Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, to znowu ja.

Niestety dowiedziałem się dziś, że gmina nie wyrazi zgody na ustanowienie przez swój (gminy) teren służebności. Uzasadnienie - 'bo nie'.

Zwrócę się więc do sądu o ustanowienie drogi koniecznej. Potrzebuję optymistycznych informacji na temat czasu takiej procedury oraz wzorów niezbędnych formularzy.

Będę wdzięczny za wszelką pomoc.

Innymi słowy, czy ktoś już zakładał taką sprawę i ile trwało wyjaśnienie tematu?

 

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75993-droga-konieczna/
Udostępnij na innych stronach

:cry:

Dzwonilem do właściwego dla mojej gminy Sądu Rejonowego -Wydział Cywilny - nie mam zbyt optymistycznych informacji.

Po pierwsze nie ma jakiegoś wzoru wniosku - własna inwencja lub inwencja prawnika.

Po drugie sprawa taka może potrwać od 1 roku nawet do pięciu lat.....

Życzę sobie i wszystkim POWODZENIA

W jakim kraju nam przyszło żyć...??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75993-droga-konieczna/#findComment-1709756
Udostępnij na innych stronach

:cry:

Dzwonilem do właściwego dla mojej gminy Sądu Rejonowego -Wydział Cywilny - nie mam zbyt optymistycznych informacji.

Po pierwsze nie ma jakiegoś wzoru wniosku - własna inwencja lub inwencja prawnika.

Po drugie sprawa taka może potrwać od 1 roku nawet do pięciu lat.....

Życzę sobie i wszystkim POWODZENIA

W jakim kraju nam przyszło żyć...??

 

jak to w jakim kraju?

w coraz bardziej normalnym.....

czy to takie dziwne, że ktoś (w tym wypadku gmina) nie chce słuzebności przez swój własny grunt ?

a ty byś bardzo chciał służebność dla kogoś przez swój ? ? ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75993-droga-konieczna/#findComment-1710735
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że bym nie chciał. Jest jedno ale - droga, przez którą owa służebność miała by być nie była kiedys terenem gminnym lecz zwykłą drogą. Podczas rozbudowy szkoły w latach 70 tych 80 tych - nie wiem dokładnie - teren szkoły został ogrodzony. Właściciele działek za szkołą zostali pozbawieni dojazdu. Do dziś nikt nie czepiał sie tego tematu, bo nikomu to nie przeszkadzało wszak i tak wszyscy jeżdżą przez teren szkoły ale z nieświadomością, że robią to niezgodnie z prawem. Bo żeby pojechac na działkę po kartofelki czy malinki nie trzeba składać wniosku do gminy o ustanowienie służebności. Więcej mi się nie chce pisać nbo już mam wystarczająco szrpnięty nerw ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75993-droga-konieczna/#findComment-1710921
Udostępnij na innych stronach

jak to w jakim kraju?

w coraz bardziej normalnym.....

czy to takie dziwne, że ktoś (w tym wypadku gmina) nie chce słuzebności przez swój własny grunt ?

a ty byś bardzo chciał służebność dla kogoś przez swój ? ? ?

 

Przepraszam bardzo, a gmina to co to za stwór? Spadłe z nieba udzielne księstwo wójta? To wspólnota mieszkańców i właśnie mieszkańcom ma robić dobrze.

Oczywiście uwzględniać interes ogółu, a tu nie sądzę, żeby był naruszony.

To tzw. demokracja lokalna.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75993-droga-konieczna/#findComment-1710932
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Obawiam się ,że co najmniej rok trzeba liczyć na taką sprawę. Warto do razu wskazać nie tylko gminę ale i inne działki przez jakie ewentualnie mogłaby prowadzić droga konieczna - ich właściciele też powinni byc uczestnikami postepowania - i dopiero sąd ustali gdzie ta służebnośc powinna przebiegać. No i na pewno musi być w toku sprawy opinia biegłego więc troche to będzie kosztować. Można tylko liczyc na to że zlożenie wniosku w sądzie spowoduje zmiękczenie stanowiska gminy. (czasem to działa na opornych)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75993-droga-konieczna/#findComment-1867499
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się ,że co najmniej rok trzeba liczyć na taką sprawę. Warto do razu wskazać nie tylko gminę ale i inne działki przez jakie ewentualnie mogłaby prowadzić droga konieczna - ich właściciele też powinni byc uczestnikami postepowania - i dopiero sąd ustali gdzie ta służebnośc powinna przebiegać. No i na pewno musi być w toku sprawy opinia biegłego więc troche to będzie kosztować. Można tylko liczyc na to że zlożenie wniosku w sądzie spowoduje zmiękczenie stanowiska gminy. (czasem to działa na opornych)

Najgorsze jest to, że nikogo, łacznie ze mną, nie dziwi, że prosta sprawa o ustanowienie drogi koniecznej ma trwać cały rok.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75993-droga-konieczna/#findComment-1869854
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...