Rom-Kon 05.02.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Już o to pytałem ale ponieważ temat się wywołał, to ponieważ mnie to "gryzie" będzie jeszcze raz. Obłożę folią całą połać dachu - czyli skosy. Ponieważ chcę ocieplić też stryszek - tylko 15cm (reszta 25cm) to folia będzie też na wełnie na stryszku. Ale może w takim razie nie dawać na suficie. Wełna na sufitach nie będzie się stykać z dachówką, a stryszek będzie miał temp przejściową pomiędzy poddaszem a otoczeniem. To nie grozi jej zawilgocenie bo wilgoć przejdzie na stryszek. ja dałbym na suficie... para przejdzie przez sufit i może zawilgocić wełnę w skosach na stryszku. Lepiej odciąć główne źródło pary... wiadomo że i tak coś przejdzie.. to nie jest izolacja paroszczelna tylko opóźniacz... im mniej tym lepiej... a folia nie zaszkodzi to nie są kosmiczne wydatki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 05.02.2009 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Ale na stryszku właśnie folia będzie. Nie chodzi o oszczędność bo właśnie jutro przyjeźdza folia na całość, czyli sufity też. Ten stryszek byłby takim buforem dla pary z pomieszczeń mieszkalnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 05.02.2009 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Ale na stryszku właśnie folia będzie. Nie chodzi o oszczędność bo właśnie jutro przyjeźdza folia na całość, czyli sufity też. Ten stryszek byłby takim buforem dla pary z pomieszczeń mieszkalnych. Oj nie zrozumiałem.... czyli folia od spodu sufitu i na skosach stryszku... na skosach bym nie dawał... ta resztka wilgoci co przejdzie nawet poprzez otwarcie wyłazu to może się skroplić na foli. W takim przypadku dawałem geowłókninę by wełna nie sypała się na głowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 05.02.2009 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Ale na stryszku właśnie folia będzie. Nie chodzi o oszczędność bo właśnie jutro przyjeźdza folia na całość, czyli sufity też. Ten stryszek byłby takim buforem dla pary z pomieszczeń mieszkalnych. Oj nie zrozumiałem.... czyli folia od spodu sufitu i na skosach stryszku... na skosach bym nie dawał... ta resztka wilgoci co przejdzie nawet poprzez otwarcie wyłazu to może się skroplić na foli. W takim przypadku dawałem geowłókninę by wełna nie sypała się na głowę. O widzisz - to już coś nowego się dowiedziałem. Czyli lecę folią po całości poza skosami na stryszku. A czy zamiast geowłókniny można OSB? Nie ma dużo tego stryszku. Jak coś będę tam wnosił czy montował różne elementy elektroniki, to nie poniszczę wełny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 05.02.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 mam pytanie do fachowców od poddaszy:ścianki działowe lepiej jest murować do takiego poziomu aby kończyły się kilka cm pod sufitem (czyli sufit całego poddasza jest jedną wielką płaszczyzną, profile przyścienne tylko na przeciwległych ścianach szczytowych przy dachu dwuspadowym) czy też podciągnąć działówki tak aby można było zamocować na nich profile przyścienne (mamy wtedy w pomieszczeniu trzy ściany na UD i skos oraz każde pomieszczenie ma oddzielny sufit)? która opcja lepsza, w wykonaniu łatwiejsza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osek 05.02.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 mam pytanie do fachowców od poddaszy: ścianki działowe lepiej jest murować do takiego poziomu aby kończyły się kilka cm pod sufitem (czyli sufit całego poddasza jest jedną wielką płaszczyzną, profile przyścienne tylko na przeciwległych ścianach szczytowych przy dachu dwuspadowym) czy też podciągnąć działówki tak aby można było zamocować na nich profile przyścienne (mamy wtedy w pomieszczeniu trzy ściany na UD i skos oraz każde pomieszczenie ma oddzielny sufit)? która opcja lepsza, w wykonaniu łatwiejsza? 