DrBrat 01.10.2008 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Mato - Wasz dziennik czyta się jak sensację i komedię - super !(będą trupy?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 02.10.2008 06:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Mato - Wasz dziennik czyta się jak sensację i komedię - super ! (będą trupy?) Będą! Pierwszy leci elektryk, drugi góralski tynkarz, po którym odnalazłem już 4 zatynkowane na gładko gniazdka! Oczywiście tzw. gniazda przelotowe czyli łączące większy łańcuch - "czemu k***a nie ma prądu w połowie pokoju???" Jakieś propozycje na egzekucje? Garrota? Szafot? Nie! Wiem już! Betonowe buty - to bardzo budowlany sposób. Piasku mam za dużo - będzie jak znalazł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anwas 02.10.2008 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Mato - Wasz dziennik czyta się jak sensację i komedię - super ! (będą trupy?) Wczoraj czytałam Wasz dziennik i razem z mężem pokładaliśmy się ze śmiechu (mieliście trochę problemów więc może to postawa niezbyt chrześcijańska) ale język i styl pisania jest po prostu super. Nie wiem czym się zajmujesz zawodowo ale jeśli nie pisaniem książek to proponuję zmienić fach. Na początek może być książka autobiograficzna "Jak budowałem mój dom" . Sukces murowany Z kominem to mnie nie pocieszyłeś , u mnie w salonie przy dużych opadach mam wilgotną podłogę. Komin mam schiedla a ponad dachem klinkier dziurawkę (niestety). Co prawda nie mam strażaka na górze i być może to jest przyczyna zacieku. Od czwartku powienien działać kominkarz ale cały czas wymyśla nowe ściemy. Na dole komina w systemie schedla jest taka wąska rurka (nie wiem do odprowadzenia wody , skroplin ? i nie wiem czy to zamurować czy połączyć z rurą dopowietrzającą choć to wydaje mi się jeszcze głupszym pomysłem ( obie wersje ze wskazaniem na pierwszą zapodał kominkarz). Może w Waszym kominie było coś podobnego ? Chcę takie same fronty kuchenne , może w ciut jaśniejszym kolorze. To już druga rzecz którą papuguję od Was. Pod wpływem dziennika zmniejszyłam garderobę na rzecz szafy w górnym holu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 02.10.2008 10:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Zawodowo zajmuję się pisaniem, ale o niebo nudniejszym i monotonniejszym (jest takie słowo?) niż posty na forum. Jeśli będzie wolna i dobrze płatna posada internetowego błazna to chętnie reflektuję. A na poważnie to rurkę na dole komina należy podłączyć do kanalizacji, albo wyprowadzić na zewnątrz - płyną nią skropliny z komina. W starych domach podstawiało się obcięta plastikową butelkę i też wystarczało na kilka tygodni! Chyba że ktoś ma pamięć dobrą, bo krótką... Myślę, że montaż strażaka na górze pomoże (u nas leje się po strażaku ). Wiem jedno - najlepiej nie robić kominów. Nie będzie się lało w ogóle. Pozdrawiam! P.S. pierwsza książka będzie się nazywać "Budowa własnego lokum czyli jak stracić włosy." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anwas 02.10.2008 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Czyli do tej rury która dopowietrza kominek będzie ok ? Ta rura nie ma spadku , czy kuć wylewkę i dołożyć jeszcze jedną rurkę do odprowadzenia tych skroplin ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 03.10.2008 06:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Czyli do tej rury która dopowietrza kominek będzie ok ? Ta rura nie ma spadku , czy kuć wylewkę i dołożyć jeszcze jedną rurkę do odprowadzenia tych skroplin ? Musi być spadek choćby malutki - chyba powinniście wkuć jeszcze jedną małą rurkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anwas 13.10.2008 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2008 pozazdrościć tempa prac u nas nuda, suficiarze skończyli ocieplać teraz mocują stelaże pod kartongipsy. kominkarz dzień po dniu wyprowadza mnie z równowagi - nigdy więcej ... macie już jakiś pomysł na aranżację naszych pięknych łukowych okien ? (pomijając patent z gazetą ja mam pewien pomysł na łazienkę - dwie rolety na okno , przymocowane nad oknem na różnej wysokości na wierzch maskownica z karton gipsu . nie wiem czy to dobry pomysł