Mato 23.10.2008 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 Mamy gotową podłogę w salonie! Brzmi pięknie Salon wygląda świetnie - zdecydowaliśmy się na wyższe listwy przypodłogowe (8 cm) i efekt jest super. Rano pojawili się hydraulicy z firmy która montowała nam instalację wod.kan.co i gaz żeby zamontować jakiś zawór który wcześniej przeoczyli i piec grzejąc C.O. grzał też wodę użytkową! Mają również montować głowice termostatyczne na grzejnikach (w salonie mają nakaz chodzenia w skarpetkach). Dziś odbieramy firanki do łazienki i sypialni, zawozimy też materiał na zasłony! Czas przykręcić karnisze w salonie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 26.10.2008 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2008 Cotygodniowy raport zdjęciowy: http://images26.fotosik.pl/288/05fafe2eb0ae31bdm.jpg Salon z naszym szafokredensem - próbnie porozstawiałem już głośniki kina domowego. Proszę zwrócic uwagę na piękną lampę http://images34.fotosik.pl/388/2349fa77d11b9913m.jpg Tak wygląda listwa podłogowa - myślę, że wybór tych wyższych (oczywiście dużo droższych) to strzał w dziesiątkę http://images31.fotosik.pl/388/354249e6793cb43am.jpg Śliczna lampa w holu, przy montażu której spędziliśmy chyba z godzinę, bo trzeba było ją przerobic - oryginalnie lampa miała łańcuch o długości półtora metra! Chyba do hali sportowej przeznaczony. http://images28.fotosik.pl/288/d9d3d6d747819b87m.jpg Kinkiecik w holu http://images48.fotosik.pl/23/ac3df6aafbc76224m.jpg Lustro i kinkiet w dolnej łazience - brakuje jednej żarówki http://images33.fotosik.pl/393/e9f9d3efb7787351m.jpg Górna łazienka - kinkiet "świecące uszka Myszki Miki" http://images40.fotosik.pl/23/e222d3274848c4b7m.jpg Firanka w sypialni - dziś wieczorem zawisły już również zasłony, firanka pojawiła się też w górnej łazience http://images41.fotosik.pl/23/dc7b9b843ff00a5cm.jpg Zapomniana barierka na balkonie http://images25.fotosik.pl/287/227bd9e0594a639em.jpg Siatka na oknie - trzeba zamówic taką, która mieści się w rancie skrzydła - przypominam, że mamy rolety i siatka nie może wystawac poza skrzydło! http://images26.fotosik.pl/288/c26e31a103d37f74m.jpg Specjalnie dla Reginki nasze rododendrony Z dobrych wiadomości: wykiełkowała trawka na drugim trawniku pod oknem od frontu - już myśleliśmy, że nie da rady w tym roku przed zimą. Żeby zakłócic sielankę podaje (żeby się nie denerwowac, bo już wyplułem z siebie wszystkie znane przekleństwa) że drzwi wewnętrzne będą "po połowie listopada", a "schody już w przyszłym tygodniu się będą malaowac". Nie! Dziś się nie zdenerwuję! Wprowadzamy się bez drzwi i schodów - pieprzyc patałachów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 29.10.2008 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Wrota do raju Są takie dni na budowie, że chce się życ... i dziś właśnie był taki dzień! Już pewnie odwykliście od dobrych wiadomości, bo w ostatnim czasie sporo narzekam... Mamy gotowe ogrodzenie od frontu, 2 bramy i 2 furtki. Główna brama jest gigantyczna! Waży chyba z 500 kg! Wszystko zamontowane w kilka godzin! Dziękujemy forumowiczce ZUZIE za natchnienie (taki mały plagiacik) Nie straszne nam już przydomowe zoo i okoliczne bydlaki Bardziej spostrzegawczy z łatwością zauważą, że od tyłu działki nie ma jeszcze płotu... Proszę nie czepiac się szczegółów i oglądac piękną elewację, albo W następnym tygodniu zaprzyjaźniona firma od alarmów ma montowa siłownik i wspólne sterowanie pilotem. Nareszcie uszczelniliśmy komin (sprawa spoin) - zobaczymy na ile skutecznie