Mags 25.06.2007 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 4 tygodnie minęły. Nic się nie działo, kompletnie nic. No może poza tym, że mąż objechał wszystkie składy i hurtownie budowlane w poszukiwaniu materiałów. Nie jest tak źle. Porotherm od ręki, ale my nie jesteśmy zainteresowani. Prawdopodobnie będzie to max, a już wszystko braliśmy pod uwagę. Silka na m2 ściany wyszła ponad 2 razy droższa niż max, więc możemy zapomnieć. Ekipa nasza się niecierpliwi, już łopaty grzeją, ale cóż jeszcze im trza troszkę poczekać. No i najlepsza wiadomość. Dziś mąż widział się z naszym "przecudownym " architektem i wypisał mu upoważnienie na złożenie dokumentacji w gminie do PnB. Jutro składa, my mamy tylko czekać na powiadomienie. W naszej gminie oczekiwanie trwa ponoć 2 tygodnie. Oby! Bo sama adaptacja spędzała nam sen z powiek przez 2 miesiące ponad. Może wreszcie coś ruszy. Ale jakbyśmy naprawdę dostali za 2-3 tyg PnB, to już nie musimy czekać do sierpnia tylko od razu startować z budową.Pożyjemy, zobaczymy. Nowe wydatki - 2500 zł - druga część płatności architekta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 01.07.2007 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 Czekamy na PnB, a w międzyczasie szukamy materiałów. I obserwując sytuację na rynku zaczynamy odczuwać ulgę. Uspokoiło się. Materiały dostępne, ceny spadają. Robocizna może drożeć, ale tu też staramy się nie panikować. Na stan surowy ekipa domówiona, a potem dużo pracy własnej. Czuję, że nam się uda. W przyszłym tygodniu drzewo nam wytną . Zostanie ogromny pień, ale w rogu działki nie będzie tak przeszkadzał, obsadzi się go czymś. Może zrobimy drewniaczek zamiast skalniaczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 06.07.2007 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Nowa informacja z działeczki - drzewo wycięte - sukces - 150 zł, a porażka - płot pomiędzy sąsiadem a nami - został zniszczony, bo konar na niego runął.W postaci odszkodowania sąsiad dostał pół zciętego drzewa. Poza tym mąż ma naprawić płot. Ponoć jutro to zrobi. Mam depresję z powodu pogody. Ciągle zimno, wieje i pada. Lato! Gdzie jesteś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 16.07.2007 17:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Tak sobie marzyłam, żebyśmy nie czekali na PnB za długo. Z ankiety forum dotyczącej okresu oczekiwania, większość forumowiczów czekała ok. 2 tygodni, niektórzy nawet tylko tydzień. Już wiem, że my do tych szczęśliwców się nie zaliczamy, bo u nas już 2 tyg minęły i cisza. Może okres urlopowy? Co mnie to interesuje? Chcę mieć to już za sobą. Nie wiem czy uda nam się zacząć w sierpniu, jak tak dalej pójdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 21.07.2007 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 No i mija 3 tydzień w oczekiwaniu na PnB i zaczynam się zastanawiać czy w sierpniu zaczniemy budowę. Myślałam, że jak mała wioska, a nie duże miasto, to pójdzie to szybciej, no ale niestety. Nasi wykonawcy mają cierpliwość, ale ile jeszcze będę czekać? Obiecaliśmy im, że w sierpniu zaczną. Liczyliśmy na to, że w październiku będziemy zadaszać, tak by jeszcze przed zimą się uporać ze stanem surowym. Teraz to wielki znak zapytania. Tak ostatnio przeglądałam rózne wątki na tematy związane z adaptacją projektu, z mapkami i projektami przyłączy do budynku. No i uświadomiłam sobie, że większość forumowiczów to rozgranicza wszystko. To pewnie dlatego ta moja adaptacja tyle kosztowała. Kilka osób mnie "okrzyczała" i wprowadziła niemal w depresję, że tyle zapłaciliśmy. Tyle tylko, że wspominałam o tym, że on nam wszystko przygotowuje do PnB, a więc w cenie adaptacji mamy też mapę do celów projektowych i projekty przyłączy. Więc wcale nie uważam, że zapłaciliśmy jakieś wielkiej sumy, bo naczytałam