Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ewa

Które kupić?  

17 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Które kupić?

    • Marcon Legno Rosso
    • Serenissima Timberland


Recommended Posts

trafiłam tutaj dzieki Damro

 

wczesniej myslalam ze po prostu mialam pecha i liczylam ze taka duza firma jak Paradyż uzna moja reklamacje bo pewnie zalezy im na kliencie i opinii. Oczyma wyobrażni widze jak kulacie sie ze smiechu z mojej naiwnosci....

 

Przekopiuje tu to co napisalam w innym wątku:

 

zamowilam plytki paradyz mistral beige poler w II gat. (dlatego w II ze jak zapewnial sprzedawca plytki te moga miec praktycznie niezauwazalne przy zastosowaniu metody fugowej uszczerbki poza tym mam zrobiona lazienke tez w II gat i jest idealnie no a wiadomo - polowe taniej)

Fachowiec po rozlozeniu tych plytek po prostu sie zalamal - nie trzymaja wymiaru, maja dziwne ciemne nie dajace sie usunac kropki i potrafia miec okolo 1/5 powierzchni niewypolerowanej zupelnie matowe narozniki.

Poszlam wiec do sprzedawcy chcac zwrocic cale 66 metrow i uslyszalam ze jego nie obowiazuja żadne ustawy, przepisy a rzecznika on ma w d... po wielkich kłotniach łaskawie skierowal moja reklamacje do producenta i po 3 dniach przyjechal przedstawiciel objerzec to cudo ktore zakupilam.

Teraz czekam na decyzje co dalej. Najgorsze ze zamawiajac te plytki zamowilam tez cokoly oraz ozdobne listwy z tej samej kolekcji, mialy spore opoznienie i nie przyszly rowno z plytkami wiec ich jeszcze nie odebralam byly sprowadzone pod zamowienie wiadomo ze zamawialam je pod te konkretne plytki ale skoro plytki sa wadliwe i prawdopodobnie beda zwrocone nie bede potrzebowala cokolow i listew...

 

Reklamacje na pismie skierowalam do sprzedawcy, mam podpisana kopie wraz z jego adnotacja ze moje uwagi co do plytek sa zasadne - bo tak wlasnie poradzila mi osoba z federacji konsumentow.

Sprzedawca pokazywal mi broszury Paradyza z tabelami co dopuszczalne jest w I gat w II gat itp. Wierzcie mi ze I gat nie ma wad pt roznica w wielkosci plytki do 5mm jak ktos powyzej napisal.

 

I co dalej? Nic...

Fajnie to jest gdy sie zostawia forse i kupuje. Jak sa jakies problemy to tam sa drzwi...

 

Szlag mnie trafia bo z gory wiem jak bedzie wygladala odpowiedz Paradyza w mojej sprawie.

Tak jak juz wczesniej napisalam zabieraja nam pieniadze, czas nasze marzenia i czuja sie bezkarni obstawieni prawnikami jak armia zołnierzami.

 

Mysle ze uderzenie do pisma budowlanego z naszymi doświadczeniami to dobry pomysl. Przynajmniej bede miala swiadomosc ze nie stalam bezradnie podczas gdy Paradyz kopal mnie po dupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ostatnio miałam kładzione płytki w wiatrołapie i łazience. Wiatrołap - Nowa Gala kolekcja Stone Life. Płytki oczywiście I gatunek wymiar 40x40. Pierwsza paczka - wymiar 39,4 mmm, kolejna 40,3 mm :evil:. Skończyło się na docinaniu wymiaru do mniejszych. Łazienka Tubądzin Alabastrino. Dekory kwiatowe tak krzywe, że nie dało się dopasować ich tak by nie odstawały. Obie kolekcje jak dla mnie raczej nie najtańsze. Przedtem w kotłowni były kładzione płytki no name z OBI za 11 zł. m2. Fliziarz powiedział, że tak równych i wymiarowych płytek dawno nie kładł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony na pewno mogę polecić płytki GAYAFORES. Własnie hiszpańskie. Braliśmy duże 33 na 60 bodajże, raktyfikowane, drogie (133 za metr kwadratowy) ale były naprawdę proste (tylko na 2 zauważyliśmy ze są ciutkę wygięte) i miały bardzo równe krawędzie. Mąż sam układał po raz pierwszy, ale są naprawdę piękne, ciesze sie ze dałam sie na nie namówic. No i mają fajną strukturę (imitacja marmuru), kolor i bardzo łatwo sie czyszczą:) Dodam ze są polerowane i ajax z soda bardzo ładnie je myje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie zasmuciliście dopiero :cry: byłam zdecydowana na Paradyża bo znajomi chwalili. Wybrałam już na górną łazienkę Fascię trawiastą a nigdzie takiej podobnej płytki nie ma :cry:

Glazurnik wchodzi w lutym a ja w proszku :-?

 

Co do trafienia płytek w OBI to potwierdzam - mam płytki w kotłowni Ceresanitu, kupione w promocji beż z czymś tam i jest spoko. Trochę były wygięte niektóre ale na ścianach tego nie widać, na kominie tez nie a podłoga z tej serii jest rewelacyjna aż glazurnik cmokał z zachwytu (i ja też). Mam obklejony słupek przy pralce, fuga wąska. Do wiatrołapu też kupiłam gres taki rudo-brązowy - jest gruby i są duże kwadraty, glazurnik mówił że z nimi też nie będzie kłopotu.

 

Więc się też raz grubo zastanawiam nad celowością wywalenia większej kasy za metr, skoro te kosztowały 17 i 22 zł/m. Tylko wzór nie powala na kolana ale jest przyjemny dla oka. Nawet glazurnik foty porobił bo co poniektórzy tak w łazience nie mają (tak mówił)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam wasze doznania w temacie tytułowej płytki Woodentic z Paradyża?

maro74 i Jola z Melisy kupiliście je ostatecznie czy odpuściliście?

Jak toczą się sprawy reklamacyjne - uwzględnili w ogóle komuś?

 

Niezłego mi klina zadaliście: najdroższa chciałaby właśnie tego długiego woodentica i to jeszcze kładzionego bezfugowo lub z minimalną szczeliną, a rozsądek podpowiada, żeby wziąć coś innego i najlepiej o mniejszym wymiarze... :-?

Jedno jest pewne - jeśli się na nie zdecyduję , to uprzedzę od razu sprzedawcę, żeby zarezerwował sobie duuuużo czasu na odbiór przywiezionego do mnie towaru - nie ma chyba innej rady jak tylko każdą płytkę zmierzyć, zważyć i 3 razy dokładnie obejrzeć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie zdziałaliście tyle, że ktoś kto przeczyta wasze "przygody" w tym wątku zastanowi się dobrze nim te płytki kupi. Niestety relacje cenowe na naszym rynku działają na korzyść Paradyża - jeśli ktoś nie chce ryzykować kupna tego ich bubla, to musi się liczyć z wydatkiem rzędu 200-300 zł/m2, a pisałem już w innym temacie, że widziałem analogiczne płytki nawet za 480zł.

Z takiej sytuacji zdaje sobie też sprawę producent. Notka zamieszczana przez Paradyż przy swoim wyrobie nie pozostawia wątpliwości, że ich podejście do tematu brzmi: chcesz to kupuj -ale na własne ryzyko:

"Ze względu na możliwość pojawienia się nieznacznych, dopuszczalnych odchyłek planimetrii, których nie da się skorygować przy układaniu płytek, proszę układać je w sposób sugerowany. Prawidłowa zasada powinna opierać się na przesunięciu jednej płytki względem drugiej o nie więcej niż 1/3 długości płytki. Pomimo, iż jest to płytka rektyfikowana, minimalna zalecana fuga to 5 mm.". Zwykle obok zamieszczany jest też obrazek jak płytkę układać, żeby zamaskować jej wady.