po pierwszych dłuższych deszczach. Zamontowaliśmy antenę satelitarną i dekoder "telewizja na kartę" - 10 zł miesięcznie za 32 polskie kanały - wydaje mi się, że to niezła oferta. Zwłaszcza, że jest nsport (Liga Mistrzów). Przykręciliśmy karnisze w salonie, teraz czekamy na kanapy (mają byc w tym lub w następnym tygodniu). Sprawa schodów i drzwi w martwym punkcie... Już na prawdę niedaleko do przeprowadzki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 02.11.2008 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Z okazji pięknej pogody zrobiłem kilka zdjęc na zewnątrz:http://images38.fotosik.pl/26/2dd1a4d1cc09a144m.jpghttp://images36.fotosik.pl/26/21771399e8094d49m.jpgNasze ogrodzenie http://images48.fotosik.pl/26/346ad3d0585c216em.jpgFurtka - ładna prawda? http://images32.fotosik.pl/392/92041670a253bd92m.jpghttp://images49.fotosik.pl/26/7096db9d95385282m.jpgOd zadniej ztrony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 06.11.2008 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2008 Po nitce do kłębka Splatamy nasze niteczki w piękny garnitur (oby z powodów finansowych nie pogrzebowy). Dziś przyjechały długo oczekiwane kanapy - dwie "trójki". Uwielbiam moment odpakowywania z hektarów folii i tektur - chwila oczekiwania i.... SĄ! Moim skromnym zdaniem piękne - kolor gorzkiej czekolady, naturalna piękna i pachnąca skóra... Czysta erotyka! Szkoda, że nie potrafią gotowac... Wymierzyliśy dywany do salonu - pomiędzy kominek i kanapy potrzeba 2 na 2 metry, a do jadalni (wykurz) 2.5 na 2 metry. Prawdopodobnie zdecydujemy się na kupno wykładziny dywanowej w Komforcie - mają piękne kolory i niezłą jakośc w porównaniu do ceny. Kupimy 3 metry bieżące, przetniemy je i obrębimy. Zostanie kawałek 0,5 metra na 2 metry jakieś propozycje na użycie? Od rana intensywnie pracowała ekipa ożywiająca bramę na posesję - 5 metrów żelastwa, a porusza się z gracją Pudziana na parkiecie. Targnęliśy się na wspólny system alarmo-garażo-bramowy obsługiwany jednym pilotem. Teraz możemy zbroic górę i dół domu osobno. W nocy kiedy będziemy spokojnie spac (albo coś innego robic) dół może byc uzbrojony. Biada lunatykom! Skończą się też nocne nielegalne wycieczki do lodówki po kabanosy... Przywieźliśmy od krawcowej kolejną partię firanek i zasłon - chyba miała ciężkostrawny obiad bo firanka na łukowe okno na piętrze jest faktycznie łukowa... ale od dołu Luz doprawdy. Ale za to firanki i zasłony do salonu są ok i wyglądają bardzo dobrze. Z ostatniej chwili! Stolarz od schodów zadzwonił dziś wieczorem - "będę u was w sobotę"!!! Już nic nie powiem, żeby nie zapeszyc... P.S. zablokowałem drogę sąsiadom nową porcją żwiru ;] Jutro jak Allah pozwoli go rozprowadzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 11.11.2008 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Fotoplatykon: http://images29.fotosik.pl/293/7a63fb6fd0ffe479m.jpg http://images34.fotosik.pl/397/165eb2ea2f024febm.jpg Zaczynamy od naszych boskich kanap w salonie http://images44.fotosik.pl/29/92ca56b2ba528606m.jpg http://images32.fotosik.pl/396/59a5e9d048d59015m.jpg I w te pędy przechodzimy do schodów (tak, tak, to nie żart - montują schody) Kilka Szczegółów dekoracyjnych kupionych podczas wyprawy do IKEI: http://images26.fotosik.pl/294/b469c25f83cb3167m.jpg Obrazek do kuchni nad stolik (kupiony również w IKEI ale jeszcze nie pomalowany) - dobre zioło nie jest złe http://images40.fotosik.pl/29/1f6f511e1f3529b1m.jpg http://images34.fotosik.pl/397/5a1480064bdfbd90m.jpg Kamyczki i świeczuszki w dolnej