Płytki drewnopodobne - Woodentic, Marconi itd.

[Atabek]

U mnie też się zaczęło

Majster kładzie je przesuwając o 1/4 długości jak na obrazku - zalecenia producenta :

 

http://www.paradyz.com.pl/Collection/living-room/woodentic

 

uwzględniając przesunięcie jednego elementu względem drugiego nie więcej niż 1/3 długości płytki.

Te nierówności które się pojawiły (minimalne i jest ich niewiele) ponoć wyrówna się fugą. U mnie praca idzie bardzo opornie ale mam nadzieję, że efekt końcowy mnie zadowoli. Życzę wszystkim którzy są w trakcie kładzenia i sobie oczywiście też - cierpliwości i wspaniałych efektów

[june1977]

June – posadzka jest równa, gość mi to udowadniał za pomocą poziomicy. Ale może szkopuł tkwi w tym żeby podłoga była jeszcze gładka?

A płytki zestawił koło siebie, właśnie na równej podłodze (na deskach) żeby mi udowodnić, że nie są idealnie równe (na niektórych wystawały rogi). No ale liczę, że coś z tego jeszcze będzie, choć z drugiej strony boję się, że znowu krzywo wyjdzie i płytki pójdą na zmarnowanie

 

Dokładnie - powinna być gładka... tak w każdym razie twierdził mój majster, a on woodentica układał u nas po raz trzeci (tzn. już w dwóch domach wcześniej go układał)

To nie są standardowe płytki, układa sie je trochę inaczej, może Wasz majster ma trochę za mało wprawy, próbuje układać je tak jak inne (np. łazienkowe), a tu trzeba trochę pomyśleć, coś zmienić w sposobie układania...

Tak sobie kombinuje, bo sama nie znam sie na tym wcale

[maro74]

June – posadzka jest równa, gość mi to udowadniał za pomocą poziomicy. Ale może szkopuł tkwi w tym żeby podłoga była jeszcze gładka?

A płytki zestawił koło siebie, właśnie na równej podłodze (na deskach) żeby mi udowodnić, że nie są idealnie równe (na niektórych wystawały rogi). No ale liczę, że coś z tego jeszcze będzie, choć z drugiej strony boję się, że znowu krzywo wyjdzie i płytki pójdą na zmarnowanie

 

Dokładnie - powinna być gładka... tak w każdym razie twierdził mój majster, a on woodentica układał u nas po raz trzeci (tzn. już w dwóch domach wcześniej go układał)

To nie są standardowe płytki, układa sie je trochę inaczej, może Wasz majster ma trochę za mało wprawy, próbuje układać je tak jak inne (np. łazienkowe), a tu trzeba trochę pomyśleć, coś zmienić w sposobie układania...

Tak sobie kombinuje, bo sama nie znam sie na tym wcale

 

June dobrze kombinujesz, jak już napisałem w mioch wczesniejszych postach, układanie tych płytek wymaga zmianę myslenia i postępowania o 180 stopni w porównaniu ze zwykłymi płytkami (kwadratowymi o popularnych wymiarach). Jesli chodzi o podłogę musi być idealnie równa niekoniecznie gładka jak szkło ale równa bez dołków i górek bo na tych nierówniściach klej płytki wciągnie i wyjdą krzywo.

Juniorka - stawianie woodentica na deskach i udowadnienianie że sa krzywe to jaieś nieporozumienie. Zrób sobie jeszce taki test weź jedną płytkę podłóz na jej końcach jakie sprzedmioty i spróbój lekko nacskać na srodek płytki. Obserwuj jak się zachowuje płytka, wtedy zobaczysz że po prostu się ugina. dlatego majster podczas układania musi dobrac tak technikę dociskania płytki aby nie przecholować i nie dodusić jej za mocno do podłoża bo jak klej przyśsie to już amen i porawka murowana. jęsli majter nie jest w gorącej wodzie kąpany to powinien skumać o co biega i zacznie robota iść, ale jesli niecierpliwy to nie wróżę sukcesu tej podłodze.

