Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak znaleźć pracownika


Majka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 202
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moja opinia na temat jest bardzo prosta: firma służy do zarabiania pieniędzy. Dla właściciela i osób w niej pracujących.

Do tego jak dla mnie układ pracodawca-pracownik działa dotąd, dokąd obie strony się potrzebują i akceptują to, w jaki sposób jedna strona wykorzystuje drugą. Bo wbrew pozorom pracownik też korzysta z pracodawcy, ponosząc mniejsze ryzyko i otrzymując wypłaty bez względu na to, co na koncie ma pracodawca. Poza tym dla większości ludzi praca u kogoś jest rzeczą niezbędną, żeby móc pracować u siebie. Chyba, że szlaki przetarł tatuś... Ale jeśli nie przetarł, trzeba się gdzieś fachu nauczyć i kontakty wyrobić 8)

Cała reszta (identyfikacja z firmą, team spirit itepe) to dla mnie tylko opakowanie.

A Majka pewnie dalej ma problem, a dyskusja nam zeszła z torów...

Może spróbuj u konkurencji zasobów poszukać 8)

Bardzo zdrowe podejście do tematu :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się wątek rozwinął..chyba założę pokrewny ale odwrotny :wink: czyli jak znaleźć dobra pracę :wink: Bo co mam myśleć jak po wysłaniu ponad 10 odpowiedzi na oferty pracy nikt się nie odzywa :roll: Zaznaczam,z e czytam ze zrozumieniem :wink:

 

Myślę, że popełniasz gdzieś błąd - wydaje mi się, że powinnaś poprawić CV i LM. Od czasu do czasu czytam portfolio potencjalnych pracowników do handlu i szczerze powiem to jest pierwszy etap selekcji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cv są różne. Od razu odrzucam te, które

- mają błędy ortograficzne

- skierowane są do innej branzy niż moja

- nie jest podane miasto zamieszkania kandydata lub mieszka 500km od nas i nie zamierza sie przeprowadzać

- nie wypełnia kolejnych punktów ankiety

- chce u mnie tylko zdobywać doświadczenie

- nic nie potrafi, żadnego doświadczenia, a żąda bardzo wysokiej pensji

- jest studentem zaocznym, ma 2 x w miesiącu sesje od piątku do niedzieli, ale ipozostałe soboty też chce mieć wolne.

 

z dodatkowych pytań które wysyłałam kandydatkom/tom, to

- jaki jest ich stan cywilny /byłoby miło, gdyby pisali ile mają dzieci i w jakim wieku/

- czy są na tyle dyspozycyjni aby jeździć na study tou'ry / czy nie boja sie latać/

- jakie kraje odwiedzili

 

reszta będzie na rozmowie. Wyselekcjonowałam 20 osób z polotem

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale jaki związek ma ilość i wiek dzieci?

 

niestety ma. To mała firma, jak pracownik idzie na opiekę to nie ma 50% składu. Sama mam 2 dzieci, też były małe, ale w razie czego miałam kogoś do opieki. Niestety nie mogę sobie pozwolić, aby pracownik pracował w kratkę, nie mógł jechać zwiedzać obiekty itp.

Smutne to, ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz to trochę jak pytanie, czy pracownica ma zamiar zajść w ciążę. Trochę nie fair. Za kandydata decydujesz, czy sobie poradzi mając dzieci czy nie i nie bierzesz nawet pod uwagę, że tez może mieć kogos do opieki w razie czego. Stąd juz o krok do żądania aby pracownica wystawił inblanco podanie o zwolnienie, w którym datę się wstawia w momencie zajścia w ciążę. Nie powiem głośno co myślę o takich praktykach, bo musiałabym użyć wielu brzydkich słów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz o co robić mi awantury :wink:

 

po pierwsze byloby miło, gdyby kandydat napisał, nie żądam tego . Pytam tylko o stan cywilny.

Nigdy nie pytałam o chęć "zajścia" w ciążę. Chociaż znam takie przypadki, w których kobiety ukrywały, że juz są w przy nadziei.

W pewnym czasie /mieliśmy wtedy również sklepy/ pracowalo u nas 10 kobiet, w tym 3 były na macierzyńskim, 3 na wychowawczym.... Etaty zablokowane.

 

Może Ciebie nigdy nie spotkają takie dylematy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz o co robić mi awantury :wink:

 

po pierwsze byloby miło, gdyby kandydat napisał, nie żądam tego . Pytam tylko o stan cywilny.

Nigdy nie pytałam o chęć "zajścia" w ciążę. Chociaż znam takie przypadki, w których kobiety ukrywały, że juz są w przy nadziei.

W pewnym czasie /mieliśmy wtedy również sklepy/ pracowalo u nas 10 kobiet, w tym 3 były na macierzyńskim, 3 na wychowawczym.... Etaty zablokowane.

 

Może Ciebie nigdy nie spotkają takie dylematy :roll:

Jak niby zablokowane? Troche przeginasz i bardzo to smutne, ze kobieta dykskryminuje kobiety. Pracuje zawodowo odkad moje dziecko skonczylo 3 lata, nigdy przez te 7 lat nie bylam na zadnym zwolnieniu :p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak niby zablokowane? Troche przeginasz i bardzo to smutne, ze kobieta dykskryminuje kobiety. Pracuje zawodowo odkad moje dziecko skonczylo 3 lata, nigdy przez te 7 lat nie bylam na zadnym zwolnieniu :p.