łazience http://images31.fotosik.pl/397/8a981a9f880d6321m.jpg http://images27.fotosik.pl/292/284c2dad905a48a4m.jpg A teraz garaż i usiłowanie zaprowadzenia porządku w Stajni Augiasza http://images50.fotosik.pl/29/b7db17efd5439109m.jpg I na koniec jeszcze siłownik bramy i martwy kogut (spór czy go podłączy trwa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 12.11.2008 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Wykrakałem, jak babcię kocham... wykrakałem! Nigdy, przenigdy więcej nie będę się chwalił przed skończeniem roboty. Dobrze mi tak. Mowa oczywiście o schodach. Kiedy dokończą? Nooooo, yyyyyyy, w.... eeeeee, następnym tygodniu? (proszę o inny zestaw pytań). Przynajmniej zostawili elektronarzędzia więc chyba wrócą? Prawda? Podjęliśmy ostateczną decyzję o wprowadzeniu się bez schodów i drzwi - będziemy się ostrzegac przed najściem w toalecie poprzez hukanie jak sowa. Postanowiliśmy nieco rozjaśnic naszą sypialnię poprzez zmianę firanek, zasłon i dywanu na bardzo jasne (prawie białe). Dywan, który kupiliśmy okazał się za mały i trzeba go będzie wymienic. Te poprzednie wywędrowały do pokoju obok - najnowszy pomysł jest taki, żeby właśnie tam w pokoju obok sypialni urządzic drugi pokój telewizyjny (puki nie pojawią się małe potwory) na dekoderze mam nsport i tvp sport - biada droga małżonko, już mnie wieczorami nie zobaczysz... Kupiliśmy dywany do salonu, ale tylko ten do jadalni jest odpowiedni - dywan przed kanapy był za duży. I co? Czasem za duże wcale nie jest dobre Ale cyk Walenty na bok sentymenty - zamierzamy kupic bordowe lampy! (jedni Rysiowaci znajomi mało się nie porzygali od nadmiaru brązów i beży w naszym domku). Zeby nie było - bordowe pasy mają też zasłony, które dziś wieszaliśmy (fajnie pisac "wieszaliśmy" kiedy siedzi się na kanapie i ogląda się wywiad z przygłupem-bokserem, dodam, że widząc jego zmiany w mózgoczaszce nie wróżę mu dożycia dwudziestego drugiego roku życia). W ramach durnych pomysłów zaczęliśmy malowac krzesełka i stoliczek do kuchni. Jak mi jeszcze raz przyjdzie ochota na samodzielne malowanie pędzlem części drewnianych to zamknijcie mnie w łazience i poczekajcie aż mi przejdzie. Obraz nędzy i rozpaczy po prostu. Oczywiście kiedy pomalowaliśmy blat stolika (leżący na ziemi) zawiał wiatr i zarzucił na niego kawał folii ochronnej. Klasyka. Teraz wygląda jak po zabawie chorego na Parkinsona probówką z kwasem solnym. Jutro lampy, lampki, firanki, karnisze, dywany, meble do garażu... Nuda. Bajo i szerokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 16.11.2008 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2008 Ostatnie odliczanie Został już tylko dzień, może dwa do przeprowadzki! Ostatnie prace wykończeniowo-dekoracyjne trwają. http://images33.fotosik.pl/406/6ed02114afb104f1m.jpghttp://images31.fotosik.pl/401/9d08989a399ebeb7m.jpghttp://images50.fotosik.pl/31/3cb48e5550da1f85m.jpghttp://images36.fotosik.pl/31/75f2e6c3df8df7a4m.jpgTak prezentuje się nasz salon z firankami i zasłonami, rozstawiliśmy kino domowe i całą elektronikę - podłączenie czterech tysięcy kabli i kabelków oraz wymyślenie sposobu jak podłączy cztery wtyczki do dwóch gniazd to nie lada wyzwanie. W sumie trzeba byc inżynierem dźwięku żeby to bez problemu zrobic. http://images31.fotosik.pl/401/0df77a748c410eadm.jpghttp://images39.fotosik.pl/31/6e66d0fb76352d1am.jpghttp://images37.fotosik.pl/31/c7193ac5e9636e0em.jpgI jeszcze szczegóły - wcześniej wspominana bordowa lampa, zamówiliśmy też potrójną lampę z tej samej kolekcji nas stół w jadalni. Bagatela - 485 złotych...Ośiwetlenie obrazu i dywan w jadalni - wersja z odwrotnymi kolorami pod stolik przy kanapach jest już zamówiona. W internecie znaleźliśmy go o sto złotych taniej niż w sklepie.Ostatni głęboki oddech - już blisko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 19.11.2008 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Nadejszła wiekopomna chwila: w dniu 18 listopada 2008 rokuPRZEPROWADZILIŚMY SIĘ!!!Po szesnastu i pół miesiącach mieszkamy w naszym Faworycie! Aż trudno mi opisac moją radośc i emocje jakie nam towarzyszyły - nie spałem przez 3/4 nocy bo przez głowę przewijały mi się sceny z budowy i te dobre i te złe.Powiem jedno - jestem potwornie zmęczony, ale bardzo szczęśliwy. Oczywiście nie wszystko jeszcze skończone - schody i drzwi czekają, ale jest światełko w tunelu - wczoraj stolarz przywiózł pierwsze 3 futryny - kolor ciemnego brązowego bursztynu (ale ja mam wyobraźnie, no kurde za*****ą). Teraz przez kilka dni pewnie nic nie napiszę, bo czeka nas przeniesienie ustrojstwa internetowego na strych i ponowny jego montaż, a jak już wspominałem w komentarzach mamy mały problem z klapą na strych - mianowicie się nie otwiera się. Zatła się na amen franca jedna - nawet się na niej wieszałem (nie za szyje oczywiście) i nic. Obym nie musiał zarazy wycinac z połową sufitu w przedpokoju!!! Jak zrobią nieszczęsne drzwi to coś popstrykam i wkleję. P.S. Idę sobie legnąc na mojej pięknej kanapie, piwko kupione, wieczorem meczyk w tv - trzeba wreszcie skosztowac uroków życia we własnym DOMU!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 01.12.2008 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Krótkie fotostory (niestety nadal nie udało mi się wtargnąc na strych, więc piszę gościnnie)http://images40.fotosik.pl/36/1e3e3cf9cb156219m.jpghttp://images26.fotosik.pl/301/cdf9c880c3f00618m.jpghttp://images32.fotosik.pl/410/1935c82d3d7da96em.jpghttp://images34.fotosik.pl/411/7258a73171dae296m.jpghttp://images48.fotosik.pl/36/ff36e61718c2c4e4m.jpghttp://images45.fotosik.pl/36/d3c91f907c7b4395m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 03.12.2008 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Coś na szybko naskrobię:Jak się mieszka? BOSKO! Choć pewnie i mieszkając w domku stumetrowym również bym to napisał. O zaletach mieszkania na swoim nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Po moich krótkich doświadczeniach mogę powiedzieć jedno: dom jest ogromny, a przypomnę że mamy wersję pomniejszoną! Przejście z sypialni do kuchni i z powrotem to wyprawa. Czasem zastanawiam się czy nie brać ze sobą śpiwora i prowiantu jakby mnie w połowie drogi zmogło (czyli na na spoczniku schodów). Ogrzewanie chodzi fantastycznie wydajnie, podłoga jest zawsze przyjemnie ciepła (nie gorąca, bo piec jest kondensacyjny), kominek spisuje się rewelacyjnie. Wczoraj przywieźliśmy w końcu krzesła - osiem sztuk po 130 zeta powinno wystarczyć na początek. Kupiliśmy też dywan pod stolik przed kanapami. Jest negatywem dywanu z pod stołu (tam gdzie tamten jest ciemny ten jest jasny i odwrotnie).Dziś stolarze mają dokończyć listwy przypodłogowe i zrobić schodki nad garaż. Pozostanie nam już tylko barierka (pomiar chyba jutro) i panele nad garażem, ale to już własnymi silami. Budujcie towarzysze, efekt jest wart zachodu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 08.12.2008 12:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Ostatnia betonowa podłoga w domu zniknęła! Położyliśmy panele w pokoju nad garażem - cały dzień pracy, później