Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kadilaka dziennik budowy


Recommended Posts

Bolą mnie ręce :wink:

Wczoraj wykosiliśmy chwasty z naszej działeczki. Myślę, że teraz dużo łatwiej będzie wytyczyć GUTKA :D a to już na dniach. Ale się cieszę :D :D :D

 

http://images22.fotosik.pl/152/cb6a27b6c2af2b76med.jpg

 

 

Mam już też dziennik budowy i kierownika, który dopilnuje, co by wszystko szło, jak po maśle :wink: :lol: :lol: :lol: A, to wszystko za całe 2000 zł

 

Elektryk, który dziś zawitał na działkę, chce za wyprowadzenie 1 m kabla z erbetki, 1000 zł w tym 550 to robocizna :o :o :o

Ach, te koszty....... :cry: :cry: :cry:

 

Ale na pocieszenie, mamy potwierdzenie od szefa ekipy murarskej, że zaczną od 9 lipca, od układania bloczków betonowych na ściany fundamentu. A, to dlatego, że wykonanie ław fundamentowych zleciliśmy osobie, która zrobi to, po prostu taniej :p i to mnie baaaardzo cieszy :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papiery już swoje odleżały, to...

 

ta dam.......

 

MÓJ SEZON BUDOWLANY UWAŻAM ZA OTWARTY :D :D :D :D

 

Pierwszy wpis do dziennika to geodeci, = 800 zł. :wink:

 

Ale najważniejsze, że już mniej więcej wiemy jak to będzie wyglądać.... :p :p

 

A tu siedzę sobie w miejscu, gdzie bedzie salon :lol: :lol: :lol:

http://images22.fotosik.pl/161/6ce8b2d865ce95e3med.jpg

 

A jak wszystko pójdzie gładko, bo, nie raz czytałam o kłopotach z koparkami, to 25 zaczynają kopać wielką dziurę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem wykończona i ukąszona przez pszczołę :cry: :cry: :cry:

14 godzin kopania :o :o :o a my jako nadzór.

Tak to jest, jak w ramach oszczędności, ławy robią się systemem gospodarczym.

Wróciliśmy z okopów spaleni przez słońce, głodni i strasznie zmęczeni. Nie wspominając już o gościu w koparce :(

120 mb wykopu na 140 cm wgłąb, to lekka przesada ze strony architekta, który dorysował te parę kresek w projekcie :wink:

Jestem zdegustowana, bo teren absolutnie nie wygląda tak, jak według mnie powinien wyglądać.

Myślałam sobie, że będzie cacy, równiutkie rowki, płaski teren, sucho i ...

A, to wszystko nie tak.....

Piasek sypie się ze ścian i sączą się wody gruntowe. Musimy te durne ławy zaszalować. I wszystko muszę znów załatwiać na własną rękę. To piasek, to deski, to skoczka...

A miała być firma od początku do końca :evil:

Ale jest taniej, wiele taniej. Całe 5000 taniej... I to jedyny optymistyczny akcent na dziś.

 

A tu nasze okopy, krajobraz jak po wybuchu :lol: :lol: :lol:

http://images25.fotosik.pl/12/4c5a3228f6f9d52cmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień na wykopkach. Dziś z desperacji złapałam za łopatę i odkopywałam te pi.... rowy. "Tymi rękami" :wink: wykopałam otwór pod wykusz :o :o :o Tomek kończył to, czego już nie dałam rady :cry: :cry: :cry: bo na 130 cm jest już glina.

Do pomocy zaprosiłam kuzyna z kolegą, ale już jutro się nie pojawią :cry: bo są nieżywi :( ja z Tomkiem zresztą też. Uff, jak to dobrze, że dzieciaki są na wakacjach...

Na piątek załatwiłam / z bólem :o :o :o / cieślę do zaszalowania, a tu jeszcze 3/4 roboty przed nami :o

To zadzwoniłam do kopakowego, żeby przyjechał i wybrał to co się da, bo się zajedziemy, ale stwierdził, że podjedzie rano zobaczyć, czy coś da się zrobić :o :o Spieprzył robotę i jeszcze się zastanawia, czy podjechać ??? A wiem, że spieprzył, bo co ktoś przyjezdza i widzi to pobojowisko, to wini za to operatora koparki, podobno powinien sam zadecydować, że trzeba wybrać wszystko do zera i byłoby dobrze. Jak to usłyszałam, to podjechałam pod bar, zwerbować paru chłopa / do kopania w ziemi, nie koparkowego :wink: /, ale chętnych do roboty nie ma, nawet za przyzwoitą kasę, wrrr :evil: :evil: :evil:

No to jutro od rana rękawy w górę i kopiemy dalej.

