Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ocieplam poddasze - krotkie pytania...


denes

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ponieważ wątek dotyczy ocieplania poddasza, pozwolę sobie zadać pytanie bo w necie trudno mi znaleźć jednoznaczną odpowiedź.

Zaczynam właśnie prace związane z ocieplaniem. Ocieplam wełną mineralną. Na dachu skośnym mam w kolejności :

-blachodachówkę na łatach i kontrłatach

- deskowanie pokryte papą

Wiadomo, że w takim przypadku między deskowaniem a pierwszą warstwą ocieplenia powinna być szczelina dylatacyjna. Spotykam się jednak dość często z informacją, że warto dodatkowo w owej szczelinie zastosować warstwę folii wysoko paroprzepuszczalnej.

W tej sytuacji kolejność wyglądałaby tak

- blachodachówka

- deskowanie z papą

- szczelina dylatacyjna

- folia paroprzepuszczalna

- pierwsza warstwa wełny stykająca się z folią paroprzepuszczalną

 

Pytanie brzmi - czy warto stosować dodatkowo wspomnianą warstwę folii paroprzepuszczalnej, jaką ona spełnia rolę ( czy to jest tylko fizyczna ochrona wełny przed zanieczyszczeniem ?) i jaki rodzaj folii zastosować - czy to w praktyce jest jakis rodzaj paroprzepuszczalnej folii przeciwwietrznej, czy też rodzaj membrany ?

Z góry dziekuję za odpowiedź.

Edytowane przez marmur7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wątek dotyczy ocieplania poddasza, pozwolę sobie zadać pytanie bo w necie trudno mi znaleźć jednoznaczną odpowiedź.

Zaczynam właśnie prace związane z ocieplaniem. Ocieplam wełną mineralną. Na dachu skośnym mam w kolejności :

-blachodachówkę na łatach i kontrłatach

- deskowanie pokryte papą

Wiadomo, że w takim przypadku między deskowaniem a pierwszą warstwą ocieplenia powinna być szczelina dylatacyjna. Spotykam się jednak dość często z informacją, że warto dodatkowo w owej szczelinie zastosować warstwę folii wysoko paroprzepuszczalnej.

W tej sytuacji kolejność wyglądałaby tak

- blachodachówka

- deskowanie z papą

- szczelina dylatacyjna

- folia paroprzepuszczalna

- pierwsza warstwa wełny stykająca się z folią paroprzepuszczalną

 

Pytanie brzmi - czy warto stosować dodatkowo wspomnianą warstwę folii paroprzepuszczalnej, jaką ona spełnia rolę ( czy to jest tylko fizyczna ochrona wełny przed zanieczyszczeniem ?) i jaki rodzaj folii zastosować - czy to w praktyce jest jakis rodzaj paroprzepuszczalnej folii przeciwwietrznej, czy też rodzaj membrany ?

Z góry dziekuję za odpowiedź.

 

Można dać membranę wysokoparoprzepuszczalną. Będzie robić za wiatroizolację. Nie jest to wymagane. Czy jest opłacalne? ...nie wnikam. Można wyjść ze założenia że lepsze jest wrogiem dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłacalność nie jest w tym przypadku czynnikiem decydującym. Chcę mieć to zrobione dobrze ale nie przedobrzone. Interesuje mnie głównie to czy dodatkowa warstwa folii nie zakłóci jednak przepływu pary wodnej i dla odmiany, czy wełna pozbawiona ochronnej folii nie ulegnie szybciej degradacji.

Gdybym zastosował folię, chciałem użyć podobnej do tej, która została mi po budowie domu i jest też paroprzepuszczalna: http://folnet.pl/towar/wiatroizolacja-eurovent-wall-protect-3

Edytowane przez marmur7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłacalność nie jest w tym przypadku czynnikiem decydującym. Chcę mieć to zrobione dobrze ale nie przedobrzone. Interesuje mnie głównie to czy dodatkowa warstwa folii nie zakłóci jednak przepływu pary wodnej i dla odmiany, czy wełna pozbawiona ochronnej folii nie ulegnie szybciej degradacji.

Gdybym zastosował folię, chciałem użyć tego Tyveka, który został mi po budowie domu i jest też paroprzepuszczalny : http://folnet.pl/towar/wiatroizolacja-tyvek-housewrap

 

 

Skąd pomysł na folię, gdzie jest źródło tego pomysłu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marmur7 oglądałem ten film i miałem ten sam problem. skonaktowałem się z isoverem i udzielono mi odpowiedzi, że jeśli dach jest na pełnym deskowaniu i opapowany nie ma potrzeby dawać dodatkowej wiatroizolacji.