wieczorem jeszcze przykręcanie listew, sprzątanie i JEEEEEST. Na reszcie przestanie się nosić tony kurzu z tego pokoju! Jakoś się tam domowo zrobiło! Tylko moje plecy nie cieszą się z tego dokonania... cóż - starość nie radość Temat barierki przewędrował na styczeń, co szczególnie nas nie zmartwiło - nasze finanse są całkowicie zrujnowane (ci którzy budują na pewno wiedzą o czym piszę). Teraz czekamy na pierwszy rachunek za gaz... krople nasercowe kupione, defibrylator w przedpokoju... Stopniowo zaczynamy zwalniać nasze tempo życia - choć jeszcze w niedziele mnie nosiło "że może coś byśmy zrobili". Uwierzcie mi - cudownie jest w sobotni poranek wypić sobie kawkę słuchając delikatnych jak muśnięcie motyla dźwięków AC/DC na 3/4 mocy amplitunera Przyznam się ze wstydem, że nadal nie udało mi się sforsować klapy na strych... dziś na pewno to zrobię! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 09.12.2008 10:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2008 Choć raz w życiu mogłem spokojnie gdzieś sie włamać. Mało tego, adres włamania jakby zgadzał się z moim! Późnym popołudniem jak rewolwerowiec w Texasie stanąłem w rozkroku na przeciwko klapy na strych. W lewym ręku łom i śrubokręt, w prawym wiertarka z ogromnym wiertłem gotowa do strzału. Napięcie wyczuwalne było w powietrzu... szybki skok na drabinkę, szamotanina, walenie, tłuczenie, wiercenie, szarpanie, przekleństwa, trup ściele się gęsto i... Jasne że nic. Rozwierciłem francę na wylot, podważałem łomem o długości pół metra, błagałem, wygrażałem, ale bez skutku. Asystujący mi brat wysunął był teorię, że na strychu siedzi dwa tuziny Wietnamczyków ukrywających się przed Strażą Graniczną i po prostu trzyma tę klapę! Jedno trzeba jasno powiedzieć - producent wykonał swoją robotę solidnie - mały plastikowy zameczek przetrzymał 6 fal moich naporów, wiercenie i wyważanie! Dla przypomnienia powiem, że wyłaz jest firmy OMAN. Później przyszła chwila zwątpienia... "zadzwoń po fachowca" usłyszałem z ust mej połowicy, która nieśmiało wystawiła głowę zza drzwi. I to przelało czarę goryczy - JA? PO FACHOWCA? JA? NIGDY! Wpakowałem całymi silami łom w powstałą już szczelinę i naparłem jak wojska Hannibala na Alpy. TRACHHHHH i zrobiła się cisza. Pomalutku opadał kurz bitewny, trociny równiutko opanowały wszystkie poziome powierzchnie. Wyłuskałem resztki uszczelki z ust i nosa, wydobyłem szczątki zamka z pozostałości mojej niegdysiejszej czupryny i spojrzałem na efekty mojej pracy. "Nie jest tak źle" pomyślałem - wprawdzie zamek był w kawałeczkach, uszczelka odpadła, drewniana obudowa wyglądała jak po ataku niedźwiedzia Grizzli, a na suficie wgniecenie od łomu, ale po założeniu listew maskujących, szybkim szpachlowaniu i odkurzaniu doprowadziłem przynajmniej na pierwszy rzut oka górny korytarz do stanu używalności. Niestety internetu dalej niet. Instalator w szpitalu na zabiegu "na rękę" - jak to jest że poprzednio kiedy do niego dzwoniłem miał złamaną nogę... może już do biedaka nie będę dzwonił - on może tego nie przeżyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 15.12.2008 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Nadzór Budowlany - podejście pierwsze.Nadejszła wiekopomna chwila - odbiór domku! Tak na prawdę to popchnęła mnie "na już"do tego wiadomość, że od stycznia każdy budynek i mieszkanie w Polsce będący w obrocie będzie wymagał świadectwa energetycznego. Niby prościzna przy tej górze pozostałych papierów, poza tym panie w Nadzorze "nie mają jeszcze wytycznych", ale jak nie