1.robić całość z KG, najpierw sufit, potem ścainki (jak dla mnie- najszybciej i najlepiej) 2.murować ponad lico przyszegło sufitu i jechać z KG wszedzie osobno. 8.najpierw cały sufit potem murowanie- imho- dość dziwne, ale błedu nigdzie nie bedzie ja bym robił #1- najbardziej wszystko beidze współgrało ze sobą i efekt też najlepszy... (tym bardziej ze pozniej murowane sciany rowniez musisz- płytą, bo mokry tynk odradzam) pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 05.02.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 gwoli wyjaśnienia: ścianki działowe z BK12 już praktycznie są, na nich będzie tynk cem-wap, oczywiście przed sufitem z KG, teraz działówki kończą się na poziomie ok. 5-8cm pod przewidywanym poziomem sufitu na gotowo (dolna powierzchnia KG), i teraz wyciągać wyżej działówki tak aby każde pomieszczenia miało oddzielny sufit czy zostawić, zrobić jeden duży sufit i potem wykończyć te 3-4 pomiędzy działówką a sufitem KG? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 05.02.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Ja preferuję podzielić pomieszczenia. Jedna duża płaszczyzna jest bardziej podatna na pękanie niż mniejsze. Dla wykonawcy lepiej robić duży sufit niż parę małych... dla inwestora raczej odwrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 05.02.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Ja preferuję podzielić pomieszczenia. Jedna duża płaszczyzna jest bardziej podatna na pękanie niż mniejsze. Dla wykonawcy lepiej robić duży sufit niż parę małych... dla inwestora raczej odwrotnie. ha, jam ci 2 w1 inwestor i wykonawca w jednej osobie czyli chyba podniosę ścianki tak aby profil przyścienny zamocować skoro jest to lepsze rozwiązanie, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomzoo 05.02.2009 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 U mnie wieszaki krokwiowe skrajne są dosyc blisko przysciennych profili (tak wyszly krokwie - ok 30 , 40 cm od profili przysciennych) Boje sie, ze strasznie bede musial wyginac profil CD albo wieszaki. Na razie w pkt 4 zakladam wpierw wlozenie CD w oba profile UD potem przesuwam pod wieszaki wyginajac go i nastepnie wkladam na klik. A może spróbuj użyć to tego najbardziej skrajnego wieszaka ES? a na pozostałych grzybki? Wtedy nie będziesz musiał wyginać profili/grzybków Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akte 06.02.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Czy łączniki krzyżowe przykręca się do profili głównych CD w konstrukcji sufitu? Jakoś nigdzie nie znalazłem odpowiedzi Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OGC 09.02.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Mam prośbę do znawców tematu o opinię zabudowy okna połaciowego.Nie spodobało mi się że górna krawędź zabudowy okna straciła jakby "poziom".Teraz też zauważyłem, że płaszczyzna okna połaciowego nie jest równoległa do płaszczyzny dachu (coś chłopaki od dachu zawaliły).Ale to chyba nie powinno tak wpływać na tą zabudowę z K-G.Czy takie coś da się potem wyprowadzić gipsem czy upierać się żeby to teraz zmieniać ?Z góry dzięki za wszelkie informacje.http://www.ifb.pl/dandys/poddasze/20090209152_s.jpgInne zdjęcia:http://www.ifb.pl/dandys/poddasze/20090209152.jpghttp://www.ifb.pl/dandys/poddasze/20090209153.jpghttp://www.ifb.pl/dandys/poddasze/20090209155.jpghttp://www.ifb.pl/dandys/poddasze/20090209156.jpghttp://www.ifb.pl/dandys/poddasze/20090209158.jpghttp://www.ifb.pl/dandys/poddasze/20090209159.jpghttp://www.ifb.pl/dandys/poddasze/20090209163.