Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Nie mamy pieniedzy bo dom budujemy"


pluszku

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 162
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dziewczyny to banalne z klejem, robisz go jak ciasto na naleśniki masz packę, botem bierzesz taką packę co przypomina rzadki grzebień, przeczesujesz i w krzyżyki. Najgorzej jest z pierwszym rzędem bo musi być prosty ale w tedy najlepiej sobie:

1 narysować

2. przybić poniżej listewkę

3. nałożyć klej na kawelki

4. zrobić 1 rządek

5. poczekac 24 godziny

6 i klei dalej

Pamietajcie że trzeba sobie narysowac ukad, gdzie połówka gdzie dekor

Kroi się glazure ( nie gres, tego nie jeszcze dobrze nie opanowałam) na gilotynie jak po maśle, ciiut twardym ale się da

7 . no i na koniec fuga ale to już banał

naprawdę nie jest to trudne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm
no cóż, chyba nie powiesz ze 200-metrowy dom z piwnicą zamierzasz wybudować i wykończyć za 150 tys. zł bo jest to NIEREALNE. Chyba że będziesz prowadzić tą budowę 15 lat i będziesz mieszkać na placu budowy twierdząc że jest to dom.

Wiesz, trochę nie rozumiem tego napastliwego tonu. Nie pojmujesz, że nie każdy potrzebuje mieć płytki po 200 PLN za mkw, granitowe blaty w kuchni, podłogi z egzotycznego drewna i antyczne meble? Są naprawdę różne standardy wykończenia.... Uważam, że się czepiasz, tylko nie rozumiem dlaczego...

 

No i proszę, jaka miła odpowiedź....... taka typowo polska...... kto myśli inaczej niż MY jest przeciwko NAM............. prawda?

 

Wyobraź sobie JoShi że to forum jest dostępne dla wszystkich, nie tylko dla osób które np. kupują kafelki po 8 zł/mkw albo jeżdżą rowerem a nie samochodem. Więc jeżeli ktoś wypisuje że ma zamiar wybudować i wykończyć dom o powierzchni x mkw za y zł to może spodziewać się różnych komentarzy, prawda? Czy może jest to zabronione?

Ja nie wypisuję ile mnie kosztowała budowa i wykończenia i czy mam np. panele z plastiku za 7,99 zł/mkw czy parkiet z palisandru za 600 zł/mkw bo jest to moja sprawa (i ewent. urzędu skarbowego).

 

A docinki typu "płytki po 200 PLN za mkw" itp. są żałosne i pozostawiam je bez komentarza. Bye!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie JoShi że to forum jest dostępne dla wszystkich, nie tylko dla osób które np. kupują kafelki po 8 zł/mkw albo jeżdżą rowerem a nie samochodem. Więc jeżeli ktoś wypisuje że ma zamiar wybudować i wykończyć dom o powierzchni x mkw za y zł to może spodziewać się różnych komentarzy, prawda? Czy może jest to zabronione?

Nie, ale No i proszę, jaka miła odpowiedź....... taka typowo polska...... kto myśli inaczej niż MY jest przeciwko NAM............. prawda?

 

Ja nie wypisuję ile mnie kosztowała budowa i wykończenia i czy mam np. panele z plastiku za 7,99 zł/mkw czy parkiet z palisandru za 600 zł/mkw bo jest to moja sprawa (i ewent. urzędu skarbowego).

I w imię tego inni tez mają nie wypisywać, a jak napiszą to zostaną uznani za kłamców. Jakie to miłe i typowo polskie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A docinki typu "płytki po 200 PLN za mkw" itp. są żałosne i pozostawiam je bez komentarza. Bye!

A dlaczego. Ja zamierzam mieć płytki za 200 pln za mkw. Czy to zabronione? Nie. Ale pewnie nie zmieszczę się w kwocie 1700 PLN za mkw wykończonego mieszkania. Tylko, że ja wiem dlaczego, ale i wiem, że bym się zmieściła, gdybym parę rzeczy sobie odpuściła... Ja znam realia. Nadal uważam, że się czepiasz. Szkoda, że tym razem mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny to banalne z klejem, robisz go jak ciasto na naleśniki masz packę, botem bierzesz taką packę co przypomina rzadki grzebień, przeczesujesz i w krzyżyki. Najgorzej jest z pierwszym rzędem bo musi być prosty ale w tedy najlepiej sobie:

1 narysować

2. przybić poniżej listewkę

3. nałożyć klej na kawelki

4. zrobić 1 rządek

5. poczekac 24 godziny

6 i klei dalej

Pamietajcie że trzeba sobie narysowac ukad, gdzie połówka gdzie dekor

Kroi się glazure ( nie gres, tego nie jeszcze dobrze nie opanowałam) na gilotynie jak po maśle, ciiut twardym ale się da