 

Napisz/zadzwoń do nich a otrzymasz tą samą odpowiedź (mam nadzieję)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeremy - a tłumaczyli, dlaczego ją polecają na filmie ? Bo na dobrą sprawę, jeśli chodzi o wiatroszczelność to kwestia deskowania i papy nie ma większego znaczenia - wiatr i tak hula sobie pod deskowaniem w szczelinie dylatacyjnej. Sam zastanawiałem się nad tą folią z trzech względów:

- własnie jako dodatkowej izolacji choć akurat ten powód ma najmniejsze znaczenie

- ochrony wełny przed zanieczyszczeniami ( drobiny asfaltu z papy lecą mi na potęgę)

- leciutkie utrudnienie dla stworów lubiących robić gniazda w wełnie ( wyloty szczelin dylatacyjnych mam zabezpieczone metalową siatką, ale zakładam, że dla małych gryzoni buszujących u mnie od parteru do piętra, nie ma rzeczy niemozliwych ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marmur7 oglądałem ten film i miałem ten sam problem. skonaktowałem się z isoverem i udzielono mi odpowiedzi, że jeśli dach jest na pełnym deskowaniu i opapowany nie ma potrzeby dawać dodatkowej wiatroizolacji.

 

Napisz/zadzwoń do nich a otrzymasz tą samą odpowiedź (mam nadzieję)

Nie ma potrzeby ale wtedy brak lub bardzo ogranicza przewiewanie wełny co poprawia izolacyjność termiczną. Jednocześnie to przewiewanie chociaż są straty na termice dobrze wpływa przy skomplikowanym dachu gdzie nie ma możliwości dobrego zwentylowania miejsc przy koszach i narożach (przy kulawkach czyli krokwiach skróconych) czyli parę groszy się traci na ogrzewaniu (ile? raczej niewiele) a unika się zagrzybienia i gnicia deskowania i krokwi. Nie wiem czy zauważyliście że na wszystkich filmach instruktażowych dachy są dwuspadowe... żadnych koszy, naroży, lukarn czy okien połaciowych... żadnych szczegółów obróbki tych trudnych miejsc. Nic na temat poprawnego wentylowania dachów czterospadowych... gdzie zrobić ujście powietrza jeśli nie ma kalenicy tylko naroże? Gdzie zrobić nawiew w koszu? Oczywiście są sposoby na to ale to rola dekarzy a nie nas - poddaszowców. My tego już poprawnie zrobić nie możemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedna kwestia - ściany szczytowe mam wykonane w technologii szkieletu ( dom z bali). Kolejność jest tu następująca:

- konstrukcja szkieletu

- płyta osb przymocowana do szkieletu

- na płycie folia przeciwietrzna Tyvek

- na to przybite sa łaty

- na łatach deski elewacyjne

 

I teraz przy ocieplaniu wewnętrznym takiej ściany - czy wełna może dotykać płyty osb w sytuacji gdy na zewnątrz jest dylatacja w postaci łat na których zamocowane sa deski elewacyjne ?

Edytowane przez marmur7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem ile zbiera się tej skropliny na wiatroizolacji, Rom wiesz coś o tym?

 

Nic mi na ten temat nie wiadomo. Jeśli jest dobrze zrobiona paroizolacja to tej wilgoci jest niewiele wiec skroplin też niewiele może nawet wcale bo folia jest paroprzepuszczalna i może nadążyć z odprowadzaniem. Takie zjawisko występuje również przy dachu foliowanym - folia też "wytrąca" skropliny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi na ten temat nie wiadomo. Jeśli jest dobrze zrobiona paroizolacja to tej wilgoci jest niewiele wiec skroplin też niewiele może nawet wcale bo folia jest paroprzepuszczalna i może nadążyć z odprowadzaniem. Takie zjawisko występuje również przy dachu foliowanym - folia też "wytrąca" skropliny...

 

To znaczy że wilgoć która odparowuje z wełny zatrzymuje się na foli paroprzepuszczalnej aby przez nią się przedostać, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeremy - a tłumaczyli, dlaczego ją polecają na filmie ? Bo na dobrą sprawę, jeśli chodzi o wiatroszczelność to kwestia deskowania i papy nie ma większego znaczenia - wiatr i tak hula sobie pod deskowaniem w szczelinie dylatacyjnej. Sam zastanawiałem się nad tą folią z trzech względów:

- własnie jako dodatkowej izolacji choć akurat ten powód ma najmniejsze znaczenie

- ochrony wełny przed zanieczyszczeniami ( drobiny asfaltu z papy lecą mi na potęgę)

- leciutkie utrudnienie dla stworów lubiących robić gniazda w wełnie ( wyloty szczelin dylatacyjnych mam zabezpieczone metalową siatką, ale zakładam, że dla małych gryzoni buszujących u mnie od parteru do piętra, nie ma rzeczy niemozliwych ; )

 

Nie tłumaczyli, ale jakbyś się dowiedział coś więcej daj znać - bo też się zastanawiałem nad wiatroizolacją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...