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_gość 09.02.2009 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 U mnie kierbud zaraz po montażu zauważył brak poziomu okna w łazience i mówił, że to na KG będzie widać. Różnica była 1 cm i dekarze musieli poprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomzoo 09.02.2009 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Mam pytanie dotyczące zasadności stosowania paroizolacji w pomieszczeniach tzw. "suchych" - na skosach. W łazience jest oczywiste, że taka folia będzie zastosowana, natomiast w pokojach na poddaszu zastanawiam się czy jest sens. No i pozostaje sufit podwieszany na jętkach. W chwili obecnej ocieplam dom po połaciach dachowych do samej kalenicy - również ponad sufitem poddasza z płyt gk. Jak zostanie wełenki to rzucę to na płyty sufitu. Czy jeśli jest zasadne zaizolować folią skosy pomieszczeń suchych, to czy i taki sufit również należy uszczelnić? PS. Faktycznie na skosy lepsze są wieszaki grzybki - przynajmniej do poziomowania profili. Przy następnym domu tak zrobię. Ale i na ES-ach z teściem dajemy radę. Kawałek sznurka i jest git Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaXus 10.02.2009 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Witam,właśnie zaczynam szpachlować sufit swojego poddasza i chciałem zapytać, jak to jest dokładnie z tymi obróbkami przy ścianie (chodzi mi o kontrolowane pęknięcie).Poniżej przedstawiłem rysunki: http://i90.photobucket.com/albums/k260/MaXus78/regipsy.jpg http://i90.photobucket.com/albums/k260/MaXus78/regipsy_z.jpg Ścianka kolankowa otynkowana zaprawą CW.Pytanie: w moim przypadku mam folię paroizolacyjną wypuszczoną poza regipsy na ścianę, jak na rysunku z lewej strony. Czy mogę traktować tą folię jako "dylatację" czy jednak obciąć ją i przyklejać np. taśmę papierową - jak na rys. z prawej strony. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OGC 10.02.2009 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Dzięki za odpowiedź. Kurcze - miałem problem z krzywo zabudowanym oknem a tu jeszcze tyle niedoróbek po drodze wychodzi ... Jeżeli można to jeszcze zapytam ... Pewnie te tematy już było killka razy wałkowane ale wiecie jak z czasem jest. zle oplytowane okno plytami skosu, A dokładnie to o co chodzi? Coś mi kołacze po głowie, że kiedyś widziałem filmik na którym miły pan na okno połaciowe dawał całą płytę i wycinał otwór. Czy to o to chodzi? Mam się upierać żeby to zmienili albo chociaż w następnych pokojach żeby było inaczej ? Jakie są konsekwencje takiego rozwiązania? styki plyt w narozach okna Nalegać żeby chłopaki robiły tu szparkę ? za duze szczeliny miedzy plytami skosu a sufitu. Ale to chyba potem będzie zaszpachlowane ... kszywizna moze brac sie ze zle wybranych wymiarow plaszczyzn scianka kolankowa vs sufity lub w koszu pogubili prawdopodobne, ze masz skosy o roznych katach (trzeba wziasc pion przylozyc w kazdym z koncow sufit/skos przenisc go na podloge i zmierzyc odleglosci od scianki kolankowej z jednoczesnym porownaniem z wysokoscia scianki kolakowej. okno zle wstawione to nie ma znaczenia, Oglądaliśmy to dzisiaj. Wychodzi jednak na to że to kwestia źle zamontowanego okna dachowego. Płaszczyzna tego okna nie jest równoległa do połaci, a co za tym idzie dwa górne narożniki okna połaciowego nie są w poziomie. Jakby to opisać ... to tak jakby położyć na dachu drzwi z ościeżnicą i trochę te drzwi uchylić. Skrzydło drzwi z porównania == moje okno połaciowe. No i chłopaki odnieśli się do górnej krawędzi