się na tym forum - ile niektórzy płacili za projekty przyłączy. A więc może uda mi się rozgraniczyć poszczególne składniki zapłaconej przeze mnie kwoty - 6000 - na podstawie informacji i wyciągniętych średnich: - mapka do celów projektowych 700 - projekt przyłącza wody - 600 - projekt przyłącza elektrycznego - 600 - projekt ulokowania POŚ na działce - nie mam pojęcia, ale niech będzie te następne 600 - adaptacja projektu - to już nie 6000, ale ok. 3500, a więc różnica spora. Oczywiście są to moje założenia i wyliczenia, ale tym o to zabiegiem poprawiłam sobie humor. Tak. Co nie zmienia faktu, że nam się spieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 29.07.2007 16:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 A jednak. Okres urlopowy w urzędzie gminy odczuliśmy na własnej skórze. Połowa załogi się wczasuje, a druga połowa pracować szybciej nie potrafi, nie może lub nie chce. Wsjo ryba. Ja też mam za tydzień urlop, który zaplanowałam tak, by być przy wbijaniu pierwszej łopaty. No nic, nie wyszło. Mówi się trudno.Zaraz będę zaglądać do przepisów, może wyszukam coś co pomoże mi skrócić okres 3 tygodni oczekiwania po wydaniu PnB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 16.08.2007 17:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Wczoraj wróciłam z urlopu. Pogoda była super. Jeśli chodzi i PnB, to jestem już niemal zrozpaczona. To już 7 tygodni mija właśnie od momentu złożenia dokumentacji. Skandal. No ale nie przebiję głową muru. Sierpień więc odpada na rozpoczęcie robót. We wrześniu trzeba będzie się sprężyć i ruszyć z kopyta.Oby tylko wykonawcy nie uciekli.Wynajeliśmy pana do wykoszenia działki, bo nam chaszcze wyrosły. Koszt koszenia - 70PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 23.08.2007 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Który to już tydzień czekamy? Ósmy!!! Szkoda gadać. Ekipa sobie poszła. Obiecała, że wróci jak będziemy ready. Ale czy napewno? Jak nam we wrześniu odmówią budowania to leżymy. Żadnych nowych wydatków nie poczyniliśmy, bo nie było na co. Czekać, czekać, czekać. Tylko to nam pozostaje. Ile człowiek ma w sobie cierpliwości.Odliczam tygodnie do powrotu do Polski. Już tak blisko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 23.08.2007 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Właśnie sobie uświadomiłam jaki błąd popełniłam nazywając beton komórkowy maxem. Wiem o budowaniu sporo, a proste rzeczy mylę. Chyba poprostu nie przywiązuję uwagi do pierdół . Sprostowanie - będziemy budować nie z maxa, ale z bk 24, a czym ocieplimy narazie nie wiadomo. Człowiek ciągle się uczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 28.08.2007 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Pan od koszenia zjawił się dopiero wczoraj - po 12 dniach od umówienia się. Był zajęty i nie mógł wcześniej. Co mi tam zresztą. Nie ma pośpiechu przecież, no nie? I tak czekamy na PnB i tak. Facet zepsuł sobie sprzęt przez te nasze chaszcze, ale skasował tyle na ile się umawialiśmy. PnB może jutro. Dostaję świra! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 29.08.2007 18:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Jestem już wściekła na maksa. PnB jutro. Oby! Godzinę temu dzwonili panowie ekipa, bo już koniec sierpnia, a na sierpień się umówiliśmy. Myśleli, że może zmieniliśmy zdanie. A my się obawialiśmy, że oni już się poddadzą i na wyspy umkną (przygadał kocioł garnkowi). Ponadto dali namiar na swojego kierbuda. Bogdan dzwoni: - Dzień dobry, czy jest pan zainteresowany prowadzeniem mojej budowy, którą notabene podejmą się pana murarze? (hihi, dobre) -A gdzie to będzie? W Stargardzie? -Nie, trochę za ... -O panie, to ja nie mogę, my sobie w paradę nie wchodzimy, dam panu namiar na .... Facet oddaje swoją ekipę, sam nie chce zarobić, bo nie chce podpaść "tutejszym". Tego jeszcze nie grali. No nic. To się poszuka kogoś miejscowego. W sumie dał nam namiar, jutro sprawdzimy za ile i dlaczego tak drogo Siatka na ogrodzenie frontowe kupiona. 