[Juniorka]

Dziś gość położył 5 rzędów. Wyszło lepiej niż ostatnio (czyli jednak się da) ale jeszcze nie zadowalająco jak dla mnie. Nie wiem czy to kwestia wybrzuszeń czy kwestia nierównych rogów, ale tam gdzie płytki łączą się rogami i są na wysokości 1/3 poprzedniej płytki (rzędu wcześniej) to te rogi są niżej w stosunku do poziomu poprzedniego rzędu, czuć to jak się przejedzie ręką. Gdyby płytki nie były rektyfikowane to tego by może nie było tak czuć, bądź możnaby zniwelować fugą. Niestety on stwierdził, że lepiej już nie da rady ich położyć. Pozostaje mi wierzyć, że trening czyni mistrza i z każdym rzędem będzie jednak lepiej. Podsunęłam mu pomysł żeby tam gdzie są rogi dawał więcej kleju by podnieść ich poziom do poziomu poprzedniego rzędu. Może to pomoże...

 

 

A jaka jest u Was fuga? U mnie 1mm (płytki 65 cm), mnożę szersza fuga byłaby lepsza? Gość mówił, że szersza fuga i tak by nic nie zmieniła. Sama nie wiem...

 

 

Atabek – powodzenia . Tobie też życzę cierpliwości wspaniałych efektów

 

June – u mnie gość kładzie Woodentica po raz pierwszy i jak mówi po raz ostatni.

 

Maro – dobry pomysł z takim testem. Jak gość coś mi jeszcze powie o ich krzywiźnie to mu zrobię ten test

[maro74]

Dziś gość położył 5 rzędów. Wyszło lepiej niż ostatnio (czyli jednak się da) ale jeszcze nie zadowalająco jak dla mnie. Nie wiem czy to kwestia wybrzuszeń czy kwestia nierównych rogów, ale tam gdzie płytki łączą się rogami i są na wysokości 1/3 poprzedniej płytki (rzędu wcześniej) to te rogi są niżej w stosunku do poziomu poprzedniego rzędu, czuć to jak się przejedzie ręką. Gdyby płytki nie były rektyfikowane to tego by może nie było tak czuć, bądź możnaby zniwelować fugą. Niestety on stwierdził, że lepiej już nie da rady ich położyć. Pozostaje mi wierzyć, że trening czyni mistrza i z każdym rzędem będzie jednak lepiej. Podsunęłam mu pomysł żeby tam gdzie są rogi dawał więcej kleju by podnieść ich poziom do poziomu poprzedniego rzędu. Może to pomoże...

 

 

A jaka jest u Was fuga? U mnie 1mm (płytki 65 cm), mnożę szersza fuga byłaby lepsza? Gość mówił, że szersza fuga i tak by nic nie zmieniła. Sama nie wiem...

 

 

Atabek – powodzenia . Tobie też życzę cierpliwości wspaniałych efektów

 

June – u mnie gość kładzie Woodentica po raz pierwszy i jak mówi po raz ostatni.

 

Maro – dobry pomysł z takim testem. Jak gość coś mi jeszcze powie o ich krzywiźnie to mu zrobię ten test

 

Tylko że ja swoje mam te dłuższe 98x20 cm, a nie wiem czy te krótkie też się tak zachowują. Swoją drogą to dziwie się że majster ma problem z tymi krótkimi . To co by było jak byś kupiła te długie?. Jeszce nawiązując do krawędzi woodentica , jestem zdania , że gdyby nie były rektyfikowane to wygladały by i kładły by się 100 razy lepiej. Zresztą niektóe krawędzie mają lekko zaoblone kształty, są to to te płytki , któe są cięte jak pierwsze z brzegu z tej dużej tafli.

[maro74]

Juniorka - jeszce w sprawie fugi. Nie wiem jak zaleca paradyż dla tej krótszej ale dla tej dłuższej zalecają 5mm , pewnie dlatego , że są świadomi problemów z jej układaniem a im wiekszy odstęp tym ewentualny uskok łagodniejszy. Ja u siiebie mam 2,5mm i uważam że jest to optymalna fuga, choć jeszcze nie zafugowałem. Twój 1mm to faktycznie bardzo wąska fuga i ewentualne nawet najmniejsze nierówności będą bardziej wyczuwalne niż przy fudze np 2,5mm. Fachowiec twierdząc że szersza fuga nie ma znaczenia w tym przypadku nie ma racji.

