Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość

Dachówka czy blachodachówka?  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Dachówka czy blachodachówka?



Recommended Posts

Dostałem kosztorys wykonania pokrycia dachu dachówką i blachodachówką. Dach z dachówką jest droższy o 35%. Czy warto jednak pokryć dachówką? Dodam że jest to "Jesienny liść"- Roben, a blachodachówka - Finco-Stal.

I co tu teraz zrobić?

Różnica w wyglądzie jest ogromna, a jak z trwałością?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jeżeli wogóle dopuszczasz do wyboru blachówkę to kieruj sie ceną.

 

tu o gustach juz nie ma co dyskutować.

 

mnie właśnie kładą cementową braasa. blacha była nie do przyjęcia ze wzgl. estetyczno-technicznych. rozwazałem gonty papowe ale stosunek ceny do jakości był nieatrakcyjny w porównaniu do dachówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tanią dachówką

wymień jakąś tanią dachówkę ?, bo one jakoś wszystkie drogie

Fakt, żadna dachówka tak naprawdę nie jest tania. Źle się wyraziłam. Chodziło mi raczej o markę dachówki. Ale nie będę pisać, które wg mnie są kiepskie, bo posypią się zaraz na mnie gromy :evil: Był już o tym wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie dachówka, ale.......porównałeś jedną z droższych dachówek do blachy, wiec wyszła Tobie taka duża różnica.

Roben to dachówka ceramiczna, a jesienny liść to jeden z droższych wzorów.

Porównaj wycenę dachówki cementowej np. Brass, wzór podstawowy (bez dopłat i kolor też wybierz bez dodatkowych dopłat) i wówczas zrób porównanie cenowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle się uśmiałem czytając że dachówka to 100 lat a blachodachówka to jedynie 50. Może i tak jest - nie założe się bo pewnie nie sprawdzę. Oj optymiści - optymiści. Poczułem się jakby ktoś o komputerach mówił - ten jest lepszy bo nie nawali przez najbliższe 30 lat a ten gorszy - bo przez 15. Przecież to prawie 100% gwarancji że za 50 lat niezależnie jakie jest to pokrycie - będzie "moralnie" przestażałe - podobnie jak 10 letni komputer dzisiaj.

 

Pozdrawiam z uśmiechem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to prawie 100% gwarancji że za 50 lat niezależnie jakie jest to pokrycie - będzie "moralnie" przestażałe - podobnie jak 10 letni komputer dzisiaj.

 

Komputer po kilku latach może nie wyrabiać się mimo, że jest sprawny, bo oczekiwania wobec niego ciągle rosną, a czy tak jest w przypadku dachu? Przecież ma być trwały i trwałość jest jednym z głównych kryteriów jakie bierzemy pod uwagę. Uważam, że porównanie jest nietrafione. Idąc dalej tym torem myślowym, to przecież pokrycia ceramiczne powinny być dawno zastapione czymś nowszym, a są jakby ponadczasowe. Zmienia się kolorystyka, kształt, ale nie sama idea cachówki.

Ale jeśli chodzi o wygląd to "Jesienny liść" jest bez konkurencji (dla Nas oczywiście)

 

Jak się podoba mercedes to trzeba się tylko zastanowić czy mnie na niego stać. Jeśli tak to po co go porównywać do np. ... (nie wymienię bo zmieni się temat dyskusji :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle się uśmiałem czytając że dachówka to 100 lat a blachodachówka to jedynie 50. Może i tak jest - nie założe się bo pewnie nie sprawdzę. Oj optymiści - optymiści. Poczułem się jakby ktoś o komputerach mówił - ten jest lepszy bo nie nawali przez najbliższe 30 lat a ten gorszy - bo przez 15. Przecież to prawie 100% gwarancji że za 50 lat niezależnie jakie jest to pokrycie - będzie "moralnie" przestażałe - podobnie jak 10 letni komputer dzisiaj.

 

Pozdrawiam z uśmiechem ;-)

 

W jednym z wątków na tym forum (niestety nie pamiętam w którym :x ) ktoś wkleił zdjęcie dachu wykonanego ze zwykłej dachówki cementowej. Dach pochodził z 1906 roku. Nie był może bardzo piękny, ale faktem jest, że dachówka cementowa wytrzymała wiek. Jak pokażesz mi dach z początku XX wieku kryty blachą, który wytrzymał do tej pory to zmienię swój pogląd n/t dachów z blachy.

