Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość

Dachówka czy blachodachówka?  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Dachówka czy blachodachówka?



Recommended Posts

dachówka tworzy pewien klimat, którego zawsze będzie brakowało dla blachy, dlatego robi się blachodachówke, aby udawała dachówkę, więc jest to tylko nędzna imitacja, bo od razu widać iż to blacha.

 

Nowe modele dachówek betonowych pomału przewyższają walorami dachówki ceramiczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No właśnie tutaj jest rzecz gustu - jeśli chodzi o wygląd. Blachodachówa to rzeczywiście imitacja.

Ale koło mnie stoi fajny domek, dach dwuspadowy a na tym blacha trapezówka (grafit) - mi sie naprawdę bardzo podoba - daje to domowi taki nowocześniejszy wygląd. U mnie niestety żona się nie zgodziła. A szkoda - bo mi najpierw musi się podobać a dopiero później sprawdzam resztę 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywiste, że dachówka jest lepsza, zasadnicza różnice to cena. Tak się zastanawiam czy warto się przejmować co to będzie się dziać z dachem za 50 lat. A czy ja jeszcze będe żyła a może moje dzieci wyfruną z domu wraz z wyborem studiów i co......?

 

W przypadku blachy własnie ze względu na jej cenę można ją będzie śmiało wymienić za np. 20 lat. ... a w dom i jego wykańczanie ("studnia bez dna") włozyć róznicę. :wink:

 

Wiecie to rzecz pieniędzy i gustu, a pięknie wygląda stary dach pokryty dachówką ceramiczną .... :D

 

pozdrawiam

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywiste, że dachówka jest lepsza, zasadnicza różnice to cena. Tak się zastanawiam czy warto się przejmować co to będzie się dziać z dachem za 50 lat. A czy ja jeszcze będe żyła a może moje dzieci wyfruną z domu wraz z wyborem studiów i co......?

 

W przypadku blachy własnie ze względu na jej cenę można ją będzie śmiało wymienić za np. 20 lat. ... a w dom i jego wykańczanie ("studnia bez dna") włozyć róznicę. :wink:

 

Wiecie to rzecz pieniędzy i gustu, a pięknie wygląda stary dach pokryty dachówką ceramiczną .... :D

 

pozdrawiam

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywiste, że dachówka jest lepsza, zasadnicza różnice to cena. Tak się zastanawiam czy warto się przejmować co to będzie się dziać z dachem za 50 lat. A czy ja jeszcze będe żyła a może moje dzieci wyfruną z domu wraz z wyborem studiów i co......?

 

W przypadku blachy własnie ze względu na jej cenę można ją będzie śmiało wymienić za np. 20 lat. ... a w dom i jego wykańczanie ("studnia bez dna") włozyć róznicę. :wink:

 

Wiecie to rzecz pieniędzy i gustu, a pięknie wygląda stary dach pokryty dachówką ceramiczną .... :D

 

pozdrawiam

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywiste, że dachówka jest lepsza, zasadnicza różnice to cena. Tak się zastanawiam czy warto się przejmować co to będzie się dziać z dachem za 50 lat. A czy ja jeszcze będe żyła a może moje dzieci wyfruną z domu wraz z wyborem studiów i co......?

 

W przypadku blachy własnie ze względu na jej cenę można ją będzie śmiało wymienić za np. 20 lat. ... a w dom i jego wykańczanie ("studnia bez dna") włozyć róznicę. :wink:

 

Wiecie to rzecz pieniędzy i gustu, a pięknie wygląda stary dach pokryty dachówką ceramiczną .... :D

 

pozdrawiam

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogus - są sprawy ponadczasowe, a do takich należy dachówka. Skupiłeś się na sprawach estetyczno-gustowych, a ja mówię o podstawowej funkcji, a ta nie ulega pogorszeniu.

 

Otóż w całym moim poście o estetyce chyba nie ma ani słowa :o :o Więc skąd to zdanie?

 

Co do ponadczasowości (wg Ciebie) dachówki - to właśnie jest sprawa estetyki. Po prostu narodowi wychowanemu na "pudełkach" podoba się taki powrót do tradycji (czy jest nim rzeczywiście to inna para kaloszy). Ale to moda jak każda inna. Słowo ponadczasowość - dużym nadużyciem jest.