[Juniorka]

No, z gościa robi się mistrz , rzeczywiście trening mu dobrze robi. Widać, że kolejne rzędy to już pestka w porównaniu z początkiem. Co prawda nie jest idealnie ale przy Woodenticku chyba trudno o to. Kuchnia już położona, po Świętach zrobi przedpokój.

A dziś mi powiedział, że omal nie padł jak zobaczył, że nasz sąsiad z naprzeciwka też ma położone te płytki. Zgadał się z tamtym płytkarzem, który klął co niemiara na te płytki. Niestety nie miał instrukcji i kładł te płytki jak inne typowe płytki i cały przedpokój jest niestety krzywy. Jak wróci właściciel to na pewno nie będzie zadowolony. Nasz gość dał mu instrukcje (te moje skopiowane posty z tego wątku) na wypadek jakby przyszło mu znowu je kłaść (zakładając, że będzie ją musiał na nowo położyć).

 

 

 

Maro – dla 65 jest zalecana przez producenta fuga 2,5 mm. A ja w ogóle to chciałam mieć bezfugowo ale nie było na to szans, bo płytki nie są równe stąd ta 1 mm fuga.

[Sloneczko]

Dziwne to wszystko... W każdym prawie poście czytam, że płytki są krzywe, że trudno się je kładzie i... wszyscy się z tym zgadzają?

Gdyby to na mnie trafiło, nie kuliłabym uszu tylko z wielkim hukiem reklamowała, albo żądała sporej przeceny.

Gdyby wszyscy nabywcy tak postępowali, Paradyż musiałby skończyć z niechlujną produkcją!

 

Zobaczcie na poprzednią stronę, jakie piękne płytki (do kupienia w Polsce) robią Włosi i nie wiem, czy nie są tańsze od tego badziewia z Paradyża.

 

Musiałam to z siebie wyrzucić

[june1977]

Dziwne to wszystko... W każdym prawie poście czytam, że płytki są krzywe, że trudno się je kładzie i... wszyscy się z tym zgadzają?

Gdyby to na mnie trafiło, nie kuliłabym uszu tylko z wielkim hukiem reklamowała, albo żądała sporej przeceny.

Gdyby wszyscy nabywcy tak postępowali, Paradyż musiałby skończyć z niechlujną produkcją!

 

Zobaczcie na poprzednią stronę, jakie piękne płytki (do kupienia w Polsce) robią Włosi i nie wiem, czy nie są tańsze od tego badziewia z Paradyża.

 

Musiałam to z siebie wyrzucić

 

No właśnie nie są tańsze... I kwestia gustu, bo mi sie akurat żaden wzór z tych włoskich nie podoba...

A przy 80 metrach płytek to każde 50 zł robi wielką różnicę (ja za woodentic płaciłam 70 zł)

Płytki może i nie są łatwe do położenia (choć to akurat rzecz względna, bo mój majster nie miał z nimi żadnych problemów), ale naprawdę robią wrażenie.

[Sloneczko]

Nie musi Ci się podobać, tak jak mnie nie musi Woodentic

Bardziej chodziło mi o to, że pozwalacie fabryce nadal produkować felerne płytki, zamiast je reklamować i żądać przeceny.

Ale to już pisałam...

 

Tu jest jeszcze ciekawy wątek na temat płytek drewnopodobnych:

http://forum.muratordom.pl/plytki-gresowe-imitujace-drewno-pomocy,t77764.htm , a w nim zdjęcia płytek Serenissimy in real, wypatrzonych przez Gafinkę:

 

http://img501.imageshack.us/img501/209/d1rg7.jpg

 

http://img501.imageshack.us/img501/3024/d4ux9.jpg

 

Jak dla mnie, są rewelacyjne, ale niestety nie mrozoodporne, więc na taras się nie nadają

[Juniorka]