wiadomo o co dokładnie chodzi, to ZAWSZE chodzi o pieniądze. Takie świadectwo kosztuje minimum 1000 złotych, a ja znam parę innych (przyjemniejszych) sposobów na wydanie tysiąca złotych. Spiąłem się w sobie i rozpocząłem kompletowanie dokumentów. Trzeba więc złożyć Zawiadomienie o zakończeniu budowy i zamiarze przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego, a następnie złożyć wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego. Do nich należy dołączyć min:1. Geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza obiektu budowlanego.2. Oryginały dziennika budowy.3. Oświadczenie kierownika budowy.4. Protokoły badań i sprawdzeń:a) przyłącza elektrycznego,b) wewnętrznej instalacji elektrycznej (zerowania),c) przyłącza gazu,d) wewnętrznej instalacji gazowej,e) przewodów kominowych – spalinowych, dymowych i wentylacyjnych (kominiarskich),f) przyłącza wody i kanalizacji sanitarnej.5. Projekt budowlany.6. Decyzje o pozwoleniu na budowę. Trochę tego jest... a wypełnianie wniosków to zabawa z serii "czy to co mam to jest protokół badań i sprawdzeń czy też potwierdzenie odbioru wykonanych przyłączy??? Okazuje się, że przyłącza są zawsze zewnętrzne, a badania i sprawdzenia dotyczą instalacji wewnętrznych. Jak możecie to zrzućcie tą zabawę na kierownika budowy! Moje pierwsze podejście oczywiście zakończyło się fiaskiem... "czemu Pan nie ma...", Znowu muszę polatać po urzędach, podzwonić do instalatorów... I tutaj moja dobra rada: Od wszystkich, którzy robią Wam instalację, albo przyłącza bierzcie protokoły sprawdzeń i potwierdzenia odbiorów przyłączy. Widziałem fajne dzienniki budowy, które mają na końcu gotowe wzory do wypełnienia! Zresztą, jeśli macie przyzwoitego kierbuda. to on to wszystko Wam powie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 16.12.2008 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 W żyłach naszego królestwa nareszcie popłynęła e-siec czyli nareszcie otworzyliśmy oczy na świat!!!Na szybko pstryknąłem kilka zdjęc - oto one:http://images28.fotosik.pl/305/68cdafb4cc9deebcm.jpgStół z baterią krzeseł i nowym jakże rewelacyjnie dopasowanym obrusem http://images34.fotosik.pl/420/64317ef10acbc51bm.jpgKrzesło za stówkę z ogonkiem we własnej osobie http://images45.fotosik.pl/41/a131f5b4d9a1edaem.jpghttp://images32.fotosik.pl/420/ae6da3880d58ddc4m.jpgPokój nad garażem z nowymi panelami i kopnięte drzwi do malutkiej łazienki wydzielonej w tym pokoju - narobił się nam przy nich stolarz... http://images33.fotosik.pl/425/80cf92831147f0dfm.jpgWejście nad garaż i schodki (te zaległe) http://images39.fotosik.pl/41/45b8cbf4c2236f2bm.jpgTak poradziliśmy sobie z problemem szpary między deską startową schodów, a deską barlinecką - efekt niestety niezadowalający - kiedyś coś tu innego wymyślę... http://images35.fotosik.pl/41/19828b8ea9be851am.jpgWłochata narośl na podłodze w sypialni. i na końcu bonus i zagadka:http://images30.fotosik.pl/305/2fee22d0ee078c2dm.jpgKtóry odwłok należy do inwestora??? Nagrodą w konkursie jest wyjawienie przez inwestora "na ucho" co powiedział kiedy przywalił sobie młotkiem w palec wskazujący podczas montażu anteny internetowej na kominie. Naprawdę warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 18.12.2008 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2008 Złożyłem papiery do odbioru domu! Aż trudno mi w to uwierzyć! Teraz już "tylko" 21 dni i powinniśmy wreszcie mieszkać na legalu. Co ciekawe panienka w Nadzorze powiedziała mi, że żaden inspektor nie przyjedzie na "gospodarską wizytę"! Byłem