na razie jedyny jaki mam na łazienkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 14.10.2008 06:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2008 My chyba zostaniemy przy tradycyjnym karniszu wieszanym po skosie, tyle, że firanka ma być wciągana na kolek i taka podobno się nie zsuwa. Przymierzaliśmy rolety odwrotne (montowane do góry nogami na dole ramy) ale wyglądają brzydko, bo prowadnice i mocowania mają białe - to psuje cały efekt... Jeśli chodzi o pomysł z dwiema roletami na różnej wysokości mogłoby być to niegłupie! Ale chyba ta maskownica wyjdzie dosyć spora. Trzeba o tym myśleć już przy wykańczaniu łazienki. Co do kominka to wyrazy współczucia - tyko poczucie humoru pozwala przeżyć budowę! U nas kominek to jedna z nielicznych inwestycji zrealizowanych bez trudu i opóźnień... Dziś ma być stół i lustra (i tak w to nie wierzę...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DrBrat 15.10.2008 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2008 Wiwat majtki !!!Czekam na relację z wędkowania.A ja właśnie kupuję stopery do uszu i chodzę z zamkniętymi oczami, żeby nie słyszeć i nie widzieć co się dzieje w finansach. Wszyscy mówią: Poczekaj z kredytem, a ja nie chcę czekać! Dom będzie i już!Z budową zaczynamy na początku grudnia (czyli zaczyna się od opóźnień - super) , więc tym przyjemniej czyta się Wasze relacje.A co do okien w łazience - co sądzicie o pionowych żalucjach (wertykale)?Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 15.10.2008 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2008 Moja małżonka optuje za wertykalami - ja ich nie lubię... ale wcale nie wykluczam, że jeszcze powrócimy do tego pomysłu... Stół i lustra oczywiście nie przyjechały (będą jutro) ^&%$&^%$# zabiję ich wszystkich! Gośc od schodów powiedział mi dzisiaj, że chyba zrezygnuje z naszych schodów bo jest chory! Bez komentarza. Będziemy mieszkac z betonowymi schodami. Słomą sobie wymościmy! Ahoj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anwas 21.10.2008 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Jeśli to jakieś pocieszenie mojego kominkarza nie jest w stanie niky przebić.Kominek robi już 3 tydzień (oczywiście z przerwami, punktualny jest tylko wtedy gdy w grę wchodzi kasa - oczywiście dla niego). Parapety miały być z montażem (ale jak się okazało montaż to nie to samo co ładna obróbka, a i nie znaczy to że majster będzie miał własny materiał do przyklejenia parapetów ... )I co mam zrobić ? Wszelkie formy zdyscyplinowania spełzają na niczym.Wiem : odpowiedź jest jedna wywalić takiego należy im prędzej tym lepiej. Tylko co dalej włóczyć się po sądach żeby taki kasę oddał , którą otrzymał zaliczkowo. Wszystkich dopiero budujących uprzedzam:- podpisywać umowy - zawsze nawet jeśli z fachowiec jest z tzw. polecenia sprawdzać jego prace.- szukać takich wykonawców którzy przed wykonaniem nie przyjmują zbyt dużych zaliczek, najlepiej niech w ogóle nie domagają się kasy przed zakończeniem danego etapu. Jutro rozmowy z kominkarzem ma przejąć mój mąż - ja już swój repertuar środków perswazji wyczerpałam. Dobrze, że to pierwszy i ostatni dom jaki zamierzam wybudować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 22.10.2008 06:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Jak ja Ciebie świetnie rozumiem! My już od jakiegoś czasu nie dajemy żadnych zaliczek, ale to i tak niewiele pomaga... Wywalanie majstrów to ostateczność biorąc pod uwagę terminy wykonawstwa - kilka tygodni czy miesięcy oczekiwania to norma. Myślę, że trzeba przede wszystkim rozmawiać z ludźmi u których dany majster coś już robił. Wiem, że to trudne. Chyba faktycznie trzeba podpisywać na wszystko umowy z bardzo restrykcyjnymi karami za opóźnienia i fuszerkę - włóczenie się po sądach to koszmar, ale taki pozew działa zawsze bardzo dopingująco. Widzę, że mamy takie same przemyślenia odnośnie pierwszego i ostatniego domu Choć pewnie jeszcze zatęsknię za tym stresem (taki żarcik) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anwas 02.11.2008 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 pięknie .... rozmarzyłam się patrząc na nowe zdjęcia. czy to znaczy że