Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy Ewy i Marka


Recommended Posts

Witamy - wszyscy zakladają to my też :-)

 

Trochę o nas

Normalna rodzina - mąż żona dwójka dzieciaków (bliźniaki :-) 15 i 16 kwietnia - 4 godziny różnicy .... i 5 lat na dokladkę :-)) pies i kot

ciasno nam sie zrobiło na 47 metrach - niecałe 6m na domownika - a gabinet gdzie ....?

 

No to chcieliśmy coś kupić - jakieś większe lokum ...

Mieszkania oszalały - koszty zakupu duże, utrzymanie nieproporcjonalne do komfortu, gabinetu ni ma - odpadło

Szukamy domu .... ludzie oszaleli - za ruderę 400000 krzyczą - a 200000 trza wpakować żeby koŃ-fortowo mieszkać - tyż odpadło

 

No to budujemy ....

Najpierw działka - jak to mówią psim swędem sie trafiło - ładna okolica działeczka cacy (tylko wjazd od południa - ciężko było projekt znaleźć) - czekamy na akcik

 

Jest działka - szukamy projektu

troche marudzenia bo wymagania duże

na początku było "nie wyż 100m" ale się okazało mało

bo

1 na parterze trzeba salon kuchnię i gabinet dla tatusia (tylko gabinet reszta dla wszystkich :D ) jakaś mała łazienka pom. gosp. i spiżarka

2. duży garaż

3 na piętrze trzy sypialnie im łazienka

 

dlubaliśmy i dłubaliśmy - w końcu padło Arletta z Archetonu - nieduże toto a zgrabne i funkcjonalne

Przeróbek mało - taras i wyjście sio na stronę zachodnią (tam gdzie wykusz ) a na piętrze likwidujemy dłuuugi korytarz powiększając łazienke - dodatkowo będzie złazienki wyjście na taras żeby można było pranie powiesić (lepsza połowa obiecała gatek moich na widok publiczny nie wystawiać ....)

 

No i okna połaciowe zmniejszyliśmy bo 160 raz że drogie dwa że nietypowe

 

no i tak 15 marca nas zastał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Piszę dalej - zaległości trzeba nadrobić

16 marzec 2007

 

Hurra - projekt przyszedł - komp do roboty programik do wizualizacji i nanosze wymiary

cacy będzie - chyba

Wlosy mi się zjeżyly jak precyzyjny kosztorys zobaczyłem ale trudno - za komfort sie płaci .....

 

Pooględaliśmy policzyliśmy - telefon w ruch, internet i szukamy info co dalej

 

Cacy jest znaleźliśmy projektanta co nam dom zaadoptuje - i kierownikiem budowy zostanie ....

zalety

jest konstruktorem - fuch w projekcie nie puści

rozsądny człek - i wie co to rekuperator i odkurzacz centralny (a normą to nie jest)

młody i ma dzieci to potrzeby rodziny rozumie

 

wady

później się poszuka

 

Na początek zajrzał w projekt i stwierdził iż dach projektowany na II strefę śniegową owszem ale w 2005 roku a w listopadzie 2006 sie normy zmieniły i obciązenia większe - na szczęście wybraliśmy lżejszą dachówke a że dach z zapasem to konstrukcji zmieniać nie trzeba

 

doradził zmianę z Ytong 36,5 na 40 - przeżyjemy

 

ale problem z fundamentami - ma ktoś może pomysł jak wymurować ściane fundamentowa o grubości 30cm z bloczków 38x25x14 - nijak nie wychodzi ...

 

ale i tak zmieniamy ściane na 40cm więc położymy bloczki w poprzek i będzie 38cm (tylko będzie problem ze zwisem (a fe..) - żeby było ładnie to ściana musi cosik wystawać ale się przesunie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późna godzina, dzieci spią to pisze dalej

 

Ceny rosna, my czekamy na akt i dziabli nas biorą

 

Na szczeście znjomi zdecydowali sie przechować materiały

Kupiliśmy materiał na dach - tylko zamiast Ruppereramiki poszliśmy w Robena plusa - ładnie wygląda a dwa razy tańszy

i rynny zmieniliśmy bo tytanowe to kosmicznie kosztują

 

A i bloczki wyrwaliśmy jeszce po 2.70 (netto) - w gdańsku podobnież do 4 złotych brutto dochodzą - lekko się znajomy zgasił jak mu powiedziałem że 60 ton materiału mu zrzucą - ale co zrobić ...

