Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budujemy sobie domek


Recommended Posts

4 tygodnie minęły. Nic się nie działo, kompletnie nic. No może poza tym, że mąż objechał wszystkie składy i hurtownie budowlane w poszukiwaniu materiałów. Nie jest tak źle. Porotherm od ręki, ale my nie jesteśmy zainteresowani. Prawdopodobnie będzie to max, a już wszystko braliśmy pod uwagę. Silka na m2 ściany wyszła ponad 2 razy droższa niż max, więc możemy zapomnieć.

 

Ekipa nasza się niecierpliwi, już łopaty grzeją, ale cóż jeszcze im trza troszkę poczekać.

 

No i najlepsza wiadomość. Dziś mąż widział się z naszym "przecudownym " architektem i wypisał mu upoważnienie na złożenie dokumentacji w gminie do PnB. Jutro składa, my mamy tylko czekać na powiadomienie. W naszej gminie oczekiwanie trwa ponoć 2 tygodnie. Oby! Bo sama adaptacja spędzała nam sen z powiek przez 2 miesiące ponad. Może wreszcie coś ruszy.

Ale jakbyśmy naprawdę dostali za 2-3 tyg PnB, to już nie musimy czekać do sierpnia tylko od razu startować z budową.

Pożyjemy, zobaczymy.

 

Nowe wydatki - 2500 zł - druga część płatności architekta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 241
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Mags

    242

Czekamy na PnB, a w międzyczasie szukamy materiałów. I obserwując sytuację na rynku zaczynamy odczuwać ulgę. Uspokoiło się. Materiały dostępne, ceny spadają. Robocizna może drożeć, ale tu też staramy się nie panikować. Na stan surowy ekipa domówiona, a potem dużo pracy własnej.

Czuję, że nam się uda.

W przyszłym tygodniu drzewo nam wytną :D . Zostanie ogromny pień, ale w rogu działki nie będzie tak przeszkadzał, obsadzi się go czymś. Może zrobimy drewniaczek zamiast skalniaczka :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa informacja z działeczki - drzewo wycięte - sukces - 150 zł, a porażka - płot pomiędzy sąsiadem a nami - został zniszczony, bo konar na niego runął.

W postaci odszkodowania sąsiad dostał pół zciętego drzewa. Poza tym mąż ma naprawić płot. Ponoć jutro to zrobi.

 

Mam depresję z powodu pogody. Ciągle zimno, wieje i pada. Lato! Gdzie jesteś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tak sobie marzyłam, żebyśmy nie czekali na PnB za długo. Z ankiety forum dotyczącej okresu oczekiwania, większość forumowiczów czekała ok. 2 tygodni, niektórzy nawet tylko tydzień. Już wiem, że my do tych szczęśliwców się nie zaliczamy, bo u nas już 2 tyg minęły i cisza.

Może okres urlopowy? :evil: Co mnie to interesuje? Chcę mieć to już za sobą. Nie wiem czy uda nam się zacząć w sierpniu, jak tak dalej pójdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mija 3 tydzień w oczekiwaniu na PnB i zaczynam się zastanawiać czy w sierpniu zaczniemy budowę. Myślałam, że jak mała wioska, a nie duże miasto, to pójdzie to szybciej, no ale niestety.

Nasi wykonawcy mają cierpliwość, ale ile jeszcze będę czekać? Obiecaliśmy im, że w sierpniu zaczną. Liczyliśmy na to, że w październiku będziemy zadaszać, tak by jeszcze przed zimą się uporać ze stanem surowym.

Teraz to wielki znak zapytania.

 

Tak ostatnio przeglądałam rózne wątki na tematy związane z adaptacją projektu, z mapkami i projektami przyłączy do budynku. No i uświadomiłam sobie, że większość forumowiczów to rozgranicza wszystko. To pewnie dlatego ta moja adaptacja tyle kosztowała. Kilka osób mnie "okrzyczała" i wprowadziła niemal w depresję, że tyle zapłaciliśmy.

