Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przytulny III Reny i Toma


Recommended Posts

13.04.2007r. (piątek)

 

Dzisiaj piątek trzynastego, ale jak na razie (i odpukać w niemalowane) mija całkiem dobrze i bez żadnych problemów. Budowa idzie cały czas, pogoda dopisuje (jest tak cieplutko jak latem – SUPER), ekipa budujących wywiązuje się z obowiązków wzorowo :-)

 

To co, pozostaje mi tylko życzyć wszystkim takich efektów ja są u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

14.04.2007r.

 

Na dzisiaj zaplanowaliśmy sobie wylewanie "chudziaka" w naszym Przytulnym. Od samego rana zabraliśmy się ostro do pracy, tak więc bardzo szybko było widać pierwsze efekty. Podzielę się tymi efektami oczywiście z Wami drodzy Forumowicze. A wyglądało to tak:

http://foto0.m.onet.pl/_m/968a1bb880a0e87aea18d6fa3a5b2cec,5,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/2cacd003b6b08a5d3bb993e9c651497b,5,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/73e01b4e64b5d7080ec53f0cbedfd27b,5,19,0.jpg

 

Muszę jeszcze nadmienić, że w trakcie zalewania mieliśmy też jednego takiego, który chciał nam przeszkodzić w naszej pracy. Mianowicie pozostawił nam taki ślad po sobie:

http://foto2.m.onet.pl/_m/098492f08da24cb70df2384dde3047ba,5,19,0.jpg

 

A sam winowajca prezentuje się tak:

http://foto2.m.onet.pl/_m/f26ccc624435639d49496ca2ce7943a6,5,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/90a15986619a64b92b6480f0d0d280b0,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17.04.2007r.

 

Dzisiaj pogoda zaczęła płatać nam figle. Raz świeciło słońce i było bardzo ciepło, a za chwilę przychodziła taka chmura i zaczynało lać jak z cebra. Okropność. Całe szczęście, że mamy już zaszalowane część stropu tak więc jest gdzie się schować. A właśnie skoro mowa o szalowaniu, to taki las nam wyrósł w Przytulnym.

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/cb9a406ce3ed5422cb61efdd1e4dde76,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/3fc38649c0f98335d0756790bc67d602,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pisałam, że pogoda płatała nam figle: raz świeciło słońce, a za chwilę padał deszcz. W związku z czym mogliśmy doświadczyć przepięknych efektów jakie pojawiały się na niebie, a mianowicie:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/a33733d380f99c12c779c3db35a105c6,5,19,0.jpg

 

Czyż nie piękne widoki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilkę jeszcze wrócę do 17.04.2007r. Opowiadałam ostatnio o szalowaniu i pokazywałam jaki to las wyrósł w naszym Przytulnym, czyli same widoki od dołu. Teraz zapraszam na górę, to pokarzę jak prezentują się deski z lotu ptaka :lol:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/abb85f409c4c0fdc797e185717146196,5,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/46ce546bd37dfbf9ff5d64d6d5092047,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21.04.2007r.

 

Wszystkie prace w naszym Przytulnym przesuwają się co prawda powoli, ale najważniejsze, że miarowo cały czas do przodu. Dzisiaj akurat jesteśmy w trakcie zbrojenia stropu.

A prezentuje się to następująco:

1) na samym początku, kiedy zaczęliśmy wnosić druty na górę:

http://foto1.m.onet.pl/_m/a1864e001fdf1818984640d014165841,5,19,0.jpg

 

2) już mamy większość belek i wiązań:

http://foto1.m.onet.pl/_m/20fc82a91bdb6863b8737bdaa146237d,5,19,0.jpg

 

3) te deski na przodzie to oczywiście zabezpieczenie otworów kominowych:

http://foto1.m.onet.pl/_m/e129642a8e158ec84ac2b7c1d726d569,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie zaczęliśmy stawiać dwa filarki z cegły klinkierowej: jeden od strony drzwi wejsciowych i drugi z tyłu naszego Przytulnego od strony tarasu. A wygląda to właśnie tak:

http://foto1.m.onet.pl/_m/4af92c061ff74a5ab718455be39fcac9,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/4f8741cc17f6228ae5e8dddca5db3d8a,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, któregoś pięknego dnia zachodzę sobie do naszego Przytulnego; chodzę po raz chyba już tysięczny :lol: z pomieszczenia do pomieszczenia (układam sobie w myslach co gdzie będzie stało itd. itp.), patrzę... a tu pierwsi goście :o :o :o

Sami popatrzcie...

http://foto3.m.onet.pl/_m/1fd1106d90dea69015a7663130e81c2b,5,19,0.jpg

 

...i co ja mam teraz począć??? :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26.04.2007r.

