osek 30.10.2008 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 Ja tam i tak w większy sens tej folii nie wierzę. Popatrz na to tak. Jest to paroizolacja, której zadaniem jest zatrzymanie pary wodnej, aby nie przedostawała się do wełny. Zaten wełna jest sucha, a cała para zatrzymuje się na folii. No i teraz - para wodna jakimś cudem przeszła przez rigipsa. Doszła do folii i tam się zatrzymała. Skropliła się i spowodowała zawilgocenie płyty rigipsowej. Cały czas wytwarzamy parę wodną, która tam się skrapla, więc płyta coraz bardziej wilotnieje..... Więc może lepiej, że dziurawimy tą folię. OOO - wyszła mi opowiastka o okrywaniu domu foliówką Dla dociekliwych - całe skosy mam zabudowane z wykorzystaniem folii paroizolacyjnej. równie dobrze mozesz nie dać płyt- wtedy nie zawilgotnieją paroizolacja- pare wodną przepuszcza, chyba ważniejszym jej zadaniem jest działanie w przypadku jakiejś 'awarii' (nie wiem co to moze byc ;] -niezakrecony kurek w łazience np ;] ) wtedy na pewno 'zadziała' i uchroni wełne przed konkretnym zawilgoceniem.. kosztem płyt. edit: odnośnie ścianki kolankowej- wystarczy profil U (jego) skosem połączyć z płytami(na skosie) i nastepnie np klejem montazowym- trwałe i mocne połaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TeeF 01.11.2008 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 edit: odnośnie ścianki kolankowej- wystarczy profil U (jego) skosem połączyć z płytami(na skosie) i nastepnie np klejem montazowym- trwałe i mocne połaczenie. Czy mógłbyś wstawić prowizoryczny rysunek lub napisać bardziej obrazowo? W sklepie widziałem profil V. Czy wiecie jakie jest jego zastosowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ner0n 01.11.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Witam! Zabieram się właśnie za ocieplenie poddasza. Niestety, mam jeden problem. W jaki sposób zrobić dobrze szczelinę wentylacyjną miedzy deskowaniem a wełną? Konkretnie chodzi mi o styk wełny i styropianu z ocieplenia elewacji. Na krokwiach w widocznej z zewnątrz części zamiast zwykłych desek mam nabitą deskę elewacyjną (czyli zrobioną nadbitkę). Styropian z siatką, klejem i tynkiem jest zrobiony "na styk" z nadbitką. Więc nie będzie wlotu w przestrzeń między deskowaniem a wełną. Wylot będzie na nieocieplony strych - tutaj albo rozetnę papę w kalenicy, albo dam kratki w ścianach szczytowych. Czy tak będzie poprawnie, czy też trzeba jakoś wykombinować ten wlot? I jak, żeby nie zniszczyć elewacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osek 03.11.2008 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 edit: odnośnie ścianki kolankowej- wystarczy profil U (jego) skosem połączyć z płytami(na skosie) i nastepnie np klejem montazowym- trwałe i mocne połaczenie. Czy mógłbyś wstawić prowizoryczny rysunek lub napisać bardziej obrazowo? W sklepie widziałem profil V. Czy wiecie jakie jest jego zastosowanie? dokłądnie- ten profil jest do łaczenia płąszczyz pod różnymi kątami. ale mozesz to zrobić i tak: http://img300.imageshack.us/img300/73/skosew3.th.jpghttp://img300.imageshack.us/images/thpix.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akte 03.11.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 Witam! Zabieram się właśnie za ocieplenie poddasza. Niestety, mam jeden problem. W jaki sposób zrobić dobrze szczelinę wentylacyjną miedzy deskowaniem a wełną? Konkretnie chodzi mi o styk wełny i styropianu z ocieplenia elewacji. Na krokwiach w widocznej z zewnątrz części zamiast zwykłych desek mam nabitą deskę elewacyjną (czyli zrobioną nadbitkę). Styropian z siatką, klejem i tynkiem jest zrobiony "na styk" z nadbitką. Więc nie będzie wlotu w przestrzeń między deskowaniem a wełną. Wylot będzie na nieocieplony strych - tutaj albo rozetnę papę w kalenicy, albo dam kratki w ścianach szczytowych. Czy tak będzie poprawnie, czy też trzeba jakoś wykombinować ten wlot? I jak, żeby nie zniszczyć elewacji? W takim wypadku chyba najlepiej sprawdzą się