Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

budować czy nie budować - co stanowi większe ryzyko


Recommended Posts

No ja jednak nie zdecyduję się na rozpoczęcie inwestycji teraz. Każdy bowiem zrozumie i zaakceptuje(?) wysokie ceny materiałów budowlanych (bo EURO2012), a inwestycja w dom trwa min. 1 rok. Rozpoczęcie jej implikuje konieczność zakończenia praktycznie bez wzlęgdu na ceny, bezsensowne bowiem wydaje mi się pozostanie na etapie bez dachu. Zatem inwestorzy, którzy teraz zaczęli mogą znaleźć się w sytuacji silnej presji, która nie sprzyja podejmowaniu racjonalnych decyzji.Ryzykuję i odkładam inwestycję.

 

pozdr. PioKow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kogoś to interesowało to dzisiaj (24.04.2007)podano dane dot. ilości sprzedanych domów w US. Nastąpił spadek miesiąc do miesiąca wynoszący -8.4% i nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby to nie był największy miesięczny spadek od 18 lat. Mediana ceny równiez spadła. Wynosi obecnie 217 000 USD. To tez dość ciekawe biorąc pod uwagę obecne ceny wywoławcze domów w Polsce.

pozdr PioKow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kogoś to interesowało to dzisiaj (24.04.2007)podano dane dot. ilości sprzedanych domów w US. Nastąpił spadek miesiąc do miesiąca wynoszący -8.4% i nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby to nie był największy miesięczny spadek od 18 lat. Mediana ceny równiez spadła. Wynosi obecnie 217 000 USD. To tez dość ciekawe biorąc pod uwagę obecne ceny wywoławcze domów w Polsce.

pozdr PioKow

No cóż szukanie analogii do rynku amerykańskiego jest chyba ułańską fantazją. Nie ten poziom zamożności społeczeństwa, np. 9 na 10 rodzin w USA posiada swój własny dom (...no może do spółki z bankiem) - przed nami długa droga do odpowiednika sytuacji jankesów. Bliższa nam UE notuje jeszcze stały wzrost cen nieruchomości, a nasza gospodarka sillniej reaguje na to co się dzieje w UE niż za oceanem. Na marginesie ceny nieruchomości w Polsce to ostatnia grupa towarów, które kosztują znacznie mniej niż u naszych zachodnich sąsiadów. Masz mocne nerwy czekając z inwestycją lub musisz posiadać przeświadczenie graniczące z pewnością, że Twoje dochody będą rosnąć szybciej niż ceny materiałów i usług w budownictwie :) .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę siać paniki ani być wyrocznią, ale uważam, że wszystkie osoby które odkładają budowę na później srogo się zawiodą. Niestety chyba same się oszukują, że coś się polepszy. Rynek budowlany się nie ustabilizuje. Ceny materiałów nie spadną , a solidnych fachowców do pracy nie przybędzie.

Przemawiają za tym takie fakty jak:

 

- nieuchronne wyrównywanie cen nieruchomości z cenami Unijnymi

 

- napływ masy gotówki z Unii

 

- wzmożone inwestycje budowlane związane z budową autostrad, stadionów, lotnisk, hoteli itp. (Euro2012) Z tego powodu wystąpią braki w zaopatrzeniu cementu, stali, kruszyw itp.

 

- nieuchronne wprowadzenie euro. Tuż przed wymianą waluty nastąpi automatycznny spadek wartości złotego. Ludzie będą w tym momencie pozbywali się naszej waluty. Oszczędności będą chcieli lokować w nieruchomości i towary.Spowoduje to ogromny popyt na rynku co spowoduje braki również materiałów budowlanych i dalszy wzrost cen. (Mieliśmy analogiczną sytuację z nieruchomościami przed wejściem do Unii.)

 

- gorsze warunki zwrotu VAT i brak ulg, chyba że (jak ktoś napisał) Gilowska coś wymyśli

 

- błyskawicznie rozwijający się rynek developerski, który zabiera robotników i masę materiałów budowlanych bezpośrednio od producenta. W mojej okolicy masowo zabudowywane są puste działki na które kiedyś nikt by nawet nie spojżał. Ale budują tam firmy na sprzedaż.

 

- medialne podsycanie paniki budowlano-mieszkaniowej

 

- w Polsce nadal miliony (!) rodzin nie mają własnego mieszkania (nie mówiąc już o domach :lol: ), a będą chcieli je mieć

 

Mnie wniosek nasuwa się jeden: budujcie natychmiast, taniej nie będzie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też przypatruję się temu wszystkiemu i ogarnia mnie taka wściekłość, że ciągle brakuje materiałów, albo są takie drogie. Szkoda gadać, nawet myśleć nie można, bo siwizny przybywa. Cóż zrobić. Czekamy na pozwolenie na budowę, jak będą materiały to zaczniemy, jak nie to poczekamy . Nie mam zamiaru walczyć z wiatrakami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mówiłem, tak zrobiłem.

 

Kupiłem Porotherm 44 i 25 w dość dobrych cenach.

na składzie dla mnie pozostało jeszcze materiału, którego nie potrzebuję.

 

Jesli ktoś jest zainteresowany to:

 

PH 44 P+W - 3000 szt. 11,5zł

PH 25 P+W - 2500szt. 11zł

 

Materiał na składzie, rozładunek w okolicach mińska warszawy siedlec gratis.

 

Powodzenia dla wszystkich budujących!

 

http://www.album.astral.pl/album/fotos/4725/54/4412/8.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...