Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Okna, tynki?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 80
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja rowniez mialam najpierw wstawione okna drewniana a nastepnie tynki .

 

Producent okien nie wciskal mi ze strace gwarancje .Jesli ma sie dobrych tynkarzy to bardzo dbaja aby zabezpieczyc okno i ladnie je obrobic :lol:

Ale nie jest problem w tym, że tynkarz może zniszcyc okno - to sie zawsze zdązy stać, nawet przy wnoszeniu kanapy..

I nikt tu nie "wciska" ani nie "straszy" tylko informuje albo wręcz prosi, bo prawidłowa kolejność pozwoli na uniknięcie ewentualnych problemów.

Mam prośbę - przeczytaj dokładnie gwarancję na swoje okna... (o ile dostałaś /eś ją w formie pisemnej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak sama wspominasz uszkodzenia mechaniczne powstałe w trakcie budowy są nieuzasadnione i nikt nie będzie miał o to pretensji..

 

A jesli uwazasz ze prace mokre są nic nie znaczące, to proponuję zamieszkać w budynku w trakcie wylewania podłów, tynkowania, gipsowania, itd.

 

To nie jest wymysł jednej firmy, a stanowisko większości renomowanych producentów. Jak sie nie zgadzam to nie kupuję..

 

Mechaniczne uszkodzenia mogą powstać w każdej chwili nie tylko przy wykonywaniu tynków.

Nie napisałam,że prace mokre sa bez znaczenia. Uważam tylko ,że

prace mokre = pogoda mokra . Po prostu przy tynkach trzeba wietrzyc i tyle .

Wyraziłam tylko swoją opinię , nie musisz się ze mna spierać kto ma rację a kto nie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walerina, wiec uwierz mi - "mokra pogoda" nie równa się wilgoci z tynków, wylewek i prac mokrych. Jesli mnie troszke "podraznisz", to znajde gdzies odwolanie do statystyki liczbowej

 

Drewno pokryte powloką akrylową chłonie wilgoć i nie zmienimy tego. Problem jest w natężeniu tego zjawiska. Deszcz, choćby intensywny pada, ale i odparowuje w atmosferę. Wilgotność powietrza jest podwyższona czasowo. Nawet w bezwietrzną pogodę.

Woda z prac mokrych "kisi" się w zamkniętym pomieszczeniu tygodniami i nie znajdując wystarczającego ujścia wnika w najbardziej podatne miejsce - w wypadku budowy nie ominie to okien a efekt ten spotęguje wstawienie "kozy" czy innego piecyka, bo to tylko podniesie temperaturę, a nie zmiejszy wilgotności.

Bez wietrzenia problemy gwarantowane.

 

Raddek.

Jak się wczytasz w gwarancję to zobaczysz te zapisy, szczególnie kiedy się pojawią problemy. Ja dziś odebrałem z naprawy pilarkę do drewna. 14 miesięcy po zakupie. Gwarancję mi ograniczono z 2 lat do roku, bo zakup byl na firmę, a elementy naprawiane i tak płatnie, bo byly wyszczególnione jako częsci eksploatacyjne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez mialam najpierw wstawione okna drewniana a nastepnie tynki .

 

Producent okien nie wciskal mi ze strace gwarancje .Jesli ma sie dobrych tynkarzy to bardzo dbaja aby zabezpieczyc okno i ladnie je obrobic :lol:

Ale nie jest problem w tym, że tynkarz może zniszcyc okno - to sie zawsze zdązy stać, nawet przy wnoszeniu kanapy..

I nikt tu nie "wciska" ani nie "straszy" tylko informuje albo wręcz prosi, bo prawidłowa kolejność pozwoli na uniknięcie ewentualnych problemów.

Mam prośbę - przeczytaj dokładnie gwarancję na swoje okna... (o ile dostałaś /eś ją w formie pisemnej)

 

Czytalam i nic w niej nie ma .Tynki juz wyszly zaluje tylko ze nie mialam rownoczesnie parapetow uniknela bym extra obrobki .

A oknom nic sie nie stalo :D drugi raz tez by byla taka kolejnosc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walerina, wiec uwierz mi - "mokra pogoda" nie równa się wilgoci z tynków, wylewek i prac mokrych. Jesli mnie troszke "podraznisz", to znajde gdzies odwolanie do statystyki liczbowej

 

Drewno pokryte powloką akrylową chłonie wilgoć i nie zmienimy tego. Problem jest w natężeniu tego zjawiska. Deszcz, choćby intensywny pada, ale i odparowuje w atmosferę. Wilgotność powietrza jest podwyższona czasowo. Nawet w bezwietrzną pogodę.

Woda z prac mokrych "kisi" się w zamkniętym pomieszczeniu tygodniami i nie znajdując wystarczającego ujścia wnika w najbardziej podatne miejsce - w wypadku budowy nie ominie to okien a efekt ten spotęguje wstawienie "kozy" czy innego piecyka, bo to tylko podniesie temperaturę, a nie zmiejszy wilgotności.

Bez wietrzenia problemy gwarantowane.

