Nie wiem ile czego

[MIRATA]

Drodzy forumowicze proszę o poradę. Jeżeli możecie powiedzcie ile mam kupić materiału na budowę domu w Rododendronach 4. Pytałem o to "fachowców" ale rozbiezności co do ilosci są tak duże że już sam nie wiem. Dla przykładu jedna osoba twierdzi że na taki dom trzeba np pustaka ceramicznego 3000 inna, że 4000 szt. to samo dotyczy stali, cementu. Proszę napiszcie ile sami czego kupiliscie

Słavek

[jabko]

W projekcie powinieneś mieć podana dokładna powierzchnię scian.

Pustaka dodaj 5% na odpady i wystarczy.

 

Stal tez powinna być podana w metrach (czy kg)

[Jola z Melisy]

Ja też buduje dom Archonu i kupując materiały opieram sie na kosztorysie (nabytym od nich). Nie jest wprawdzie nadzwyczajny, ale pozwala się zorientować. Z tego co wiem, maja teraz kosztorysy w promocyjnej cenie (coś koło 100 zł). ja kupowałam po 200. Pozdrawiam

[1971KJ]

W cenie projektu mialem kosztorys dosyc szczegulny, a tak pozatym z hurtownia umowilem sie na kazdy zwrot materjalu jaki zostanie.

[krzysq]

Fachowcom po prostu nie chce się liczyć dokładnie ile czego wchodzi jak nie są pewni czy będą to robić albo jak ta robota jest dość odległa. Tak samo było u nas - jak dogadaliśmy wszyskie sprawy z majstrem to dopiero wtedy bardzo dokładnie to wszystko wyliczył w porozumieniu ze składem budowlanym.

[Geno]

Fachowcom po prostu nie chce się liczyć dokładnie ile czego wchodzi jak nie są pewni czy będą to robić albo jak ta robota jest dość odległa. Tak samo było u nas - jak dogadaliśmy wszyskie sprawy z majstrem to dopiero wtedy bardzo dokładnie to wszystko wyliczył w porozumieniu ze składem budowlanym.

Dlaczego niby mieli by to robić? Od tego jest kosztorys.

[wojtek69]

Witam

Dom w rododendronach5. 4000 maxów, 2000 bloczków betonowych, około 2 ton stali, 5 palet cementu, 40 ton piachu, cegła pełna na kominy 4 palety, klinkier na kominy 2 palety, cegła k3 na działówki 5 palet, drewno na więżbę około 6 m sześciennych+700 metrów łat, beton na ławy wylewki, stropy,schody belki,nadproża około 40 m sześc. To chyba wszystko co najważniejsze. pozdrawiam

[krzysq]

Fachowcom po prostu nie chce się liczyć dokładnie ile czego wchodzi jak nie są pewni czy będą to robić albo jak ta robota jest dość odległa. Tak samo było u nas - jak dogadaliśmy wszyskie sprawy z majstrem to dopiero wtedy bardzo dokładnie to wszystko wyliczył w porozumieniu ze składem budowlanym.

Dlaczego niby mieli by to robić? Od tego jest kosztorys.

 

W moim kosztorysie jest napisane: poziom parter - tyle kosztuje, dach tyle, drzwi i okna tyle.... Nie ma tam napisane np: ile pustaków wejdzie na poziom. Jak buduje się w systemie gospodarczym to ktoś musi policzyć ile tych pustaków jest mu potrzebnych by można było je zamówić. A oprócz tego tego informacja jest potrzebna by oszacować koszty - szczególnie teraz gdy wszystkie ceny szybko rosną.

[Geno]

Fachowcom po prostu nie chce się liczyć dokładnie ile czego wchodzi jak nie są pewni czy będą to robić albo jak ta robota jest dość odległa. Tak samo było u nas - jak dogadaliśmy wszyskie sprawy z majstrem to dopiero wtedy bardzo dokładnie to wszystko wyliczył w porozumieniu ze składem budowlanym.

Dlaczego niby mieli by to robić? Od tego jest kosztorys.

 

W moim kosztorysie jest napisane: poziom parter - tyle kosztuje, dach tyle, drzwi i okna tyle.... Nie ma tam napisane np: ile pustaków wejdzie na poziom. Jak buduje się w systemie gospodarczym to ktoś musi policzyć ile tych pustaków jest mu potrzebnych by można było je zamówić. A oprócz tego tego informacja jest potrzebna by oszacować koszty - szczególnie teraz gdy wszystkie ceny szybko rosną.

Własnie od tego jest kosztorys a nie ludek co ma murować. Oszczędność inwestorów wywołuje zrzucanie kosztów na innych. Oczekiwanie kosztorysu ofertowego wraz z wyliczeniami materiałów to już gruba przesada.

[krzysq]

Fachowcom po prostu nie chce się liczyć dokładnie ile czego wchodzi jak nie są pewni czy będą to robić albo jak ta robota jest dość odległa. Tak samo było u nas - jak dogadaliśmy wszyskie sprawy z majstrem to dopiero wtedy bardzo dokładnie to wszystko wyliczył w porozumieniu ze składem budowlanym.

Dlaczego niby mieli by to robić? Od tego jest kosztorys.

 

W moim kosztorysie jest napisane: poziom parter - tyle kosztuje, dach tyle, drzwi i okna tyle.... Nie ma tam napisane np: ile pustaków wejdzie na poziom. Jak buduje się w systemie gospodarczym to ktoś musi policzyć ile tych pustaków jest mu potrzebnych by można było je zamówić. A oprócz tego tego informacja jest potrzebna by oszacować koszty - szczególnie teraz gdy wszystkie ceny szybko rosną.