 

Na dachu z dachówką posadowisz bez kłopotu i ogniwa i solary i nie widzę kłopotu... I zrobisz to teraz i za 10-20 lat.

Tak - tylko teraz zapłacę jak za zboże a za 20 lat - może różnica w cenie będzie nawet na korzyść ogniw? Kto wie? To tak jak byś twierdził że 20 lat temu mogłem dać 12 cm wełny na ściany (przypominam: 20 lat temu to 1985 rok !!!)? Nawet gdybym przewidział że to obecnie stanie się standard to zapłaciłbym za to ocieplenie więcej niż za całą resztę domu !!! Pewnie nawet łącznie z działką na warszawskim Wilanowie. A ile bym się nawojował z np. kołkami. Pewnie gdybym to spróbował zrobić - skończył bym w więzieniu - jeśli żyłeś już wtedy to wiesz o czym mówię.

Do rozbudowy domu możesz użyć tą samą dachówkę którą zdejmiesz. Oszczędzasz na materiale. Blachy nigdy w tak dobrym stanie już nie zdejmiesz czyli ten argument wcale nie przemawia na Twoją kożyść.

Mogę użyć dachówki - jeśli jej starczy. Czyli dach musi być mniejszy (bo przy zdejmowaniu nastąpią dodatkowe ubytki) - a wtedy co to za rozbudowa? Nowej dachówki która by dokładnie przypominała starą - raczej za 20 lat nie dostanę. A dachówka też się niszczy i konieczność wymiany pojedynczych sztuk wystąpi nawet bez przebudowy. Skąd wtedy ją brać? Kupować starą z domów po rozbiórce (jak opisuje to gregmena)? To chyba jedyne wyjście - a obecnie już kolorów i kształtów jest tyle że ciężko będzie znaleźć. I nawet zostawienie sobie kilku dachówek nie wystarczy - bo one nie leżąc na dachu będą starzały się zupełnie inaczej i położone na dachu za lat 10 - będą się różnić.

 

A zresztą mi chodziło o to że może różnica w cenie pomiędzy zdjęciem i położeniem dachówki a zdjęciem i położeniem nowego (za 20 lat nawet dachówki mogą być lepsze ;-) ) materiału będzie niewielka.

 

gregmena - dla mnie samochód to nie sama karoseria. 20 letni jest wrakiem dlatego że nie ma różnych rzeczy do których już się przyzwyczaiłem - klimatyzacji, abs, bezwładnościowych pasów itd. Ludzie - porównajcie sobie nawet domu budowane 20 lat temu z dzisiejszymi. Co mają powiedzieć Ci którzy kładli Eternit - bo liczyli że mają problem dachu na 100-200 lat z głowy?

 

Panowie - mi po prostu chodzi o wykazanie że podnoszenie jako argument, przy domu jednorodzinnym, różnicy w trwałości pokrycie dachu pomiędzy 50 a 100 lat - jest bardzo, ale to bardzo wątpliwe.

 

Proszę sami porównajcie sobie dwie możliwe strategie postępowania w roku 1955:

1) Pokrycie dachu domu trwalszym, ale droższym materiałem

2) Pokrycie dachu materiałem tańszym ale za zaoszczędzone pieniądze zakupienie kilku hektarów ziemi wówczas pod W-wą (obecnie to byłoby niemalże centrum W-wy)

 

Czy chcielibyście być obecnie wnukami osoby działającej wg strategii 1 czy 2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dachówka tworzy pewien klimat, którego zawsze będzie brakowało dla blachy, dlatego robi się blachodachówke, aby udawała dachówkę, więc jest to tylko nędzna imitacja, bo od razu widać iż to blacha.

Dopiero jak zacząłem wybierać materiał na dach zauważyłem że 99% domów które brałem za pokryte dachówką - pokrywa tak naprawdę blachodachówka. Więc mogę Cię zapewnić że dla niewprawnego oka - różnica jest niewidoczna. Powiem więcej - z całym szacunkiem dla Ciebie - nie ździwił bym się gdyby się okazało że nawet Ty bieżesz za dachówkę jakieś dachy pokryte blachodachówką.

