Wowka 16.06.2003 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Nie zapominajmy, że jeśli sprzedawca nakłania nas na zakup czegoś bez faktury to on popełnia przestępstwo skarbowe. A może i także kryminalne. Nie wiemy przecież z jakiego źródła pochodzą te niezaksięgowane materiały. Mogą być z przemytu, kradzieży itp. W związku z tym nie posiadając faktury i nie mogąc udowodnić, że ją kiedykolwiek posiadaliśmy możemy być oskarżeni o paserstwo. Padło tutaj kilkakrotnie zdanie o tym, że winę trzeba udowodnić i że nie jest obowiązkiem obwinionego udowadniać, ze nie jest wielbłądem. Co rozumiecie przez to sformułowanie, czy to oznacza, że jak Rywin odmówicie złożenia zeznań? Przecież niezaprzeczalnym faktem jest, że jeśli zdecydujemy się na zakup czegoś bez faktury to takie zdarzenie będzie miało miejsce i będzie to fakt do udowodnienia - bo zostało to wykorzystane w procesie budowy. I jakikolwiek dowód oskarżenia w tej sprawie przy braku dowodu "niewinności" może mieć znaczenie decydujące. Ponadto wydaje mi się, że działania sprawdzające policji czy też innych służb polegają nie na przyjściu do budującego Kowalskiego z żadaniem okazania faktur a przy ich braku wsadzeniu do więzienia lecz na poprzedzającym to przyjście do budującego Kowalskiego działaniach operacyjnych które zgromadziły odpowiedni zasób wiedzy i dowodów umożliwiających wniesienie oskarżenia. Druga sprawa. Jeśli by nawet w toku postępowania udało by się uniknąc kary to po cholerę mi te najścia policji, wezwania do prokuratora czy tez wizyty w sądzie....... Kończę już swoją budowę. Wydałem już na nią całą górkę pieniędzy i muszę stwierdzić, że nigdy nie zaproponowano mi sprzedaży czegokolwiek taniej poza fakturą. Z umowami na wykonanie usług owszem ale na sprzedaż powtarzam nigdy. Może to dlatego, że nie kupuję materiałów w szemranych firemkach. P.s. Porównanie zakupu cegły na cały dom do zakupu kilogramu cukru jest naiwne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 16.06.2003 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Oczywiscie, trzeba znac miare. Wiadomo, ze kupienie cegiel na caly dom poza faktura moze byc klopotliwe, ale np czesci kabli? Myslisz, ze ktos bedzie ci sprawdzal ile tak naprawde poszlo kabli na instalacje? I jak to sprawdzi? Albo np kupujesz kable do elektryki z faktura, a juz CAT5 i koncentryk bez- przeciez nie musisz sie oglaszac, ze masz rozlozona siec komputerowa w domu. Na wszystko sa sposoby, a umiar jest potrzebny.Co do odmowy zeznan: to technika samobojcza. Na pytanie o fakture odpowiadasz, zgodnie z prawda, ze nie masz i przedstawiasz swoja wersje wydarzen. To policja ma udowodnic, ze klamiesz- powodzenia.Najscia wladz- rozni przychodza do domu. Nie wiem kto gorszy, prokurator czy Swiadkowie Jehowy. Do sadu w ogole nie musisz chodzic, przeciez masz pelnomocnika procesowego. Ale do tego nie dojdzie, a jesli dojdzie, to gdzies jednak tkwil Twoj blad. Doki, ktory teoryzuje, bo tak naprawde to moge wykopac rachunki za telefon sprzed 10 lat. Trzymam kompletne archiwum wszystkich kwitow, jakie otrzymuje, nie wyrzucam niczego- mam juz ok 2 mb akt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.06.2003 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 jest jeszcze druga strona medalu, przy takim zakupie możemy zapomnieć a jakichkolwiek zwrotach i reklamacjach...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 16.06.2003 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 powyżej to ja, tak na marginesie dlaczego prz\y pisaniu postu nie mozna sie zalogować ? W starym formu byla taka możliwość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 16.06.2003 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Jeśli nie korzystasz z ulgi budowlanej to rachunki są niekonieczne. Ale na niektóre elementy faktórę trzeba brać. Np. piec CO, okna itp. Na te na które chcesz mieć gwarancje musisz brać fakturę.Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 16.06.2003 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Ludzie wymyślacie niestworzone historie. Faktury jako dowód zakupu wydaje się tylko na wyraźne życzenie kupującego. Fiskalizm nakłada jedynie obowiązek rejestracji sprzedaży przez sprzedającego. Kupujący nie ma obowiązku brać nawet zwykłego paragonu. Dowód zakupu jest wymagany przez sprzedawcę przy zgłaszaniu reklamacji i z tego powodu warto brać paragony lub faktury. Inna sprawa, że firmy , które mają zgłoszoną tylko sprzedaż hurtową i nie prowadzą sprzedaży detalicznej nie wystawiają paragonów a tylko faktury. Poza tym faktury lub inne dowody zakupu są potrzebne tym co rozliczają sprzedaż innych nieruchomości, które mieli krócej niż 5 lat oraz tym co rozliczają kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nnatasza 16.06.2003 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Wydaje mi się, że Urząd Skarbowy powinien interesować się tym skąd miałam pieniądze na dom a nie moimi fakturami za cegły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nnatasza 16.06.2003 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 A, zappomniałam jeszcze. Chciałam odpowiedzieć Wowce - naprawdę nie kupuję materiałów w szemranych firemkach - to całkiem spore hurtownie. Może po prostu wzbudzam zaufanie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Bodzio2003 16.06.2003 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Do: pyrka: I w tym rzecz! Masz całkowita rację. O to samo mi chodziło gdy pisałem, że fakturami mogę napalić w kominku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nnatasza 16.06.2003 