odpowiedniej wielkości otwory w ścianach szczytowych, zabezpieczone drobną siatką. Taki rodzaj wentylacji jest dość efektywny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 03.11.2008 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 W takim wypadku chyba najlepiej sprawdzą się odpowiedniej wielkości otwory w ścianach szczytowych, zabezpieczone drobną siatką. Taki rodzaj wentylacji jest dość efektywny.Gdzieś na forum było, że do tego celu niektórzy używają siatkę do dociepleń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ner0n 03.11.2008 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 W takim wypadku chyba najlepiej sprawdzą się odpowiedniej wielkości otwory w ścianach szczytowych, zabezpieczone drobną siatką. Taki rodzaj wentylacji jest dość efektywny. No, tak, tylko problem nie dotyczy ściany szczytowej, ale kolankowej - na wszystkich przekrojach jakie widziałem, powietrze wlatuje szczeliną między deskowaniem i styropianem między krokwie, wędruje do góry i wylatuje albo na strych, albo w kalenicy. Przy podbitce jak najbardziej do zrobienia, ale przy nadbitce? Rzeczywiście można by zostawić szczelinę i zasłonić ją siatką do styropianu wywiniętą do środka - ale chyba ciężko byłoby zrobić to estetycznie no i u mnie już na to za późno :/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 04.11.2008 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 Ja tam i tak w większy sens tej folii nie wierzę. Popatrz na to tak. Jest to paroizolacja, której zadaniem jest zatrzymanie pary wodnej, aby nie przedostawała się do wełny. Zaten wełna jest sucha, a cała para zatrzymuje się na folii. No i teraz - para wodna jakimś cudem przeszła przez rigipsa. Doszła do folii i tam się zatrzymała. Skropliła się i spowodowała zawilgocenie płyty rigipsowej. Cały czas wytwarzamy parę wodną, która tam się skrapla, więc płyta coraz bardziej wilotnieje..... Więc może lepiej, że dziurawimy tą folię. OOO - wyszła mi opowiastka o okrywaniu domu foliówką Dla dociekliwych - całe skosy mam zabudowane z wykorzystaniem folii paroizolacyjnej. hehe a ludzie za ciężkie pieniądze kupują aktywną a czasem nawet inteligentną membranę-paroregulator! ...a teraz poważnie... Dążymy do doskonałości ale nigdy jej nie osiągniemy... upływność pary na wkrętach można jeszcze zmniejszyć jeśli da się taśmę 2-stronną po całych profilach... ile się zmniejszy? ...zero, zero-nic ale zawsze coś! Profile UD przykręcać do ściany na zawinętą folię którą też przykleja się do muru za pomocą taśmy butylowej lub innego "gluta"... upierdliwe to jak jasna cholera... ile to daje?? 0-0-nic ale zawsze coś! Dalszą szczelność można uzyskać poprzez malowanie farbami o niskim współczynniku paroprzepuszczalności np. farbami olejnymi albo folią w płynie I chociaż śmieszne ale chyba najbardziej skuteczne!!! Folia na płytach - bez spoin - wywinięta na ścianę!!! A co do kondensacji-skraplania sie pary na foli pod płytami. Skraplanie następuje przy zmianie ciśnienia (pod płytą nie występuje) lub przy zmianie temperatury - tylko to może wystąpić (a może jeszcze coś? zapraszam do dyskusji.) Para się skrapla się gdy jest "roztwór" nasycony i trafi na zimniejszą przeszkodę-folię... a teraz pomyślmy jaka jest różnica temperatury pomiędzy wierzchnią i spodnią stroną płyty bo folia w tym przypadku dotyka do spodu płyty więc można powiedzieć że ma identyczną temperaturę... więc wydaje mi się że tam akurat nie ma warunków do skraplania... wyjątkiem są niedokładności przy termoizolacji (mostki termiczne). Ale w takim wypadku barak folii nie pomoże a jeszcze zawilgoci takie miejsce co spowoduje dalszy spadek izolacyjności termicznej czyli dodatnie sprzężenie zwrotne. Szcególne miejsca na poddaszu to: - ściana szczytowa... brak styropianu jako nakrycie od góry ściany zewnętrznej... ściana wychładza się od góry i "zimno" przenika do poziomu płyt i w narożniku - zimnym narożniku może pojawić się grzybek... dodatkowo brak konwekcji powietrza w narożniku