Zaznaczam jeszcze, że cały czas pisze o dachówce cementowej, która w powszechnej opinii jest gorsza pod względem wytrzymałości od dachówki ceramicznej. Zatem gdybyśmy porównali blachę i dachówkę ceramiczną to różnica w wytrzymałości byłaby jeszcze większa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedzi i informację. A jeśli chodzi o:

Jak się podoba mercedes to trzeba się tylko zastanowić czy mnie na niego stać. Jeśli tak to po co go porównywać do np. ... (nie wymienię bo zmieni się temat dyskusji ).

to budowa jest trochę sztuka kompromisu pomiędzy tym co ładne, trwałe i jeszcze tarzeba uwzględnić cenę. W nowym domu będziemy mieszkać przypuszczam kilkadziesiąt lat więc wszystko powinno sie przemyśleć a nie sprowadzać do prostego porównania mercedes - maluch.

Dlatego moje pytanie o krycie dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gregmena

uwaga nie mam polskich liter!!!!

 

przed budowa rozebralem stary dom a na nim dachówka ceramiczna która ma ponad 80 lat......

 

ludzie ona jest w stanie idealnymmmmm!!!! jest piekna, juz kilka osób ja chce kupic, ale moze na garaz zostawie, dachowka ma ta zalete ze ilekolwiek jest na dachu to robi wrazenie, wrazenie estetyki i doskonalosci, tak patrzylem na ten stary rozwalajcy dom a dach piekny

najwa|niejszy argument ceramiczna dachowka nigdy sie nei zestarzeje, a obecnie modne czy kolory czy ksztalty blachy za pare lat ropbia smutne wrazenie

 

ale trwalosc to jest argument..

jak ogladalem blache to sie gleboko zastanowilem dlaczego ktos to daje na dach, to wyglada tak ze watpie czy bedzie w dobrym stanie 10 lat, trudno szczegolnie moowic ze ktos daje blache dla oszczednosci boto nie prawda!!!

 

jestem mlody mam nadzieje pozyc jeszzce kilkadziesiat lat, ceramike bede mial i mial i bedzie piekna a ile razy bede blahce wymienia w tym czasie????

 

zona powiedziala ze 20 lat blacha do wymiany a wtedy dzieci na studia a moze nie bede mial kasy na wymiane dachu

 

podobnie robie sciany 3warstwowe, moze za kilkla lat dziecko bedzie chcialo koszt na scianie miec i co w 2 warstwy bedzie strach wbic...

a przeciez materialy na 3 w to taki sam koszt co 2w, murarz tyle sami, wiec skoro mozna trwalej i dziecko nie wylupie mi styropianu z 2w to chce miec trwalej!!

to co dzis jest tanie niestety zbyt czesto w przyszlosci obciaza kieszen!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rafałek - nadal uważam że porównanie z komputerem jest całkowicie na miejscu. Komputer staje się "moralnie" przestażały nie dlatego że jest "wolny" (to jest uproszcenie) - tylko że nie spełnia obecnych porzeb użytkowników np. taki to a taki program na nim nie chodzi. Podobnie jest z domem. Potrzeby urzytkowników co do domu zmieniają się. Zwłaszcza w okresach które podajecie - np. 50 lat. To są proszę was 2 (słownie: dwa) pokolenia!!! Przez chwilę pomyślcie o domu zbudowanym w 1955 roku. Jak się mają jego parametry do Waszych obecnych oczekiwań?

 

A dom trzeba traktować jako całość. I nie ma znaczenia że może za 50 lat też od dachu będziemy oczekiwać jedynie by chronił od deszczu i wiatru. Mówię że może jedynie - bo a nuż potanieją ogniwa fotowoltaliczne i podstawową funkcją dachu będzie zasilanie domu? Dasz gwarancję że tak nie będzie? Ale powtarzam - gdyby nawet podsstawowa funkcja dachu nie uległa zmianie - to może pojawią się inne zmiany w oczekiwaniach co do domu. Może okaże się że trzeba istotnie podnieść poziom ocieplenia dachu? A to będzie się wiązało z położeniem od nowa i może zdjęcie i położenia tego samego materiału jeszcze raz będzie niewiele tańsze niż zdjecie i położenie nowego materiału (zgodnego z aktualnymi oczekiwaniami inwestoróów)? Może trzeba będzie dom rozbuwoać - a to oznacza zmianę dachu - więc i pokrycia - więc by wszystko wygładało jednolicie - wymianę całej dachówki (bo nie da się może dobrać takiej nowej coby wyglądała tak jak Twoja 50 letnia)? Itd. itp.

 

Argument że dachówka po 100 latach wygląda "super" też jest argumentem na moją kożyść. Bo skoro jest super - to po co ją zdejmować? Ano właśnie - bo dom jest za mały czy w inny sposób zmieniły się nasze oczekiwania i trzeba też zmienić dach. To samo może się zdażyć po latach 50 a nie 100. Zwłaszcza przy obecnym tempie życia.