7 . no i na koniec fuga ale to już banał

naprawdę nie jest to trudne

 

dziekuje za przepisa - ja bede starala sie ukladac je sama - zobaczymy jaki bedzie efekt - w najgorszym wypadku zatrudnimy kogos, albo bedzemy mieli artystyczny nielad na scianach mojego autorstwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kazdy kupuje sobie kafelki, za tyle ile chce: za 8 za 200 zeta, najważniejsze żeby sam dobrze się w tym domu czuł. Ja też nie mam pieniędzy - ale mam zamiar mieć, za parę złociszy, które zaoszczędziliśmy zaczynamy: w tym roku fundamenty i garaż z budynkiem gospodarczym, a potem sprzedamy mieszkanie, a reszta - zobaczymy. Nie powiem abym nie liczyła dokładniej pieniędzy - wydaje je ostrożniej, nie kupuję kolejnych perfum, bo mi się znudziły, teraz kończę te które mam, ubieram się też oszczędniej. W tą zimę juz na nartkach się nie zjeżdżało, na wczasy nie jedziemy - ale nie ubolewam, bo jestem przekonana, że będzie warto - im więcej wyrzeczeń, tym większa radość potem. Natomiast nigdy nie potrafiłam oszczędzać na jedzeniu, nie zrezygnowaliśmy też ze spotkań z przyjaciółmi i rodziną. Nie ma mowy abyśmy sami z mężem oglądali niedzielne "Ranczo", siedzimy i opychamy się smakowitościami i nie pijemy przy tym "mamrota" :wink: dodam, że oni też się budują a mają zamiar brać kredyt.

 

Pozdrawiam

PS

Nie dajmy się zwariować, nie można oszczędzać na wszystkim, bo znienawidzimy te nasze domy zanim się do nich wprowadzimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niezaleznie od budowy staram sie zawsze oszczedzac .

 

Ale duzo wazniejsza dla mnie motywacja aby wiecej zarabiac a nie skupic sie wylacznie na oszczedzaniu . :D

 

 

Też jestem zwolennikiem tej drogi " oszczędzania".

Nie zastanawiać się jak zaoszczędzić kilkaset złotych w miesiącu tylko jak dorobić te kilkaset złotych. Bo właściwie efekt finansowy ten sam ale okoliczności inne.

 

aaaa , mam znajomych którzy zawzięli się strasznie i zbudowali dom oszczędzając na wszystkim bo mysleli ,że ich dzieci myslą tak samo.

Po paru latach dopiero dzieci powiedziały,że nie lubia tego domu bo kojarzy im się z ograniczeniami finansowymi w dzieciństwie i strasznymi wyrzeczeniami rodziców. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Co spojrzę na temat tego wątku, to mam wrażenie, że dotyczy czegoś innego, niż jest w rzeczywistości.

 

Tzn. zdanie "nie mamy pieniędzy, bo dom budujemy" kojarzy mi się z takimi osobami, które oszczędzają w dość paskudny sposób przerzucając część swoich obciążeń na otoczenie. Palą cudzesy, nie dokładają się do zbiorowych prezentów (ale podpisują), nie płacą za siebie przy automacie z kawą, nie oddają reszty, itd.

 

Moja koleżanka przez całe lata tak żyła pod nośnym hasłem "dwudziesty stopień oszczędzania", które było zabawne, ale tylko przez jakieś dwa miesiące :D

 

Wiem, wiem - okropna nic nie wnosząca dygresja. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. zdanie "nie mamy pieniędzy, bo dom budujemy" kojarzy mi się z takimi osobami, które oszczędzają w dość paskudny sposób przerzucając część swoich obciążeń na otoczenie. Palą cudzesy, nie dokładają się do zbiorowych prezentów (ale podpisują), nie płacą za siebie przy automacie z kawą, nie oddają reszty, itd.

To tacy ludzie jeszcze istnieją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..

Tzn. zdanie "nie mamy pieniędzy, bo dom budujemy" kojarzy mi się z takimi osobami, które oszczędzają w dość paskudny sposób przerzucając część swoich obciążeń na otoczenie. Palą cudzesy, nie dokładają się do zbiorowych prezentów (ale podpisują), nie płacą za siebie przy automacie z kawą, nie oddają reszty, itd.

 

Moja koleżanka przez całe lata tak żyła pod nośnym hasłem "dwudziesty stopień oszczędzania", które było zabawne, ale tylko przez jakieś dwa miesiące :D

 

Wiem, wiem - okropna nic nie wnosząca dygresja. :p

Ja też znam takiego. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tacy ludzie jeszcze istnieją?

Istnieją, też takich znam, ale nie budują. I jeszcze innym tłumaczą, że nie ma sensu .... (coś tam, np. budowanie) bo - niewyróbka finansowa :wink:

 

ja niestety tez znam - nie buduja ale wiecznie jest haslo - nie mamy pieniedzy, zadzwon do mnie bo wiesz, ze my nie mamy pieniedzy, mozemy sie z wami zabrac samochodem, bo wiecie nie mamy pieniedzy - a w rzeczywistosci jest tak, ze maja duzo wieciej niz my - STRASZNIE MNIE TO WKURZA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...