zaczna budowac sciany. ciekawe czy tam wybuduja w 2tyg przy tych ulewach od stanu zerowego i bez przylaczy wod-kan. do wiezby, bo tak nam mowili, ze tam skoncza potem u nas do wiezby. To czekanie wykancza, nie wiadomo czy sens zamawiac materialy... bo na kiedy? Boje sie ze nie zamkna na zime. Jak zdaza zalac strop przed mrozami to bedzie ok, ale kiedy to nastapi... Dorbie, witam u nas! powoli przestajemy mówić cierpliwość a zaczynamy mówić głupota... chyba nie samo czekanie jest najgorsze tylko ciągłe opóźnienia... powalająca niesłowność... cóż, budować nam się zachciało... ale, aleee! cel się liczy! D O M ! I ta wizja dodaje nam skrzydeł, prawda?! Tak jest "Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego,że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie" Ściskam Was mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 10.09.2007 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Tak jest "Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego,że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie" Ściskam Was mocno Nie ma to jak dobra myśl przewodnia! mam cały zeszyt tzw. złotych myśli, które naprawdę są więcej niż złote, bo bardzo cenne... chyba dziś poszukam coś na Be Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majania 17.09.2007 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2007 Jasiu, podziwiam Twą cierpliowść i stoicki spokój.... tyle bo brak mi słów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zakrzewianka 18.09.2007 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2007 Jasiu jak pięknie ten domek wygląda! jeżeli możecie deskować - to deskujcie. U mnie koszt nie wyszedł aż tak tragicznie (320 m2 dachu): 5 tys. cieśla, 2 tys. papa, 6700 deski. Za gwoździe nie wiem ile, ale chyba z 500 zł (dużo nawbijali ) Pozdrawiam i czekam na postępy prac pozdrawiam serdecznie Zakrzewianka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 19.09.2007 06:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 Jasiu, podziwiam Twą cierpliowść i stoicki spokój.... tyle bo brak mi słów... cierpliwość na wyczerpaniu a spokój tylko w Tygodniku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 19.09.2007 06:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 Jasiu jak pięknie ten domek wygląda! jeżeli możecie deskować - to deskujcie. fakt, coraz piękniej ale, szybciej, szybciej proszę... no właśnie, chyba jednak będziemy... pozdrowionka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pan od ciasteczek 24.09.2007 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 No proszę jaka rewolucja !!! Teraz poleci już z górki. U mnie też dach długo zastanawiał sie nad sobą, po czym coś się tam odkorkowało i prace ruszyły w przyspieszonym tempie. Zatem. Naprzód ! I o trudnościach - nie meldować. PS Ja też zrezygnowałem z deskowania i żyję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 24.09.2007 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Jasia super http://forum.tkk.pl/engine/images/smiles/clap.gif Cieszę się, że się w końcu bujęło Osobiście nie znoszę przestojów na budowie, chociaż u nas ostatnio też stalo i przez to dostawałam białej gorączki. A w piątek nasi "fantastyczni" budowlańcy się pojawiali, Bóg raczy wiedzieć, o której przyszli, wiemy tylko z relacji sąsiadów, że o 14:00 juz ich nie było I poukładali sobie kilka dachówek na dachu i NIC więcej Także spokoju mogę się uczyć tylko od Ciebie, bo w moim organizmie nie ma ani grama spokoju Spokój, hmmm, a w ogóle co to takiego? PS. O deskowaniu to my nawet nie myśleliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 24.09.2007 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Jasieńko kciukasy trzymam i cieszę się razem z Tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 25.09.2007 07:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 No proszę jaka rewolucja !!! Teraz poleci już z górki. U mnie też dach długo zastanawiał sie nad sobą, po czym coś się tam odkorkowało i prace ruszyły w przyspieszonym tempie. Zatem. Naprzód ! I o trudnościach - nie meldować. PS Ja też zrezygnowałem z deskowania i żyję nie chciałabym zapeszać, ale myślisz, że... w... tempie? i... naprzód? OBY! PS. też chcę żyć i widzę, że będziemy w podobnych warunkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 25.09.2007 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Jasia super http://forum.tkk.pl/engine/images/smiles/clap.gif Cieszę się, że się w końcu bujęło Osobiście nie znoszę przestojów na budowie, chociaż u nas ostatnio też stalo i przez to dostawałam białej gorączki. A w piątek nasi "fantastyczni" budowlańcy się pojawiali, Bóg raczy wiedzieć, o której przyszli, wiemy tylko z relacji sąsiadów, że o 14:00 juz ich nie było I poukładali sobie kilka dachówek na dachu i NIC więcej Także spokoju mogę się uczyć tylko od Ciebie, bo w moim organizmie nie ma ani grama spokoju Spokój, hmmm, a w ogóle co to takiego? PS. O deskowaniu to my nawet nie myśleliśmy Ola, niech się długo buja! i wiesz, tak sobie myślę, że może warto zainwestować w stały monitoring budowy? spokoju pewnie nie da, ale może całkiem ciekawy film komediowy z tego wyjść... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 25.09.2007 07:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Jasieńko kciukasy trzymam i cieszę się razem z Tobą. YreQ, kochana jesteś! dzięki za kciukasy i nawzajem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scooby 27.09.2007 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 hej a dlaczego to tak dlugo trwa:| on robi tak strasznie wolno:| ile h dzienie robi? on na chleb chyba nie zarobi jak w 2 lata jedna budowa:| juz rok widze to robi, masakra:| a materialy przez ten rok podrozaly 2 razy:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 27.09.2007 12:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 hej a dlaczego to tak dlugo trwa:| on robi tak strasznie wolno:| ile h dzienie robi? on na chleb chyba nie zarobi jak w 2 lata jedna budowa:| juz rok widze to robi, masakra:| a materialy przez ten rok podrozaly 2 razy:(Hej, Scooby, witam u mnie! wszystkie Twe uwagi są bardzo trafne, niestety facet jest niepraktyczny, głupi, dokładny, powolny z natury... wybieraj już kilka razy to komentowałam - umówiliśmy się z nim na cenę za cały dom (jak można się domyślić odpowiednio dla nas satysfakcjonującą), robi dobrze, choć cholernie wolno, mamy już dość, ale nie na tyle, żeby definitywnie zakończyć współpracę powoli dochodzimy też do etapu, kiedy większość prac będą wykonywać ekipy zewnętrzne i poważnie zastanawiamy się nad tym, czy sami damy radę wszystko koordynować - ostatnio przekonujemy się, że idzie nam to nieźle, więc pewnie najbliższa przyszłość pokaże, co dalej... a dalej... będzie lepiej! pozdrawiam Cię serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MUREK 02.10.2007 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 Cześć , dobrze ,że już masz tą więżbę , bo przejeżdzając czasem rowerem koło niej zastanawiałem się czyje to kominy tak długo stoją i czy przetrwają kolejna wichurę ) A dom stoi zaraz przy otwartym polu to przecież dmucha niezle . Pozdrawiam i życzę siły i wytrwania . PS. Rzadko zaglądam na forum, dlatego wcześniej nie zauważyłem ,że jesteś aktywną jego uczestniczką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 02.10.2007 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 Jasia, czy cos tam się u Ciebie ruszyło? Jak postępy kolejenego etapu budowy? Nie bądź sknera podziel się wiadomościami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 02.10.2007 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 no właśnie dzieje sie czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.