I znów mam powód do radości. Dzisiaj zalewaliśmy strop w naszym Przytulnym.

Po przeczytaniu licznych opowieści Forumowiczów o niesolidnych i nieterminowych fachowcach, to byłam pełna obaw jak to będzie u nas. Czy znów coś pójdzie nie tak? Czy gruszka z betonem dojedzie na czas? Masa pytań pozostawionych bez odpowiedz, aż do dnia dzisiejszego.

 

Z fachowcami umówieni byliśmy na 7.00. I co???

WSZYSCY STAWILI SIĘ NA CZAS!!! Mało tego, prace poszły tak sprawnie, że ok. 11 nie było już co robić, czyli fajrant. Teraz już tylko pozostaje nam lanie wody … na strop oczywiście :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: .

Nic innego nie miałam na myśli.

 

A żeby nie było, że jestem gołosłowna, to teraz kilka fotek:

1) na początek ustawienie sprzętu

http://foto3.m.onet.pl/_m/77a041c86a6cf0c5e5433b8bb3dbce27,5,19,0.jpg

 

2) no to zaczynamy

http://foto2.m.onet.pl/_m/f9508c56eddddcea31342533b4c22cae,5,19,0.jpg

 

3) pierwsza gruszka za nami

http://foto0.m.onet.pl/_m/713ceabbe95072434f87e8c8bd231e24,5,19,0.jpg

 

4) a tak wygląda strop po zakończeniu zalewania

http://foto1.m.onet.pl/_m/632538bf318a32a54386cdc903b10be9,5,19,0.jpg

 

I jak może być??? Mnie się podoba. Teraz niech się dobrze wiąże i trzyma na lata, lata, lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26.04.2007r.

 

Ojej ale ze mnie gapa. Zapomniałabym o najważniejszym szczególe dnia dzisiajszego :D :lol: :D :lol:

Mianowicie, taka oto śliczna wiecha pojawiła się na naszym nowiuteńkim stropie Przytulnego.

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/f7e37f91552e8ecc5dec9116793ac3dc,5,19,0.jpg

 

Prawda, że bardzo ładnie się prezentuje?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Po kilku dniowej przerwie znów powracamy na plac budowy. Musieliśmy "chwilę" odczekać po zalaniu stropu.

W tym czasie było tylko polewanie.... :lol: stropu wodą oczywiście. Nic innego nie miałam na myśli :lol: :D :lol: :D

 

Dzisiaj zaczęliśmy murowanie ścianek na poddaszu.

Na wcześniejszym etapie (projektowania) podjęliśmy decyzję o podniesieniu o 2 pustaki, celem lepszej funkcjonalności pomieszczeń tam się znajdujących. Myślę, że to była jedna z lepszych decyzji.

 

A wygląda to mniej więcej tak:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/06eb9b268ccaa9d0584e193cae03b79a,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nasze ściany na poddaszu dalej pną się do góry. Aż miło popatrzeć jak to wszystko rośnie. Chylę w tym miejscu czoła przed naszym murarzem, bo naprawdę jest to fachowiec z prawdziwego zdarzenia. Przede wszystkim cieszy nas to, że nie miga się od pracy (jak to nieraz czytałam w dzienniczkach innych, że muszą strofować swoich murarzy), a nawet pogania pomocników, żeby szybciem się uwijali. Taki fachowiec to skarb.

 

A tak się prezentują nasze ścianki na poddaszu:

http://foto0.m.onet.pl/_m/8203648594ac8b92d0cd699039f22e70,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/ed7f0b15d0746edb95f26b9a3e0b60d2,5,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/d4e948a80cd5ce5de50ce80e6dd9e5a8,5,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/ea5600defb58a0c2c99986aa63e671b7,5,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/52e29ad6233e9be29c446220b655429d,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

05.05.2007r.

 

Dzisiaj stanęło przed nami zadanie bojowe, a mianowicie zalewanie wieńca. Zorganizowaliśmy trochę większą ekipę niż zwykle i wzięliśmy się od rana ostro do pracy.

 

Efekt końcowy wygląda mniej więcej tak:

http://foto0.m.onet.pl/_m/a2bb72ebcd2234fa4768e81cb4a959b0,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/c737153b2e80feda63aef7de539bf1de,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10.05.2007r.

 

Dzisiaj, kiedy już wszystkie ścianki są wymurowane wzięliśmy się za zbijanie formy pod schody. W projekcie są schody drewniane, jednak my podjęliśmy decyzję, że zrobimy je murowane, a dopiero później obłożymy drewnem.

