Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ocieplam poddasze - krotkie pytania...


denes

Recommended Posts

Panowie prosze o porade zaczałem ocieplac poddasze prawie cała wełna ułozona w krokwie polecono mi na krokwie 20cm dac wełne o grubosci takze 20cm układałem ja sam sznurki naciagałem nie za mocno i wełne wyciagałem poza krokwie aby nie dolegałą ale mam wełne knaufa w rolce i ona troche puchnie i mam wrazenie jakby tam przerwy nie było za duzej czy bedzie jakis problem jak w niektórych miejscach bedzie sie stykała troche wełna z membrana stryszek takze ocieplony prosze o odpowiedz boje sie aby nie miec pozniej kłopotów.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Panowie prosze o porade zaczałem ocieplac poddasze prawie cała wełna ułozona w krokwie polecono mi na krokwie 20cm dac wełne o grubosci takze 20cm układałem ja sam sznurki naciagałem nie za mocno i wełne wyciagałem poza krokwie aby nie dolegałą ale mam wełne knaufa w rolce i ona troche puchnie i mam wrazenie jakby tam przerwy nie było za duzej czy bedzie jakis problem jak w niektórych miejscach bedzie sie stykała troche wełna z membrana stryszek takze ocieplony prosze o odpowiedz boje sie aby nie miec pozniej kłopotów.Pozdrawiam

Jak masz membranę wysokoparoprzepuszczalną to jest ok, wełna może do niej dochodzić, nie ma powodu do zmartwienia

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowuję się do ocieplenia poddasza i proszę o was o poradę. W projekcie mam pokazane łaty 5x5 co 50cm na krokwiach i deski 2.5cm w odstępach co 40cm osiowo. Zresztą zobaczcie sami jak to wygląda. Proszę o opinie czy to dobre rozwiązanie? Może macie inne pomysły?

 

http://www.rajdmiedwianski.home.pl/poddasze.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jeszcze mogę zrozumieć sens trzech warstw wełny ale pod warunkiem ze ostatnia będzie grubości profili czyli 3cm - zamkniecie wolnej przestrzeni pomiędzy wełną i płytą... w innym przypadku tego sensu nie widzę... w konstrukcji stropu nie widzę sensu tych listew - to zadanie normalnie spełnia sznurek... rozwiazanie "leci" trochę przeszłością ale profile co 40cm to raczej teraźniejszość - dawniej co 50-60cm... a że krótkie wieszaki? Jak daleko sięgam pamięcią to zawsze były dostępne wieszaki do wełny 10cm - czy to grzybki czy też ES125 wiec tu nie leży problem...

 

...ogólnie to różne dziwne rzeczy widziałem już na poddaszu i mało co jest mnie wstanie zaskoczyć... powiem że to normalka... tylko Kolego pilnuj czy w projekcie nie ma wiecej takich kfiatków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 2006 kręciłem w obrys i nigdy nie było żadnych problemów .Póżniej nowe szkolenia i przekonywano mnie że nie wolno bo rwanie płyty filmiki ogladałem.

Nie wyobrażam sobie roboty bez obrysówki "Flasch chodzi mi o UD 30/27" i jak kilku wczesniej forumowiczów z mądrymi argumentami wracam do ponownego przykręcania płyty do obrysówki.Powodem powrotu są uwarunkowania techniczne i wczesniejsze pozytywne doświadczenia bo do 2005 prawie wszyscy kręcili i było O.K.;) Wkręty w płycie G-K podczas kręcenia na tyle rozkalibrowyją otwór w płycie miękiej i obrysie że pozostaje tam mały luz i wbrew pozorom płyta ma możliwośc przesuwu do 0,5mm ,zagęszczenie wkrętów zdecydowanie żadziej niż do CD itd. W przypadku zastosowania cienkich profli ryzyko minimalizuje sie jeszcze bardziej a przy dużych naprężeniach jak ma pęknąć naprawde to i tak po obrysie. Wstawianie dodatkowego CD w obrysówke można pominąc jak rozsadnie rozstawisz CDki w miare blisko obrysówki na przykład do max 20cm

 

...chociaz do Kolegi nie pałam miłością - jak to do Konkurencji ;) zresztą uczucie to jest z Twojej strony odwzajemnione ale trzeba przyznać ze Kolega ma sporo racji... czasem trzeba odświeżyć technologię - nawet jeśli jest wszystko dobrze bo to czysty marketing... nowa jeszcze lepsza formuła z technologią nano i takie tam chłyty... do wszystkich takich "wynalazkow" trzeba podchodzić z głową... myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć! nie można przesadzać w zadną stronę - ani nie luzować zbyt bardzo ani nie zesztywniać zbyt mocno - taka jest moja dewiza i narazie się sprawdza... ale są tacy co twierdzą że Rygibs Zafsze Penka! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie i konstruktywne odpowiedzi.