Nowe modele dachówek betonowych pomału przewyższają walorami dachówki ceramiczne

A co będzie za lat 20? Albo 50? Jak te nowe dachóówki będą się miały do obecnych? Więc po co przy podejmowaniu decyzji o typie pokrycie brać pod uwagę różnicę pomiędzy trwałością 100 i 50 lat?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dachówka ceramiczna jest lepsza od blachy - tu się każdy zgodzi. Ale jeśli chodzi o koszty to czasami trzeba z czegoś zrezygnować. Natomiast dachówka cementowa mi osobiście się nie podoba, ale to już jest rzecz gustu. ceramiczna tak, cementowa nie (wolę blachę).

 

dachówka cementowa też jest lepsza od blachy - spytaj jakiegokolwiek dekarza. Mój jak usłyszał, że wybrałem cementową, to zaczął kręcić nosem, kierownik i budowlaniec też. No i poczuliśmy się z żoną wybici z pantałyku - w te pędy do hurtowni w poszukiwaniu niewiele droższej ceramicznej z odpowiednim charakterem. Nie udało się - przyzwoita ceramika duuużo droższa a cenowo atrakcyjne dachówki ceramiczne nie były zbyt gorąco polecane przez samych sprzedawców.

Dekarz wczoraj zaczął układać naszą grecką braasa i sam się jej nachwalić nie mógł - równiutka, ładniutka i wogóle...

O blasze się wypowiedział ale nie powtórzę, żeby nie robić nikomu przykrości (sam swój dach wolał sobie na razie opapować i składać kasę na dachówkę).

Przy okazji wskazał na dom oddalony jakieś 70 m. i zaczął liczyć na nim arkusze blachy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_bogus_ - założyłeś dachówkę z IBF-u, okna połąciowe VELUX, rynny LINDAB'a, drzwi i okna z szybą P4 (dalej nie czytam), ale czy to nie ekstrawagancja w porównaniu z tym co piszesz?

Wykazujesz się całkowitym brakiem konsekwencji. Namawiasz do rozwiązań tanich i o niższej żywotności a sam się do tego nie stosujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_bogus_ - założyłeś dachówkę z IBF-u, okna połąciowe VELUX, rynny LINDAB'a, drzwi i okna z szybą P4 (dalej nie czytam), ale czy to nie ekstrawagancja w porównaniu z tym co piszesz?

Wykazujesz się całkowitym brakiem konsekwencji. Namawiasz do rozwiązań tanich i o niższej żywotności a sam się do tego nie stosujesz...

Co to ja nieomylny jestem albo zmienić zdania nie mogę ;-) ;-) ;-)

 

Na poważnie - walczę przede wszystkim z pewnymi argumentami (np. że istotne jest czy coś ma trwałość 100 czy 50 lat). Lepiej podejmować decyzję zwracając uwagę na istotne a nie pozorne argumenty.

 

Dodatkowo zaskakuje mnie pewna niereprezentatywność tego Forum: jak jeżdżę po swoich okolicach to większość nowych domów ma blachodachówkę - natomiast na forum nic tylko Braas i Braas. Dyskusje dlaczego brass x jest lepszy od brassa y. A jak pojawia się dyskusja blachodachówka kontra dachówka - sami dachówkowcy zachwycają się jej zaletami i deprecjonują różnicę w cenie. Ciekawość - dlaczego?

 

Pozdrawiam

 

Ps. Dla osób porównujących wyceny - traktujcie jako miarodajne jedynie te gdzie udałoby się wam wymóc zapis że ilość materiału w trakcie nie ulegnie zmianie. Porównajcie też kilka wycen co do ilości w nich podanych i co wchodzi w ich zakres. Przy dachówce bardzo ważną pozycją są wszelkie dachówki niestandardowe (gąsiory, dachówki połówkowe, dachówki wentylacyjne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

O co się tak stresować ?