http://www.inspirujemy.com.pl/?s=72&a=7&lang=pl&collID=296

 

Jeśli ta płytka jest tak fatalna jak piszecie, to oczywiście możecie zawezwać sobie jakiegoś niezależnego rzeczoznawcę, który potwierdzi (lub zaprzeczy :wink: ) nie trzymanie norm przez wasze płytki. Mając taki papier można pewnie wystąpić do Rzecznika Praw Konsumenta lub nawet zawlec Paradyż do sądu. Tylko czy starczy wam determinacji? :-? :roll: (tutaj oraz tutaj szybki przykład jak odbywa się dochodzenie swoich praw przed polskimi sądami i urzędami :-? )

 

Jednak ja jestem zdania, że największą karą dla producenta jest niechlubna opinia o jego produkcie, która przełoży się bezpośrednio na spadek zainteresowania i sprzedaży tegoż wyrobu. Dlatego wasza szansa (a właściwie nasza - jako ogółu potencjalnych klientów tej firmy) jest w jak najszerszym nagłośnieniu i napiętnowaniu bubla. W tym przypadku szanse na powodzenie z pewnością wzrastają w grupie (kilku potencjalnych członków tej grupy znajdziecie jeszcze tutaj: http://forum.muratordom.pl/post3029918.htm#3029918).

Póki co, jedyna nadzieja - wierzyć w to, że proces ten już się zaczął.

 

ankar, zacytuj tu może tą odpowiedź Paradyża. Ciekaw jestem jak brzmi to oficjalne pismo. Ciekawe też czy zadają sobie chociaż trud rozpatrzenia każdej reklamacji indywidualnie, czy mają opracowany gotowy szablon dla wybrednych klentów :wink: :D

 

Renomę firmy i prestiż swojej marki buduję się na zadowoleniu klienta - to wiedzą już wszyscy. Są już producenci, którzy wolą przyjąć towar i zwrócić kasę jednemu niezadowolonemu Kowalskiemu niż ryzykować utratą dobrej opinii.

Niestety jak widać Paradyż jeszcze do tego nie dorósł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam wczoraj w Obi we Wrocławiu i twierdzą, że nie nie dość, że nie słyszeli o żadnej promocji, to jeszcze w ogóle tych płytek nie prowadzą. W jakim Obiku jest ta promocja, tzn. w którym mieście? Z tego co mi się wydaje to sieć, więc oferta powinna być taka sama wszędzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosze zwrocic uwage na daty - 16.01 piątek w godzinach popoludniowych byl u nas w okolicach Poznania przedstawiciel firmy z Tomaszowa Mazowieckiego i rozmawialam z nim wczesniej - jechal z Tomaszowa, pozniej 17-sobota, 18-niedziela a w poniedzialek 19 jest juz gotowe pismo. Przeciez oni w ogole tego nie rozpatruja tylko zalatwiaja z marszu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jola! A teraz się uczymy czytac ze zrozunieniem.....

Czytanie ze zrozumieniem polega na tym, że czytamy to co jest napisane, analizujemy i oddzielamy od tego nadinterpretację.

Sprobuje inaczej:

Polskie fabryki specjalizują się w produkcie średniej półki oraz tanim, oczywiście sytuacja na tynku wymusza od nich wchodzenie w półkę wyższą, nie zawsze z sukcesem, zapewniam cię że za parę lat jak się nauczą robic płytkę średnio-wyższej półki (bo najwyższej jeszcze nie robią) będą robic płytkę prostą i trzymającą wymiar.

 

To nie jest wytlumaczenie z jakiej polki cenowej jest produkt - dla mnie krzywa plytka to towar pozagatunkowy a odchylenie 2 mm to juz jest tyle ze sie mozesz o to zahaczyc i zeby wybic ... i skandalem jest taki odchyl w plytkach za 130zl m2

A durne tlumaczenie ze 2 mm to norma jest dla mnie kpina czy 200 zl to to samo co 220 zl ?? albo opona 195/50 to to samo co 195/60 albo 100 mm to to samo co 102 mm??

