kadilak 13.06.2007 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2007 Bolą mnie ręce Wczoraj wykosiliśmy chwasty z naszej działeczki. Myślę, że teraz dużo łatwiej będzie wytyczyć GUTKA a to już na dniach. Ale się cieszę http://images22.fotosik.pl/152/cb6a27b6c2af2b76med.jpg Mam już też dziennik budowy i kierownika, który dopilnuje, co by wszystko szło, jak po maśle A, to wszystko za całe 2000 zł Elektryk, który dziś zawitał na działkę, chce za wyprowadzenie 1 m kabla z erbetki, 1000 zł w tym 550 to robocizna Ach, te koszty....... Ale na pocieszenie, mamy potwierdzenie od szefa ekipy murarskej, że zaczną od 9 lipca, od układania bloczków betonowych na ściany fundamentu. A, to dlatego, że wykonanie ław fundamentowych zleciliśmy osobie, która zrobi to, po prostu taniej i to mnie baaaardzo cieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 18.06.2007 13:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 Papiery już swoje odleżały, to... ta dam....... MÓJ SEZON BUDOWLANY UWAŻAM ZA OTWARTY Pierwszy wpis do dziennika to geodeci, = 800 zł. Ale najważniejsze, że już mniej więcej wiemy jak to będzie wyglądać.... A tu siedzę sobie w miejscu, gdzie bedzie salon http://images22.fotosik.pl/161/6ce8b2d865ce95e3med.jpg A jak wszystko pójdzie gładko, bo, nie raz czytałam o kłopotach z koparkami, to 25 zaczynają kopać wielką dziurę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 25.06.2007 22:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Jestem wykończona i ukąszona przez pszczołę 14 godzin kopania a my jako nadzór. Tak to jest, jak w ramach oszczędności, ławy robią się systemem gospodarczym. Wróciliśmy z okopów spaleni przez słońce, głodni i strasznie zmęczeni. Nie wspominając już o gościu w koparce 120 mb wykopu na 140 cm wgłąb, to lekka przesada ze strony architekta, który dorysował te parę kresek w projekcie Jestem zdegustowana, bo teren absolutnie nie wygląda tak, jak według mnie powinien wyglądać. Myślałam sobie, że będzie cacy, równiutkie rowki, płaski teren, sucho i ... A, to wszystko nie tak..... Piasek sypie się ze ścian i sączą się wody gruntowe. Musimy te durne ławy zaszalować. I wszystko muszę znów załatwiać na własną rękę. To piasek, to deski, to skoczka... A miała być firma od początku do końca Ale jest taniej, wiele taniej. Całe 5000 taniej... I to jedyny optymistyczny akcent na dziś. A tu nasze okopy, krajobraz jak po wybuchu http://images25.fotosik.pl/12/4c5a3228f6f9d52cmed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 27.06.2007 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2007 Kolejny dzień na wykopkach. Dziś z desperacji złapałam za łopatę i odkopywałam te pi.... rowy. "Tymi rękami" wykopałam otwór pod wykusz Tomek kończył to, czego już nie dałam rady bo na 130 cm jest już glina. Do pomocy zaprosiłam kuzyna z kolegą, ale już jutro się nie pojawią bo są nieżywi ja z Tomkiem zresztą też. Uff, jak to dobrze, że dzieciaki są na wakacjach... Na piątek załatwiłam / z bólem / cieślę do zaszalowania, a tu jeszcze 3/4 roboty przed nami To zadzwoniłam do kopakowego, żeby przyjechał i wybrał to co się da, bo się zajedziemy, ale stwierdził, że podjedzie rano zobaczyć, czy coś da się zrobić Spieprzył robotę i jeszcze się zastanawia, czy podjechać ??? A wiem, że spieprzył, bo co ktoś przyjezdza i widzi to pobojowisko, to wini za to operatora koparki, podobno powinien sam zadecydować, że trzeba wybrać wszystko do zera i byłoby dobrze. Jak to usłyszałam, to podjechałam pod bar, zwerbować paru chłopa / do kopania w ziemi, nie koparkowego /, ale chętnych do roboty nie ma, nawet za przyzwoitą kasę, wrrr No to jutro od rana rękawy w górę i kopiemy dalej. Na zdjeciu Tomek w naszym własnoręcznym wykopie pod wykusz