 

no to góra jest dół jest tylko środka brakuje - a dach w powietrzu długo nie powisi :lol: - materiał na ściany pojechałem zamówić i ...... poczułem sie jak w starych "dobrych" czasach - kolejka jest

 

Taki stara scenka kabaretowa mi sie przypomniała

 

Przychodzi baba do sklepu i pyta

mięso jest -nie ma

chleb jest - nie ma

a co jest baba pyta

Ja jestem - sprzedawca odpowiada

 

Z broda ale jakże prawdziwe i do obecnej chwili przystaje.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20-29 marca 2007

 

Dyskusje w domu trwają - co będzie i jak

 

Trafiliśmy na wątek forum o pisuarach - uśmialiśmy się do łez ale że praktyczni raczej jesteśmy a w domu dwa chłopy (żeby nie było - ja i syn) - i pies na dokładkę (ale on z łazienki rzadko korzysta i do Bożego Narodzenia czekać nie chcemy więc głosu w dyskusji nie zabierał) - pisuar będzie - w łazience na dole

 

Poza tym rekuperator (to mój pomysł) podbpięty dodatkowo do przewodu kominowego i czerpnia 40 metrów - jak odpadną kominy wentylacyjne to różnica w kosztach ok 5 tyś - w ogrzewaniu się zwróci

 

I instalację przeprojektowuję pod inteligentny dom - pójdzie ze 2km kabla + magistralny - ale później nie będzie trzeba ścian próć - jak kasy na elektronikę zbraknie to się na początek zwykłe przełączniki założy i wysteruje przekaźnikami - elektronikiem z zawodu jestem to sobie poradzę ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 marca 2007

 

Kurde kiedy ten akt notarialny będzie (czekamy na uprawomocienie się decyzji o podziale gruntu)

 

Dziś dobra informacja - znajomy co się buduje ma znajomego który razem ze znajomym wożą od znajomego zniemiec Ytonga - na maj będzie prawdopodobnie - trochę się zdziwił jak sześć tirów materiału zamówiliśmy ....

Na maj będzie - i transakcja bezpieczna bo kasa dopiero przy odbiorze materiału - bo zaliczki bym nie dał ....

 

No to środek jest

Teraz tylko ten nieszczęsny akcik i mordęga z pozwoleniem (ale z tego co wiem w Słupskim starostwie inteligentni ludzie pracują i jak są warunki to nie przetrzymują niewiadomo ile)

 

A potem ekipa - bo teraz nie mogę nijak znaleźc bo każdy pyta - kiedy miałby wejść a skąd my biedni mamy wiedzieć ....

A ciekawe ile ekip mi kierownik wygoni bo strasznie dokładny jest

 

Nawet poprosił o badania gruntu bo chce sprawdzić obliczenia budynku (fundament w stosunku do projektu będzie ok. 25%cięższy i ściany też trochę (zmiana 36.5 na 40)) i fundamentów - spokojnie wytłumaczył po co i przyznałem rację - tym bardziej że nikogo nie polecał - czyli roboty kolesiom nie nagania

 

A może wody przy okazji poszukać - zawszeć to za darmo by było do podlewania a tak trzeba będzie deszczówkę łapać

 

Oby tylko za płytko nie znaleźli ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Czerwiec 2007

 

No i dawno nie pisaliśmy

 

A było to tak

Czekaliśmy, czekaliśmy, czekaliśmy i w końcu działkę zmieniliśmy

 

Milutkie 1100m ok 30x 36 wjazd od wschodu, wszystkie media i w czerwcu zaczęła się przyjemna praca - męczenie konstruktora (ach te przeróbki), uzgodnienia, pisemka, uprawomocnienia itp, itd....

Jak oni te stadiony chcą zbudować

 

Alo to nic - jesteśmy pełni optymizmu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Pada !!!!!!!!!!!!

