POLO81 09.04.2007 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 No właśnie.Budowac czy nie?Jakie macie doświadczenia w tej kwesti?Szukaliśmy z żoną działki ale te ceny nas przeraziły.Mamy co prawda małe mieszkanko ale własny domek to nasze marzenie od dawna.Tesciowie proponują zapisac nam połowe działki (ok. 400 m2) i chcą żebyśmy sie koło nich wybudowali a ja pracuję w branży więc budowa wyszłaby tanio. Jesteśmy młodym małżeństwem wiec układy na razie z rodzicami mamy dobre, ale w razie jakiś nieporozumień to trochę będzie do nich blisko.Sam już nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uranos 09.04.2007 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 My budujemy się koło rodziców żony. Dostaliśmy działkę. Też o tym myśleliśmy ale woda, prąd bez problemów. Dodatkowo wszytskie narzędzia obok. Zawsze też teście (w naszym przypadku są już na emeryturze) doglądają budowę gdzy nas nie ma. Ja dużo robiłem w nocy a wtedy tylko przedłużacz z gniazda od nich i jazda... . Teraz jest ok a jak będzie później źle to fosa, krokodyle i mur na 8 m. Nie pękaj skąd wiesz jakich będziesz miał sąsiadów a tu są już sprawdzeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
POLO81 09.04.2007 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Do tego działka jest na skraju puszczy, b.blisko miasta,blisko szkoła podstawowa, gimnazjum.To tak na + Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pati25 09.04.2007 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 A ja w zyciu....mogą mieszkac w poblizu ale nigdy obok.....minimum to 100m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edybre 09.04.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Prawdopodobnie nikt ci konkretnie nie doradzi bo każdy ma inne relacje z teściami. Ja na pewno nie chciałabym mieć domu tak blisko teściowej ale to też ma plusy. Poza tymi wymienionymi powyżej to jeszcze pomoc w opiece nad dziećmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lookita 09.04.2007 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 potwierdzam powyzsze stwierdzenia,tez bedziemy mieszkac 30 m obok tesciow-dla mnie,wyjdziew praniu ale o pewnych kosztach i argumentach nie sposob zapomniec,pomoc -dozor tescia codzienna,opieka nad domem pod nasza nieobecnosc,pozniej nad dziecmi.....wiem co przezywa moja siostra...opiekunka 1000 pln....maz praca we Wrocku-ona 130 km od niego,mieszka rodzicami...bo taniej,lepiej,brezpieczniej....coz z tego , ze mieszkanko we Wrocku wynajmowane...teraz nie dadza rady a pozniej kto wie......ja juz sie odwoilem...a dlatego ze ponad rok mieszkam z tesciami ))i jest dobrze...akurat teraz i z tymi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.04.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Jestem przeciwnikiem mieszkania z tesciami. Ale obok? Dlaczego nie!!! Jesli teren bedzie prawnie wydzielony, to ma to szereg plusow. Ja bym w to wchodzil!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
POLO81 09.04.2007 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Teren byłby prawnie podzielony ale nie mam pozwolenia na broń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.04.2007 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Teren byłby prawnie podzielony ale nie mam pozwolenia na broń Eeee tam, wystarczy proca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 09.04.2007 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 albo kamienie i zasieki a tak poważnie, to teściowie mogą dużo pomóc, a nawet w przypilnowaniu domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Świerzak 09.04.2007 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 budowac wodległości takiej żeby teściowa mogła przyjść zająć sie dzieckiem.. ale żeby nie czuła co na obiad jecie... czyli tak 1 km. od... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.04.2007 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 I teściowie też nie są coraz młodsi - więc w przyszłości będziecie mili blisko.. nie tylko by podrzucić dziecko, ale też w odwrotną stronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pol_Paweł 09.04.2007 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Jak najbardziej. Ja widzę same zalety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 09.04.2007 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Do rodziców mam 15 minut spacerem - do teściów 5 minut samochodem. Uważam, że to są bezpieczne odległości.Kidyś teściu powiedział - widzisz - moglismy pobudować