 

Na zdjeciu Tomek w naszym własnoręcznym wykopie pod wykusz :D

 

http://images24.fotosik.pl/10/ecf69f68dcc370ebmed.jpg

 

I to, tak niewiele :cry: :cry: , co udało się zrobić

 

http://images23.fotosik.pl/10/a5141261e2efc6b6med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny stresujący dzień :( Czy to już tak będzie????

O 7 obudził mnie pan z tartaku, że jadą deski i gdzie je mają zrzucić :o :o :o

"Ale ja jeszcze śpię i to 20 km od miejsca zrzutu proszę Pana" :lol: :lol: :lol: Ok bedziemy o 9 :wink:

Byli :D

Pojechałam trochę popracować, bo wypadał się pokazać w pracy choć na chwilkę :wink: Ale już o 13 zamowiła się koparka na poprawki :evil: :evil:

Po drodze na działkę odebrałam przykry telefon, że cieśla nie da rady szalowac ław bo się nie wyrobi :o :o :o :( :( :( i w tym momencie zebrały się nade mną czarne chmury - dosłownie i w przenośni :cry: :cry: :cry:

Zaczęło niemiłosiernie lać i coraz bardziej obawiałam się, że koparka też nie przyjedzie :-? Ale wyjechała z bazy przed ulewą i przyjechała :)

Drugi koparkowy zbluzgał tego pierwszego, że odstawił fuszere i zabrał się do wybierania całości. Miałam gorącą linię z właścicielem firmy, który obiecał, że jak dziś nie dadzą rady, to jutro przyśle dwie koparki i na bank do południa wszystko wybiorą. Podobno to w ramach poprawki, ale coś mi się wydaje, że jutro bedą chcieli jakąś kasę. Zobaczymy :roll: Ale jak skasują jeszcze coś, to napiszę co to za firma :wink: będą mieli reklamę :evil: :evil: :evil:

No ale ok, będzie duża dziura i co dalej??? Zbrojarz się niecierpliwi, bo od 9 lipca ma już inną robotę, a ja robię głupią minę, bo przecież sama tego nie zaszaluje!!!!! Pojechałam do tartaku po namiary na cieśli i obdzwoniłam wszystkich świętych. Dwóch się pisze, ale dopiero od wtorku :o :o :( :( :(

No cóż, jak nie znajdę nikogo do tego czasu, to niech będzie od wtorku!!!!!!!!!! A przez weekend zbiorę silną ekipę i coś już zaczniemy???? Szkoda mi tylko tego weekendu w górach :cry: :cry: :cry:

Mieliśmy jechać do dzieci :cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zaczęliśmy w mocnym składzie :D

W miejscowym tartaku. wybłagałam namiary na kolejnych cieśli. Wśród nich znalazł się telefon do pana Janka, który mieszka 500 m od naszej działki. Sympatyczny człowiek :D :D :D Przyjechał wczoraj na rowerze na rozeznanie tematu i juz został :D :D :D Ja, zwerbowałam blokowego sąsiada i szwagra, a mój zbrojarz przyjechał ze swoim znajomym i w takim składzie działamy juz od 2 dni. Podzieliliśmy się na grupy i działamy bez zarzutu. Ja i mój sąsiad zbijamy łaty. Tomek ze szwagrem produkują paliki i deseczki do nabijania na łaty, pan Janek, zbrojarz i jego kumpel układają te łaty w odpowiednie miejsca ław i wszystko się kręci :D :D :D Pracujemy, od 6 do 20 :o :o :o i nawet widać już efekty naszej ciężkiej pracy.

 

http://images26.fotosik.pl/12/e6d33b1663989f62.jpg

 

http://images26.fotosik.pl/12/519de1c7b9b82e04.jpg

 

I ja :wink:

 

http://images30.fotosik.pl/12/de4e9d6bfa49a342med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbrojenie ław może stanąć do konkursu :lol: :lol: :lol:

Super fachowa robota, tak trzymać i zdążyć do piątku /dziś środa :roll: :roll: :roll: / do 17, ponieważ o tej porze zjawi się betoniarka :D

 

Pan zbrojarz z pomocnikami, twierdzą, że nie zdążymy :x :x :x

A tam...przecież został tylko garaż :roll: :roll: :roll:

I jak zwykle, my, rękawy w górę i.... pomożemy, bo co mamy zrobić :-? :-? :-?