We wtorek zaczynamy - tzn koparkowy wybiera od 7.30 humus a a 14 geodeta wytycza budynek

 

W następnie wykop pod ławy - może padać więc wybieramy ziemię na pełną głębokość ław i robimy pełne deskowanie - trochę kasy pójdzie ale przynajmniej nie obawiamy się że po wykopaniu law i malym deszczyku profil ław zmieni się z prostokątnego na talerzowy czyli z z |_| na \_/ lub plaski _ :D

Dostaliśmy wycenę robót

Fundament (deskowanie, izolacje, montaż zbrojenia, lanie ław, izolacja pw, bloczki, izolacje pionowe) 9000

Sciany parteru 6500

Wieniec + strop 9000

Ściany poddasza 4500

Więźba, ułożenie dachówki + montaż okien dach. + rynny 15000

razem 45000 - da się wytrzymać

Kierbud mój to będziemy kontrolować

 

Zmiany w orginalnym projekcie

1. Garaż na 4,5m i brama 3m (lubię komfort), dodatkowe drzwi z garażu na ogród i do pom. gospodarczego

2. Ściany domu Ytong na 40cm garaż 24cm

3. Wywalone kominy wentylacyjne i jeden komin - został tylko ten od kominka

4. Reku stockair 300 G90BFB

5. Piec z zamkn. komorą i dwuplaszcz. kominem przez ścianę

6. Schody lane

7. likwidacja ściany nośnej (dwuteownik stalowy + słup w środku)

8. strop terriva w miejsce lanego

9. ścianka kolankowa o jedną cegłę wyżej - podskoczy budynek bo nie zmieniamy kąta dachu żeby nie kasić za przeliczenia więźby ....

 

w locie ew. coś się pozmienia (kierbud jest konstruktorem z wszystkimi uprawnieniami)

Oby można było wjechać na działkę ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

16 październik 2007

Zgodnie ze zgłoszeniem budowa ruszyla .....

Pogoda taka sobie - czyli leje

http://www.grzesio.pl/budowa/hurra.jpg

Mimo to pełni ambicji wpuszczamy sprzęt cięzki na budowę ..

http://www.grzesio.pl/budowa/humus_sio.jpg

A tak to wyglądało po robocie ....

http://www.grzesio.pl/budowa/humus_zdjety.jpg

 

Ale ciągle pada - za dwa dni będzie basen

I koparkowy mi zdjął za mało - więc pod szalunki trochę podkopać trzeba - od 20 do 40 cm ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 października 2007 - słońce zaświecilo i od niedzieli nie pada - przypadek?

Ale i tak mam basen - i błotko - żonka jak to niewiasta niedowiarek musi sprawdzić ...

http://www.grzesio.pl/budowa/zonka_na_dzialce.jpg

 

Ale ruszyło szalowanie - hurra - panowie gracko zbili blaty i zaczynają stawiać - i oczom nie wierzę - każdy blat na poziomicę - oby zbyt dlugo nie kładli - ale obiecali na piątek lanie ław. Mój adaptator nieco zaszalał i ławy mam różne 60,55,50,45 i 35 cm - nieco grzebaniny będzie ...

 

W międzyczasie załatwilem 20t gruzu i wysypałem na drogę - a trafiła się ciężka maszyna to za flaszkę gracko rozłożyła i wyrównała - jak 16t przejechało to nic już chyba tego nie rozjeździ

Zamieszczam ładny widoczek na drogę, początek szalowania i naszego pieska ...

http://www.grzesio.pl/budowa/ruszylo_szalowanie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 października 2007

Frajer ze mnie - aparatu nie wziąlem - ale komórką fotki zrobilem z lania betonu - jak je zrzucę na komp. to zamieszczę

Mały horror dzisiaj był - a było to tak ...

Na 16.00 umówiony kierbud na odebranie zbrojeń

Na 16.30 beton z pompą

a o 10.00 ekipa dzwoni i mówi że zbrojeń nie ma ... (zamówilem gotowe) - zapomnieli przywieźć

Zadzialałem - o 11.00 zbrojenia na placu

Czasu malo - co bylo robić - zalożyłem kalosze i zap... razem z ekipą - aż się lało (z czoła - nie z nieba na szczęście)

Jakim cudem się udało to wszystko powiązać i zmocować ławy - nie wiem ale się udało - jak betoniarki przyjechaly to zbrojenia odebrane były i można było lać ....