70 zł za jakieś 25 mb. Paliki dostaniemy. Pamiętacie drzewo wycięte? Pół dostał sąsiad, reszta pojechała do faceta, który drzewo ścinał. Paliki nam obiecał z tego drzewa. No i już jakieś ogrodzenie się skleci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 30.08.2007 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Mamy kierbuda! I to za jaką cenę! Chce tylko 1500 PLN. Ciekawe czemu tak mało. Pewnie dlatego , że po znajomości. To nie ten, co dostaliśmy na niego namiar, inny, nie-tubylec . Mam tylko nadzieję, że zawita choć ze 3-4 razy na naszą budowę. A najwyżej mu dopłacimy jeśli będzie tego wart i wykaże się większym zainteresowaniem niż tylko wpisy w dzienniku. Bo przecież nie o to nam chodzi, żeby mieć kierownika nienadzorującego budowy. A tak swoją drogą to chyba lepiej, że on "nasz", a nie od ekipy. Stać będzie po naszej więc stronie jak murarze coś wywiną. Taką mam nadzieję. Oczywiście nie marzę o tym, żeby murarze coś wywinęli No może w końcu to jakoś ruszy, bo już apopleksji tu się pomału nabawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 01.09.2007 16:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2007 Nadeszła wiekopomna chwila... Może zacznę od tego, że Bogdan spotkał się z architektem i dowiedział się, że nasze czekanie na PnB było spowodowane problemem z działką , bo była oznaczona Bp. Nie wiem co to znaczy, ale były problemy, żeby wyrazić zgodę na budowanie I dopiero teraz się o tym dowiadujemy?! No, ale nasz wspaniały architekt się tym zajął i mamy wreszcie PnB. Mało tego możemy już zaczynać w poniedziałek, bo wczoraj się uprawomocniło! Niewiarygodne. A my się zastanawialiśmy dlaczego to tak trwa i trwa. A tu masz. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Architekt miał zapłacone za doprowadzenie wszystkich spraw (od początku do końca) do momentu ruszenia z budową. Wywiązał się z tego w 100%. Plan na dziś wykonany: - 3 składy budowlane odwiedzone - materiały są wszędzie - paliki na ogrodzenie frontowe - telefony do ekipy, geodety i faceta z koparką Plan na poniedziałek: - wytyczenie domu oraz garażu wolnostojącego - zdjęcie humusu - przedstawienie ekipie ich tymczasowego kierownika budowy No to zaczynamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 03.09.2007 16:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2007 Humus ściągnięty. Koszt 150 zł. Co do geodety, to niestety szukamy dalej,bo ten nasz stwierdził, że to nie jego rejon no i się wycofał. Z tego powodu dom oczywiście nie wytyczony. Całe szczęście, że mamy inny namiar. A co do warunków glebowych - piasek i tylko piasek. Sąsiedzi wcześniej mówili, teraz sami się przekonaliśmy. Super Humus pięknie ułożony w rogu działki. Rozglądamy się intensywnie za blaszanym garażem tymczasowym na narzędzia itp. Oj dzieje się, dzieje. Jak ja się cieszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 03.09.2007 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2007 Zmiana ceny kierownika budowy - 2500 PLN. Facet, który nam go polecał mówił, że bierze 1500, ale jak się okazało było to nieporozumienie. No cóż, mówi się trudno. Bierzemy go i tak. Nowy geodeta umówiony. Jest nawet tańszy . Koszt wytyczenia domu - 250 PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 04.09.2007 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2007 Geodeta wytyczył dom. Skład budowlany wybrany. Będziemy zaopatrywać się w PSB. Ceny wynegocjowane. Pierwsze materiały przyjeżdżają w czwartek. Jak się dowiedzieliśmy wczoraj, na terenach gdzie położona jest nasza działka były kiedyś ogródki