seba86 27.01.2010 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 esy obrotowe chodzi pewnie o wieszak z elementem rozpreznym - tak one sa uzywane tam gdzie zachodzi koniecznosc powieszenia elementow stelaza (sufit podwieszany). uklad wzdluzny ma te ulomnosc, ze jest malo odporny mechanicznie. krawedz cieta nie wypadajaca na profilu (bo w tym ukladzie zwyczajnie go tam nie ma) dokladanie profila usztywni tylko fragment ktory wlasnie powinien byc elastyczny. Czyli przy tej konstrukcji plusem jest brak łączenia profilem na krawędziach płyt? Będzie odporniejszy na pękanie? Jest jeszcze chyba zależne od odległości ostatniego profila względem krawędzi płyty. Bo jak to jest kilkadziesiąt cm... Krótko żyje na tym świecie ale cuda to ja już różne widziałem... Pytam z ciekawości Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba86 27.01.2010 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Ta odległość jest nieaktualna - myślałem o czymś innym a teraz zobaczyłem zdjęcie. Ja osobiście bym dał tam profil łączący. Ale to subiektywna opinia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
himlaje 27.01.2010 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Ta odległość jest nieaktualna - myślałem o czymś innym a teraz zobaczyłem zdjęcie. Ja osobiście bym dał tam profil łączący. Ale to subiektywna opinia. Czyli na tym łaczeniu gdzie zanzaczyłęm na zdjęciu jak nie będzie profili to będzie pękać...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba86 27.01.2010 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Więc wyjściem z sytuacji jest chyba zrobienie sufitu krzyżowego jednopoziomowego. Profile rozmieścić tak aby wspierały środek płyty i miejsce łączenia. Poza tym to konstrukcja o większej sztywności co nie jest bez znaczenia. FlashBack czy mam rację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 27.01.2010 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 himlaje, a tak z ciekawości: masz folię paroizolacyjną na tym poddaszu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
himlaje 28.01.2010 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 himlaje, a tak z ciekawości: masz folię paroizolacyjną na tym poddaszu? Mam. Pytasz z ciekawości bo mimo to wieje czy żeby zakpić z mojej ekipy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maroco11 28.01.2010 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 witajcie nie będe sledzil calego wątku bo zajmie mi to wieczność ... moje pytanei jest o rade jak najlepiej ocieplic poddasze tj ile dawać welny . Wełne kupiłem juz dosyc dawno więc musze wykorzystac to co posiadam (18, 15, 5 cm) nadmienie , ze jętki krokwie mam 18 cm . Kiedys mialem taka koncepcję zeby wszelkei skosy i sufity na poddaszu zrobić warstwa 18 + 5 cm ,dodam że na strychu nieuzytkowym wcisnełem juz wełnę 18 cm na to przykręce płyte OSB gr 8mm i chyba będzie ok. Pozostaje kwestia poddasza uztkowego i tam tez juz między krokwiami mam wcisnięta wełne o gr 18cm i zostanei ta 5 cm, a na suficie miedzy poddaszem uzytkowym a nieuzytkowym zastanawiam sie nad daneim dwóch warstw po 15 cm , bo mi sporo zostało tej welny . czy ktoś z doświadczonych forumowiczów moze zajac stanowisko ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 28.01.2010 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 himlaje, a tak z ciekawości: masz folię paroizolacyjną na tym poddaszu? Mam. Pytasz z ciekawości bo mimo to wieje czy żeby zakpić z mojej ekipy? no, z ciekawości, ze ci pomimo folii wieje, albo nieszczelna albo też jeżeli szczelna to miejsce przewiewania przez wełnę może być zupełnie w innym miejscu niż wychodzi w pomieszczeniu czyli może to być dość trudne do zlokalizowania, bo powietrze może pod czy nad folią sobie pizgać jak mu się spodoba witajcie nie będe sledzil calego wątku bo zajmie mi to wieczność ........ czy ktoś z doświadczonych forumowiczów moze zajac stanowisko ??? ja bym chętnie zajął stanowisko potępienia lenistwa... jak mi było trzeba zagłębić wiedzę przed zabudową i ociepleniem poddasza to przebrnąłem przez oba obszerne wątki w tym temacie, i sobie to chwalę (pomimo uciążliwości 60 stron czytania) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czestero 28.01.2010 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 ja bym chętnie zajął stanowisko potępienia lenistwa... jak mi było trzeba zagłębić wiedzę przed zabudową i ociepleniem poddasza to przebrnąłem przez oba obszerne wątki w tym temacie, i sobie to chwalę (pomimo uciążliwości 60 stron czytania) amen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maroco11 28.01.2010 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 .. no coz Panowie , dzieki za słowa potepienia i takie też trzeba przyjac jak sie nalezy , ale licze że ktoś łagodniej i bardziej tolerancyjnei podejdzie do tematu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 28.01.2010 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 .. no coz Panowie , dzieki za słowa potepienia i takie też trzeba przyjac jak sie nalezy , ale licze że ktoś łagodniej i bardziej tolerancyjnei podejdzie do tematu ... Gdyby większość osób korzystających z tego wątku nie była by leniwa to miałby on sporo mniej stron. Co do grubości sufitu to 2 razy 15cm będzie OK. Reszta jak dla mnie też OK. Problem jest taki (Twój, nie mój), że to nie ma być dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maroco11 28.01.2010 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Gdyby większość osób korzystających z tego wątku nie była by leniwa to miałby on sporo mniej stron. Co do grubości sufitu to 2 razy 15cm będzie OK. Reszta jak dla mnie też OK. Problem jest taki (Twój, nie mój), że to nie ma być dla mnie. Zbig >> masz zupelną racje , ale objętosc tez bylaby mniejsza gdyby ludzie nei kopiowali bezmyślnie wszystkeigo do odpowiedzi, włacznie ze zdjeciami ... Tak, masz racje ze to mój problem , chodzilo mi raczej o to czy te 2x 15cm można na spokojnie dawac w jętke 18cm, wiadomym jest ze sufit pójdzie troche w dół, ale chodzi tu głównei czy ta wełna nie bedzie zbyt mocno scisnieta nawet obniżajac o jakies 7 cm ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 28.01.2010 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Zbig >> masz zupelną racje , ale objętosc tez bylaby mniejsza gdyby ludzie nei kopiowali bezmyślnie wszystkeigo do odpowiedzi, włacznie ze zdjeciami ...Tak, masz racje ze to mój problem , chodzilo mi raczej o to czy te 2x 15cm można na spokojnie dawac w jętke 18cm, wiadomym jest ze sufit pójdzie troche w dół, ale chodzi tu głównei czy ta wełna nie bedzie zbyt mocno scisnieta nawet obniżajac o jakies 7 cm ??? Wełna nie jest po to aby ją ściskać. Jak masz jętki 18cm to dajesz jedną warstwę 15cm między jętki, a drugą od ich spodu likwidując przy okazji mostki termiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
himlaje 28.01.2010 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 himlaje, a tak z ciekawości: masz folię paroizolacyjną na tym poddaszu? Mam. Pytasz z ciekawości bo mimo to wieje czy żeby zakpić z mojej ekipy? no, z ciekawości, ze ci pomimo folii wieje, albo nieszczelna albo też jeżeli szczelna to miejsce przewiewania przez wełnę może być zupełnie w innym miejscu niż wychodzi w pomieszczeniu czyli może to być dość trudne do zlokalizowania, bo powietrze może pod czy nad folią sobie pizgać jak mu się spodoba Folia jest, a wiatr wieje pod folią. Folia wystaje spod GK i jak ją podwijam to wtedy mi wieje na ręke. By nie wiało to chyba bym musiał ta folie wtopić w tynk. Dzisiaj zdjęli kilka płyt, to wełny jest tam sporo i mi sie wydaje, że wystarczająco, a mimo to różnymi szparami w tej wełnie wiało. Powiedzieli, że poupychają jeszcze bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba86 28.01.2010 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Może wełna jest za luźno wpasowana w paru miejscach między krokwiami. Folia jest sklejona z zakładem? A jak tam stelaż? Zostawiłeś tak jak jest czy robisz zmianę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
