Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ocieplam poddasze - krotkie pytania...


denes

Recommended Posts

Rafał

Ty jesteś strasznie awanturny. Ręce, to ci chyba opadają po takich sposobach wyznaczania płaszczyzn, jak opisujesz. Zaczynam rozumieć, dlaczego całość szpachlujesz. Jakoś ciężko akceptujesz fakt, że ktoś inny może mieć zupełnie różne zdanie i to w pełni uzasadnione. Nie powiedzieli ci, że dróg do Rzymu może być wiele?

Co do szczeliny wentylacyjnej - za dużo pisania a ja styrałem się przy trawniku. Zajrzyj do artykułów z serii "fizyka budowli" i tam na pewno znajdziesz dokładnie wszystko opisane.

I troszkę wyluzuj. Ja uważam, że taśma papierowa (mam nadzieję, że rozumiesz o jakiej papierowej piszę) przy dzisiejszych innych możliwościach jest do d.......... i jej nie stosuję oprócz połączeń ślizgowych. Co w tym złego? Czemu opadają ci ręce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rafał

Ty jesteś strasznie awanturny. Ręce, to ci chyba opadają po takich sposobach wyznaczania płaszczyzn, jak opisujesz. Zaczynam rozumieć, dlaczego całość szpachlujesz. Jakoś ciężko akceptujesz fakt, że ktoś inny może mieć zupełnie różne zdanie i to w pełni uzasadnione. Nie powiedzieli ci, że dróg do Rzymu może być wiele?

Co do szczeliny wentylacyjnej - za dużo pisania a ja styrałem się przy trawniku. Zajrzyj do artykułów z serii "fizyka budowli" i tam na pewno znajdziesz dokładnie wszystko opisane.

I troszkę wyluzuj. Ja uważam, że taśma papierowa (mam nadzieję, że rozumiesz o jakiej papierowej piszę) przy dzisiejszych innych możliwościach jest do d.......... i jej nie stosuję oprócz połączeń ślizgowych. Co w tym złego? Czemu opadają ci ręce?

 

Nie stosowanie taśmy papierowej na spoiny, to tak jak budowa domów szkieletowych z metalu zamiast drewna.

...nic nie rozumiesz ponieważ ja szpachluję tylko spoiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to sory, bo coś chyba pomyliłem - myślałem, że to ty mi pisałeś, że trzeba całość szpachlować koniecznie. Przepraszam. Ja używam flizelinowej lub tuff. Aha! Zbudowałem w okolicy coś koło 6 domów drewnianych. Możesz zobaczyć. Nie używałem metalu (poza wkrętami). Ale wcale mi nie przeszkadza, że ty robisz na papierze i mnie z tego powodu ręce nie opadają, bo to dobry materiał. Poza tym jestem zdania, że jak ktoś ma sprawdzony własny system budowy i używa określonych materiałów, z których jest zadowolony, to nie należy mu na siłę wciskać innych rozwiązań, bo to raczej szkodzi - nie pomaga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flizelina jest nowsza, coraz lepsza i coraz częściej stosowana. No może w hurtowniach, w których ja się zaopatruję, ale fakt, wszędzie leży i papierowa. Papierową kładli od początku naszego wieku. Może chodzi o to, że ty najpierw używałeś flizeliny, a potem doszedłeś do wniosku, że papier lepszy. Ale ewolucja mogła wyglądać inaczej, niż u ciebie. Taśma flizelinowa pojawiła się duuuużo później. Jeszcze raz powtarzam, że dla mnie jest wygodniejsza i lepsza opcja wskazana wcześniej, ale i twoje upodobania mi nie przeszkadzają i nie uważam ich, jako złe. O co chodzi? Bo taka dyskusja prowadzi donikąd i jest męcząca.

P.S.

Wiesz może, jakie maliny (krzaki) trzeba kupić, żeby dobrze owocowały i były słodkie? Bo jestem zupełnie surowy w temacie. I najlepiej jeszcze, żeby to trwało długo. Ponoć są jakieś, co owocują kilka razy?