Rodzimi producenci robia buble i w d... maja klienta skladajacego reklamacje, powtarzalem i powtarzam to zawsze w PL klientem jestes do momentu zaplaty pozniej rob sobie co chcesz... mozesz sie sadzic z duzym nie wygrasz...

Dlatego takie rzeczy nalezy naglasniac na forach w prasie branzowej itp.. To firma jest dla ludzi a nie ludzie dla firmy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jestem upierdliwa ale dziwi mnie że ludzie kupują krajowe płytki po tak astronomicznych cenach, dla mnie ceny krajowych płytek w żadnym przypadku nie powinny przekraczać wartość 100 zł za metr kwadratowy.

 

Po pierwsze dlatego że te płytki nie są warte tych cen, nasze krajowe fabryki nie mają takich tradycji w produkcji ceramiki jak uznane marki zachodnie, stąd wszystkie te niedoskonałości a bardziej dosadnie buble a po drugie skąd takie kalkulacje?? Jeśli płytka włoska np. Imola Antares kosztuje w polskim sklepie 90 zł/metr i w tej cenie jest zysk producenta, koszt transportu do Polski plus różnice kursowe na walutach oraz zysk sprzedającego to ja już czegoś tu nie rozumiem.. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam wczoraj w Obi we Wrocławiu i twierdzą, że nie nie dość, że nie słyszeli o żadnej promocji, to jeszcze w ogóle tych płytek nie prowadzą. W jakim Obiku jest ta promocja, tzn. w którym mieście? Z tego co mi się wydaje to sieć, więc oferta powinna być taka sama wszędzie.

 

W Obi w Krakowie, cena niecałe 100zł/m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam wasze doznania w temacie tytułowej płytki Woodentic z Paradyża?

maro74 i Jola z Melisy kupiliście je ostatecznie czy odpuściliście?

Jak toczą się sprawy reklamacyjne - uwzględnili w ogóle komuś?

 

Niezłego mi klina zadaliście: najdroższa chciałaby właśnie tego długiego woodentica i to jeszcze kładzionego bezfugowo lub z minimalną szczeliną, a rozsądek podpowiada, żeby wziąć coś innego i najlepiej o mniejszym wymiarze... :-?

Jedno jest pewne - jeśli się na nie zdecyduję , to uprzedzę od razu sprzedawcę, żeby zarezerwował sobie duuuużo czasu na odbiór przywiezionego do mnie towaru - nie ma chyba innej rady jak tylko każdą płytkę zmierzyć, zważyć i 3 razy dokładnie obejrzeć :wink:

 

Wczoraj zacząłem kłaść tego woodentica i już po killku sztukach szlag mnie trafia. Płytki niestety mają leciutkie garby na długości, na samym srodku płytki niby na oko wogóle tego nie widać ale jak się juz połozy z przesunięciem ok 1/3 a ja tka robię to wychodzą uskoki wyczywalne pod palcem. Kładę na fugę 3mm bo tylko tak mam nadzieję że jakoś te górki się zgubią ( o kładzeniu "bezfugowym" raczej mozna zapomnieć). Ale są też takie sztuki , które układały się niemal idealnie jedna do drugiej. Kąty i same wymiary płytek nie budzą rzadnych zastrzeżeń, tylko te nieszczęsne "górki" :evil: . Moje zdanie jest takie że gdyby te płytki nie miały rektyfikowanych krawędzi wtedy było by wszystko ok i nawet te niewielkie uskoki by tak nie raziły. Nie wiem czy ktos wie ale te płytki są cięte z wielkiego kawałka bo niektóre właśnie mają jeden brzeg i boki leciutko zaoblone właśnie jak przeg zwykłej płytki i wygląda to o wiele lepiej niż taka ostra jak żyletka.

Dzisiaj walczę dalej zobaczę jak bedzie szło i będę zdawał relację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...