okna. Postanowiliśmy żeby przerobili tak, aby ten kawałek płyty idący od sufitu miał jednakową szerokość. Chyba wizualnie ważniejsze będzie zachowanie równoległości linii przy suficie i linii przy tym małym kawałku płyty. glif dolny i gorny beda przemarzac. Ojej tu zupełnie nie wiem o co chodzi. Coś trzeba zmienić? Dajcie jakieś szybkie info bo chłopaki dzisiaj drugi pokój zaczynają robić. Spróbuję coś poszukać w wolnej chwili na ten temat. zbyt duze odstepy miedzy wkretami :/ Ale nie spadnie ? prawdopodobny brak ciaglosci paroizolacji (dziwne wykwity foli w stykach plyt). To akurat widziałem przed położeniem płyt. Robili na zakład i przyklejali taśmą dwustronną. Pewnie wszędzie się nie da zrobić z jednego kawałka. szacht poziomy dla rury zbyt ciasny jak na te srednice i dziwne, ze nie ma przekroju kwadratowego a trojkatny choc odrobine wiekszt moglby byc. upss nie to krokwie tam jest cos ala lukarna. Masz rację tam nie ma kanału. Zabudowali tam jakiś element więźby. wow plyty glifu dol/gora przykrecone sa chyba do ramy okna widac w kilku miejscach, ze sa przykrecone polamane plyty i miejsca gdzie wkrety sa przykrecone tak, ze tez polamaly plyty. Pytałem dzisiaj. Rzeczywiście przykręcali do ramy okna. I nie widzią w tym żadnego problemu. To jest jakiś istotny błąd w sztuce? Mam im dać jakieś materiały szkoleniowe żeby było dobrze? Bardzo dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 10.02.2009 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 styki plyt w narozach okna Nalegać żeby chłopaki robiły tu szparkę ? <- nie szparka to jak to powinno być?? glif dolny i gorny beda przemarzac. Ojej tu zupełnie nie wiem o co chodzi. Coś trzeba zmienić? Dajcie jakieś szybkie info bo chłopaki dzisiaj drugi pokój zaczynają robić. Spróbuję coś poszukać w wolnej chwili na ten temat. <- zwyczajnie masz nad i pod oknem mosta termicznego to taki wyjadacz ja tu też nie wiem w czym błąd - jak powinno być OK, może jakaś fotka?? Zastanawiam się nad poruszonymi kwestiami, będę wdzięczny za odpowiedź - autor podejrzewam również Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 10.02.2009 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 ok ad2 kapuję,, ale ad1 jak masz jeszcze cierpliwość to poproszę łopatologicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 10.02.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 jasne oj ciemnym ja oj ciemnym dziękować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akte 10.02.2009 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Witam, właśnie zaczynam szpachlować sufit swojego poddasza i chciałem zapytać, jak to jest dokładnie z tymi obróbkami przy ścianie (chodzi mi o kontrolowane pęknięcie). Poniżej przedstawiłem rysunki: [rys. w oryginale postu] Ścianka kolankowa otynkowana zaprawą CW. Pytanie: w moim przypadku mam folię paroizolacyjną wypuszczoną poza regipsy na ścianę, jak na rysunku z lewej strony. Czy mogę traktować tą folię jako "dylatację" czy jednak obciąć ją i przyklejać np. taśmę papierową - jak na rys. z prawej strony. Pozdrawiam jest po "ptakach" jezeli po wykonaniu plytowania przypomnialo sie o dylatowaniu plyt od scian masywnych i oddzielnych plytowan. pozostaje ci jedynie wykorzystac fakt wypuszczenia foli paroizolacyjnej bedziesz posiadal slizg kosztem mostka parowego w przyszlosci mostka termicznego. pozostaja tylko jeszcze inne miejsca gdzie zachodzi koniecznosc wykonania dylatacji ale tam juz jak wczesniej pisalem jest po ... . O jakim mostku prawisz? Możesz się odnieść do rys z prawej strony i powiedzieć czy takie wykonanie jest poprawne wg Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.