Projekt projektem, a mój pomysł na skosy jest taki: grzybki 17cm (np. Koelner?) w krokwie pójdzie 15cm wełny, dalej 10cm (2x5cm bo już zamówiona ;), ruszt z profili co 40cm, folia i płyta.

Sufity od góry czyli podłoga na strychu - płyty OSB, łaty 5x5, pomiędzy łaty wełna 5cm, między jętkami wełna 15cm, a pod spodem grzybki, profile co 40cm, wełna 5cm, folia i płyta. W sumie wszędzie wyjdzie po 25cm wełny.

Czy dobrze kombinuję? Uwagi mile widziane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jestem wlasnie na etapie ocieplania poddasza. Mam kilka szybkich pytan:

 

1. dlaczego wieszaki montuje sie prostopadle do krokwii a, a nie pionowo w dol zgodnie z sila ciazenia. I to niezaleznie od nachylenia krokwi?

2. niestety wyjdzie na to, ze ocieplenie bede robil na dwa razy - obecnie koncze upychac welne miedzy krokwie, potem bede robil wylewki podlogowe, a potem dopiero wroce do konczenia ocieplenia. Czy taki process niesie ze soba jakies ryzyko dla ocieplenia?

3. czy grzybki montuje sie po jednym na krokiew, czy po dwa - po obu jej stronach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę szybkich odpowiedzi:

 

1. Dlatego, że większość ludzi chce mieć płyty w jednej płaszczyźnie, na dodatek równoległej do powierzchni dachu. Ale jeśli chcesz mieć płytę w "schodki" to możesz oczywiście montować wieszaki grawitacyjnie. Koniecznie zamieść potem zdjęcia z realizacji!

2. Posadzka oddaje dużo wilgoci, która może wsiąkać w wełnę. Ogólnie to zły pomysł, ale dalekosiężne konsekwencje zależą od konstrukcji ocieplenia powyżej wełny. Wilgoć odparuje jeśli będzie miała dokąd i wełna znowu będzie fajna.

3. Standardowo daje się po jednej stronie, jedynie jeśli odległość między sąsiednimi krokwiami jest wyjątkowo duża (powyżej 1m?) mógłbym się zastanawiać nad dołożeniem drugiego.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedzi :)

 

Pytanie 1 bylo czysto teoretyczne - osobiscie nie zamierzam kombinowac. Aczkolwiek:

 

1. W stelazach z zastosowaniem wieszakow ES mozna tez zbudowac plaski sufit z pionowo wiszacymi wieszakami :) w koncu te wieszaki mocuje sie srubami do profili, wiec moge byc lekko pod katem. Co innego z grzybkami - te faktycznie sie nie nadaja do takich kombinacji.

 

2. Nad welna (180mm) mam membrane wysokoparoprzepuszczalna, ale jezeli jest spore ryzyko to moge jeszcze przyczepic jakas folie (moze byc malarska?) na czas suszenia podlog - przynajmniej na poczatku, gdy jest najwiecej wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedzi :)

 

Pytanie 1 bylo czysto teoretyczne - osobiscie nie zamierzam kombinowac. Aczkolwiek:

 

1. W stelazach z zastosowaniem wieszakow ES mozna tez zbudowac plaski sufit z pionowo wiszacymi wieszakami :) w koncu te wieszaki mocuje sie srubami do profili, wiec moge byc lekko pod katem. Co innego z grzybkami - te faktycznie sie nie nadaja do takich kombinacji..

\

Na grzybkach też można a nawet robi się płaski sufit z pionowo wiszącymi wieszakami:) Na skosach nie ma takiej możliwości czy to na grzybkach czy na esach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedzi :)

 

Pytanie 1 bylo czysto teoretyczne - osobiscie nie zamierzam kombinowac. Aczkolwiek:

 

1. W stelazach z zastosowaniem wieszakow ES mozna tez zbudowac plaski sufit z pionowo wiszacymi wieszakami :) w koncu te wieszaki mocuje sie srubami do profili, wiec moge byc lekko pod katem. Co innego z grzybkami - te faktycznie sie nie nadaja do takich kombinacji.