Edytowane przez Radek.s69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flizelina jest nowsza, coraz lepsza i coraz częściej stosowana. No może w hurtowniach, w których ja się zaopatruję, ale fakt, wszędzie leży i papierowa. Papierową kładli od początku naszego wieku. Może chodzi o to, że ty najpierw używałeś flizeliny, a potem doszedłeś do wniosku, że papier lepszy. Ale ewolucja mogła wyglądać inaczej, niż u ciebie. Taśma flizelinowa pojawiła się duuuużo później. Jeszcze raz powtarzam, że dla mnie jest wygodniejsza i lepsza opcja wskazana wcześniej, ale i twoje upodobania mi nie przeszkadzają i nie uważam ich, jako złe. O co chodzi? Bo taka dyskusja prowadzi donikąd i jest męcząca.

P.S.

Wiesz może, jakie maliny (krzaki) trzeba kupić, żeby dobrze owocowały i były słodkie? Bo jestem zupełnie surowy w temacie. I najlepiej jeszcze, żeby to trwało długo. Ponoć są jakieś, co owocują kilka razy?

 

Fakt taśma przyszła razem z płytami gipsowo kartonowymi i nie wdrążyło się dlaczego? może w tamtych czasach nie za bardzo mogli opanować tą technologię i poszli na łatwiznę w siatki i flizeliny?

Za oceanem stosują tą technologię bo mają narzędzia do automatycznego wklejania takich taśm i całą gamę narzędzi do tych prac, których u nas nie będzie jeszcze z pół wieku.

Twoim zdaniem to jest poprzednia epoka czy może przyszłość?

 

Na krzakach się nie znam, idź może zapytaj do działu o ogrodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.

Wiesz może, jakie maliny (krzaki) trzeba kupić, żeby dobrze owocowały i były słodkie? Bo jestem zupełnie surowy w temacie. I najlepiej jeszcze, żeby to trwało długo. Ponoć są jakieś, co owocują kilka razy?

Kup maliny tzw całoroczne..... albo pochodz po sasiadach, to rośnie jak chwast, czesto ludzie wykopują. Moje owocuja aż do przymrozków w listopadzie:)

 

CO do papierowej taśmy jako amator robiłem to pierwszy raz u siebie i było git, da sie to fajnie zrobić i może na całym poddaszu z 1mb poprawek miałem. Flizeliny używałem jako podkład pod narozniki. Na ostanie okno dachowe i obróbkę dzwi żonka przywiozła plastikowe narożniki,,,, załozyłem i są git.

Mialem jeszcze papier z wkładką aluminiową jego dawałem wszędzie gdzie nie było >90 st. Fajnie się to przyjkejało zamiast narozników.

 

Maszynkę do nakładania papieru widziałem w Szkocji , jak się 1/2 roku plątałem po budowach i tam widziałem własnie takie cuda do szpachlowania. Jak bym wiedział że bede sam poddasze robił to bym się baczniej przygladał, a tak to tylko proste sufity robiłem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał nadal myśli że taśma papierowa to super wynalazek naszych czasów... a to pierwsza taśma do systemów suchej zabudowy. Dopiero później weszły siatki, flizelina i inne tego typu materiały. 20lat temu na szkoleniu wspomnieli ze taśma papierowa jest dobra ale szkolenie odbywało się na siatkach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dziwnego że uczyli was na siatkach,ogarnąć płytę g/k i zarazem taśmę, byłoby zbyt trudne a na siateczkach każdy sobie poradzi. Patrząc teraz kiedy wkleja się jeszcze midflexa w kąty wewnętrzne to przez długi czas zwykła taśma papierowa nie będzie normą.

...a Czasem czytasz ze zrozumieniem to co piszesz? Rozumiem że Midflex czyli tańszy (i trochę gorszy) odpowiednik taśmy Ultraflex firmy Rigips nie nadaje się do narożników wewnętrznych... no fajna teoria. Może faktycznie poczytaj trochę kart katalogowych tak jak zaleca Radek. Ale tak ze zrozumieniem...