 

I jeszcze Panowie jeden argument - może i za 100 lat ta dachówka będzie wywoływała okrzyki zachwytu. Ale czy na pewno za lat 30....? To tak jak z samochodami - ten 20 letni to już wrak. Jak by miał lat 50 - to będzie zabytkiem. Ale m.in. dlatego jest cenny że mało ich prztrwało lat 50 - a mało prztrwało bo właśnie wcześniej w wieku 20 były złomowane. Nie wiem czy ten najtrudniejszy okres (okres bycia przestażałymi a jeszcze nie zabytkowymi) dachy będą miały za lat 20, 30, 50 - ale że nie później to jestem w miarę pewny.

 

Pozdrawiam z uśmiechem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogus - są sprawy ponadczasowe, a do takich należy dachówka. Skupiłeś się na sprawach estetyczno-gustowych, a ja mówię o podstawowej funkcji, a ta nie ulega pogorszeniu. Idąc Twoim tokiem myślowym nie warto w domu robić nic trwałego bo za 10 lat może się nam odwidzieć. No to ja pójdę dalej - po co się żenić skoro za 10 lat będę zafascynowany inną kobietą. Po co mieć dzieci skoro za chwilę stwierdzę, że wolę inne... Przesadzam prawda 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak dachówka ma tak przewage nad blacha ze w lecie na poddaszu jest poprostu chlodniej. Blacha nagrzewa sie nawet do 100 stopni i cale cieplo przenosi do wnetrza budynku. A wic w lecie mamy gorace poddasze a w zimie zimne. Ja tez bylem zdecydoeany na blachodachówke ale po ostatnich upalnych dniach przebywajac na podaszu pokrytym blachom stwierdzilem ze nie warto je montowac!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gregmena

jestem z sandomierza i akurat u mnie to stare domy i kamienice robia WRAZENIE a nowe domy kojarza sie nowobogackimi.... a gdy jeszcze stary dom ma ceramike

ludzie którzy chca kupi ode mnie 80 letnia dachowke ceramiczna remontuja stare kamienice i chca na nie STARa dachówke

 

bogus uzyles bardzo trafnego sformulowania

popatrz auto po 10-20 latach wyglada jak wrak, a auto przynajmniej zewnetrznie to blacha

ta blacha jest nawet lepiej zabezpieczona niz blacha na dach

i skoro twierdzisz ze auto po 10-20 latach to wrak, dlaczego mam robic dach który za 10-20 lat bedzie wyglada jak WRAK

a znam domy gdzie kupiona ekonomiczna tansza blache i pio 5 latach jest TRAGEDIA

kupujac ceramike przedwe wszystkim stawiam na EKONOMIKE, bo jest to dla mnie taniej w perspektywie mieszkania w tym domu a pewnie 10-20 lat bede mieszkal

moze bede mieszkal w budowanym domu 5 lat, moze 10, moze 20 lat, moze 30 lat, moze 50 lat, moze 70 lat.... ale wiem jednio czy za 5 lat czy za 30 ceramika bedzie, a jak bedzie blacha to tylko kwestia kiedy to bedzie WRAK jak komputer sprzed 5 lat

ogrzewanie wiem ze wymienie za 10lat tak jak lodowke bo wiem ze sie oplaca, ale dachu nie chce za 10 lat wymieniac, PROSTE a kompa co dwa lata

tak samo nie oszczedzam na scianie i nie robie sciany 2w 18 cegla i styropian, bo za kilka lat dziecko powiem przybij mi kosza do sciany a szwagier przybil kosza do sciany 2warstwy i niech kazdy sobie powie co sie stalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dom trzeba traktować jako całość. I nie ma znaczenia że może za 50 lat też od dachu będziemy oczekiwać jedynie by chronił od deszczu i wiatru. Mówię że może jedynie - bo a nuż potanieją ogniwa fotowoltaliczne i podstawową funkcją dachu będzie zasilanie domu?

.........................

Argument że dachówka po 100 latach wygląda "super" też jest argumentem na moją kożyść. Bo skoro jest super - to po co ją zdejmować? Ano właśnie - bo dom jest za mały czy w inny sposób zmieniły się nasze oczekiwania i trzeba też zmienić dach. To samo może się zdażyć po latach 50 a nie 100. Zwłaszcza przy obecnym tempie życia.

 

 

Na dachu z dachówką posadowisz bez kłopotu i ogniwa i solary i nie widzę kłopotu... I zrobisz to teraz i za 10-20 lat.

 

Do rozbudowy domu możesz użyć tą samą doachówkę którą zdejmiesz. Oszczędzasz na materiale. Blachy nigdy w tak dobrym stanie już nie zdejmiesz czyli ten argument wcale nie przemawia na Twoją kożyść.

 

Poza tym jesli kogoś stać na zmianę dachu co 10 lat nie będzie zakłądał blacy bo go stać na coś lepszego.

Czy Ty jeśli wiesz, że będziesz zmieniał samochód co 2 lata będziesz kupował najtańszy i najprostszy model? Wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...