 

...oj wydaje mi się że chyba chcesz jednak kombinować ;)

 

2. Nad welna (180mm) mam membrane wysokoparoprzepuszczalna, ale jezeli jest spore ryzyko to moge jeszcze przyczepic jakas folie (moze byc malarska?) na czas suszenia podlog - przynajmniej na poczatku, gdy jest najwiecej wilgoci.

 

...zawilgocenie wełny a raczej kondensacja wody i nasączenie wełny wodą (tak! Nasączona jak gąbka!) występuje głównie w okresie późna jesień-zima-wczesna wiosna gdy na zewnątrz jest zimno... teraz gdy jest ciepło nie powinno być kłopotów... ale folia zabezpieczająca nie zaszkodzi... oczywiście podstawą jest dobra wentylacja!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj rom do dzis rozstawia sie profile sufitowe co 50-60 a nawet 75cm :p

od poniedzialku robie sufity i profile nosne beda co 65cm :D

 

...oj Flash a ja spałem pod sufitem gdzie płyta wisiała na 20 (słownie- dwudziestu) wkrętach... i na pewno wisi do dziś! Ja jeśli daję płytę GKB 1x12,5mm ;) to pozostanę przy rozstawie nie większym niż 50cm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie i konstruktywne odpowiedzi.

Projekt projektem, a mój pomysł na skosy jest taki: grzybki 17cm (np. Koelner?) w krokwie pójdzie 15cm wełny, dalej 10cm (2x5cm bo już zamówiona ;), ruszt z profili co 40cm, folia i płyta.

Sufity od góry czyli podłoga na strychu - płyty OSB, łaty 5x5, pomiędzy łaty wełna 5cm, między jętkami wełna 15cm, a pod spodem grzybki, profile co 40cm, wełna 5cm, folia i płyta. W sumie wszędzie wyjdzie po 25cm wełny.

Czy dobrze kombinuję? Uwagi mile widziane :)

 

...grzybek może być koelnera ale rigips jest sztywniejszy i do wełny 10cm spokojnie też się nadaje...

 

...wełna 2x5cm to gorszy pomysł niż 1x10cm... ale jeśli trzeba to nie ma rady... teraz też walczyłem z 2x5cm... trochę to upierdliwe i tak do końca nie jest idealnie... zawsze to dwie a nie jedna...

 

... nadbitka z łat 5cm nad jętkami (kleszczami) to dobre rozwiązanie bo podłoga bedzie na "legarkach" i można je bardziej zagęścić niż są jetki... no i przez układ krzyżowy lepiej przenosi obciążenia... to dobre rozwiaznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rom-Kon, dobrze wiedzieć, że idę w dobrym kierunku.

Mam jeszcze wiele pytań, np. czy najpierw robić ściankę działową przedzielającą pomieszczenie na pół czy może sufit i skosy, a potem ścianki działowe, ale może przejrzę najpierw forum żeby nie wywarzać otwartych drzwi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...chociaz do Kolegi nie pałam miłością - jak to do Konkurencji ;) zresztą uczucie to jest z Twojej strony odwzajemnione ale trzeba przyznać ze Kolega ma sporo racji... czasem trzeba odświeżyć technologię - nawet jeśli jest wszystko dobrze bo to czysty marketing... nowa jeszcze lepsza formuła z technologią nano i takie tam chłyty... do wszystkich takich "wynalazkow" trzeba podchodzić z głową... myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć! nie można przesadzać w zadną stronę - ani nie luzować zbyt bardzo ani nie zesztywniać zbyt mocno - taka jest moja dewiza i narazie się sprawdza... ale są tacy co twierdzą że Rygibs Zafsze Penka! :D

 

Dzieki rom za obiektywizm w ocenie poparty doświadczeniem bo jak my sie damy kupic na lep to co mają zdiałac forumowicze których zakrecą sobie jak chca producenci płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Mam jeszcze wiele pytań, np. czy najpierw robić ściankę działową przedzielającą pomieszczenie na pół czy może sufit i skosy, a potem ścianki działowe, ale może przejrzę najpierw forum żeby nie wywarzać otwartych drzwi ;)

