Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość

Dachówka czy blachodachówka?  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Dachówka czy blachodachówka?



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam Wszystkich!

Bardzo dziękuję Wam za udział w mojej ankiecie. Mam teraz dużo większe rozeznanie w tym temacie - i po to ta ankieta. Nie miałem zamiaru nikogo poróżniać dlatego PROSZĘ DAJCIE SOBIE SPOKÓJ. Wasze opinie są dla mnie bardzo cenne dlatego, że już jesteście użytkownikami pokryć dachowych, spośród których jedno chcę zastosować u siebie. Uważam, za naturalne jest chwalenie swojego dachu bo potwierdza to słuszność Waszych wyborów. Ale po co od razu "czepiać się" drugiej strony..... :roll:

 

jewrioszka i pietrek30 widzę, że operujecie tu cenami dachówek. Chciałbym znać Wasze zdanie. Mam ofertę na Braas'a Celtycką

po 2,70 brutto, tyle, że z rabatem 11% wychodzi to ok. 2,4 PLN (cena z transportem). Co sądzicie o tej cenie i w ogóle o Braas'ie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo Braas chyba dobra firma :D z tego co czytałam na formu to są oczywiście zwolennicy jak i przeciwnicy. Ale to firma o której najwięcej słyszałam. Też zastanawiam się nad dachówkami Braasa, podwójne s kolor cegalsty, ale gdzie mi jeszcze do przykrywania dachu dachówką jak jeszcze dom nie stoi.... ale pomarzyć zawsze można :oops: ........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym znać Wasze zdanie. Mam ofertę na Braas'a Celtycką

po 2,70 brutto, tyle, że z rabatem 11% wychodzi to ok. 2,4 PLN (cena z transportem). Co sądzicie o tej cenie i w ogóle o Braas'ie?

 

Moim skromnym zdaniem zarówno cena jak i producent są warci swojej ceny.

Wybór należy do ciebie.

Ponadto jeśli uważasz że twój domek zyska na tym wizualnie to nie masz co sie zastanawiać.

 

fajnie że tak spokojnie do tego podchodzisz w przeciwieństwie do "gorących głow"

 

Pochwal sie potem swoim dachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz ipierac sie tylko na jednym producencie , tym bardziej że piszesz o najtańszej

 

Zdecydowanie sie zgadzam, czy to w kwestii dachówki czy to w kwestii blachy. I tu można dalej wchodzić czy lepsza najtańsza dachówka czy średniej klasy blacha? bowiem biorąc za pewnik czynnik kosztów to w kwestii co jest najtańsze blacha wygra.

 

A jeszcze w kwestii estetyki, mój sąsiad ma dachówkę cementową, dom stoi już z nią ok. 3-4 lat, na dachu wygląda ona ok jak na dachówkę cementową, ale ta, która pewnie została, jest złożona z tyłu domu, a wygląda jak eternit. W niczym nie przypomina tą na dachu, no może tylko kształtem, bo kolorem i fakturą zupełnie. O ile dowiedziałem się, żaden producent nie daje gwarancji na kolor, mam nadzieję, że ta na dachu taka się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...gdzie mi jeszcze do przykrywania dachu dachówką jak jeszcze dom nie stoi....

... a myślisz, że mój to stoi :wink: . Ruszam dopiero na wiosnę ale o w tej ofercie, o której wspomniałem wcześniej mam możliwość odbioru towaru wtedy kiedy będę potrzebował a teraz wpłacam 30% ceny.....

 

Pochwal sie potem swoim dachem.

Obowiązkowo :wink: . Jak nie będzie większych obsuw w poczynaniach moich wykonawców to myślę, że przed następną zimą (o ile będzie :) ) dach powinien być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie Warszawa - Rembertów, ale kiedy to będzie :cry: , mój projekt dopiero jest w trakcie realizacji, a jeszcze mamy do zburzenia taką ruine na naszej działce. Musimy dostać pozwolenie na rozbiórkę, a składamy razem z pozowleniem....... jeszcze długa droga przede mną, jak uda mi się zrobić fundamenty w tym roku to bedzie dobrze, a jak postawie w stanie surowym to będzie SUKCES :lol: Ale trzeba być dobrej mysli ..... :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pomyliłam sie, jest 30 lat nie 3, producenta nie znam, bo gdy była kładzona, to ja byłam dzieckiem, wiec takie sprawy mnie nie interesowały. Od tamtego czasu nic wielkiego nie było z nią robione, i jest nadal ok, nic nie cieknie, rdzy jakos nie widac (fakt - była chyba ze dwa razy malowana) .....

