Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jednak ekonomia! Jestem uspokojony.

 

Dziwi mnie trochę spora ilość podobnych postów.

Wygląda na to, że "dobre" do budowania tereny się skończyły.

 

Pozdrawiam Adam M.

Jednak ekonomia! Jestem uspokojony.

 

Dziwi mnie trochę spora ilość podobnych postów.

Wygląda na to, że "dobre" do budowania tereny się skończyły.

 

Pozdrawiam Adam M.

 

ziemskie ceny dotyczą kiepskich działek, te dobre to kosmos

Dzisiaj rozmawiałem z dobrym konstruktorem i innym geologiem. Trochę się uspokoiłem. Oboje stwierdzili że nie jest konieczna wymiana całego gruntu nienośnego. Można wykonać płytę robiąc wykop ok 1,2m i podbudowę pod płytę z tłucznia i piasku grubości ok 50 cm. Po tej stronie po której występuję najmniej nośny grunt można odpowiednio obliczyć dodatkową podporę pod płytę w formie ścianki lub słupów posadawiając je na głebokości 2,4m na warstwie nośnej - to będzie rekompensowało nierównomierne osiadanie (podobno da się to policzyć). Można też wykonać tradycyjne fundamenty na głebokości 1,2m z odpowiednią podbudową pod ławy i szerszymi ławami pod częścią gdzie występują najgorsze grunty. Te rozwiązania eliminują mi wymianę dużej ilości gruntu, co już jest dużym plusem. Zostanie przeanalizowanie co się bardziej opłaci płyta czy fundament. Geolog twierdzi że płyta i że będzie łatwiej, bezpieczniej i szybciej ją wykonać niż wykopy pod fundamenty. Zobaczymy ;)

Ja też na swojej działce miałem problem z gruntem, z wodą...dom posadowiony na nazwijmy to wzgórzu. Któregoś dnia zauważyłem, że po wkopaniu łopaty jak tak chodziłem i nie wiem co chciałem zrobić, zaczęła sączyc się woda.....

Myślałem wtedy natrafiłem na cudowne źródełko i zrobiłem w tym miejscu skalniaczek (jest do dzisiaj)

Okazało się, że gdziekolwiek nie wkopałem łopaty wytryskiwało źródełko..Już sobie nawet pomyslałem - jestem bogaty- będę dystrybuował wodę mineralną...

Ale bardziej zależało mi na domu, więc szukałem pytałem jak w tym podmokłym miejscu wybudować dom z piwnicą.

Ok skrócę się nieco..

Zakupiłem Prim Styrozol, dreny, odwodnienia, zamówiłem porządny beton ale, ale...ktoś powiedział mi, żebym zbadał tą wodę w sanepidzie..zawiozłem kilka próbek...okazało się woda wodociągowa...na styku rur około 12 lat sączyła się woda, podlewając działkę, zgłosiłem do wodociągów...źródełko wyschło...

Dzisiaj rozmawiałem z dobrym konstruktorem i innym geologiem. Trochę się uspokoiłem. Oboje stwierdzili że nie jest konieczna wymiana całego gruntu nienośnego. Można wykonać płytę robiąc wykop ok 1,2m i podbudowę pod płytę z tłucznia i piasku grubości ok 50 cm. Po tej stronie po której występuję najmniej nośny grunt można odpowiednio obliczyć dodatkową podporę pod płytę w formie ścianki lub słupów posadawiając je na głebokości 2,4m na warstwie nośnej - to będzie rekompensowało nierównomierne osiadanie (podobno da się to policzyć). Można też wykonać tradycyjne fundamenty na głebokości 1,2m z odpowiednią podbudową pod ławy i szerszymi ławami pod częścią gdzie występują najgorsze grunty. Te rozwiązania eliminują mi wymianę dużej ilości gruntu, co już jest dużym plusem. Zostanie przeanalizowanie co się bardziej opłaci płyta czy fundament. Geolog twierdzi że płyta i że będzie łatwiej, bezpieczniej i szybciej ją wykonać niż wykopy pod fundamenty. Zobaczymy ;)

 

geologiem nie jestem, fundamentalistą raczej też nie ale wydaje mi się, że ci dwaj panowie to nie bardzo się wysilili

 

po pierwsze primo: (temat dla Geno) - czy IL=0,65 dyskwalifikuje do posadowienia na płycie

 

po drugie primo: czemu 1,20 a nie 0,30 (czy też na wysokość humusu), tutaj nie widzę uzasadnienia dla podbudowy 50cm, równie dobrze może być 10-30cm dla ulepszenia podłoża pod chudy

 

po trzecie primo: podpieranie płyty? w tym przypadku chyba bez większego znaczenia

 

po czwarte, też primo: skoro można na ławach na 1,20 m to podbudowa powinna być do warstwy nośnej

 

tak jakoś "myślę"

no nic muszę poczekać na obliczenia konstruktora. Jak będę wiedział jakie rozwiązanie przyjmie to napiszę. Z góry dziękuję za dyskusję i będę czekał na kolejne opinie
witam, właśnie jesteśmy po wylaniu płyty, pod domkiem z przodu 80 cm poniżej terenu a z tyłu 140 cm mamy glinę, dokopaliśmy się do tej glinki, wsypaliśmy chyba z 350 ton pospółki, i po zagęszczeniu wylaliśmy 10 cm chudziaka, a na to 25 cm płytkę zbrojoną prętami fi 10.koszt podobny, ale chyba pewniej niż te "ławy",pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...