potęguje to zjawisko... - narożnik skos-sufit... tu brak ciągłości w izolacji ale dosyć dobra konwekcja powietrza więc rzadki problem - mutłata-ściana kolankowa-skos... jak się dobrze zrobi to nie ma kłopotów - no i na koniec okno połaciowe... już się wypowiadałem na ten temat - totalne nieporozumienie! Jeden wielki mostek termiczny! Ciężko coś z tym zrobić! Brak miejsca na porządną izolacje... pozostaje zrobić najlepiej jak się da... ale da się niewiele... sytuacje ratuje oryginalny kołnierz z pianki ale nie zawsze inwestorzy wiedzą że coś takiego istnieje a montuje się go razem z oknem... później już pozostaje tylko pianka z pistoletu... nie ma cudów... okno to najgorszy element poddasza ...........Uf-o ale mi się dobrze pisało... sorki że może czasem nie na temat ale takiego dziwnego słowotoku dostałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 04.11.2008 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 Przedłuża się wieszaki... z dwóch robi się -nitując- jeden... składa się dwa a dziurki akurat pasują do nitów fi4... długich wieszaków nie ma w sprzedaży więc trzeba sobie radzić... Czy tak można przedłużyć wieszaki Rigistil 17cm? http://www.delkar.pl/bud/zd/3-071_2.jpg Krokwie mam 18cm. 18cm - 3 cm (na szczelinę wentylacyjną) = 15 cm Potrzebuję jeszcze 15 cm. Wieszak 17cm jest za krótki. Czy krótki wystarczy do przedłużenia? MCB PS Na stronie rigips znalazłem: Wieszak do poddaszy o dł. L = 250 mm; g = 1,0 mm Czy można takiego użyć? Z innymi profilami jak mi się wydaje. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osek 05.11.2008 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Krokwie mam 18cm. 18cm - 3 cm (na szczelinę wentylacyjną) = 15 cm Potrzebuję jeszcze 15 cm. Wieszak 17cm jest za krótki. Czy krótki wystarczy do przedłużenia? czy ja dorbze czytam- 30cm ocieplenia? 30? przedłużać wieszaki możesz.. ale nie wszystkie oO na takiej długości wieszaka zamontowanego pod skosem to raczej na pewno tego dorbze nie zrobisz. tyle wełny i płyta troche waży, a wieszak jest mimo wszystko dość wiotki w płąszczyznie poziomej, jak juz to te 25 tak- rózne wieszaki pasują do profili różnych producentów (choź czasem zdażają się luzy rzędu 1mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 05.11.2008 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Co rok to lepiej... Było niedawno modne 15 + 5, teraz 15 cm między krokwie i 15 między profile. Wow Co będzie jutro? Jeszcze nie mieszkam, ale wierzyć mi się nie chce, że jest odczuwalna różnica między ociepleniem 20 a 30 cm. No ale to pewnie nie kwestia wiary, tylko współczynników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 05.11.2008 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Daję 30cm bo grzeję prądem.Wieszaki wiotkie, ale tylko przy siłach działających w poziomie. Tutaj siła działa w pionie. MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 05.11.2008 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Wieszaki wiotkie, ale tylko przy siłach działających w poziomie. Tutaj siła działa w pionie. MCB Jeśli sufit to ok, ale co na skosach jeśli są? Już tak łatwo nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 05.11.2008 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Sluchajcie - a macie jakiś patent aby mocujac "grzybki" robiąc sufit wypoziomować je?Niestety belki stropowe nie są do końca w jednej płaszczyźnie aby się tym sugerować.Myślałem o jakimś sznurku od jednej ściany do drugie - ale czy on się nie ugnie na środku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ner0n 06.11.2008 05:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2008 Sluchajcie - a macie jakiś patent aby mocujac "grzybki" robiąc sufit wypoziomować je? Niestety belki stropowe nie są do końca w jednej płaszczyźnie aby się tym sugerować. Myślałem o jakimś sznurku od jednej ściany do drugie - ale czy on się nie ugnie na środku? Ja właśnie robię i radzę sobie tak - kupiłem sznurek murarski (50m) i mocuję