Zakładałam dziś strzemiona i szczerze mówiąc, da się zrobić :wink:

 

http://images25.fotosik.pl/17/78b9a4e1739c5f37.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ławy zalane :o :D :D weszło 27 m3 betonu :o :o :o

Operatorem węża był kto ????? Oczywiście Tomek :wink: :wink:

Bo jak mogło być inaczej, już się przyzwyczailiśmy do niespodzianek. Dzwoniłam nawet do betoniarni, żeby ich uświadomić, że nie mamy osoby do lania betonu, "tak, tak, będzie ktoś"- i co i nie było :x :x :x

Dziś, poważnie :D żal mi mojego męża :cry:

W adidasach i ulubionych sztruksach, brodził po kolana w błocie i betonie :(

Ale to już ostatni etap systemu gospodarczego :lol:

Od poniedziałku, zaczyna zabawę w budowanie, ekipa, co to niejeden dom już zbudowała :lol:

Kolejną niespodzianką dzisiejszego dnia, było wykonanie przyłącza wody. Jako, że woda potrzebna nam jest do polewania betonu, umówiona firma zjawiła się dziś skoro świt i zaczęła prace. Do odbioru wykonania przyjechał pan inż. z ZIM-u i jednym słowem skwitował 4 godzinną pracę- "zasuwa do wymiany" :o :o :o

No tak, w projekcie przyłącza jest zasuwa konkretnej marki, ale pan wykonawca się nie dostosował i klops, on jest w plecy o materiał, a my jeden dzień dłużej poczekamy na wodę :roll: :roll: :roll:

Już nic mnie nie dziwi, nie wkurza, nie wyprowadza z równowagi.....jeden, dwa, trzy.... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Dzisiejsze fotosy

 

http://images23.fotosik.pl/22/38032eaf6479c388.jpg

 

http://images28.fotosik.pl/22/8fbe16595f47930c.jpg

 

http://images27.fotosik.pl/22/f87ea4fc456b466d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy już wodę :o :o :o

3 dni to trwało, ale jest.

Dziś, nikt zaufany nie pilnował roboty i to był błąd :x

!@#$%%% panowie przy zakopywaniu rowu od wody, wyrwali 4 ławice wytyczające dom :evil: :evil: :evil:

Już ja się z nimi rozliczę :wink: Odliczę kwotę za odtworzenie ławic od rachunku za wykonanie przyłącza i tyle :evil:

A, jeszcze przy okazji grzecznościowego korzystania z prądu naszych sąsiadów, wyrwali gniazdko z elewacji ich domku :( :( :(

Ale, że sąsiedzi są naprawdę rewelacyjni, to się jakoś rozeszło po kościach. Ale mnie i tak jest strasznie głupio :oops: :oops: :oops:

 

Prowizorka, jeszcze bez wodomierza

 

 

http://images25.fotosik.pl/24/19d5012f95ff83de.jpg

 

Ławy sobie wysychają

a my je podlewamy :wink:

 

http://images25.fotosik.pl/24/3a763814dd407509.jpg

 

I lokator :wink:

 

http://images25.fotosik.pl/24/f5fabf3271aa71be.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś się tam dzieje :wink:

Pojechaliśmy na weekend w góry, a tu sąsiad nam zdjął szalunki i już nawet coś posmarował dysperbitem :) Ale miły ten sąsiad :lol: :lol: :lol:

 

http://images28.fotosik.pl/28/f901e75dc654f07d.jpg

 

A dziś, moje centrum dowodzenia, zajął synuś :wink:

 

http://images29.fotosik.pl/28/8920036078cdfff0med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów parę kroków do przodu, pomijając jeden w tył :p

Wczoraj zaczęli ustawiać bloczki, dziś je odbijali i ustawiali na nowo. No cóż, zdarza się :-?