 

Kończyliśmy przy reflektorach betoniarki, jedna ława się nieco rozlazła (zamiast 35 będzie 45...) 17m3 betonu wlazło ale ławy zalane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota 26 października 2007

 

O godzinie 8.00 wylądowałem na budowie uzbrojony w aparat, poziomicę laserową i takiż dalmierz - a tak lubię sobie posprawdzać

 

A oto zdjęcia naszych ław

http://www.grzesio.pl/budowa/lawy1.jpg

http://www.grzesio.pl/budowa/lawy2.jpg

http://www.grzesio.pl/budowa/lawy3.jpg

 

Jestem (odpukać) coraz lepszego zdania o naszej ekipie - na przekątnych odchylenie od wysokości 5 mm (milimetrów!) na najdłuższym odcinku ławy zamiast 995.5 cm jest 995,8 cm - po tym co się naczytalem na forum to niezly szok

A po powierzchni niemalże na łyżwach można jeździc - tak równiutko

Teraz przerwa do wtorku - ale w czwartek 1 listopad, więc jak znam życie wejdą w piątek albo w sobotę ... albo w następny poniedziałek

Nie będe poganiał (choć sercu żal...)

A na dokładkę dzisiaj wodę doprowadzili - mieli być na 9.00 zrobić do 13.00 byli o 9.10 skończyli 12.45

Coś się jednak w tej Polsce zmienia - a że trzeba zapłacić - no cóż, też pracuję w usługach ... wiedza i doświadczeinie MUSZĄ kosztować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtorek 6 listopad 2007 - tragedia ...

 

Nawaliłem na całej linii - logistyka dostaw zawiodla - ekipa do 11 stała i kończyła budę (no i stawiali słupki wysokościowe do bloczków)

A było to tak ...

Najpierw okazało sie że nie ma na budowie żwirku (miał być na wczoraj ) - telefon do dostawcy - samochód mu się zepsuł i może dowieźć po południu - to co glinę mają domieszać?

Ale i domieszać nie ma do czego bo cement i wapno pojechały omylkowo na inną budowę ... zadzwoniłem op.... i na 11 dotarli (w międzyczasie piasek od sąsiada z budowy siali - i żeby nie było - sąsiad pozwolił)

 

Ale i tak nie było czym kręcić bo kabel za krótki zrobilem

A było to tak - sąsiad się pozwolił podłączyć do swojej skrzynki no to zrobiłem przedłużacz - 40 m - elegancki ze skrzyneczką i porządnym gumowanym przewodem - ale że piasek (ten od sąsiada) po drugiej stronie to taczkować by trzeba było 20m więc zabraklo te 10 m

Dowiozłem kabel i o 11 ruszyli ...

 

A o 14 oczom nie wierzę - z energetyki przyszli i skrzynkę wytyczyli - do piątku będę miał własny prąd - hurra!

 

Do 16 ekipa rozwiozła bloczki i wymurowała narożniki

Szef powiedział - na sobotę szykować kasę za fundamenty - a jak do tej pory to są równie słowni jak dokładni - więc chyba tylko tornado może im przeszkodzić albo ulewa tropikalna - ale to chyba nie na naszym terenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtorek 6 listopad 2007 - oops

 

Środkowa ława jest chlaśnięta w lewo o 5 cm więc bloczki nie wypadły centralnie tylko z jednej strony jest 13 cm z z drugiej 4 (a winno być po 8,5cm) - kierbud przelicza obciążenia - na szczęście jest oparty tylko strop garażu

Nie zauważony błąd w projekcie - najśmniejsze jest to że sprawdziliśmy (ekipa, kierbud i ja - każdy osobno) wszystkie wymiary za wyjątkiem tej nieszczęsnej ławy na przedlużeniu której stoi słup przesunięty względem cenrtum ławy o 4,5 cm i zaznaczenie wskazywało właśnie na ten słup mimo wymiarów na projekcie wskazujących na środek ławy. No więc ekipa odchyliła się właśnie o te 4,5cm w stosunku do markerów - dobrze że zauważyli to przy murowaniu narożników i przesunęli te bloczki od centrum bo cały strop poszedłby w diabły (belki terrivy byłyby za krótkie ....)

Zobaczymy co kierbud powie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Środa - 7 listopad 2007

Energetyka zaczyna podlączać prąd a chlopaki kładą bloczki

Nawet agregat przywieźli bo się nie mogę z somsiadem bo dach mu się kładzie i jego ekipa się boi, że im korki wysadzi i robota leży ...

 

Energetyki 30m wykopali i .... koparka im się zepsuła :-( pojechali, mają przyjechać w poniedziałek

A deszcz siąpi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...