...nie ma jednoznacznej odpowiedzi... czasem robi się najpierw ściankę a później dopiero skosy i sufit ale czasem najpierw skosy i sufit a do nich mocuje się ściankę.... wszystko jest zalezne od lokanych warunków... są wady i zalety obu rozwiązań... było to już szeroko omawiane w tym temacie... ale to ładnych parę stron...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam WAS- mam pytanie dotyczace ocieplenia poddasza- zabrałem sie wiec za to i po przejrzeniu masy materiałów bezproblemowo to uczyniłem - lecz przybył pewnego dnia mój sasiad i oswiadczył mi ze robił ocieplenie rok wczesniej a teraz po odkreceniu płyt GK okazało sie ze na wełnie jest masa wody... niewiem co za specjalisci mu to robili ale tym co powiedział zasiał we mnie niepewnosc-- wypytałem go czy aby napewno dobrze mu wszystko zamontowali twierdził ze niby dobrze -- powiedzciie mi prosze czy mój sposób wykonania który wam za chwilke przedstawie jest sensowny...

POKOLEI posiadam dach z blachodachówki -pod blacha znajdują sie łaty i kontrłaty a nastepnie membrana wiatroizolacyjna(tak mi sie bynajmniej wydaje(była juz zamontowana po kupnie przezemnie domu) bo napewno nie jest to membrana o wysokiej przepuszczalnosci która kupiłem niedawno do innych celów)(to wyglada jak zbrojona folia z takimi nitkami w srodku)jest ona przymocowana do krokwi dachowych----(do tej pory nie było mojej ingerencji taki dach na domu kupiłem :)) i teraz --- krokwia ma wysokosc 18cm kupiłem wate 15cm i wpakowałem ja pomiedzy krokwie pozostawiajac szczeline pomiedzy membrana i wata-- nastepnie stelarz poziomy i nastepna warstwa waty poziomo :)( wszystkie mostki termiczne szczeliny itd zaizolowane) no i folia paroizolacyjna i płyty GK--- i dotad moze niema w tym nic nienormalnego ale --pomyslałem tak... starsze małżenstwo po których kupiłem dom zapchało madrze wełna wiatrołapy aby nie dmuchało im od dołu na poddasze(nieuzytkowe) a które moim zdaniem powinny byc odepchane -- co uczyniłem---pytałem sasiada czy aby napewno miał odepchane u siebie jak robił ocieplenie po chwili namysłu stwierdził ze CHYBA tak--- ale ominmy go-- moim zdaniem niewiem czy dobrym zaciagane powietrze z pod wiatrołapu biegnie pomiedzy wełna a membrana do kalenicy wentylujac tym wełne która niema prawa sie pocic -- czy dobrze mysle ???ale u siebie mam takze kalenice zapchane ( pomiedzy kalenica a blacha dachu jest wcisnieta jakas gabka czy cos podobnego)niewiem czy to sie tak robi czy nie ale chyba ona takze powinna byc usunieta czy tak ??? wtedy przelot powietrza bedzie swobodny od wiatrołapu po sam wierzchołek domu---teraz jeszcze jedno...membrana jest połozona poziomymi pasami na zakład --- powiedzcie czy nie bedzie problemu z tym ze wsunołem pomiedzy zakład kawałek (czegos) rozchylajac go (szczelina ok 2 cm) i tym robiac lepszy dostep powietrza z pod blachy do waty ---czy to powinno byc szczelne ???przez cały czas sugerowałem sie wentylowaniem tej wełny ....prosze WAS o porade czy aby nie odwaliłem tam czegos --- jeszcze nie mam zamknietego poddasza płytami wiec moge cos zmienic --dziekuje i pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Robi folię którą masz jest z tych słabo paroprzepuszczalnych i trzeba stosować szczelinę wentylacyjną - nasz ją wiec jest ok. Szczelina powinna być drożna czyli mieć wlot i wylot powietrze powinno swobodnie cyrkulować i osuszać wełnę... poprawiłeś wymianę powietrza rozchylając bryty folii chociaż nie wiem czy to jest tak do końca własciwe...folia powinna tworzyć wklęsłą rynnę by woda spływała nie po łatach tylko środkiem.... rozchylając ją mogłeś zaburzyć ten spływ.Reszta wygląda że jest dobrze... teraz tylko dobrą folię (jedna z lepszych to Isover Stopair) folię dobrze uszczelnić taśmami i na to płyty...

 

...u sąsiada wełna mokra bo zaniedbał paroizolację lub (i) nie ma szczeliny wentylacyjnej lub (i) ma przecieki z dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...