Tyle tylko, że wspominałam o tym, że on nam wszystko przygotowuje do PnB, a więc w cenie adaptacji mamy też mapę do celów projektowych i projekty przyłączy. Więc wcale nie uważam, że zapłaciliśmy jakieś wielkiej sumy, bo naczytałam się na tym forum - ile niektórzy płacili za projekty przyłączy.

A więc może uda mi się rozgraniczyć poszczególne składniki zapłaconej przeze mnie kwoty - 6000 - na podstawie informacji i wyciągniętych średnich:

 

- mapka do celów projektowych 700

- projekt przyłącza wody - 600

- projekt przyłącza elektrycznego - 600

- projekt ulokowania POŚ na działce - nie mam pojęcia, ale niech będzie te następne 600

- adaptacja projektu - to już nie 6000, ale ok. 3500, a więc różnica spora.

 

Oczywiście są to moje założenia i wyliczenia, ale tym o to zabiegiem poprawiłam sobie humor. Tak.

 

Co nie zmienia faktu, że nam się spieszy :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak. Okres urlopowy w urzędzie gminy odczuliśmy na własnej skórze. Połowa załogi się wczasuje, a druga połowa pracować szybciej nie potrafi, nie może lub nie chce. Wsjo ryba.

Ja też mam za tydzień urlop, który zaplanowałam tak, by być przy wbijaniu pierwszej łopaty. No nic, nie wyszło. Mówi się trudno.

Zaraz będę zaglądać do przepisów, może wyszukam coś co pomoże mi skrócić okres 3 tygodni oczekiwania po wydaniu PnB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Wczoraj wróciłam z urlopu. Pogoda była super.

Jeśli chodzi i PnB, to jestem już niemal zrozpaczona. To już 7 tygodni mija właśnie od momentu złożenia dokumentacji. Skandal. No ale nie przebiję głową muru.

Sierpień więc odpada na rozpoczęcie robót. We wrześniu trzeba będzie się sprężyć i ruszyć z kopyta.

Oby tylko wykonawcy nie uciekli.

Wynajeliśmy pana do wykoszenia działki, bo nam chaszcze wyrosły.

Koszt koszenia - 70PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który to już tydzień czekamy? Ósmy!!! Szkoda gadać. Ekipa sobie poszła. Obiecała, że wróci jak będziemy ready. Ale czy napewno? Jak nam we wrześniu odmówią budowania to leżymy.

Żadnych nowych wydatków nie poczyniliśmy, bo nie było na co.

Czekać, czekać, czekać. Tylko to nam pozostaje. Ile człowiek ma w sobie cierpliwości.

Odliczam tygodnie do powrotu do Polski. Już tak blisko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie uświadomiłam jaki błąd popełniłam nazywając beton komórkowy maxem. Wiem o budowaniu sporo, a proste rzeczy mylę. Chyba poprostu nie przywiązuję uwagi do pierdół :wink: .

 

Sprostowanie - będziemy budować nie z maxa, ale z bk 24, a czym ocieplimy narazie nie wiadomo.

 

Człowiek ciągle się uczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan od koszenia zjawił się dopiero wczoraj - po 12 dniach od umówienia się. Był zajęty i nie mógł wcześniej. Co mi tam zresztą. Nie ma pośpiechu przecież, no nie? :evil: I tak czekamy na PnB i tak.

Facet zepsuł sobie sprzęt przez te nasze chaszcze, ale skasował tyle na ile się umawialiśmy.

PnB może jutro. Dostaję świra!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już wściekła na maksa. PnB jutro. Oby!

Godzinę temu dzwonili panowie ekipa, bo już koniec sierpnia, a na sierpień się umówiliśmy. Myśleli, że może zmieniliśmy zdanie. A my się obawialiśmy, że oni już się poddadzą i na wyspy umkną (przygadał kocioł garnkowi).

Ponadto dali namiar na swojego kierbuda. Bogdan dzwoni:

- Dzień dobry, czy jest pan zainteresowany prowadzeniem mojej budowy, którą notabene podejmą się pana murarze? (hihi, dobre)

-A gdzie to będzie? W Stargardzie?

-Nie, trochę za ...

-O panie, to ja nie mogę, my sobie w paradę nie wchodzimy, dam panu namiar na ....