 

Skoro zapłacę za blachodachówkę połowę tego co za ceramikę czy beton, to na dobrą sprawę za te 20 lat będzie mnie stać na to, aby położyć nową blachę na dach ( bo teraz oszczędzę te 10.000 zł) Suma sumarym po tych 20 latach mój dach będzie wyglądał jak nowy ;)

 

Mało tego, jakbym teraz pokrył daszek blachodachówką a różnicę w cenie (ok 10 000) zainwestował w obligacje (4.5% na rok) to po 20 latach mógłbym sobie zmienić i blachodachówkę i więźbę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gregmena

ale ja nie mówi o 50 czy 100 latach, ja mówie o tym co bdzie za 5-15 lat

jak z samochodem dziury i rdza i wymiana dachu, a pozostaje pytanie czy bede mia kase????

jesli moze pozyje w tym domu 50 lat i nie wyfrune gdzies ale nie bede musial zmienaic dachu 3 razy BRAWO

jak bede mial za duzo kasynie bde zmienial dachu a sprzedam dom wybuduje wiekszy i peikniejszy, ale dom z ceramiak na dachu sprzedam za 15 lat drozej niz z blacha, proste

przeciez ja to widze na zywca w mojej dzielnicy, ludzie którzy budowali sie w latach 90 i maja blache na dachach, podchodz do mnie i mówia, OSZCZEDAJ KASE i bierz ceramike albo cementowa dachówke!!!!!

nie wiem moze zlosliwi sa

podkreslam najwazniejsza jest EKONOMIA i dzis i w ciagu najblizszych 10-20 lat

estetyka jesli dom z dachem z ceramiki jest piekny dzis i za 5 lat i za 50 to to wada?????

dlaczego ja wybiore ceramike, bo skoro cena jest identyczna, to wezme lepsza ceramike niz cementowa, bo nie chce tkz podróbek

budujac dom zakladam jak najnizsze koszty eksploatacji w przyszlosci, dach i sciany maja mi stac, bo nie wiem czy bede mial kase za 15 lat

za 15 lat wole wymienic nie dach a ogrzewanie w domu, lodowke, sprzet na prad

a porownywanie komputera i dachu to jak porownywanie, buta i pomidora, piernika i wiatraka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie mówi o 50 czy 100 latach, ja mówie o tym co bdzie za 5-15 lat

Blachodachówki ponad 5 letnie widzę u sąsiadów. Nie wydaje się żeby był jakiś problem (no może za wolim oczkiem od północy zaczął porastać mech - ale na dachówce nie byłoby lepiej).

dlaczego ja wybiore ceramike, bo skoro cena jest identyczna, to wezme lepsza ceramike niz cementowa, bo nie chce tkz podróbek

budujac dom zakladam jak najnizsze koszty eksploatacji w przyszlosci, dach i sciany maja mi stac, bo nie wiem czy bede mial kase za 15 lat

A kto Ci dał ofertę cenową na ceramiczną taką samą jak na cementową? Sprawdź wiarygodność oferty/wykonawcy. W szczególności czy wszystko jest uwzględnione. Powtarzam - w przypadku dachówki różne systemowe dodatki (gąsiory, dachówki wentylacyjne itd) to naprawdę duża pozycja.

A może nie uwględnili że dachóówka ceramiczna jest mniejsza od cementowej (oczywiście nie zawsze - są już cementowe wielkości ceramicznej).

 

A co do Twoich sąsiadów - oni doradzają jak masz wydać Twoje pieniądze a nie pieniądze swoje... To często zmienia perspektywę...

 

I weź pod uwagę że mówią o blachodachówkach z lat '90. To też jest pewna różnica w stosunku do obecnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do blachy z tamtych lat...

"Paaanie, kiedyś to była blacha a teraz?.. cieniutkie toto, szczególnie tam gdzie tłoczenia wzorków. Trapezowa to jeszcze może byc ale te wszystkie podróby dachówki... szkoda gadać".