 

I tu się sprawa wyjaśniła. Wystarczyło napisać wybrałam blachodachówkę bo tak chciałam, bo mi się podoba i nie byłoby sprawy. Chciałaś jednak poprzeć swój wybór argumentem długowieczności, no niestety chybionym. Tak dokładnie nie wiesz czym rodzice pokryli dach bo byłaś dzieckiem. Blachodachówka nie wymaga malowania gdyż w markowych wyrobach nic się z tą powłoką nie dzieje. Dach Twoich rodziców jest pokryty blachą płaską ocynkowaną, formowaną przez dekarza gdyż tak się wtedy kryło dachy. Takie porycie maluje się co kilka lat. Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że grubość blach stosowanych na pokrycia w tamtych czasach wynosiła 0,7~1,0 mm i była produkowana w Polsce a obecnie ghrubość rdzenia blachodachówek to 0,4~0,55 mm. i przy rewelacyjnie tanich są niewiadomego pochodzenia z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia korozji wewnątrzkrystalicznej!

Pisząc, że imitację (bo po to tłoczy się blachę w taki sposób aby z daleka wyglądała jak dachówka) stosuje się tam gdzie nie można zastosować oryginału oczywiście miałem na myśli remontowane dachy starych domów, w których więźba pozostaje a zmienia się tylko pokrycie.

Przywołujesz gwarancje pokryć panelowych z posypką mineralną a to pokrycia z najwyższej półki, których powierzchnia chroniona jest dodatkowo właśnie tą posypką nanoszoną wraz ze specjalną żywicą. Ich porównywanie ze zwykłą blachodachówką jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem.

Pragnę Cię kolejny raz zapewnić, że szanuję Twój wybór ale nie zgadzam się z Twoją argumentacją. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Wilhelmi jeszcze raz powtórzę, powody dla których wybrałam blachodachówkę podałam w moim pierwszym poscie, prosze nie wmawiaj mi, że miałam inne powody, niż napisałam lub też że powinnam podac inne powody.

 

a co do wytrzymałosci blachodachówki - nigdzie nie napisałam, że powodem mojego wyboru była ich długowieczność - wręcz przeciwnie, napisałam, że nie musze mieć dachówki, która wytrzyma 80 lat. Jak wytrzym 40 w zupełnosci mi to wystarczy, potem zrobie sobie piekny nowy dach, przeczytaj prosze, co napisałam.

co do blachodachówki dzisiejszej i blachy ocynkowanej - sądzę, że mimo, że jak napisałeś blachodachówka jest cieńsza, od blachy ocynkowanej, to jest przeciez pokryta nowoczesnymi powłokami i ma zdecydowanie wiekszą trwałość niz blacha ocynkowana, zatem skoro dach moich rodziców wytrzymał 30 lat, to myslę, że trwałość mojej blachodachówki nie bedzie gorsza, zresztą czytałam, że trwałość blachodachówek szacuje sie mniej wiecej na tyle.

co do blachy z posypką - własnie to napisałam - że te własnie maja taka gwarancje, bynajmniej nie pisałam, że wszystkie blachy takową posiadają.