Już wiem, co bedę robiła codziennie o godz. 18

I tak przez 4 miesiące :o

Trzeba tego pilnować i już :wink:

 

Przed rozbiórką

http://images27.fotosik.pl/79/48929ee48085c363.jpg

 

I po

http://images29.fotosik.pl/31/32108ffd16294344med.jpg

 

A tak wygląda to z mojej górki

http://images28.fotosik.pl/31/2e0073342d7c1ebc.jpg

 

Podpisałam też umowy z energetyką i wodociągami. Plomby już założone i licznik się kręci :-?

Planujemy jeszcze w tym roku zrobić instalację docelową, bo ta prowizorka nieźle kosztuje. Opłata miesięczna za licznik /na placu budowy/ to 45 zł :o :evil: :evil: :evil:

Wodomierz już na stałe 2,6 zl. miesięcznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Po wielkich trudach mamy stan zerowy :D

Koszt całkowity tego etapu to :o :o :o 64 200- ja już chyba podziękuję :cry: :cry: :cry:

Etapami wyglądało to tak:

 

http://images21.fotosik.pl/391/534113673f0b7c19.jpg

 

http://images24.fotosik.pl/71/705477fc421f6d55.jpg

 

http://images29.fotosik.pl/72/e1afccf2df317c26.jpg

 

http://images30.fotosik.pl/72/f50c49b4c6b504cc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 weeks później...

W związku z tym, że strop miał być już wylany, a nie jest jeszcze nawet ułożony :evil: :evil: :evil: powstrzymam się od obraźliwegoo komentarza i wkleję parę zdjęć

 

http://images13.fotosik.pl/117/18c4b2400de08831med.jpg

 

Wejście

http://images13.fotosik.pl/117/62ae9e8f2ee06489med.jpg

 

Strona południowa

http://images24.fotosik.pl/91/55e6bb7bb716d300med.jpg

 

Garaż z pralnią i kotłownią

 

http://images30.fotosik.pl/91/1f1ef929e00beedemed.jpg

 

Salon

http://images30.fotosik.pl/91/672f7c0490aed0fcmed.jpg

 

I jeszcze salon :wink:

http://images25.fotosik.pl/90/3801c8021751753d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

W piątek wreszcie zalaliśmy strop.

Ale jakoś już mnie to nie cieszy, mam depresje inwestorską, jak to określił ktoś na forum. W ogóle, nie lubię tej pory roku, a ta budowa mnie dodatkowo wykańcza :evil:

Dziś też rozstaliśmy się z szefem :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: naszej "ekipy budowlanej". Niezły z niego gość. Chciał wykorzystać sytuację, że zależy nam na zamknięciu domu w tym roku i zaszantażował nas podwyżką ceny za wymurowanie ścian i położenie dachu. Słów mi brak.... Niech zabiera swoje zabawki i spier......

Płakać po tych partaczach nie mam zamiaru /płakać mi sie chce jedynie jak widzę efekty ich papraniny/, a jak nie znajdzie się ktoś teraz, poczekamy do wiosny.

 

 

Przy zalewaniu, pogoda była tak fatalna, że nie zrobiłam za wiele zdjęć

ale pare jest

 

 

http://images33.fotosik.pl/14/600ccef6937a66da.jpg

 

http://images32.fotosik.pl/14/a23b40318d865ae1.jpg

 

http://images34.fotosik.pl/14/040ae61597965c27.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dogadaliśmy się z trzema robotnikami, już bez tego ich "szefa"

Robią dopiero od wczoraj, a już w sumie ścianka kolankowa na garazu gotowa.

W sumie już z nikim się nie dzielą zarobioną kasą i to ich motywuje :p

 

http://images31.fotosik.pl/22/eda2f909fc17721b.jpg

 

http://images33.fotosik.pl/22/97d7813c7e6937ef.jpg

 

http://images33.fotosik.pl/22/95013ff23af580ba.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/22/d8e179df99233e9b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Zima idzie, a nasz domek ni ma dachu :cry:

Może jeszcze zdązą??? A jak nie, to pozakrywamy to i owo i byle do wiosny...

I jeszcze jedna ważna sprawa godna odnotowania w dziennku :wink:

W zeszłym tygodniu pojawiła się w naszej głowie, po raz pierwszy, myśl, że domek ten jest dla nasz stanowczo za duzy i za drogi....a co za tym idzie???hmmmmm

Tak wygląda dziś :lol:

 

http://images23.fotosik.pl/118/cc7215c5212f1d27.jpg

 

A te kominy są imponująco wysokie

 

http://images25.fotosik.pl/118/85e950905f9248e7med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...