 

:o :o :o

 

Facet oddaje swoją ekipę, sam nie chce zarobić, bo nie chce podpaść "tutejszym". Tego jeszcze nie grali.

 

No nic. To się poszuka kogoś miejscowego. W sumie dał nam namiar, jutro sprawdzimy za ile i dlaczego tak drogo :wink:

 

Siatka na ogrodzenie frontowe kupiona. 70 zł za jakieś 25 mb.

Paliki dostaniemy. Pamiętacie drzewo wycięte? Pół dostał sąsiad, reszta pojechała do faceta, który drzewo ścinał. Paliki nam obiecał z tego drzewa.

No i już jakieś ogrodzenie się skleci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy kierbuda! I to za jaką cenę! Chce tylko 1500 PLN. Ciekawe czemu tak mało. Pewnie dlatego , że po znajomości. To nie ten, co dostaliśmy na niego namiar, inny, nie-tubylec 8) . Mam tylko nadzieję, że zawita choć ze 3-4 razy na naszą budowę. A najwyżej mu dopłacimy jeśli będzie tego wart i wykaże się większym zainteresowaniem niż tylko wpisy w dzienniku. Bo przecież nie o to nam chodzi, żeby mieć kierownika nienadzorującego budowy. A tak swoją drogą to chyba lepiej, że on "nasz", a nie od ekipy. Stać będzie po naszej więc stronie jak murarze coś wywiną. Taką mam nadzieję. Oczywiście nie marzę o tym, żeby murarze coś wywinęli :lol:

 

No może w końcu to jakoś ruszy, bo już apopleksji tu się pomału nabawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadeszła wiekopomna chwila...

Może zacznę od tego, że Bogdan spotkał się z architektem i dowiedział się, że nasze czekanie na PnB było spowodowane problemem z działką , bo była oznaczona Bp. Nie wiem co to znaczy, ale były problemy, żeby wyrazić zgodę na budowanie :evil: I dopiero teraz się o tym dowiadujemy?! No, ale nasz wspaniały architekt się tym zajął i mamy wreszcie PnB. Mało tego możemy już zaczynać w poniedziałek, bo wczoraj się uprawomocniło! Niewiarygodne. A my się zastanawialiśmy dlaczego to tak trwa i trwa. A tu masz. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Architekt miał zapłacone za doprowadzenie wszystkich spraw (od początku do końca) do momentu ruszenia z budową. Wywiązał się z tego w 100%.

Plan na dziś wykonany:

- 3 składy budowlane odwiedzone - materiały są wszędzie

- paliki na ogrodzenie frontowe

- telefony do ekipy, geodety i faceta z koparką

 

Plan na poniedziałek:

- wytyczenie domu oraz garażu wolnostojącego

- zdjęcie humusu

- przedstawienie ekipie ich tymczasowego kierownika budowy

 

No to zaczynamy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Humus ściągnięty. Koszt 150 zł.

Co do geodety, to niestety szukamy dalej,bo ten nasz stwierdził, że to nie jego rejon :o no i się wycofał. Z tego powodu dom oczywiście nie wytyczony. Całe szczęście, że mamy inny namiar.

A co do warunków glebowych - piasek i tylko piasek. Sąsiedzi wcześniej mówili, teraz sami się przekonaliśmy. Super

Humus pięknie ułożony w rogu działki.

Rozglądamy się intensywnie za blaszanym garażem tymczasowym na narzędzia itp.

Oj dzieje się, dzieje. Jak ja się cieszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geodeta wytyczył dom.

Skład budowlany wybrany. Będziemy zaopatrywać się w PSB. Ceny wynegocjowane. Pierwsze materiały przyjeżdżają w czwartek.

 

Jak się dowiedzieliśmy wczoraj, na terenach gdzie położona jest nasza działka były kiedyś ogródki działkowe. Oznacza to, że ludzie uprawiali tam wszystko co się da, a więc nawozili glebę, która zrobiła się bardzo żyzna. Może jakieś kwiatki zasadzę i mi przez przypadek wyrosną :o :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wielkie zwożenie materiałów na budowę.

