Joannax 15.04.2007 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Witam!Na podłodze w przedpokoju i w kuchni mam te same płytki, nie ma żadnego progu, po prostu podłoga stanowi całość i chciałabym to zachować.Po poszerzeniu wejścia z przedpokoju do kuchni została mi "dziura" w podłodze, chciałam dokupić płytki, ale nie ma już takich.Zastanawiam się, czy możliwe jest wybicie kilku płytek W CAŁOŚCI z miejsc nie widocznych w kuchni, czyli spod czafek i przyklejenie ich w to widoczne miejsce.Jeślitak, to napiszcie mi proszę jak to zrobić, żeby nie uszkodzić płytek.Dzięki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 15.04.2007 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Kiedys widzialam w tv jak wyciagali plytki, nie wiem czy w rzeczywistosci funkcjonuje taka metoda u nich sie udalo... Robili to w ten sposob ze fleksem tz gumowka przecinali fuge, odkurzali odkurzaczem i takim narzedziem metalowym ktore stosuje sie do wbijania paneli przy scianach starali sie pomalu podwazac plytke na tyle zeby ten zagiety koniec wlazl ciut pod plytke. Pozniej jednym pociagnieciem odklejali. Z nastepnymi nie bylo juz problemu, po po przecieciu fugi, normalnie wbijali ten zakrzywiony koniec (miejsce na to juz bylo) i plytka sama odchodzila. Mowili tez ze jezeli nie uda sie wyciagnac tej pierwszej plytki, to zeby ja poprostu spisac na straty, przeciac, skuc i wydlugac, tak zeby bylo miejsce na podwazenie plytek obok. Aha to narzedzie do paneli, nazywa sie Żelazko dociskowe (wygląda jak łapka, tzw. "łom" - dociska panele do siebie przy ścianie - ściana działa jak dźwignia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joannax 16.04.2007 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 Bardzo dziękuję.Może spróbuję, najwyżej jak się nie uda to kupię podobne płytki. PS.A może ktoś z Was próbował i wie czy w praktyce to działa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bastorek 22.04.2007 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 Powiem tak.Zależ to od starań i czy glazurnik był dobrym fachowcem.Także od materiału.Jeżeli płytki są z materiału twardego a glazurnik nie starał się dobrze kleić płytek i robił to jakimś klejem z dolnej półki to glazura po paru puknięciach powinna odskoczyć.Ale jak glazurnik był dobrym fachowcem a płytki marnej jakości to marne szanse w odzyskaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joannax 23.04.2007 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.