http://images24.fotosik.pl/10/ecf69f68dcc370ebmed.jpg I to, tak niewiele , co udało się zrobić http://images23.fotosik.pl/10/a5141261e2efc6b6med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 28.06.2007 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2007 Kolejny stresujący dzień Czy to już tak będzie???? O 7 obudził mnie pan z tartaku, że jadą deski i gdzie je mają zrzucić "Ale ja jeszcze śpię i to 20 km od miejsca zrzutu proszę Pana" Ok bedziemy o 9 Byli Pojechałam trochę popracować, bo wypadał się pokazać w pracy choć na chwilkę Ale już o 13 zamowiła się koparka na poprawki Po drodze na działkę odebrałam przykry telefon, że cieśla nie da rady szalowac ław bo się nie wyrobi i w tym momencie zebrały się nade mną czarne chmury - dosłownie i w przenośni Zaczęło niemiłosiernie lać i coraz bardziej obawiałam się, że koparka też nie przyjedzie Ale wyjechała z bazy przed ulewą i przyjechała Drugi koparkowy zbluzgał tego pierwszego, że odstawił fuszere i zabrał się do wybierania całości. Miałam gorącą linię z właścicielem firmy, który obiecał, że jak dziś nie dadzą rady, to jutro przyśle dwie koparki i na bank do południa wszystko wybiorą. Podobno to w ramach poprawki, ale coś mi się wydaje, że jutro bedą chcieli jakąś kasę. Zobaczymy Ale jak skasują jeszcze coś, to napiszę co to za firma będą mieli reklamę No ale ok, będzie duża dziura i co dalej??? Zbrojarz się niecierpliwi, bo od 9 lipca ma już inną robotę, a ja robię głupią minę, bo przecież sama tego nie zaszaluje!!!!! Pojechałam do tartaku po namiary na cieśli i obdzwoniłam wszystkich świętych. Dwóch się pisze, ale dopiero od wtorku No cóż, jak nie znajdę nikogo do tego czasu, to niech będzie od wtorku!!!!!!!!!! A przez weekend zbiorę silną ekipę i coś już zaczniemy???? Szkoda mi tylko tego weekendu w górach Mieliśmy jechać do dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 30.06.2007 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2007 I zaczęliśmy w mocnym składzie W miejscowym tartaku. wybłagałam namiary na kolejnych cieśli. Wśród nich znalazł się telefon do pana Janka, który mieszka 500 m od naszej działki. Sympatyczny człowiek Przyjechał wczoraj na rowerze na rozeznanie tematu i juz został Ja, zwerbowałam blokowego sąsiada i szwagra, a mój zbrojarz przyjechał ze swoim znajomym i w takim składzie działamy juz od 2 dni. Podzieliliśmy się na grupy i działamy bez zarzutu. Ja i mój sąsiad zbijamy łaty. Tomek ze szwagrem produkują paliki i deseczki do nabijania na łaty, pan Janek, zbrojarz i jego kumpel układają te łaty w odpowiednie miejsca ław i wszystko się kręci Pracujemy, od 6 do 20 i nawet widać już efekty naszej ciężkiej pracy. http://images26.fotosik.pl/12/e6d33b1663989f62.jpg http://images26.fotosik.pl/12/519de1c7b9b82e04.jpg I ja http://images30.fotosik.pl/12/de4e9d6bfa49a342med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 02.07.2007 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 http://images23.fotosik.pl/15/2168794327beb3a8.jpg http://images25.fotosik.pl/17/4236149ee61378c1.jpg Skończyliśmy. Ufffffff....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 04.07.2007 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Zbrojenie ław może stanąć do konkursu Super fachowa robota, tak trzymać i zdążyć do piątku /dziś środa / do 17, ponieważ o tej porze zjawi się betoniarka Pan zbrojarz z pomocnikami, twierdzą, że nie zdążymy A tam...przecież został tylko garaż I jak zwykle, my, rękawy w górę i.... pomożemy, bo co mamy zrobić Zakładałam dziś strzemiona i szczerze mówiąc, da się zrobić http://images25.fotosik.pl/17/78b9a4e1739c5f37.