Komentarze do Przytulnego III Reny i Toma

[Renata27]

Wiecie co ???

Przed chwilą przeżyłam chwile grozy!!! A co gorsze sama sobie jestem winna

Poprzestawiałam sobie coś w swoim Profilu i wiecie co się stało???

Otrzymałam wiadomość, że moje konto zostało deaktywowane. Jak to przeczytałam to prawie się popłakałam. Nie miałam dostępu ani do mojego dziennika, ani do komentarzy, w ogóle nawet nie mogłam się zalogować do mojego konta. No bo niby jak skoro zostało deaktywowane, prawda?

Zachowałam jednak trzeźwość umysłu i skontaktowałam się z administratorem i już (znów) wszystko jest dobrze. Tak się cieszę

A teraz przestrzegam, jak się komuś nudzi to niech się zajmie czymś pożytecznym, ale pod żadnym pozorem niech nie majstruje przy swoim Profilu do konta, bo może mu to nie wyjść na dobre

[ruda1]

Aż dziwne, że to nie mi się przytrafiło

[Renata27]

ruda1

i bardzo dobrze, że nie doświadczyłaś czegoś takiego. To było STRASZNE.

Nikomu tego nie życzę.

[kakusek]

Hej Renia

Poogladalam sobie Twojego Przytulnego-znow sliczny domek powstaje Rzeczywiscie ladnie ten domek wyglada i bez garazu ale ja nie chce miec garazu wolnostojacego Strasznie podobaja mi sie Twoje schody-sa takie szerokie-tez o takich marze.Chce zrobic wylewane i oblozyc trepy drewnem Patrzac na zdjecia zauwazylam ze nie sciagalas humusa?Myslalam ze to raczej jest "obowiazek".

Ale wam dobrze ze macie juz swoje domki w realu-moj jest ciagle gdzies na papierze ale przynajmniej coraz bardziej klaruje mi sie jego wizja i moze od nowego roku ktos mi ja narysuje

Pozdrawiam i czekam na dalsze wiesci z placu boju

[Renata27]

kakusek

dziękuję, bardzo miło się czyta takie posty jak Twój.

Faktycznie nie zdejmowaliśmy humusu. Wiele o tym czytałam przed rozpoczęciem budowy. Opinie są bardzo różne, jednak nie ma przepisu nakładającego taki obowiązek. Jeśli ktoś się na to decyduje to jedynie odrobinę podnosi sobie koszty budowy.

Odnośnie schodów to takie mam właśnie plany, żeby obłożyć je drewnem. Bardzo mi się takie podobają.

Pozdrawiam Rena

[AndrewB]

Wszystkiego najlepszego z okazji imienin.....

[ruda1]

Przyłączam się do poprzednika. Dodam jeszcze: sukcesów w budowaniu!

 

 

Ja też jestem świeżo po świętowaniu, bo wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu

[Renata27]

AndrewB

 

dziękuję serdecznie za życzenia i gorąco pozdrawiam

[Renata27]

ruda1

 

wielkie dzięki za życzenia.

 

A z okazji Waszej rocznicy ślubu składam Wam najsedreczniejsze życzenia: sto lat szczęśliwego życia w Przytulnym!!!

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/31cdb14c55487b3d87cfcd65686abc26,5,19,0.jpg

[kropkq]

W dniu tak pięknym i wspaniałym życzę Tobie sercem całym

zdrowia, szczęścia, pomyślności, sto lat życia i radości.

Być może masz i inne życzenia,

więc też życzę ich spełnienia.

 

 

http://kartki.net.pl/kartki/13/small/53s.gif

 

 

 

 

Ps.Męża masz dzielnego a luksfery prezentują się bardzo ładnie

[Renata27]

Ola dziękuję za śliczne życzenia i przepiękną różę.

 

Dziękuję również za uznanie dla męża - przekaże mu.

[ruda1]

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/31cdb14c55487b3d87cfcd65686abc26,5,19,0.jpg

 

Bardzo mi miło, dziękuję

[ruda1]

Ja rozumiem Twoją niecierpliwość Bo to tak fajnie brać we wszystkim udział na budowie i od razu widzieć efekt.

Drzwi za bardzo nie są widoczne, ale są na pewno piękne

[Renata27]

Faktycznie niezbyt dobrze prezentują się moje drzwi na chwilę obecną. Dzisiaj to naprawiłam i ściągnęłam już folię, ale nie miałam ze sobą aparatu tak więc nie zrobiłam zdjęć. Postaram się to nadrobić jutro.

 

Odnośnie brania udziału w pracach na budowie, to "rozsmakowałam się" w tym jak miałam urlop i każdą chwilę spędzałam na działce. Nie wspominam tu oczywiście o fundamentach czy wznoszeniu ścian kiedy to brałam czynny udział. Mimo, że to wszystko wymaga bardzo ciężkiej pracy, to nie żałuję ani jednej kropelki potu, która wyszła ze mnie w związku z tymi wszystkimi pracami. I chyba dlatego, że wcześniej tak się udzialełam przy Przytulnym, teraz tak mi brakuje bycia przy aktualnych pracach z nim związanych.