go w odpowiednich odstępach pchełkami do profili przyściennych. Wystarczy odpowiednio naciągnąć - i można równać wieszaki. Potem jeszcze po zamocowaniu wszystkich dodatkowo kontroluję długą łatą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaIAdam 06.11.2008 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2008 przedłużać wieszaki możesz.. ale nie wszystkie oO na takiej długości wieszaka zamontowanego pod skosem to raczej na pewno tego dorbze nie zrobisz. tyle wełny i płyta troche waży, a wieszak jest mimo wszystko dość wiotki w płąszczyznie poziomej, jak juz to te 25 Jestem w podobnej sytuacji i chcę połączyć właśnie do skosów, będę miał 16cm wełny krokwiach + 10cm pod. Do tego 3cm profil i 1cm luzu, co daje mi grzybek wystający 14cm. Ale jako że krokwie nie są idealnie w płaszczyźnie, to grzybek 17cm będzie za mały... no, ale ja chcę go wydłużyć tak max 5cm Czy sądzisz że to też będzie za słabe na skosy? Mogę nawet dawać po 3 nity... bo kurcze pytam w lokalnych hurtowniach i nigdzie nie ma tych dłuższych grzybków 27cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irwan 06.11.2008 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2008 cześćmiałem dokładnie taki sam układ grubości jak Ty GosiaIAdam, jeśli wieszak zachodził co najmniej trzema dziurkami na krokwię, to kręcilem go dwoma wkrętami (pod skosem i długie wkręty, pracują na ścinanie i nie pękną), jesli mniej zachodził to kombinowałem przedłużając je: albo skręcałem dwa wieszaki ze sobą trzema/czterema pchełkami, albo przedłużałem ścinkiem profila sufitowego, tutaj co najmniej cztery pchłyprofile sufitowe są najszerzej 40cm od siebie (odległość między osiami), tak że nawet jak jeden wieszak puści to sufit na głowę nie spadniepozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 06.11.2008 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2008 Wieszaki wiotkie, ale tylko przy siłach działających w poziomie. Tutaj siła działa w pionie. MCB Jeśli sufit to ok, ale co na skosach jeśli są? Już tak łatwo nie będzie Na suficie wieszak jest zamocowany pionowo. Siła działa wzdłuż wieszaka. Na skosie wieszak jest zamocowany pod kątem. Siła działa w dół, ale równolegle do płaszczyzny wieszaka, a w tym kierunku bardzo trudno go wygiąć. Sił działających poziomo praktycznie nie ma. Jeśli by były to działały by prostopadle do płaszczyzny wieszaka i mógłby się wygiąć. MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ner0n 06.11.2008 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2008 Do tego 3cm profil i 1cm luzu, co daje mi grzybek wystający 14cm. Ale jako że krokwie nie są idealnie w płaszczyźnie, to grzybek 17cm będzie za mały... Ja profil daję nie pod ociepleniem, ale w jego warstwie (wełna będzie dotykać płyty) - zyskuje się 3 cm wysokości i grzybki standardowe pasują do 10cm ocieplenia. Ale wymaga to "rzeźbienia" w wełnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osek 07.11.2008 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2008 Wieszaki wiotkie, ale tylko przy siłach działających w poziomie. Tutaj siła działa w pionie. MCB Jeśli sufit to ok, ale co na skosach jeśli są? Już tak łatwo nie będzie Na suficie wieszak jest zamocowany pionowo. Siła działa wzdłuż wieszaka. Na skosie wieszak jest zamocowany pod kątem. Siła działa w dół, ale równolegle do płaszczyzny wieszaka, a w tym kierunku bardzo trudno go wygiąć. Sił działających poziomo praktycznie nie ma. Jeśli by były to działały by prostopadle do płaszczyzny wieszaka i mógłby się wygiąć. MCB jessu!, a chcesz sie kurde kłócić?! co Ty- prefabrykat kupujesz?! cyz na budowie robisz?! dobra- zakłądając że zrobisz to idealnie... a pamietasz?- masz trzy róanania równowagi! i zrobisz to tak że każdy wieszak bedzie obciażony z obu stron takimi samymi momentami?! no na pewno nie... i dlatego osoby które jakieś pojecie mają- MÓWIĄ ŻE BEDZIE TO KŁOPOTLIWE ale DA SIE ZROBIĆ (jak wszystko zresztą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.