W składzie budowlanym chcieli 20tys zadatku na materiały. Zgodziliśmy się.

Dziś jednak wyszło inaczej , lepiej dla nas. Daliśmy 17 tys i od razu rozpisaliśmy to na faktury, czyli w zasadzie normalnie kupiliśmy materiały bez żadnych zadatków. W całej tej kwocie zmieściły się bloczki betonowe, stal na zbrojenie, beton komórkowy 110m2 oraz połówki bk na ściany działowe.

Pozostaje zamówić beton, kupić wszystko na ocieplenie fundamentów. Widzę, że z cenami nie jest tak tragicznie.

Z ekipą będziemy się rozliczać za każdy etap, więc za jakiś tydzień dostaną kaskę za fundamenty, bo powinny być już gotowe.

Dobra organizacja to podstawa 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiliśmy budkę taką niedużą za 300 :o :lol:

Miał być garaż blaszany nowy, ale jakoś nam się nie udało znaleźć w bliskiej okolicy. Budka stara ale jara jak to się mówi :lol: . Umywalkę nawet ma :D ale wody ni ma :roll:

Dla zainteresowanych podaję ceny materiałów, które zakupiśmy

- bk 24 - 10,40

- połówki na ścianki działowe - 5,85

- pręt zbrojeniowy 12 fi - 2,55 za metr

- strzemiono - 1,60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geodeta żle wytyczył budynek i dziś kopania nie było. Przyjechał o 14 poprawiać i oczywiście uznał reklamację i przeprosił . Było jednak już za późno i chłopaki kopanie odłożyli na jutro.

Za paliki do wytyczenia osi budynku - 50 zł

Bogdan dogadał się z sąsiadami w sprawie wody i prądu. Bajka. Takich sąsiadów to ze świecą szukać. Prąd możemy brać ile i kiedy chcemy, jakoś się rozliczymy na podstawie średnich ich rachunków. Choćbym miała płacić za różnicę od największego ich rachunku to i tak to nie taki pewnie pieniądz jak za prąd budowlany.

Co do wody to jeszcze lepiej, bo Bogdan dziś zamontował podlicznik u tychże sąsiadów i będziemy płacić według wskazań "naszego" wodomierza.

Czyż to nie wspaniale?

Zaczynam lubić to miejsce

Ciągle mi czegoś tam brakowało

Wcześniej uparliśmy się na inną małą miejscowość pod naszym miastem i długo szukaliśmy, potem zaczęły się problemy w gminie, to czekanie, a ceny rosły i rosły. Nie udało się i byliśmy bardzo rozczarowani.

Gdy kupiliśmy naszą działkę czuliśmy, że to już nie to samo, choć warunki są bardzo dobre.

Pomału zaczynamy się oswajać i aklimatyzować do tego miejsca.

A jeszcze mili sąsiedzi, spokój i coś własnego - cóż więcej można od życia chcieć. No tak zdrowia, ale to chyba oczywiste

:o Czy to ja tak się uzewnętrzniam?

Niemożliwe

Chyba jakiś chochlik mi się tu wdarł

Ja twarda sztuka jestem :wink: .... czasami

:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykopy pod fundamenty wykonane, zbrojenie ułożone. Kierownik budowy przybył, oglądnął i zadowolony odjechał.

Aż dziw bierze, że tak się wszystko dobrze układa. Ekipa zgrana. Chłopaki dogadują się z Bogdanem świetnie. Oby tak dalej.

Beton zakupiony, jutro zalewanie.

Koszt betonu 2900,- za 9m3

Piasek zamówiony - 15 ton - cena 21,94/t

 

Na dzień dzisiejszy wydaliśmy:

- projekt + adaptacja - 6300 ,-

- papierologia (mapki i uzgodnienia) - 465,-

- humus - 150,-

- zbrojenie - 818,-

- beton - 2900,-

- piasek - 380,-

- bloczki fund. - 2952,-

- cement - 600,-

- budka - 300,- też doliczam, bo związane z budową przecież

Razem

14.865,-

 

Wszystkie ceny są cenami brutto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...