 

Cholerka, i znów zaczyna się pyskówka. No szlag by trafił!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obaj

A co to za różnica? Nie wychodzi wam robota? Wstydzicie się, bo pęka? Raczej nie, to w czym rzecz? Dobrze, że jest dużo różnorodnych materiałów i każdy może wybrać, co mu pasuje.

Dodam ci Rafale pewną moją teorię na temat taśm w USA. To goście, którzy bardzo przywiązują się do tradycji szeroko pojętej. Rozumiem zagadnienie, bo z dwoma pracowałem grubo ponad rok. (Nawet, jak w Europie wprowadzili model VW bora, to w stanach musieli zostawić jetta, bo bory nie chcieliby kupować). Jeśli przyzwyczaili się do taśm papierowych, to będą papierowe. Pomimo, że wszystkie nowe materiały typu tuff, aluminiowe narożniki rozwierne, itp. wymyślono w stanach, a lepiej sprzedają się poza. Amerykanie wymyślili też giętki klinkier, ale sprzedaje się tylko poza USA, bo przecież klinkier nie może być giętki. Na maszynkę można założyć wiele materiałów (po niewielkich przeróbkach). Maszynką pracowałem jakieś 8 lat temu - identyczna, jak ta do taśm klejących - więc żadne cudo. Nasze poddasza szybciej robi się bez maszynki, bo tą najlepiej stosować przemysłowo, na dużych prostych konstrukcjach. Gdyby u nas 90 procent powierzchni (jak w stanach) wykonane byłoby w systemie suchej zabudowy, to maszynki też byłyby w powszechnym użyciu.

Ty Rafał nastawiasz się negatywnie do niezgodnych z twoją teorią wypowiedzi i już nie wnikasz w treść - stąd nieporozumienia. Ja nie pisałem, że to zła technologia, lub że z papierem wychodzi wielkie g........ . Napisałem, że moim zdaniem, to miniona epoka i przejdzie do lamusa, bo nowe rozwiązania są lepsze. Bo np. taką tuff masz tak naprawdę do wszystkiego - połączenia, narożniki, wzmocnienia a nie wiem, czy wiesz, że stosowana jest nie tylko do g-k. Ponadto np. tuff jest idiotoodporna (to potoczne określenie i nie chcę nikogo urazić). A materiał, który wybacza błędy i zachowuje skuteczność, to bardzo, bardzo dużo.

Po co linkować filmy, jesteśmy profesjonalistami i to wszystko znamy. A brytfanki (foremki do ciast) z paskami na rękę stosowane do masy szpachlowej nie są fajne? Nie wydaje się wam, że to raczej sprawa osobistych preferencji i upodobań? Taka rzecz z masami szpachlowymi: ja nie lubię mas rigipsa, bo mi nie leżą. Czy ci, co je stosują, to głupole? Czy będę wam wmawiał, że tylko nida, bo ja jestem bardzo zadowolony?

Rozmawiałem z Romem o węgarku przy nadprożu okna. Przecież się nie pokłóciliśmy o to, kto ma rację. On widzi to tak, a ja inaczej. Obaj robimy skutecznie (mam nadzieję:yes:) i wymieniliśmy doświadczenia. Zawsze to nauka dla obu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyjemy zobaczymy, ja mówię że zwykła taśma papierowa będzie używana przez wykonawców, teraz jest czas TT która nauczy pracy z taśmami na spoinach i większość a zwłaszcza Ci którzy robią suchą zabudowę na co dzień przekonają się do zwykłej taniej taśmy i stwierdzą że nie jest to g...... mam nadzieję ze tak będzie ,chyba że nasz naród jest odporny na wiedzę i bardzo bogaty... A ja zwykłym debilem jak 90% amerykanów :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał

Na Chrobrego muszę wypożyczyć wertykulator. W zeszłym roku założyłem trawnik i mam tego gówna 500m2 - tfu!

odchodząc od tematu forum- moim skromnym zdaniem za wcześnie na wertykulację, po 2. wertykulacja zniszczy trawnik zakładany w zeszłym roku- tylko aeracja :) porada darmowa, w zamian za wiedzę z tego forum :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...