ja też będę miała taki ładny domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 03.11.2008 07:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 pięknie .... rozmarzyłam się patrząc na nowe zdjęcia. czy to znaczy że ja też będę miała taki ładny domek Tego akurat możesz być całkowicie pewna!!! Jak tam u Was na froncie robót? Kominek skończony? Proszę się pochwalić zdjęciami! U nas zastój, wiatr hula po pustych pokojach... a drzwi i schodów jak nie było, tak nie ma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota0610 12.11.2008 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Witam. Jestesmy kolejną rodzinką, która zdecydowała sie na Faworyta. Jesteśmy właśnie na etapie więźby i mamy dylemat w związku z ilością okien dachowych. Nie licząc pomieszczenia nad garażem jest ich aż 6. Jednak przegladajac liczne zdjęcia z budowy poszczególnych Faworytów, także Waszego zauważylimy, że nikt nie wstawia wszystkich. Wasz dom jest juz gotowy, wiec jak wyglada to u Was, jesli chodzi o doświetlenie. Czy nie jest za ciemno w pokojach? My też chcemy z tych z przodu i tyłu domu zrezygnować, bo wydaje nam się, że jest ich za dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telmunia 12.11.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Wypasione kanapy!!!! Też takie chcemy!!! Jak możesz, to napisz gdzie i za ile Naprawdę jak się ogląda wasz dom, to już chce się zamieszkać we własnym! Tylko kiedy to będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 12.11.2008 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Wasz dom jest juz gotowy, wiec jak wyglada to u Was, jesli chodzi o doświetlenie. Czy nie jest za ciemno w pokojach? My też chcemy z tych z przodu i tyłu domu zrezygnować, bo wydaje nam się, że jest ich za dużo. W naszym projekcie okien dachowych w ogóle nie było! Ba, nawet w pokoju nad garażem jakiś chirurg mózgu o nich zapomniał (pokój bez okien jak w Alcatras). My wstawiliśmy okno w garderobie, a nad garażem dwa. Pozostałe pokoje na górze mają tylko okna łukowe i nie jest w nich najjaśniej - jeśli lubicie słoneczne pokoje to możecie śmiało wstawic połaciowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 12.11.2008 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Wypasione kanapy!!!! Też takie chcemy!!! Jak możesz, to napisz gdzie i za ile Naprawdę jak się ogląda wasz dom, to już chce się zamieszkać we własnym! Tylko kiedy to będzie... Bardzo się cieszę, że Wam się podobają! Są to kanapy firmy Wajnert model Laura. Możecie je zobaczyc TUTAJ. Kosztowały po 2500 zł za sztukę w skórze naturalnej. Myślę, że cena jest przystępna (oczywiście w porównaniu do innych skórzanych kanap). Dla urozmaicenia dodam, że zapeszyłem - zacząłem się chwalic schodami kiedy nie były jeszcze skończone i ... na razie majster się nie pojawi żeby dokończyc. Luzik i normalka. Wprowadzamy się w weekend bez skończonych schodów i drzwi wewnętrznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DrBrat 12.11.2008 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Witam. Zdjęcia piękne. Wciąż jestem pod wrażeniem Waszego niegasnącego entuzjazmu. Nie żebym się zniechęcał - nie, nie. Ale sposób w jaki referujecie swoje przygody z budową wart jest oprawienia w okładki i wydania. I na koniec jeszcze siłownik bramy i martwy kogut (spór czy go podłączy trwa) Korzystam z bramy na pilota, kiedy dojeżdżam do pracy i bardzo przydaje się taka migająca lampka - po prostu z daleka widzę, że brama się otwiera (przy porannej szarówce ciemnej bramy za bardzo nie widać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mato 12.11.2008 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Korzystam z bramy na pilota, kiedy dojeżdżam do pracy i bardzo przydaje się taka migająca lampka - po prostu z daleka widzę, że brama się otwiera (przy porannej szarówce ciemnej bramy za bardzo nie widać). Chyba zdecydujemy się na obudzenie koguta - faktycznie za cholerę nie widac kiedy otwiera i zamyka się brama. Swoją drogą czego to człowiek z lenistwa nie wymyśli? Ciekawe dlaczego w powszechnym użyciu nie ma centralnego zamka do drzwi wejściowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.