Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cięcie glazury


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 122
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeżeli płytka pęka nie równo na końcach czasem warto naciąć dodatkowo same końce. Ogólnie z czasem dochodzi się do wprawy ale trzeba się oswoić z maszyną... Dobrą sprawą jest płyta do łamania z "zawieszeniem" Przy większych płytkach trzeba poza nacisku tym ustrojstwem łamiącym pomóc leciutko ręką na krańcu płytki i wtedy zasadniczo nie ma problemu.

Supercoup jest ok. Sigmę też rozważałem, jest ok. ale tomecanic robi lepsze wrażenie pod względem jakości

http://www.tomecanic.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

witam, kupilem ostatnio podobna przecinarke http://allegro.pl/item959076691_przecinarka_pila_do_plyek_glazury_terakoty_fv_vat.html

 

tnie na moro i pod katem (do 45st), jezeli chodzi o ciecia proste to sa idealne, ale jak pod katem (45 st ) to robia sie odpryski.

tarcza zalozona zwykla ale gladka, pytalem i rozgladalem sie po necie to najlepsza (najdrozsza) tarcza to z firmy RUBI i koszt jej to ok 450zl.

 

czy warto taka tarcze kupic, beda efekty w cieciu pod katem, czy pozostaje szlifowanie kafelek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlifierka kątowa nawet z najlepszą tarczą diamentową nie spełnia roli dobrego sprzętu do ciecia płytek! Zawsze będą odpryski bo nikt nie jest w stanie idealnie prosto prowadzić tarczę po płytce.

 

mylisz sie-też tak myślałem wcześniej

ta tarcza zciera płytkę jak masło

 

popieram, podstawa to szlifierka która nie ma bicia na tarczy i dobrej jakosci tarcza np rubi lub dr schulze a reszta to umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy też jaką płytkę... Szkliwienie, twardość, czy w pełnej masie... Nie ma tarcz idealnych do wszystkich materiałów. Czasem jak materiał wredny to tarcza też musi podejść...

 

A propos wcześniejszego polecania Supercoupa Tomecanica to po intensywnych testach kilka wniosków:

 

testowałem najwyższą serię rubiego w sklepie rubiego - fajny sprzęt ale megaaaa ciężki i rozwiązanie na kilka szyn nie jest idealne. Ciężko podkładać płytkę, mało widać (trzeba patrzeć bardziej z góry ale generalnie nie jest idealnie) fakt że jest bardzo masywna ale prowadzenie po więcej niż jednej szynie daje większe opory więc jakoś tak mniej gładko niż się spodziewałem. prawie nie ucieka to plus ale idealnie to nie jest... Rozkładane podpórki na plus. Cena ponad 2tys zł minus... WAGA bardzo ciężka...

 

sigmę kolegi - wszystko fajnie tylko że to sprzęt bez łożysk! inna technika prowadzenia łamacza i trzeba to lubić, być przyzwyczajonym ale mi nie leży bo łożyska to łożyska i kropka. Cena ponoć ok.

 

tomecanic supercoup u przedstawiciela z http://www.tomecanic.pl - Wielki plus to 9! wymiennych łożysk, sztywna szyna oraz bardzo mocny pomysłowy łamacz. Praktycznie nie ucieka. Siła łamacza podają że 1130kg w Rubim 1000kg i moim zdaniem może tak być. Przy wprawnej technice operatora łamie paski po 1cm z płytek gres w pełnej masie. Fajnie też że są 2 łamacze (te łapki) duże szerokie łapy rozkładane duża siła i lekko idzie a mały łamacz na cienkie paski. Padłem jak pokazano mi jak łamie klinkier i grubaśną terakotę. testowałem też 60cm i jest delikatnie sztywniejsza szyna. 135cm też robiła dobre wrażenie ale cena 3400zł to na tą chwilę nie dla mnie ale jak wpadną zlecenia na metrowe płytki to może będzie warto kupić. Wada to nie mała cena oraz walizki tylko do 60 i 75cm. No może też brak łapek ale jak widzę to klin do łamania w caro (jest w zestawie) idealnie je zastępuje jak trzeba.

 

Moim zdaniem:

1. Tomecanic - bezkonkurencyjny sprzęt na konkretną precyzyjną pracę.

2. Rubi - mocna pancerna budowa, spora siła łamacza

3. Sigma - fajny sprzęt ale nie dla mnie. Brak łożysk, inny sposób działania. To dla mnie nie to...

 

Wybór padł na tomecanica za 2300zł 90cm i myślę że zarobi na siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

To i ja podepnę się do tematu:

 

proszę o poradę. Mam do położenia w najbliższym czasie około 70m2 płytek. Wymiary płytek nie powinny przekroczyć 330x330. Prawdopodobnie część będzie z gresu. Zastanawiam się nad kupnem jednej z następujących maszyn:

1) maszyna do ręcznego przecinania - WALMER MGŁR 600

2) MATRIX SSCM 1200-200

3) Dedra Przecinarka do glazury 850mm DED7826

4) ewentualnie jakaś maszyna do cięcia na mokro w zakresie cenowym pomiędzy maszyną 2 a 3

 

 

Założenia moje to:

1) maszyna (lub maszyny) będzie używana do ułożenia gresu na 10 schodach + prawie 30m2 posadzki oraz niewielkiej łazieneczki z załamaniami (powierzchnia do wyłożenia płytkami około 30m2)