Moja blachodachówka nie ma 30 letniej gwaancji, ale sądzę, że spokojnie 30 lat i wiecej wytrzyma - dłużej wcale nie musi. Moja blachodachówka nie należy do tych najtańszych - własnie z uwagi na moje powątpiewanie co do jakości najtańszego towaru. Dlatego też m.in. mając ograniczona kwotę pieniedzy tak jak napisałam na poczatku wolalam lepszej jakości blachodachówkę + porządnie wykonany dach (mam na mysli pełne deskowanie + papa, niż najtańszą dachówkę + folia). Myslę, że tylko taki wybór byłby mozliwy, bym mogła się zmiescić w moim budżecie. gdybym miała dużo wiecej pieniędzy to zrobiłabym dach deskowany + papa + najchetniej własnie taką blachodachówkę z posypką (bo moim skromnym zdaniem wygląda to naprawdę świenie) lub też dachówkę ale wówczas raczej ceramiczna niz cementową. Moi przyszli sasiedzi maja dachówki, jeden ceramiczną, drugi cementową, no i widać naprawde róznicę, cementowa zdecydowanie mi się nie podoba, a przynajmniej na tym konkretnym dachu. Może to wina dekarzy, moze wina dachówki, nie wiem. Zapewne też są i dachówki cementowe, które wyglądaja ładnie, ale pewnie również nie są to te najtańsze. Mam nadzieje, że moje wyjaśnienia cię zadowola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dużym prawdopodobieństwem wystąpienia korozji wewnątrzkrystalicznej!...

Na pewno chodzi o korozję wewnątrzkrystaliczną? Może międzykrystaliczną?

 

W swojej wypowiedzi chciałem zwrócić uwagę na występujące zjawisko. Być może użyłem niefachowego określenia. Dzięki za zwrócenie uwagi. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teście na daczy mają na dachu deski, papę i na to blachodachówkę. latem strasznie goraco, w czasie deszczu hałas nie daje spać. W dodatku blisko rosną dęby więc jesienią na dach spada wciąż jakiś żołędź. Pewnie przy izolacji z wełny czy czegoś innego byłoby znośniej. Ale o ile ?

Dlatego nie jestem za pokryciem z blachy.Moim zdaniem dachówka wcale nie przytłacza nawet małego domu.W ogóle skąd ten pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybujała wobraźnia :wink: :lol:

 

P.S.

 

Czy chatka na fotce obok jest czyms przytłoczona? Nie.

Efekt przytłoczenia (my np tak chcieliśmy) uzyskuje sie poprzez np opuszczenie okapu dachu do poziomu nadproży, lub jesli dach jest w miare płaski dzięki wysunięciu okapu np metr od ściany.(standard 0,5m)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teście na daczy mają na dachu deski, papę i na to blachodachówkę. latem strasznie goraco, w czasie deszczu hałas nie daje spać. W dodatku blisko rosną dęby więc jesienią na dach spada wciąż jakiś żołędź. Pewnie przy izolacji z wełny czy czegoś innego byłoby znośniej. Ale o ile ?

Dlatego nie jestem za pokryciem z blachy.Moim zdaniem dachówka wcale nie przytłacza nawet małego domu.W ogóle skąd ten pomysł?

 

fakt, gdy pada deszcz, to słychać, gdy spada żołędź również, ale ja np, mimo, ze obecnie zajmuje pietro, nie poddasze, właśnie gdy pada deszcz lubię wejść na poddasze i posłuchać jak pada deszcz. Co do temperatury, tez się zgodzę, na poddaszu cieplej niż na parterze, ale to dotyczy nie tylko dachów pokrytych blachodachówką a ponadto uważam, ze duzo mozna tu wskurać odpowiednią izolacją, poza tym są tacy, którzy wola cieplejsze poddasze, od chłodniejszego parteru. Zatem każdy moze wybrać cos bardziej stosownego dla siebie, tzn unikać tego co mu przeszkadza, np spadajacych żołedzi, albo czegos innego. A odpowiadając na twoje pytanie - to nie jest pomysł, to tylko moje subiektywne odczucie. Wg ciebie spadający żołędz czy deszcz, to nieprzyjemny hałas, dla mnie to żaden problem. Teoretycznie równiez mogła bym spytać, co to za pomysł. Mysle, że to coś na podobnej zasadzie, każdy ma jakies swoje własne odczucia, trudno powiedziec, czemu jednym cos przeszkadza, innym nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybujała wobraźnia :wink: :lol:

 

no no, prawdziwy znawca ludzkich zachowań i charakterów. Rozumiem, że swoja opinię oparłes na dogłebnych badaniach i niezaprzeczalnych, najprawdziwszych faktach. A moze jakąs ankietę przeprowadziłeś z pytaniem osób, czy to moze ich wybujała wyobraźnia była powodem ich opinii na w/w temat :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...