Własnie od tego jest kosztorys a nie ludek co ma murować. Oszczędność inwestorów wywołuje zrzucanie kosztów na innych. Oczekiwanie kosztorysu ofertowego wraz z wyliczeniami materiałów to już gruba przesada.

 

Za taki szczegółowy kosztorys musiałbym dodatkowo zapłacić. Jeśli się dogaduje z majstrem i mi i jemu te oczekiwania nie przeszkadają to co w tym złego. Jak by mu się to niepodobało, że ma mi wyliczyć pustaki to bym znalazł innego a gościu gdzie indziej by budował bez takiego strasznego umysłowego obciążenia. Kosztorysują też składy budowlane jak się u nich zamawia większość materiału.

[Geno]

Za taki szczegółowy kosztorys musiałbym dodatkowo zapłacić. Jeśli się dogaduje z majstrem i mi i jemu te oczekiwania nie przeszkadają to co w tym złego. Jak by mu się to niepodobało, że ma mi wyliczyć pustaki to bym znalazł innego a gościu gdzie indziej by budował bez takiego strasznego umysłowego obciążenia. Kosztorysują też składy budowlane jak się u nich zamawia większość materiału.

Ha! Tu własnie jest haczyk bo wcześniej pisałes ,że im się nie chce a w sumie mnie też się za darmo nie chce obcym ludziom kosztotysów robić....

 

..zgoła inna sytuacja jeśli komuś to nie przeszkadza, natomiast nie można oczekiwac jako obowiązku.

[krzysq]

Za taki szczegółowy kosztorys musiałbym dodatkowo zapłacić. Jeśli się dogaduje z majstrem i mi i jemu te oczekiwania nie przeszkadają to co w tym złego. Jak by mu się to niepodobało, że ma mi wyliczyć pustaki to bym znalazł innego a gościu gdzie indziej by budował bez takiego strasznego umysłowego obciążenia. Kosztorysują też składy budowlane jak się u nich zamawia większość materiału.

Ha! Tu własnie jest haczyk bo wcześniej pisałes ,że im się nie chce a w sumie mnie też się za darmo nie chce obcym ludziom kosztotysów robić....

 

..zgoła inna sytuacja jeśli komuś to nie przeszkadza, natomiast nie można oczekiwac jako obowiązku.

 

Napisałem dokładnie tak: "Fachowcom po prostu nie chce się liczyć dokładnie ile czego wchodzi jak nie są pewni czy będą to robić albo jak ta robota jest dość odległa." Mnie też by się nie chciało i nigdzie nie pisałem że jest to obowiązek. Najlepiej się gogadać.

[Geno]

 

Napisałem dokładnie tak: "Fachowcom po prostu nie chce się liczyć dokładnie ile czego wchodzi jak nie są pewni czy będą to robić albo jak ta robota jest dość odległa." Mnie też by się nie chciało i nigdzie nie pisałem że jest to obowiązek. Najlepiej się gogadać.

Może źle odczytałem intencje ale mam takie wrażenia po tym jak ktos kiedyś miał wielkie pretensje o to,ze wykonawca i to jeszcze przed podpisaniem umowy nie chce mu za darmo zrobić kosztorysu Nie lubię cwaniactwa i tyle.....znowu ktoś kiedyś włąsnie się chwalił jaki to cwaniak jest bo wysępił od jednego wykonawcy kosztorys za darmo, kserował i rozdawał jako podstawę do ofert innych...

[krzysq]

Ok może trochę to niezręcznie ująłem, że się "nie chce". Ale tu do "Miraty" kosztorys do dużo pracy i albo trzeba za to ekstra zapłacić albo się dogadać z wykonawcą. Dogadanie się z kimś wychodzi taniej i obydwie strony są zadowolone. Dodatkowo jak się przewiduje jakieś zmiany w projekcie to majster który liczył koszty bardzo szybko może oszacować koszty tych zmian a wy w trakcie budowy możecie szybko podjąć decyzję czy warto te zmiany wykonać. Oczywiście to jest też dobra wola majstra, żaden obowiązek i żaden przymus.

[Barbossa]

ciężko policzyć samemu?

praktycznie każdy producent podaje zużycie materiału na daną jednostkę

a m2 to zwykłe mnożenie, a zwykłe mnożenie to...

[Mice]

zgadzam się z Barbossą ludzie chcą jak najtaniej ale samemu się nie chce.

Godzinkę, no może 1,5 od startu (otwarcie dobrego winka) do gotowych danych i materiał na fundamenty, ściany itp policzone. Potem policzył kierownik i porównałem z danymi z projektu ... różnica kilku m2 na całości domu.

[Graczyk]

Czasami cieżko policzyć jak się nie wie jak najprościej lub jaka będzie adaptacja lub choćby posadowienie budynku.

Np. takie bloczki najprościej policzyć na warstwy i długość bierzącą ławy. Jeśli bloczek ma 12cm. wysokości to ze spoiną będzie miał 13-13,5. Na metr bierzący wchodzi X bloczków. Długość ław przez ilość bloczków na m.b i razy ilość warstw. Zaokrąglasz w górę do 50 bo chyba tyle jest na palecie.

 

Stal najprościej policzyć na m.b. i przeliczyć wg. przelicznika na tony. Objętość betonu to już fraszka tylko z przecinkami uważaj.

 

A na zwroty bym specjalnie nie liczył bo jak tutaj oddać 200 bloczków betonowych jak się ma tylko transport osobowy.

 

Jest jeszcze jedna sprawa bardzo istotna a nawet super istotna to koszty transportu. W skali budowy to są setki jak nie tysiące złotych wiec zakupy trzeba dobrze planować.