działkowe. Oznacza to, że ludzie uprawiali tam wszystko co się da, a więc nawozili glebę, która zrobiła się bardzo żyzna. Może jakieś kwiatki zasadzę i mi przez przypadek wyrosną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 05.09.2007 17:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2007 Dziś wielkie zwożenie materiałów na budowę. W składzie budowlanym chcieli 20tys zadatku na materiały. Zgodziliśmy się. Dziś jednak wyszło inaczej , lepiej dla nas. Daliśmy 17 tys i od razu rozpisaliśmy to na faktury, czyli w zasadzie normalnie kupiliśmy materiały bez żadnych zadatków. W całej tej kwocie zmieściły się bloczki betonowe, stal na zbrojenie, beton komórkowy 110m2 oraz połówki bk na ściany działowe. Pozostaje zamówić beton, kupić wszystko na ocieplenie fundamentów. Widzę, że z cenami nie jest tak tragicznie. Z ekipą będziemy się rozliczać za każdy etap, więc za jakiś tydzień dostaną kaskę za fundamenty, bo powinny być już gotowe. Dobra organizacja to podstawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 06.09.2007 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2007 Kupiliśmy budkę taką niedużą za 300 Miał być garaż blaszany nowy, ale jakoś nam się nie udało znaleźć w bliskiej okolicy. Budka stara ale jara jak to się mówi . Umywalkę nawet ma ale wody ni ma Dla zainteresowanych podaję ceny materiałów, które zakupiśmy - bk 24 - 10,40 - połówki na ścianki działowe - 5,85 - pręt zbrojeniowy 12 fi - 2,55 za metr - strzemiono - 1,60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 06.09.2007 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2007 Geodeta żle wytyczył budynek i dziś kopania nie było. Przyjechał o 14 poprawiać i oczywiście uznał reklamację i przeprosił . Było jednak już za późno i chłopaki kopanie odłożyli na jutro. Za paliki do wytyczenia osi budynku - 50 zł Bogdan dogadał się z sąsiadami w sprawie wody i prądu. Bajka. Takich sąsiadów to ze świecą szukać. Prąd możemy brać ile i kiedy chcemy, jakoś się rozliczymy na podstawie średnich ich rachunków. Choćbym miała płacić za różnicę od największego ich rachunku to i tak to nie taki pewnie pieniądz jak za prąd budowlany. Co do wody to jeszcze lepiej, bo Bogdan dziś zamontował podlicznik u tychże sąsiadów i będziemy płacić według wskazań "naszego" wodomierza. Czyż to nie wspaniale? Zaczynam lubić to miejsce Ciągle mi czegoś tam brakowało Wcześniej uparliśmy się na inną małą miejscowość pod naszym miastem i długo szukaliśmy, potem zaczęły się problemy w gminie, to czekanie, a ceny rosły i rosły. Nie udało się i byliśmy bardzo rozczarowani. Gdy kupiliśmy naszą działkę czuliśmy, że to już nie to samo, choć warunki są bardzo dobre. Pomału zaczynamy się oswajać i aklimatyzować do tego miejsca. A jeszcze mili sąsiedzi, spokój i coś własnego - cóż więcej można od życia chcieć. No tak zdrowia, ale to chyba oczywiste Czy to ja tak się uzewnętrzniam? Niemożliwe Chyba jakiś chochlik mi się tu wdarł Ja twarda sztuka jestem .... czasami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 07.09.2007 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2007 Wykopy pod fundamenty wykonane, zbrojenie ułożone. Kierownik budowy przybył, oglądnął i zadowolony odjechał. Aż dziw bierze, że tak się wszystko dobrze układa. Ekipa zgrana. Chłopaki dogadują się z Bogdanem świetnie. Oby tak dalej. Beton zakupiony, jutro zalewanie.Koszt betonu 2900,- za 9m3Piasek zamówiony - 15 ton - cena 21,94/t Na dzień dzisiejszy wydaliśmy:- projekt + adaptacja - 6300 ,-- papierologia (mapki i uzgodnienia) - 465,-- humus - 150,-- zbrojenie - 818,-- beton - 2900,-- piasek - 380,-- bloczki fund. - 2952,-- cement - 600,- - budka - 300,- też doliczam, bo związane z budową przecież Razem 14.865,- Wszystkie ceny są cenami brutto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.