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Bodzio2003 ! Mam nadzieję, że sobię nimi napalę- tylko muszę jeszcze wybudować ten kominek Ale może to już będzie pod koniec przyszłego roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 17.06.2003 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2003 Oczywiście, że prawdą jest to, że nikt nie ma obowiązku pobierać faktur czy też paragonów z kasy fiskalnej. Ale nie o to przecież w tym temacie chodzi. Zasadnicza tezą jest to co napisała nnatasza Większość hurtowni i wykonawców proponuje załatwienie wszystkiego bez rachunku. Oczywiście bardzo mi się to uśmiecha - zawsze parę groszy w kieszeni Czyli coś za coś ja nie pobieram, rachunku a sprzedawca nie ewidencjonuje tej sprzedaży a zyskiem z tej operacji dzielimy się w ustalonych przez sprzedającego proporcjach. Ponadto, odnoszę nieodparte wrażenie że temat ten w dziwny sposób znakomicie uzupełnia się z innymi tematami poruszanymi na forum związanymi z kradzieżami na budowach. Ps. Faktem, że wzbudziłem zaufanie u oszusta czy też złodzieja z pewnością bym się nie chwalił, ale to tylko moja opinia. Ty nnatasza masz oczywiście prawo do swojej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 17.06.2003 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2003 Ponadto, odnoszę nieodparte wrażenie że temat ten w dziwny sposób znakomicie uzupełnia się z innymi tematami poruszanymi na forum związanymi z kradzieżami na budowach. Mysle, Wowka, ze upraszczasz. Materialy bez faktury kupione w sklepie wcale nie musza byc kradzione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafi27 17.06.2003 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2003 Myślę że porównywanie budujących do mafii z Prószkowa lub Wołomina jest raczej nieporozumieniem. Oni opłacają władzę grubą kasą a My niestety jej nie mamy dlatego ich procesy wyglądają jak farsa. Jest racją iż nie musimy gromadzić faktur dla celów fiskalnych jeżeli nie mamy ramiaru ich odliczać. Dla Urzędu Skarbowego liczy się to skąd mamy na to pieniądze i czy od tch pieniędzy został odprowadzony podatek w odpowiedniej wysokości. Koniec. Ale i tego nie nalezy sie obawiać ponieważ można powiedzieć iż pieniądze macie od bogatego kochanka/kochanki a to nie jest prawnie zabronione a pieniądze z tego typu działlności nie podlagają opodatkowaniu, i też możemy się wywinąć.Ale z drugiej strony historia Pana Romana Kluski właściciela Optimusa pokazuje że US jest wszechmocny i potężny. PAMIETAJCIE NALEŻY MYŚLEĆ POZYTYWNIE. Dlaczego akurat do mnie mają przyjść na kontrolę?? Jest tyle inncyh osób.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 17.06.2003 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2003 Mysle, Wowka, ze upraszczasz. Materialy bez faktury kupione w sklepie wcale nie musza byc kradzione. Nie, nie muszą ale mogą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 17.06.2003 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2003 Nie, nie muszą ale mogą. Pozdrawiam W takim razie nalezy zabrac sie za najwiekszego i najbardziej bezkarnego zlodzieja, z ktorym mam do czynienia: fiskusa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz2 17.06.2003 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2003 A wracając do konkretów: 1. jeżeli VAT = 7% - biorę fakturę (bo dostanę zwrot w wys. 19% odpisu). Czyli gros materiałów (oprócz drewna) 2. jeżeli VAT = 22% - raczej nie biorę (np. wszystkie usługi transportowe, pompa do betonu, drewno - chociaż myślę jeszcze nad drewnem na dach... Nie ma obowiązku przechowywania faktur - mogłem zgubić. Mogłem?Oczywiście odliczam tylko to, na co mam faktury Grzegorz PS Wowka, nie bądź taki porządny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nnatasza 18.06.2003 17:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Przykro mi Wowka, że wywałałam u Ciebie takie wielkie i w dodatku negatywne emocje. Poza tym twierdzenie o wzbudzaniu zaufania było raczej żartem a nie chwaleniem się. Czasami warto podejść do pewnych rzeczy z większym dystansem - szczególnie, że budowa domu to wystarczająco duży stres. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 19.06.2003 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2003 Tylko do kogo pójdziecie z reklamacją jak zakupiony towar okaże się felerny. Przecież to nie laczki za 10,- zł , które można wyrzucić do kosza i kupić drugie. A jak wykonawca spartoli robotę ? Bez faktury to ja mogę kupić gwoździe i zapłacić za transport, na resztę wolę mieć papiery . Czasami to taniej może okazać się drożej , jak trzeba będzie drugi raz płacić za robotę albo za materiały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 19.06.2003 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2003 Rafi27, jeśli zarabiałeś pracując w seks-usługach i otrzymywałeś zapłatę od wielu klientów to rzeczywiście jest to źródło dochodu nie podlegające podatkowi dochodowemu. Ale jeśli dostałeś znaczną kwotę od jednego kochanka w krótkim czasie ( 5 lat) ,to jest to darowizna podlegająca opodatkowaniu i winna być zgłoszona do US. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 20.06.2003 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2003 Mam opytanie do wszystkich tych którzy twierdzą, że z braku faktury tak łatwo się wytłumaczyć. Czy kupując samochód po chwili do pierwszego napotkanego kosza na śmieci wyrzucacie fakturę czy tez umowę kupna -sprzedaży? Ponadto nie należy sądzić, ze policjant, prokurator, urzednik skarbowy etc. jest głupszy od ciebie i można mu wcisnąć każdy kit Przeważnie tak nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.