ania1719508426 13.04.2007 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Barbossa! Przejrzałeś mnie na wylot. Byłoby dokładnie tak jak piszesz. Jak w tym dowcipie: Pytają prawnika ile jest 2+2. - A ile ma być? - odpowiada prawnik A tak na marginesie: Jest "litera" prawa i "duch" prawa. W Polsce o duchu prawa można rozważać dopiero na poziomie sądu najwyższego. Dopiero tam sprawy załatwione pozornie zgodnie z literą prawa a wbrew zdrowemu rozsądkowi (intencji przepisu) mogą doczekać się pozytywnego rozstrzygnięcia. Tutaj sam widzisz, że jego budowa może doskonale obyć się bez zasieków. Chyba że o czymś nie wiemy... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726440 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 13.04.2007 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 mi tylko chodzi o te "WŁAŚCIWE" bo to nie oznacza tego samego dla wszystkich i tu może powstać konflikt a nie chodzi mi o grodzenie zaraz całej działki itp Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726517 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwa 13.04.2007 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Mam mieszane uczucia czy grodzić czy nie mam ten dylemat dom ma stanąć przy drodze która przylega do drogi gminnej jest trudny dojazd. pierwszy pomysł był tył i boki ogrodzić stałym ogrodzeniem przód tylko prowizorycznie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726703 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aleksandra1 13.04.2007 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Wszystko zależy, gdzie dom będzie budowany. Jeżeli jest to środek miasta, budowa zaraz przy ulicy, ogromne wykopy-to pewnie też bym ogrodziła. W moim przypadku jest to przy bocznej drodze, jakiekolwiek wykopy będą 15 m od drogi, nawet chodnika nie ma po tej stronie ulicy. Za moją działką tylko szczere pole (w zeszłym roku rosła kukurydza-jak w tym roku też będzie rosła to chociaż z jednej strony mam darmowy płot ), więc na skróty nie ma gdzie iść, obok pusta działka. Jeśli więc ktoś przez 15 m nie zauważy, że chodzi po budowie, to tylko pastuch elektryczny jest go w stanie otrzeźwić. A jak ktoś bardzo będzie chciał wejść to i tak wejdzie, przed wyniesieniem czegoś z budowy żadna siła go nie powstrzyma. Ja nie grodzę, tylko oznakuję. Nawet w miastach przy docieplaniu budynków czy remontach elewacji, gdzie rusztowania stoją do 11 piętra (każdy może na nie wejść i spaść) nikt nie grodzi, otacza tylko taśmą i oznakowuje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726841 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 13.04.2007 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Wszystko zależy, gdzie dom będzie budowany. Jeżeli jest to środek miasta, budowa zaraz przy ulicy, ogromne wykopy-to pewnie też bym ogrodziła. W moim przypadku jest to przy bocznej drodze, jakiekolwiek wykopy będą 15 m od drogi, nawet chodnika nie ma po tej stronie ulicy. Za moją działką tylko szczere pole (w zeszłym roku rosła kukurydza-jak w tym roku też będzie rosła to chociaż z jednej strony mam darmowy płot ), więc na skróty nie ma gdzie iść, obok pusta działka. Jeśli więc ktoś przez 15 m nie zauważy, że chodzi po budowie, to tylko pastuch elektryczny jest go w stanie otrzeźwić. A jak ktoś bardzo będzie chciał wejść to i tak wejdzie, przed wyniesieniem czegoś z budowy żadna siła go nie powstrzyma. Ja nie grodzę, tylko oznakuję. Nawet w miastach przy docieplaniu budynków czy remontach elewacji, gdzie rusztowania stoją do 11 piętra (każdy może na nie wejść i spaść) nikt nie grodzi, otacza tylko taśmą i oznakowuje. i przykrywa rusztowania siatką a taki tok rozumowania niestety w razie wypadku nie będzie wzięty pod uwagę teraz jest pełno absurdów i trzeba przed nimi się bronić Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726849 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aleksandra1 13.04.2007 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 I ta siatka taka wytrzymała, że jak wlezie na 8 piętro i spadnie, to go zatrzyma? Albo nie wlezie wcale? Z tą siatką nie do końca tak jest. Właśnie widzę przed sobą wieżowiec z rusztowaniem i siatki nie ma. Jak docieplano 4 piętrowy blok w którym mieszkam, też nie było siatki, "ogrodzenie" było z kolorowej taśmy. Przyjeżdżały różne inspekcje, straż miejska wzywane przez upierdliwą sąsiadkę (z gatunku takich, co to wszystko im przeszkadza) i jakoś nie było afery, że źle zabezpieczony plac budowy. Jak ktoś ma wejść to i przez ogrodzenie wejdzie. A jak mu się coś stanie, to w naszym mądrym kraju za chwilę jeszcze będzie sądził tego co je postawił, że oczka w siatce były za duże (głowa mu przeszła, ale utknęła ), albo od byle jakich drągów (nie struganych) do siatki drzazgę sobie wbił w zadek albo facjatę poranił. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726873 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 13.04.2007 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 czyli częsciowo się zgadzasz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726883 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aleksandra1 13.04.2007 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 czyli częsciowo się zgadzasz A mianowicie z czym???? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726887 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 13.04.2007 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Jak ktoś ma wejść to i przez ogrodzenie wejdzie. A jak mu się coś stanie, to w naszym mądrym kraju za chwilę jeszcze będzie sądził tego co je postawił, że oczka w siatce były za duże (głowa mu przeszła, ale utknęła ), albo od byle jakich drągów (nie struganych) do siatki drzazgę sobie wbił w zadek albo facjatę poranił. teraz jest pełno absurdów i trzeba przed nimi się bronić z tym ogrodzeniem to to, że jak ktoś wejdzie przez ogrodzenie to nie Ty poniesiesz konsekwencje jakiegokolwiek wypadku, no chyba, że BHP olano Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1726894 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aleksandra1 13.04.2007 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 No właśnie się nie do końca zgadzam. Bo jak zrobisz prowizoryczne ogrodzenie z byle czego (żeby było tanio i nazywało się że jest ogrodzone) i nie daj Bóg wylezio z niego jakiś drut, na który nadzieje się ktoś przez nie przełażący, to będę musiała udowadniać, że nie jestem wielbłądem i nie miałam intencji zamachu na cenne życie przełażącego. Mało kogo będzie obchodził fakt, że przełaził i co robił na mojej właśności. Liczne przypadki opisywane w mediach mogą najdobitniej o tym świadczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1727457 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 13.04.2007 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Ogrodzenie ma być widoczne ( w świetle dziennym ) i odczuwalne nocą To moja interpretacja. Ktoś to podważy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/76543-grodzi%C4%87/page/2/#findComment-1727784 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.