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 09.07.2007 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 Ławy zalane weszło 27 m3 betonu Operatorem węża był kto ????? Oczywiście Tomek Bo jak mogło być inaczej, już się przyzwyczailiśmy do niespodzianek. Dzwoniłam nawet do betoniarni, żeby ich uświadomić, że nie mamy osoby do lania betonu, "tak, tak, będzie ktoś"- i co i nie było Dziś, poważnie żal mi mojego męża W adidasach i ulubionych sztruksach, brodził po kolana w błocie i betonie Ale to już ostatni etap systemu gospodarczego Od poniedziałku, zaczyna zabawę w budowanie, ekipa, co to niejeden dom już zbudowała Kolejną niespodzianką dzisiejszego dnia, było wykonanie przyłącza wody. Jako, że woda potrzebna nam jest do polewania betonu, umówiona firma zjawiła się dziś skoro świt i zaczęła prace. Do odbioru wykonania przyjechał pan inż. z ZIM-u i jednym słowem skwitował 4 godzinną pracę- "zasuwa do wymiany" No tak, w projekcie przyłącza jest zasuwa konkretnej marki, ale pan wykonawca się nie dostosował i klops, on jest w plecy o materiał, a my jeden dzień dłużej poczekamy na wodę Już nic mnie nie dziwi, nie wkurza, nie wyprowadza z równowagi.....jeden, dwa, trzy.... Dzisiejsze fotosy http://images23.fotosik.pl/22/38032eaf6479c388.jpg http://images28.fotosik.pl/22/8fbe16595f47930c.jpg http://images27.fotosik.pl/22/f87ea4fc456b466d.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 11.07.2007 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Mamy już wodę 3 dni to trwało, ale jest. Dziś, nikt zaufany nie pilnował roboty i to był błąd !@#$%%% panowie przy zakopywaniu rowu od wody, wyrwali 4 ławice wytyczające dom Już ja się z nimi rozliczę Odliczę kwotę za odtworzenie ławic od rachunku za wykonanie przyłącza i tyle A, jeszcze przy okazji grzecznościowego korzystania z prądu naszych sąsiadów, wyrwali gniazdko z elewacji ich domku Ale, że sąsiedzi są naprawdę rewelacyjni, to się jakoś rozeszło po kościach. Ale mnie i tak jest strasznie głupio Prowizorka, jeszcze bez wodomierza http://images25.fotosik.pl/24/19d5012f95ff83de.jpg Ławy sobie wysychają a my je podlewamy http://images25.fotosik.pl/24/3a763814dd407509.jpg I lokator http://images25.fotosik.pl/24/f5fabf3271aa71be.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 15.07.2007 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Coś się tam dzieje Pojechaliśmy na weekend w góry, a tu sąsiad nam zdjął szalunki i już nawet coś posmarował dysperbitem Ale miły ten sąsiad http://images28.fotosik.pl/28/f901e75dc654f07d.jpg A dziś, moje centrum dowodzenia, zajął synuś http://images29.fotosik.pl/28/8920036078cdfff0med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 18.07.2007 22:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Znów parę kroków do przodu, pomijając jeden w tył Wczoraj zaczęli ustawiać bloczki, dziś je odbijali i ustawiali na nowo. No cóż, zdarza się Już wiem, co bedę robiła codziennie o godz. 18 I tak przez 4 miesiące Trzeba tego pilnować i już Przed rozbiórką http://images27.fotosik.pl/79/48929ee48085c363.jpg I po http://images29.fotosik.pl/31/32108ffd16294344med.jpg A tak wygląda to z mojej górki http://images28.fotosik.pl/31/2e0073342d7c1ebc.jpg Podpisałam też umowy z energetyką i wodociągami. Plomby już założone i licznik się kręci Planujemy jeszcze w tym roku zrobić instalację docelową, bo ta prowizorka nieźle kosztuje. Opłata miesięczna za licznik /na placu budowy/ to 45 zł Wodomierz już na stałe 2,6 zl. miesięcznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 30.08.2007 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Po wielkich trudach mamy stan zerowy Koszt całkowity tego etapu to 64 200- ja już chyba podziękuję Etapami wyglądało to tak: http://images21.fotosik.pl/391/534113673f0b7c19.jpg http://images24.fotosik.pl/71/705477fc421f6d55.jpg http://images29.fotosik.pl/72/e1afccf2df317c26.jpg http://images30.fotosik.pl/72/f50c49b4c6b504cc.