himlaje 28.01.2010 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Może wełna jest za luźno wpasowana w paru miejscach między krokwiami. Folia jest sklejona z zakładem? A jak tam stelaż? Zostawiłeś tak jak jest czy robisz zmianę? No własnie wełna jest w miare ciasno, można powiedzieć że aż upchana. to wieje jakby na styku wełna murłata-tam wieje. Folia klejona z zakłądem. Stelaż tam gdzie najbardziej rażąco to mają wzmocnić. Reszty za bardzo nie chcą. jeszcze jutro będe gadał i zobaczymy jak to porobią - w sensie co poprawią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 28.01.2010 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 ....... Folia jest, a wiatr wieje pod folią. Folia wystaje spod GK i jak ją podwijam to wtedy mi wieje na ręke. By nie wiało to chyba bym musiał ta folie wtopić w tynk. Dzisiaj zdjęli kilka płyt, to wełny jest tam sporo i mi sie wydaje, że wystarczająco, a mimo to różnymi szparami w tej wełnie wiało. Powiedzieli, że poupychają jeszcze bardziej widzisz, podług prawideł tego wątku folia powinna być obwodowo przyklejona do przyściennego UD czy też do tynku tasmą dwustronna wzmocnioną lub butylową, a zakłady również sklejone taśmą, wtedy być może by nie wiało (paroizolacja byłaby jednocześnie wiatroizolacją), tyle, ze wtedy to byś pozbył się tylko skutku a nie przyczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
himlaje 28.01.2010 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 ....... Folia jest, a wiatr wieje pod folią. Folia wystaje spod GK i jak ją podwijam to wtedy mi wieje na ręke. By nie wiało to chyba bym musiał ta folie wtopić w tynk. Dzisiaj zdjęli kilka płyt, to wełny jest tam sporo i mi sie wydaje, że wystarczająco, a mimo to różnymi szparami w tej wełnie wiało. Powiedzieli, że poupychają jeszcze bardziej widzisz, podług prawideł tego wątku folia powinna być obwodowo przyklejona do przyściennego UD czy też do tynku tasmą dwustronna wzmocnioną lub butylową, a zakłady również sklejone taśmą, wtedy być może by nie wiało (paroizolacja byłaby jednocześnie wiatroizolacją), tyle, ze wtedy to byś pozbył się tylko skutku a nie przyczyny No jakoś tak bedzie zrobione. Jak zakleją taśmą to miejsce i zagipsują to wiać już zapewne nie będzie tyle tylko, że wtedy będzie tam ewidentny mostek i właśnie usunę skutek a nie przyczyne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arkadiusz1410 28.01.2010 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 witam wszystkich, mam kilka pytan - chce ocieplic poddasze, ale sprawa jest trudniejsza niz zwykle, wiec po kolei : 1) poddasze jest zamieszkale, a budek ma 40 lat ... 2) scianka kolankowa ma wysokosc 120cm i jest zbudowana z cegly i otynkowana 3) sciana skosna (sufit) jest pokryta suprema i otynkowana 4) dlugosc sciany to 340cm 5) scianka kolankowa jest bardzo cienka - w czasie mrozow pojawia sie na niej doslownie snieg od wewnatrz A teraz przedstawie moje zamierzenia : 1) sciana kolankowa i sciana skośna (sufit), pozostaja bez zmian 2) chce oscieplic ściane kolankowa i sufit i polozyc plyte GK A o to pytania : 1) jak zrobić by wełna nies stykala sie ze sciana, bo jesli bedzie sie stykala to w czasie mrozow bedzie wilgotniala, jesli dobrze wszystko rozumiem ? 2) jak jest minimalna grubośc wełny ? To na razie wszystko, ale jesli trzeba to podesle zdjecia pozdro Arek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba86 28.01.2010 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Może wełna jest za luźno wpasowana w paru miejscach między krokwiami. Folia jest sklejona z zakładem? A jak tam stelaż? Zostawiłeś tak jak jest czy robisz zmianę? No własnie wełna jest w miare ciasno, można powiedzieć że aż upchana. to wieje jakby na styku wełna murłata-tam wieje. Folia klejona z zakłądem. Stelaż tam gdzie najbardziej rażąco to mają wzmocnić. Reszty za bardzo nie chcą. jeszcze jutro będe gadał i zobaczymy jak to porobią - w sensie co poprawią Może wełna jest za mało upchana za murłatę (w sensie długości) i jest szczelinka. A masz już docieplenie? Wełna powinna ściśle dolegać do zewnętrznego docieplania. Ew. jeżeli ściana jednowarstwowa powinna się kończyć mniej więcej równo z zewnętrzną krawędzią muru i powinna być zabezpieczona np. geowłókniną odporna na degradację biologiczną. Co do tego stelaża to wczoraj przeglądałem zdjęcia z moich robótek i zauważyłem że zrobiłem ze dwa lata temu tak u szwagra w dwóch miejscach . I o dziwo nie pęka . Przeglądałem też taki fajny poradnik z Nida Gips i nie było to oznaczone jako kategoryczny błąd. Wczoraj troszkę pochopnie oceniłem bo inaczej wyobrażałem sobie tę sytuację. Jak chłopaki z ekipy dają jakąś gwarancję na te łączenia to czy ja wiem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.