Woodentic prawie cały położony, zostały jeszcze jakieś 4 rzędy żeby skończyć podłogę, ale już widać, że podłoga jest piękna i robi wrażenie. Płytkarz mówił, że jego żona była w naszym mieszkaniu, bo chciała zobaczyć te płytki, zaintrygowana jego narzekaniem i tym, że nigdy więcej nie chce ich u nikogo położyć i ona... chce je mieć , bo jej się bardzo podobają. I nabrała się, że to deska. Biedny gość, ciekawe czy przekona żonę żeby nie kupowała Woodentica

 

 

Słoneczko – Woodentic nie jest krzywy w dosłownym tego słowa znaczeniu. Początkowo ma się wrażenie, że jest krzywy ale to przez „sprężynowanie”, poprawnie położony jest ok. Ten kto go ma wie o co chodzi.

Mnie te włoskie też się nie podobają, ale wiadomo to rzecz gustu.

[Juniorka]

Podłoga położna i zafugowana. Efekt powalający . Szkoda, że nie miałam dziś aparatu bo przynajmniej pokazałabym fotki.

[jaksie]

Podłoga położna i zafugowana. Efekt powalający . Szkoda, że nie miałam dziś aparatu bo przynajmniej pokazałabym fotki.

 

czekamy !!!

[june1977]

Podłoga położna i zafugowana. Efekt powalający . Szkoda, że nie miałam dziś aparatu bo przynajmniej pokazałabym fotki.

 

czekamy !!!

 

czekam również !!!

[maro74]

Podłoga położna i zafugowana. Efekt powalający . Szkoda, że nie miałam dziś aparatu bo przynajmniej pokazałabym fotki.

.

 

Gratulejszyn, a jednak można, czekamy na fotki.

[mamanatki]

Śledząca ten wątek z zapałem, również gratuluję i czekam na fotki. A czy ktoś położył najjaśniejszy z oferowanych kolorów - beż?

Już niedługo i ja stanę się posiadaczką woodentica - najpewniej będzie to olcha ale jeszcze waham się nad beżem. Oczywiście pochwalę się efektami

[Juniorka]

Sorki za zwłokę, zdjęcia już zrobione, ale niestety nie mogę ich zrzucić na kompa bo nie mam kabla. Mieliśmy włamanie do mieszkania i nawet kable ukradli, wrrr. Mam nadzieję, że sklepie kupię bez problemu potrzebny kabel.

[maro74]

Sorki za zwłokę, zdjęcia już zrobione, ale niestety nie mogę ich zrzucić na kompa bo nie mam kabla. Mieliśmy włamanie do mieszkania i nawet kable ukradli, wrrr. Mam nadzieję, że sklepie kupię bez problemu potrzebny kabel.

.

 

Współczuje z tym włamem, też 2 tyg temu miałem włamanie więc znam ten ból.

[Sloneczko]

Mieliśmy włamanie do mieszkania i nawet kable ukradli, wrrr.

 

A nie nachodzili Was wcześniej z ofertami z firm ochroniarskich? Kilka lat temu, na Woli Justowskiej były włamania, bo ludzie nie chcieli ochrony...

[darkoblues]

[quote Tylko że ja swoje mam te dłuższe 98x20 cm, a nie wiem czy te krótkie też się tak zachowują. Swoją drogą to dziwie się że majster ma problem z tymi krótkimi . To co by było jak byś kupiła te długie?. Jeszce nawiązując do krawędzi woodentica , jestem zdania , że gdyby nie były rektyfikowane to wygladały by i kładły by się 100 razy lepiej. Zresztą niektóe krawędzie mają lekko zaoblone kształty, są to to te płytki , któe są cięte jak pierwsze z brzegu z tej dużej tafli.

 

 

Jakie płytki są łatwiejsze do położenia wg instrukcji producenta i waszych tu wspomnianych wcześniej (mam na myśli wyeliminowanie krzywizn)? 98x20cm czy te krótsze? Wnioskowałbym, ze raczej dłuższe gdyż są bardziej podatne na krzywiznę. Ale prosiłbym o potwierdzenie. Decyzja o zakupie woodentica brown już jest, pozostaje tylko kwestia tych długości.

Dzieki i Pozdrawiam