I jeszcze jedno obecnie stosowane do okien lakiery sa odporne na wilgoc :lol:

Raddek.

Jak się wczytasz w gwarancję to zobaczysz te zapisy, szczególnie kiedy się pojawią problemy. Ja dziś odebrałem z naprawy pilarkę do drewna. 14 miesięcy po zakupie. Gwarancję mi ograniczono z 2 lat do roku, bo zakup byl na firmę, a elementy naprawiane i tak płatnie, bo byly wyszczególnione jako częsci eksploatacyjne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z drzwiami wejściowymi ( drewniane), jak tu wygląda sprawa, rozumiem okna sie rozszczelnia i mamy non stop lekkie wietrzenie, jak to wygląda przy zamontowaniu drzwi wejściowych przed pracami mokrymi....

 

wiem, że o oknach tutaj dyskutujecie, ale podtrzymuję.

Mam drzwi oklejone drewnem :roll: -czyli w środku blacha i ocieplenie i .... zmuszona jestem poniekąd wstawić je przed tynkami - niestety równocześnie będą robić elewację i drzwi są im już potrzebne do "rzeźbienia w styropianie" :wink:

Zadzwoniłam do producenta, powiedzieli, że montuje się na sam koniec po gotowych podłogach i suchych tynkach - bo z powodu dużej wilgoci mogą się wypaczać.

A wy jak swoje montowaliście ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...

każdy producent okien czy drzwi wymaga montażu po zakonczeniu wszystkich mokrych prac, w praktyce są wstawiane wcześniej ze w zględu m.in. na złłodieji, natomiast nikt kto sie na tym zna nie poleci takiego montażu. Złodziej jesli bedzie chciał i tak wejdzie do budynku pozatym podczas tynkowania można zniszczyć lub uszkodzć okna i drzwi a budynek dodatkowo nie bedzie miał prawidłowej wentylacji, wszystko bedzie schnąc dłużej, a ma to duzy wpływ na pozostale prace, czy trwałość drewnainych wykończeń wrażliwych na wilgoć. znam człowieka, który na czas mokrych robót zabił otwory okienne deskami, a drzwi wejsciowe zrobił prowizoryczne też z desek samykane na kłódkę, jemu na szczęście nic nie wynieśli.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat trochę ucichł, ale przytoczę przykład z tego roku:

- pięknym latem robiłem pomiar drzwi zewnętrznych. Okna z PCW, dom z Porothermu, ocieplony. otwory drzwiowe szczelnie zasłonięte.. W środku tynki mokre..

- po ok 2 miesiącach montowałem drzwi - tynki nadal mokre, tzn. widać na nich było plamy wilgoci - jakby zostały położone 2-3 tygodnei wcześniej..

- mój montażysta w grudniu montował w tym samym domu drzwi wewnętrzne.. nadal czuć było wilgoć, a znajomi wykonawcy powiedzieli że jesienią poodpadały płaty tynku z sufitów - były zbyt mokre..

 

Dlaczego? powód wskazali pośredni wykonawcy - dom był budowany szybko. Mocno zamoknięty stan surowy nakryto dachem i praktycznie od razu ocieplono styropianem. Zrobił się termos który sprawił że ściany nie wysychały. Gdyby tam były okna drewniane - byłby dramat. Chociaż ja na swoje drzwi żadnej reklamacji nie miałem (a warte były kilkanaście tysięcy złotych, więc nie sądzę by ktoś odpuścił temat gdyby bylo coś nie tak).

 

Ze wszystkim trzeba mieć umiar. Teraz często murarz ma zdolnego pomocnika, który zaproponuje od razu ocieplenie domu. A wypada chwilę odczekać a nie łapać okazję.. może to się źle skończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Proszę o info kiedy można ocieplać domek?

Dokładniej chodzi mi o porę roku i ile powinien taki dom postać aby troszkę wysechł. W czerwcu u.r. rozpoczołem budowę na tą chwilę dopiero robią dach. W marcu planowałem ocieplić na zewnątrz i położyć tynki... Boję się, że to wszystko będzie za świeże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafałsz, pisząc o ociepleniu masz na myśli styropian na zewnątrz?

 

Ja to w ogóle mam całą kolejność poprzestawianą. Najpierw był stan surowy otwarty, potem położyliśmy dach (z paroprzepuszczalną folią pod dachówkami), następnie przyszły okna (drewniane). Potem ociepliliśmy poddasze wełną i zasłoniliśmy folią izolacyjną (ale jeszcze bez płyt g-k). Ta izolacja też nie była od razu, bo dopiero jak zaczęli tynkować to kazałem folią zasłonić. Teraz tynkujemy, grzejąc kozą i trochę wietrząc. Nie za dużo bo zimno na zewnątrz :) Potem pójdą wylewki i na koniec założymy płyty g-k na poddaszu.

 

Liczę że gdy dom wyschnie, to wilgoć z waty wyparuje przez dach, a nowa nie będzie wchodzić dzięki izolacji z dołu. No i mam nadzieję, że okna przeżyją :) Zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

A ocieplać budynek od zewnątrz będę dopiero za kilka miesięcy, niech trochę podeschnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...