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 11.09.2007 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2007 W 3 dniowej przerwie, pomiędzy ulewą, a rzęsistym deszczem, coś udało się wymurować tym "fachowcom"... http://images13.fotosik.pl/82/256a398cb2ef221c.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 29.09.2007 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2007 W związku z tym, że strop miał być już wylany, a nie jest jeszcze nawet ułożony powstrzymam się od obraźliwegoo komentarza i wkleję parę zdjęć http://images13.fotosik.pl/117/18c4b2400de08831med.jpg Wejście http://images13.fotosik.pl/117/62ae9e8f2ee06489med.jpg Strona południowa http://images24.fotosik.pl/91/55e6bb7bb716d300med.jpg Garaż z pralnią i kotłownią http://images30.fotosik.pl/91/1f1ef929e00beedemed.jpg Salon http://images30.fotosik.pl/91/672f7c0490aed0fcmed.jpg I jeszcze salon http://images25.fotosik.pl/90/3801c8021751753d.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 02.10.2007 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 http://images30.fotosik.pl/93/f527c6c77441b2cb.jpg http://images27.fotosik.pl/93/93a641ba766f085c.jpg http://images29.fotosik.pl/93/42c7c0591278b278.jpg http://images26.fotosik.pl/93/9a594619f79e4991.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 23.10.2007 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 W piątek wreszcie zalaliśmy strop. Ale jakoś już mnie to nie cieszy, mam depresje inwestorską, jak to określił ktoś na forum. W ogóle, nie lubię tej pory roku, a ta budowa mnie dodatkowo wykańcza Dziś też rozstaliśmy się z szefem naszej "ekipy budowlanej". Niezły z niego gość. Chciał wykorzystać sytuację, że zależy nam na zamknięciu domu w tym roku i zaszantażował nas podwyżką ceny za wymurowanie ścian i położenie dachu. Słów mi brak.... Niech zabiera swoje zabawki i spier...... Płakać po tych partaczach nie mam zamiaru /płakać mi sie chce jedynie jak widzę efekty ich papraniny/, a jak nie znajdzie się ktoś teraz, poczekamy do wiosny. Przy zalewaniu, pogoda była tak fatalna, że nie zrobiłam za wiele zdjęć ale pare jest http://images33.fotosik.pl/14/600ccef6937a66da.jpg http://images32.fotosik.pl/14/a23b40318d865ae1.jpg http://images34.fotosik.pl/14/040ae61597965c27.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 27.10.2007 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2007 I dogadaliśmy się z trzema robotnikami, już bez tego ich "szefa" Robią dopiero od wczoraj, a już w sumie ścianka kolankowa na garazu gotowa. W sumie już z nikim się nie dzielą zarobioną kasą i to ich motywuje http://images31.fotosik.pl/22/eda2f909fc17721b.jpg http://images33.fotosik.pl/22/97d7813c7e6937ef.jpg http://images33.fotosik.pl/22/95013ff23af580ba.jpg http://images31.fotosik.pl/22/d8e179df99233e9b.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 03.11.2007 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 http://images28.fotosik.pl/105/7229c4b604204a23.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 25.11.2007 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2007 Zima idzie, a nasz domek ni ma dachu Może jeszcze zdązą??? A jak nie, to pozakrywamy to i owo i byle do wiosny... I jeszcze jedna ważna sprawa godna odnotowania w dziennku W zeszłym tygodniu pojawiła się w naszej głowie, po raz pierwszy, myśl, że domek ten jest dla nasz stanowczo za duzy i za drogi....a co za tym idzie???hmmmmm Tak wygląda dziś http://images23.fotosik.pl/118/cc7215c5212f1d27.jpg A te kominy są imponująco wysokie http://images25.fotosik.pl/118/85e950905f9248e7med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.