sie razem , bo sie całkiem dogadujemy - a ja na to, ze tak, dogadujemy się bo nie mieszkamy na codzień za blisko...Tak więc wszystko to sprawa bardzo wzgledna, bo mozna mieszkać przez płot i bedzie OK, mozna mieszkać też w jednym domu i też będzie OK ale może być tak że dzieli Was/nas dystans 100 i więcej km i to bedzie za mało by było dobrze. Dużo zalezy od tego jak bardzo rodzice (teściowie) będą ingerować w Wasze życie i na ile Wy badziecie się zgadzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 09.04.2007 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Budujcie, najwyżej sprzedacie i się przeprowadzicie - tylko na tym zyskacie A jeśli ludzie są spokojni, wejścia oddzielne i nawzajem sobie po głowach nie będziecie chodzić to same zalety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 09.04.2007 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Ja mam budowę 100m od domu rodziców, żona jakoś nic nie wspominała na ten temat co prawda po rozpoczęciu budowy okazało sie ze mam takiego skurwiela sąsiada ,że jeślibym to wiedział przed rozpoczęciem budowy to dziś budowałbym gdzie indziej choć też nigdy nie wiadomo na jakich oszołomów trafisz . Jeśli miałbym budować obok moich teściów(chociaż to mało prawdopodobne,mieszają na blokach) to zapewne bym nie budował, podkreślam obok moich teściów Mój szfagier buduje obok moich rodziców ,jego teściów i se chwali , przynajmniej ja z tatą mamy blisko żeby mu pomóc , budujemy sami dwie budowy jednocześnie obecnie jesteśmy na etapie instalacji ,jakoś leci , wszyscy sie dogadujemy , co prawda czasami zaiskrzy ale w każdym dobrym małżeństwie czasami iskrzy Buduj, tylko czy nie mała ta działeczka , 400m2 to trochę mało , rodzice mają 900m2 tylko jeden dom i trochę ciasno , ja mam 1250m2 i naprawdę to taka średnia działka . Choć dla mnie duża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 09.04.2007 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Mam działkę którą dostałam od swoich rodziców ale obok dostałam drugą od teściów. Będziemy mieszkać w bliskim sąsiedztwie. Nie obawiam się tego. Wręcz przeciwnie. Wiem, ze będę mogła na nich liczyć. Przypilnują domu gdy wyjedziemy, zaopiekują się dzieckiem gdy później z pracy wrócimy...itp. Cieszą się, że będziemy blisko. Zostali sami. Pozostałe dzieci wyemigrowały za chlebem więc każda wizyta ich cieszy. Widzę, że im brakuje tej więzi. Zresztą... ja mam super teściów Nie oczekuję od nich pomocy finansowej. Nigdy jej nie oczekiwałam więc teraz tym bardziej. Ale oni tak bardzo chcą nam pomóc, że pomagają w szukaniu wykonawców, taniego drewna itp. To bardzo dużo, bo widzę jak się zaangażowali i jak bardzo ich to cieszy Może gdybyśmy byli młodym małżeństwem na dorobku, gdybym musiała się "wykazywać" byłoby to trudniejsze. Ale ja już nie muszę niczego udowadniać. Po kilkunastu latach znamy sie jak łyse konie Każdy wie, gdzie jest granica i stara się jej nie przekraczać. A najbardziej w teściowej cenię to, że jak mój małż zboczy na lewo to go teściowa umiejętnie i szybko na właściwą drogę sprowadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 09.04.2007 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 teściowa powinna mieszkać 100metrów od domu i 3 metry pod ziemią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewoo 09.04.2007 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 jak najdalej od rodziców czy teściów, chyba że nigdy nie chcesz być samodzielny.Jeśli umiesz liczyć to licz na siebie. Wielu potwierdzi że najwięcej kłopotów w małżeństwie jest spowodowanych bliskością rodziców czy teściów. Mój staż małżeński to 15 lat wiec wiem co mówie. Im rzadziej cię będą widzieć tym bardziej będą lubieć. Najwięcej kłopotów w moim małżeństwie było spowodowanych przez mojego teścia i moją mamę. Kryzys przetrwaliśmy i liczymy z żoną tylko na siebie i przez to jesteśmy żli bo nie słuchamy ich wskazówek jak mamy zyć i co jest dla nas najlepsze. A na początku było fajnie tylko tyle że rodzice nie mogą zrozumieć że dorośliśmy i chcemy żyć swiom życiem. Powiem jeszcze raz ze jeśli miałbym jeszcze raz wybrać to na pewno daleko od rodziny . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 09.04.2007 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 No ja do swojej mam jakieś 200m mimo, ze to działki sąsiadujące Jak ona zejdzie do swojej piwnicy a ja wejdę na swój stryszek to akurat nas dodatkowo 3 kondygnacje będą dzielić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.