2) po skończonej robocie, jeśli w rodzinie nie będzie zapotrzebowania na robala do układania płytek, to maszynę zamierzam sprzedać

 

 

Co poradzicie. Czy po prostu kupić WALMERA oraz jakąś DEDRĘ-stolik do 200zł czy może szarpnąć się na maszynę do 1000-1100zł a po robocie spróbować sprzedać za np 500-600zł. Zakładając dowolne rozwiązanie i tak maszyny się zwrócą, ponieważ robota, którą mam do zrobienia wyceniam na około 5tyś zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Ciąłem ostatnio (pierwszy raz w życiu) gres szkliwiony 60x60cm szlifierką kątową z tarczą Globus (nic specjalnego- 50zł w Casto), oczywiscie były odpryski, ale zeszlifowałem krawędzie szlifierką oscylacyjną z papierem ściernym. Jak na mój gust wyszło bardzo dobrze.

Zauważyłem że wielkość odprysków zależy od sposobu trzymania szlifierki - najlepiej prostopadle do płytki, szlifierkę trzeba przesuwać powoli i dość mocno dociskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Odkopuję dość stary temat, bo pytanie mam n/t ręcznych przecinarek.

 

Poszukuję czegoś powiedzmy średniobudżetowego (do 200PLN). Chwalone na forum są Walmery jako mające bardzo dobry stosunek jakości do ceny i w zasadzie nic więcej do szczęścia by mi nie było potrzebne, gdyby nie drobnostka: korbka do wycinania otworów. Żaden z walmerów takiego ustrojstwa nie ma, natomiast z tego, co widzę, są one zwykle na wyposażeniu tanich chińczyków.

 

Czy z powyższego mam wyciągać wniosek, że taka korbka do otworów to będzie szajs jak cała chińska reszta i raczej kupować rozstawną otwornicę nakładaną na wiertarkę?

 

I druga rzecz: otwory w gresie. Takim rozstawnym cyrklem, czy na korbę, czy w wiertarce pewnie nie ma mowy, żeby w gresie dziurę machnąć, z kolei otwornice diamentowe... no trochę drogo wychodzą, jeśli potrzebnych jest kilka różnych średnic. Czy jest coś pomiędzy?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam kupić przecinarkę do glazury np taką

EINHELL Przecinarka do glazury BT-TC 900S Blue Line

 

Chcę ją przy okazji wykorzystać do cięcia drewna. Mam już przejściówkę do tarczy do drewna. Używałem maszyny z wypożyczalni i musiałem kupić przejściówkę. Czy to dobry pomysł ?

 

Cena 338 zł

Moc: 900 W S2 10 min.

Liczba obrotów: 2.950 min-1

Wysokość cięcia 90 / 45°: 41 mm / 25 mm

Tarcza tnąca: ø 200 x ø 25,4 mm

Rozmiar stołu: 500 x 400 mm

Waga netto: 13,4 kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Witam odgrzebie trochę temat ale chciałbym się zabrać za kładzenie płytę w mieszkaniu (niestety brak funduszy na firmę) i zastanawiam się nad tymi przycinarkami

 

http://cokupic.pl/produkt/Walmer-maszyna-do-ciecia-glazury-MGLR800

 

albo

 

http://www.elektronarzedzia24.pl/przecinarka-rczna-glazury-rubi-p-7973.html

 

będzie tego około 90m2 z czego 90% to arkesia polerowana 60/60 z paradyża

 

zastanawiam się czy one sobie poradzą z tymi płytkami może ktoś ma jakieś doświadczenie z takim zestawianiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba powinny być ok, ale do polerowanych płytek tak czy tak będzie ci potrzebny kombajn do cięcia na mokro. Chyba, że masz robotę bez żadnych widocznych krawędzi bądź chcesz paskudzić polerowane płytki profilami narożnymi.

 

J.

 

arkesia idzie na podłogę wiec wszystkie docinki będą zamaskowane listwą, jedynie przy drzwiach będzie widoczne ale 8 płytek chyba dam rade wyszlifować papierem, ale mogę się mylić

reszta płtek to zwykła ceramika stosunkowo męka i właśnie tu myślałem jechać fazę kątówką i wykańczać taśmówką (robiłem tak z miltonem i efekt dobry lecz masa zabawy) ale z braku kasy pozostaje tylko to.

Boję się tylko że faktycznie porę się na te płytki a później się okaże że będzie trzeba kupić coś lepszego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papierem raczej tego nie zrobisz, niemniej jeśli to faktycznie chodzi o jedynie kilka płytek, być może dasz radę ostrożnie prowadzoną kątówką.

 

Ewentualnie kup przecinarkę elektryczną, stolikową - nie kosztuje dużo, więc budżetu nie zrujnuje, a przyda się i do robienia faz na miększej glazurze.

 

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze pytanie odnośnie DEDRA DED7831 bo mam możliwość nabycia jej od znajomego za 500zł wiec cena wydaje się fajna (muszę jechać zobaczyć) tylko problem w tym że to mój max budżet i tu pytanie czy jedna taka maszyna spokojnie da rade tzn. czy nie będę musiał kupować jeszcze jakiejś przycinarki ręcznej itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...