Wymurujemy ściankę, wstawimy drzwi, a przestrzeń pod schodami wykorzystamy jako "schowanko" na różne rzeczy, dla których często brakuje miejsca w domu, np. odkurzacz itp.

 

A teraz jeszcze kilka fotek:

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/3d61a88b4f5bda241cf2abc08e55a90b,5,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/a9596205665603666981d60df381874c,5,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/2a7d8dcfdc30ec5e067caec7dc1c84e7,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13.05.2007r.

 

Po wczorajszym zalewaniu nasze schody prezentują się tak:

http://foto2.m.onet.pl/_m/637c17c7de2e6da26e933cc160ffcbfa,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/9f47391d9529747749184b2d40c3b5a2,5,19,0.jpg

 

Ubolewam, że jeszcze nie mogę sobie po nich pochodzić :cry:

Rozsądek jednak mi podpowiada, że szkoda byłoby zmarnować tyle pracy innych. Jeszcze zdążę się po nich nachodzić :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30.05.2007r.

 

Czekania ciąg dalszy. Cały czas wydzwaniam do faceta, który miał mi pociąć drzewo na więźbę. Ma szczęście, że mieszka w znacznej odległości ode mnie, bo gdyby było bliżej to już dawno pojechałabym do niego i wygarnęła mu wszystko co o nim myślę!!! Jestem już u kresu wytrzymałości. Jak można być tak niesłownym???

 

Dzisiaj pojawiła się iskierka nadziei, mianowicie dostałam namiary na inny (sprawdzony) tartak, który przyjeżdza ciąć drzewo na miejsce do klienta.

Już pogodziłam się z co najmniej 2-3 tygodniowym przesunięciem terminu (tyle mniej więcej trzeba czekać, bo terminy są pozajmowane).

 

No to co, mam numer to dzwonię. Rozmawiam, rozmawiam i na koniec z drżącym sercem pytam kiedy miałby wolny termin, żeby do mnie przyjechać.

I wiecie co mi odpowiedział??? Że jest w mojej okolicy i jutro mógłby przyjechać.

To ja mu na to że: SUPER!!! Ucieszyłam się jak nie wiem co! :lol: :lol: :lol:

 

Prace na budowie znów nabiorą tempa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31.05.2007r.

 

Dzisiaj ciąg dalszy historii z tartakiem. Z samego rana, tak jak byliśmy umówieni stawili się na miejscu wszyscy fachowcy. Zwarci i gotowi do cięcia drzewa. Aż miło było popatrzeć jak uwijali się z robotą. Taką firmę to aż się chwali: pracowici, a przede wszystkim SŁOWNI.

 

Prace przedstawiały się następująco:

http://foto2.m.onet.pl/_m/9e6f1190b1951ad284d3fce1cc0ba446,5,19,0.jpg

 

do pocięcia były takie kloce...

http://foto1.m.onet.pl/_m/98254c6d796703d68bb6e8ada69d4e85,5,19,0.jpg

 

...które na zakończenie prezentowały się tak:

http://foto3.m.onet.pl/_m/187540b895ed1e0e2a3dcf4417ffe1bb,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

03.06.2007r.

 

Od czasu do czasu jadę sobie na naszą działeczkę do naszego domku i układam w myślach co gdzie będzie stało, jaki wystrój i takie tam małe drobnostki. :lol: Też tak macie? Powiedzcie, że tak, bo pomyślę, że coś ze mną nie tak. :lol:

 

Aktualnie (jeszcze bez dachu) nasz Przytulny III prezentuje się tak:

http://foto0.m.onet.pl/_m/bf1c6e7550732e086b6d28d7b52dd8a8,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

27.08.2007r.

 

Znów widać ruch na budowie. :lol: :lol: :lol:

Pojawili się panowie od dachu, tak więc już niebawem nasz Przytulny III będzie miał swoją czapeczkę. Zaczynałam się już martwić, że jak tak dalej pójdzie z terminowością tych fachowców to zastanie nas zima bez stosownego okrycia.

 

A wygląda to tak:

http://foto2.m.onet.pl/_m/9dcc592c3367236a094189d49bb1aee6,5,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/27d1a0e43f9a418df1f684700db81ce9,5,19,0.jpg

 

Z każdym dniem jest tego coraz więcej:

http://foto3.m.onet.pl/_m/9484e159b54aaf6ef8e6393bc96c4d6f,5,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/b69fd4985cb1757c43e2b4716b1d745e,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...