Nie przegina , mialam dokladnie tak samo.

Mam nadzieje nie zatrudniac wiecej kobiet , bo po co ?

Chyba , ze zmienia prawo pracy :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak niby zablokowane? Troche przeginasz i bardzo to smutne, ze kobieta dykskryminuje kobiety. Pracuje zawodowo odkad moje dziecko skonczylo 3 lata, nigdy przez te 7 lat nie bylam na zadnym zwolnieniu :p.

Nie przegina , mialam dokladnie tak samo.

Mam nadzieje nie zatrudniac wiecej kobiet , bo po co ?

Chyba , ze zmienia prawo pracy :-?

No a praca w zastepstwie? Nie lubie jak sie klasyfikuje ludzi wg plci a nie charakteru, mozna rownie dobrze natrafic na naciagacza plci meskiej jaki i zenskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak niby zablokowane? Troche przeginasz i bardzo to smutne, ze kobieta dykskryminuje kobiety. Pracuje zawodowo odkad moje dziecko skonczylo 3 lata, nigdy przez te 7 lat nie bylam na zadnym zwolnieniu :p.

Nie przegina , mialam dokladnie tak samo.

Mam nadzieje nie zatrudniac wiecej kobiet , bo po co ?

Chyba , ze zmienia prawo pracy :-?

No a praca w zastepstwie? Nie lubie jak sie klasyfikuje ludzi wg plci a nie charakteru, mozna rownie dobrze natrafic na naciagacza plci meskiej jaki i zenskiej.

 

nie klasyfikuje według płci, a według przydatności 8)

No teraz to mi sie oberwie :wink:

 

Mała firma jest do 10-ciu pracowników. Poczytajcie sobie obostrzenia. Faktycznie teraz istnieje praca na zastepstow. Wtedy jak mielismy sklepy tego nie było. Sądzisz, że znajdę zastepstwo w postaci osoby znającej systemy rezerwacyjne, hotele, chartery itp, no nie na dlugo, tak na raz w miesiącu na pięć dni, jak pracownik jest chory lub bierze opiekę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie klasyfikuje według płci, a według przydatności 8)

No teraz to mi sie oberwie :wink:

 

I jako pracodawca masz do tego prawo.

Nie ma za co obrywac.

Przydatne sa osoby wyksztalcone , myslace o swojej przyszlosci , a nie tylko o tym jak isc na zwolnienie.

W niektorych interesach niestety jestesmy skazani na ludzi tych drugich.

Nie kazdy jest wlascicielem biura na Wall Sreet :D , poza tym w kazdym biznesie moze byc tylko jeden manager(prezes , kierownik ) , reszta to juz jak z lapanki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu takich właśnie różnic w postrzeganiu idei jaką jest praca, pracownik czy zakład pracy trwa i będzie trwała wojna między pracodawcą i pracobiorcą.

Tak jest wszędzie, na całym świecie.

Ja mam tylko jeden problem zawodowy - KASA ; tylko to mnie motywuje do roboty.

. Jak stwierdzam, że nie chcą mi dać podwyżki to zmieniam na takiego pracodawcę co mi daje i pierdzielę tego poprzedniego i jego utyskiwania, że tamto i sramto jak odchodzę.

 

Życie jest tylko jedno i drugiej szansy już nie będę miał - alleluja i do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Bardzo ciekawa dyskusja. Ja pozwolę sobie jednak zabrać głos w kwestii formalnej:

 

(...)

z dodatkowych pytań które wysyłałam kandydatkom/tom, to

- jaki jest ich stan cywilny /byłoby miło, gdyby pisali ile mają dzieci i w jakim wieku/

(...)

 

"Kodeks pracy mówi, iż pracodawca może jedynie domagać się od nas podania imienia i nazwiska, imion rodziców, daty urodzenia, miejsca zamieszkania, wykształcenia i przebiegu dotychczasowego zatrudnienia - wylicza Agata Lankamer, radca prawny Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku. - Absolutnie nie ma prawa pytać nas o plany macierzyńskie. Mało tego. Z ust pracodawcy nie powinny paść pytania o nasz stan cywilny, liczbę dzieci oraz każde inne kwestie, które nie mają związku z pracą.

Takie prawa wprowadził 1 stycznia 2004 roku znowelizowany kodeks pracy. Do tego momentu pytania dotyczące ożenku, zamążpójścia czy planowanej liczby dzieci mogły uchodzić pracodawcom bezkarnie. Teraz już nie. Na podstawie przepisów możemy dochodzić swoich praw."

 

Pozdrawiam

Uller

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Do tego momentu pytania dotyczące ożenku, zamążpójścia czy planowanej liczby dzieci mogły uchodzić pracodawcom bezkarnie. Teraz już nie. Na podstawie przepisów możemy dochodzić swoich praw."

 

 

oczywiscie "mozemy" zrobić mine srającego kota okazując kodeks pracy

i

zarazem dalej byc bez pracy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...