[kropkq]

Szkoda, że mnie tam nie ma i nie mogę tego wszystkiego widzieć na własne oczy. Nie wiem jak ja wytrzymam do 15

 

no i jak dałaś radę wytrzymałaś do 15, czy zwiałaś wczesniej

 

Może nie będę zbyt skromna, ale napiszę że mnie się bardzo podobają

faktycznie nie jesteś wogóle skromna ale to bardzo dobrze :lol: , bo drzwi wyglądają bardzo ładnie :lol:,

[Renata27]

wytrzymałaś do 15, czy zwiałaś wcześniej

 

Niestety nie dałam rady zwiać Czasami tak niestety jest, ale nie ma tego złego... odbiłam sobie wszystko po południu. Na chwilę obecną posadzki są już skończone i nie wolno po nich chodzić. Tak więc chwila wytchnienia od budowy .

 

Teraz kilka słów wyjaśnienia. Nie było mnie ostatnio na forum, ponieważ miałam do załatwienia bardzo ważną sprawę !!! Mianowicie organizowałam z siostrami imprezkę-niespodziankę dla Rodziców z okazji ich 30-stej rocznicy ślubu. Piękny jubileusz, prawda?! Cały wolny czas poświęcałam żeby wszystko zorganizować jak najlepiej. Chyba nam się udało, a wywnioskowałam to z zaskoczonych ale jakże rozpromienionych buzi Rodziców . Należało Im się to (a nawet dużo, dużo, dużo więcej) za całą okazaną nam pomoc przy budowaniu!!! Każdemu życzę takich Wspaniałych i Kochanych Rodziców !!!

[ruda1]

Ale numer! Moi teściowie też właśnie mieli rocznicę ślubu w ubiegłym tygodniu (37.)!

I też mieli zaskoczone miny jak wręczyliśmy im bukiet kwiatów z tej okazji.

 

A ponieważ mojej teściowej na tyle zmieniły się obowiązki, że może ruszyć się z domu to przy okazji tej rocznicy wykupiliśmy obojgu rodzicom wyjazd do sanatorium. Chociaż jak ode mnie, to jest to po prostu podziękowanie za ich wspaniałomyślność wobec nas.

I tym sposobem będziemy mieć w 2 tygodnie wolną chatę Taki przedsmak mieszkania tylko w trójeczkę

 

A tak a propos rocznic to my właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na ślub w listopadzie, raz dlatego żeby zawsze mieć w tym dniu wolne (11 XI), a dwa żeby to była nasza rodzinna tradycja, bo męża brat też ożenił się w listopadzie

 

Wielkie buziaki dla naszych Kochanych Rodziców!

[OleAnder]

Super to wszystko wygląda!

 

Nie zmienialiście nic w układzie pomieszczeń?

 

Kiedy wprowadzka?

[Renata27]

Super to wszystko wygląda!

 

OleAnder

wielkie dzięki za słowa uznania

 

Nie zmienialiście nic w układzie pomieszczeń?

 

Zasadniczo to nie zmianialiśmy. Dokonaliśmy tylko niewielkich zmian na parterze (zaznaczyłąm to na zdjęciu). Jeśli chodzi o poddasze to podnieśliśmy je o dwa pustaki tak więc nie musieliśmy pomniejszać powierzchni użytkowej (tak jak to jest w projekcie).

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/db6e7fb9fed1f5ecc8d8f913e897fc5e,5,19,0.jpg

 

Kiedy wprowadzka?

 

Tego niestety nie wiem, bo większość prac wykończeniowych chcemy zrobić sami, a niestety jak się pracuje zawodowo to z czasem wolnym jest strasznie krucho. Mam nadzieję, że mimo wszystko pójdzie nam sprawnie .

 

Pozdrawiam ciepło, Rena.

[Renata27]

OleAnder

tak sobie patrze na to zdjęcie, które wkleiłam ze zmianami i niestety sama stwierdzam, że jest mało czytelne. Tak więc teraz kilka słów odnośnie tych niewielkich zmian. Zaczynając od lewej:

- w jadalni wstawiliśmy (dodaliśmy) okno od strony frontowej, a drzwi przesuwne zastąpiliśmy oknem,

- w salonie mamy dwuskrzydłowe drzwi na taras, a nie tak jak w projekcie trzy skrzydłowe,

- zabudowaliśmy przestrzeń pod schodami i będziemy mieli tam pomieszczenie gospodarcze (małe bo małe, ale zawsze będzie),

- łazienkę powiększyliśmy kosztem szafy wnękowej w pokoju obok,

- w łazience zmniejszyliśmy okno do 90 cm, żeby nie zachodziło na prysznic

- w następnym pokoju przenieśliśmy okno na stronę frontową

- zrezygnowaliśmy z małej łazienki, żeby powiększyć kotłownię, którą wykorzystamy również na pralnię,

- w przedpokoju zrezygnowaliśmy z budowania tej ścianki gdzie jest szafa, ponieważ u nas będzie stała ona "plecami" do kotłowni,

- pomniejszyliśmy odrobinę przejście między jadalnią a salonem i między salonem i przedpokojem - zrobiliśmy tam łuki o szer. 180cm.

 

To tyle jeśli chodzi o zmiany. Jak sam widzisz, generalnie w układzie pomieszczeń dokonaliśmy niewielkich zmian. Ten projekt oglądaliśmy jako pierwszy i tak nam się spodobał, że mimo obejrzenie "setek" innych powróciliśmy do tego, który wpadł nam w oko jako pierwszy i bardzo się z tego cieszymy

 

Pozdrawiam Rena