Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

korzeń pod chudziakiem


Recommended Posts

Podłączę się do tematu - w miejscu gdzie ma przebiegać jeden z boków fundamentu rosną u mnie duże olchy (około 10-15m). Jak powinienem to zgodnie ze sztuką zrobić?

 

Usunąć/wyrwać drzewa, usunąć korzenie, uzupełnić ubutki ziemi - i koniec czy coś jeszcze?

 

Pzdr,

TS

 

Pierwszy etap to uzyskać pozwolenie na wycięcie drzew.

 

Drugi to wycinka - samemu lub przy pomocy profesjonalnej firmy jeśli nie robiło się tego nigdy a przewracające się drzewa mogą coś/kogoś uszkodzić.

 

Trzeci to wyrwanie karpiny. U mnie robiła to koparka za pomocą łychy - drzewa miałem ścięte na wysokości ok. 50-100 cm, dzięki czemu koparka mogła pchać wystający fragment i tym samym wyrywać go z korzeniami (ale u mnie brzozy i sosny - nie wiem jak będzie z olchami). Generalnie przy wycinaniu drzew nie warto ich ciąć przy samej ziemi - im więcej wystaje, tym więcej możliwości późniejszego usunięcia karpiny.

 

Wyrwanie karpiny można połączyć np. z usuwaniem humusu (jedno wezwanie koparki). Ja bym nie martwił się za bardzo uzupełnianiem ubytku, bo i tak skoro mają być tam ławy, to będzie dół kopany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 years później...
Podłączę się: też mam ten sam problem tylko mój orzech jest jeszcze mały- ma najwyżej 50cm obwodu. Czy też należy go usunąć?

Jeżeli tak to czy da rady go wykopać? (nie mam dostępu do ciągnika czy koparki)

 

A przeszkadza ci ten orzech? Jeżeli zalejesz fundamenty, to nie ma szans, żeby jego korzenie kiedykolwiek przebiły się przez nie!

Kurcze, ja mam stara jabłonkę i kasztanowca, i do głowy by mi nie przyszło, żeby pozbyć się ich...

Orzecha też chciałbym mieć. Zostaw drzewko - ono rosło tam, zanim przyszedł czas na postawienie domu. Szanuj go, a będziesz miał z niego wiele pożytku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zalejesz fundamenty, to nie ma szans, żeby jego korzenie kiedykolwiek przebiły się przez nie!

 

Ale mi chodzi o to czy mi wylewka nie popęka gdy ten korzeń zacznie znikać po kilku latach. Martwe korzenie mają zdolność przebijania się?

 

A drzewko muszę wyciąć bo jest to jedyne miejsce gdzie mogę postawić garaż. Na szczeście jest to małe drzewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi chodzi o to czy mi wylewka nie popęka gdy ten korzeń zacznie znikać po kilku latach. Martwe korzenie mają zdolność przebijania się?

 

A drzewko muszę wyciąć bo jest to jedyne miejsce gdzie mogę postawić garaż. Na szczeście jest to małe drzewo.

 

Źle zrozumiałem. Myslałem, że zastanawiasz się, czy wyciąć orzecha, żeby kiedyś jego korzeń nie uszkodził fundamentów. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...