przekonany, że ta procedura jest znacznie bardziej skomplikowana, a okazuje się, że sprawdzana jest wyłącznie papierologia! Jestem winien małe sprostowanie - napisałem kilka dni temu, że trzeba złożyć zawiadomienie o zakończeniu budowy i zamiarze przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego, a następnie złożyć wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego - jest to prawda tylko w połowie kiedy oddajemy budynek mieszkalny, jednorodzinny, wystarczy samo zawiadomienie, a wniosek nie jest już konieczny. Co u nas? Stabilizacja, żeby nie powiedzieć stagnacja... Długie zimowe wieczory dają się we znaki, na zewnątrz aura niezachęcająca do czegokolwiek, narty uroczo rdzewieją w garażu, rowery pomału wydają ostatnie tchnienie z opon, tylko taczki dalej w użyciu - rewelacyjny środek do przewożenia drewna do kominka. A kominek zasuwa codziennie wieczorem - jak tak dalej pójdzie to drewno skończy nam się w połowie lutego! A wydawałoby się że jest go aż za dużo! Inna sprawa to jego jakość - suchutka i drobno pocięta sosna i jodła czyli marna wartość energetyczna, dużo sadzy i gwoździ w popielniku, zatykający się separator i rzężący odkurzacz. Oby do maja!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 20.12.2008 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2008 Świąteczna iluminacja:http://images49.fotosik.pl/42/cd85baea4525c4a5m.jpghttp://images31.fotosik.pl/422/08214ade2271d076m.jpgJakoś tak się świątecznie zrobiło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 23.12.2008 08:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 http://images35.fotosik.pl/42/637d99290e21c9a6.jpgSerdeczne życzenia zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!!! Niech Wam się darzy przez cały następny rok - obyście mogli następne święta spędzić już we własnych domach!!! Magda i Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 29.12.2008 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu - jeden z siedmiu grzechów głównych... Ale jak tu się powstrzymać kiedy na stole lądują same pyszności??? Święta minęły niestety bardzo szybko... Mamy za sobą pierwszą oficjalną wizytę - odwiedziły nas w drugi dzień Świąt wszystkie możliwe babcie i dziadzio - było zwiedzanie, było jedzenie, był też przedni napitek. Zebraliśmy same pochwały za dom i jego urządzenie (a co innego mogą powiedzieć nasze ukochane babcie???) Dom cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem znajomych - drzwi się dosłownie nie zamykają! Myślę, że niewielka opłata za wstęp trochę ostudzi ich zapał A tak na poważnie to odliczamy już ostatnie dni do Sylwestra, na który zapowiedziało się 18 osób !!!. Będzie potrzebne malowanie ścian? Cyklinowanie podłóg??? Chyba okleimy cały dom folią, a na ścianach powiesimy kłujące kaktusy... Nasz wniosek o pozwolenie na użytkowanie aktualnie znajduje się u kierowniczki Powiatowego Inspektoratu Pracy - czy to dobrze czy źle - nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 30.12.2008 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 News z ostatniej chwili:Mamy odebranego naszego Faworyta - czyli mieszkamy na legalu! Nadzór budowlany uwinął się ekspresowo!Dziś raniutko złożyliśmy w Urzędzie Gminy (wsi spokojna, wsi wesoła) wniosek o nadanie numeru porządkowego - będzie to jakże proste i łatwe do zapamiętania 740f, które zlokalizowano obok 788p i 732g ... biedny listonosz... Tym samym zakończyliśmy prawie dwuletni okres papierologii stosowanej. Chwała Najwyższemu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.