Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sumak octowiec i bez pospolity - jak wyplenić i opanować?


Recommended Posts

Witam!

Mam nadzieję, że mnie nie powiesicie :wink: za takie pytanie. Sumak octowiec i bez to piekne rosliny, sama uwielbiam zapach bzu i uroczy widok sumaczka, natomiast to co zastałam na działce po jesieni to kozmar :cry: , cała działka porosnieta odrostami lilaka i sumaka. Lubię ogród, ale nie mam zbyt wiele czasu na prace w nim. W tamtym roku pozbywałam sie sumaka metoda mechaniczną, czyli karczowaniem i usuwaniem jego pędów (przeszły juz na sąsiednie działki i sąsiedzi mnie przekilnaja w żywe oczy).

Z bzem robiłam podobnie, ale w tej wiosny rozmnozył się ze zdwojona siłą :cry:

 

Plisss, pomózcie, co jeszcze mozna wykombinować????

 

Dzieki za wszelkie porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niszczenie - tak jak radzi Mirek - Roundupem.

Ograniczenie rozprzestrzeniania - tak jak z ekspansywnymi bambusami - albo kastra budowlana duża, głeboka min. 60 cm, bez dna wkopana w ziemię i w tym ograniczniku sumak, albo zapora z blachy, grubego plastiku 2-3 mm, wkopanego w ziemię na 60-70cm dokoła metecznej roŚliny.

Odrosty pojawiające się poza ogranicznikiem - pędzlowac Roundapem do skutku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję Wam za odpowiedź :p

 

Co do oblachowania w głąb ziemi to wyobraźcie sobie, że sumak sobie z tym poradził :o , ogrodzony był w głąb na około 1,5 metra. Pewnie to za mało, ale cwanieczek :-? , puścił sobie korzonek pod blacha :-?

No cóż zastosuje chemie!

Dzieki raz jeszcze :)

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Kiedyś ostrzegałem ! Im więcej wykopując uszkadzasz korzenie, tym więcej odrostów.

 

Szkoda, że Cię wtedy nie znałam... :)

Walczę z sumakiem i z jego odrostami już od kwietnia, a droga do zwycięstwa wydaje się być daleka, choć mocno zdziesiątkowałam zastępy sumaczków. Mam nadzieję na zwycięstwo, ale nie mam pewności, że nastąpi to w tym roku... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roundup- wycinać i smarować. Ale mateczne też szlag trafi.

No właśnie jak to jest z tym, że mateczne też szlag trafi?

Problem z odrostami to nie tylko sumak czy lilak.

U siebie walczę z rokitnikiem :( Bardzo go lubię, ale odrostów na trawniku nie. No i w zeszłym roku pędzelkowałam chemią. Brałam pod uwagę ryzyko, że szlag trafi całą roślinę. Ale na szczęście tak się nie stało. Odrosty znatomiast "zdechły" i przez kilka miesięcy się nie pojawiały. Aż do tego roku był spokój. Taraz znowu wokół rokitnika pełno jego "dzieci" :evil:

Na razie koszenie, tylko, że wtedy twarde kijaszki mi sterczą z trawnika :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Ścięłam sumaka. W nawiercone w pniu otwory wstrzykiwałam Roundup, smarowałam nim odrosty- tak przez kilka miesięcy. I chyba udało mi się go wytępić.

 

Teraz mam nowy problem.

Przy uschniętych już korzeniach pojawiły się opieńki, piękne dorodne opieńki. Pewnie cieszyłabym się z tego, gdybym na tym forum nie dowiedziała się, że to wcale nie jest powód do radości. W dodatku pewnie są niejadalne, ze względu na ilość trucizny, jaką przyjęły te korzenie... :(

W pobliżu rosną tawuły, migdałowiec, amanogawa i glicynia. Czy już powinnam się o nie zacząć bać? Jak je ewentualnie zabezpieczyć?

 

Planowałam zagospodarowanie miejsca po sumaku. Chciałam posadzić kilka iglaków. Czy przekopanie i wapnowanie ziemi wystarczy? Czy tej jesieni będę mogła sadzić?

 

Poradźcie, proszę.

Maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przed chwila przyniosłem spory kosz opieniek z ogrodu i wykarczowałem dwa jałowce i cyprysika, po czym napaliłem gustowne ognisko. Na opieńkę rady Ci nie dam- nic nie skutkuje. A w lesie, cholera, ani jednej betki. Przeszedłem się w sobotę i znalazłem jednego podgrzybka, sądząc z wyglądu zapomniany z zeszłego roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na opieńkę rady Ci nie dam- nic nie skutkuje.

 

W takim razie mam spokojnie czekać na rozwój sytuacji?

Nic się nie da zrobić? :(

Zależy mi przede wszystkim na glicynii.

A właściwie dlaczego pojawiły się te opieńki? Kiedyś mówiłeś, że po Roundupie nie mają prawa zaistnieć. Więc jak to z nimi jest? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem. U mnie na pieńkach po wycince posmarowanych tymże nie rosły. Podejrzewam, że zależy to od terminu "smarowania" Najskuteczniejsze to jest jesienią- nie ma parcia korzeniowego i preparat schodzi do całego systemu korzeniowego. Wiosną, latem korzenie pompują wodę w górę i przemieszczanie go jest ograniczone. No i mamy grzybobranie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posadzić zawsze można, ale czy urośnie? Ale nie przejmuj się, opieńka tworzy ryzomorfy nawet 15 m długie. Kiedyś gdzieś czytałem, że przeprowadzono badania genetyczne opieńki na kilkunastu ha. Okazało się, że jest to jeden "osobnik"! Wagę tego oszacowano na ileś tam ton. Trzeba pamiętać, że to co widzimy, tzn. owocniki, to ułamek masy całej grzybni.

A poważnie, to mam ten sam problem. Corocznie coś tam usuwam. Pisząc to widzę przez okno Smaragda u sąsiada (ma tak ze 4m) który powoli, acz systematycznie zmienia barwę z zielonej na rudawą. Wiadomo, dlaczego. W arboretum w Rogowie wypadło w ten sposób wiele cennych nasadzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo, bardzo pocieszające, to co mówisz :wink:

Jestem początkującą ogrodniczką i chciałabym, żeby rosło, i to jak najszybciej, a nie padało, zanim rosnąć zaczęło...

 

A tak poważnie, to na grzybobranie wpadnij do Puszczy Niepołomickiej, albo w lipnickie lasy. Grzybów zatrzęsienie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

odnawiam wątek!

czy jezeli potraktuje małe sumaczki roundapem to wniknie to do korzeni? podobny peoblem mam z śliwami dziczkami. matczyne drzewka zostały wykarczowane i wykopane z korzeniami 2 lata temu a do tej pory z ziemi wychodza małe śliweczki i to w promieniu kilku metrów ;/ czy potraktowanie roundupem zniszczy ich systemy korzeniowe? nie wiem juz jak z nimi walczyc ... a dziadostwa nie daje sie wykopywac. tzn ile wykopie z korzeniami to po jakims czasie w innym miejscyu wychodza nowe ;/ prosze o rady bo juz rece mi opadaja. w ostatnia sobote praktycznie załamałam sie pzrez te sumaczki i śliweczki :((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...