To słowa dekarza, pewnie trochę tendencyjne ale przecież to fachowiec. Może też i myli się co do blach z tamtych lat a może i nie (ja nie mogę porównać bo nie robię w blachach). Teraz są zbyt "delikutaśne". Krótko mówiąc "optymalizacja" :wink: zużycia głównego materiału do produkcji blachy dachowej, czyli samej blachy, wywołała spadek zaufania do tego rodzaju pokrycia wśród fachmanów parających się dachami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam powtarzające się wciąż te same argumenty, że aż muszę wtrącić swoje trzy grosze.

 

W tej chwili mieszkam na poddaszu starej kamienicy krytej dachówką. W okolicy okna mam jednak okazję sprawdzić zachowanie się blachy - szczególnie inetesująco jest podczas deszczu. Ja bardzo przepraszam, ale żadne ocieplenie nie jest w stanie wygłuszyć odgłosu kropli walących w blachę. A biorąc pod uwagę, że zazwyczaj cześć sypialna jest tuż pod dachem .... to chyba nie muszę więcej pisać. No chyba, że ktoś lubi chińskie tortury, to polecam.

 

Poza tym mój kierownik budowy powiedział, że zawsze blachę trzeba na dachu przycinać, a jeszcze nikt nie znalazł naprawdę dobrej metody ochronienia tychże ciętych fragmentów przed przyspieszoną korozją ...

 

Suma sumarum - mam dachówkę braasa grafitową i wygląda super.

 

A podczas deszczu nawet przed założeniem izolacji hałas deszczu był zupełnie znośny (przypominam, że mam blaszkę do porównania :D )

Pozdrawiam

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dachówka cementowa też jest lepsza od blachy - spytaj jakiegokolwiek dekarza.....

 

pewnie i lepsza tj trwalsza, ale mi się nie podoba - jak patrzyłem na to na dachu to wolałem blachodachówkę. I o tym pisałem - że mi się nie podoba, a nie co lepsze co gorsze. Co innego ceramiczna. Ale jak już ktoś pisał - nie kazdego stać na taki luksus a niektórzy wolą pozostałą kasę wpakować w urzadzenie domu i dlatego często wybiera się blachodachówkę.

 

Anulek2005 - a ile to ocieplenia w tej starej kamienicy jest pod blachą, tzn co jest pod spodem?? ja sypiam obecnie przez jakiś czas pod blachą na poddaszu i deszcz nie jest żadnym elementem wprowadzającym dyskomfort.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gregmena

bogus coś uparty jesteś i w zasadzie to o co ty walczysz

ludzie są rożni

dla mnie ważna jest ekonomia budowy teraz i za 5 lat i za 20 lat

bogus mówi o porównaniu dachu do komputera co akurat wg mnie jest rówanie piernika z wiatrakiem, rzeczywsiście i piernik i komputer szybko się starzeją, a wiatraki i dachy wolniej, czyli jak widac ty spoglądasz na życie w perspektywie góra kilku miesięcy, fakt może ze kilka miesięcy sprzedasz swój dom i co sie bedziesz przejmowął dach, ale pozówl mi patrzec na życie tak jak ja chce czyli licząc koszty na najbliższe 5-20 lat

za 20 lat dzieci mnie zostawią, to mogę już jeśc chlen z margaryną

 

koszty ceramiki, np roben 27 zł, tondach 23-26 zł i to modele które chciałem, buduje sie ja i brat, przy zamówneiniu na 2 domy gąsiory i akcesoria w promocji 50% taniej

nie mówiąc już w ogóle ze normalne ceny ibf czy brass gąsiory są droższe niż gąsiory ceramiki np roben

mowa o m2

brass czy ibf to 29 zł 31 zł, pytanie po co mam przepłacać za cementówke. skoro mogę kupic taniej lepszy materiał????

czyli sam materiał kupując ceramike to około 2000 zl taniej niż cementowa dachówka, licząc całość dachówke i dodatki

 

 

 

co do blachy to rzeczywiście jak mi powiedział kolega który pracuje w

hurtownii budowlanej, co roku to coraz cieńsza i coraz gorsza, ceny ida w dół, ale niestety przy blachodachówkach zdecydowanie kosztem JAKOŚCI!!!!, a jeśłi mam dac za blachodachówke 27 zł za metr a moge dac 26 zl za metr ceramiki, to soryyyyyy, biore ceramike

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...