MASZ DWOREK?

[aka z Ina]

no nie ma

[DPS]

Eeee!

Zdrowiście już?

[Żelka]

Hej, heeej.

[braza]

No przeginasz!! Nie wciskaj kitu, że na anginę się tyle czasu choruje

[Gosia-Anbudowa]

WITAMY CIĘ YETI

 

Puk, puk...

Dzień Do... znaczy Noc Dobra .

 

Otwarte było , więc pokręciłem się nieco po Dworku i... chciałem jeszcze coś powiedzieć na powitanie, ...ale po tym co zobaczyłem to teraz tylko

Łaaaaaaaaaaaaaaał!!! zdołam wykrztusić...

Wrócę jak ochłonę...

 

zapraszamy

 

 

eeeeee

teraz krtań

i zastrzyki

 

http://www.urzadzamy.pl/zdjecia/kawa_z_pomarancza_przepisy_glowne.jpg

 

buzioli nie zostawiam

zdjęć też nie

leeeeenia mam

 

dziewcynki i chopaki nooo

doczłapię się do zdrowia to wrócę

[wu]

dzień dobry

Gosiak no pozbieraj się kobieto ileż można chorować

[Yeti]

(...) dziewcynki i chopaki nooo

doczłapię się do zdrowia to wrócę

...co będziesz się człapać?

...na mietłę se siądź.

 

Zapraszałaś, to se wdepnąłem jeszcze

A odnośnie mojego łaaaał, to powiem tylko, że kiedyś myślałem, że to mnie tylko na łeb padło..., ale tu widzę, że wy chyba jeszcze bardziej pokręceni musicie być

[an-bud]

(...) dziewcynki i chopaki nooo

doczłapię się do zdrowia to wrócę

...co będziesz się człapać?

...na mietłę se siądź.

 

Zapraszałaś, to se wdepnąłem jeszcze

A odnośnie mojego łaaaał, to powiem tylko, że kiedyś myślałem, że to mnie tylko na łeb padło..., ale tu widzę, że wy chyba jeszcze bardziej pokręceni musicie być

bardziej niż bardzo

[Yeti]

...no ale to chyba dobrze - ludzie bez pasji i choćby delikatnego pier...ca są szarzy i nudni

Ja se taki "dowcip roku" zafundowałem prawie 12 lat temu i do tej pory mam ubaw po pachy (szczególnie jak mnie wszystkie gnaty od roboty bolą ).

Kiedyś to już nawet kryzys przeżyłem i wszystko sprzedać w cholerę chciałem...

A wy jak tam? Nie mieliście już ochoty (w chwili zwątpienia) podłożyć beczki trotylu pod tą ...hmmm... "ruinkę"? ...No albo chociaż opchnąć ją z zyskiem?

[an-bud]

może warto mieć kawałek histori naszego kawałka ziemi pięć lat temu kopiąc dziurę pod wodę, na głębokości prawie 1,5 m znajdowałem kawałki cegły.

 

A to wykopane z ewidencji zabytków;

 

..... W 1570r własność królewską stanowiła wieś i folwark z 8 chłopami i 6 zagrodnikami; część wsi z 3 zagrodnikami była własnością szlachecką Marcina Dulskiego.

W późniejszym okresie w Czaplach istniały: folwark należący do dóbr stołowych biskupów chełmińskich oraz dobra stanowiące wolne sołectwo należące do Albrechta Martwitza.

W początkach XVIII w. te ostatnie należały do Michała Adama Bahra, który aw 1755r. sprzedał je za kwotę 5000 marek von Zydowiczowi. Tenże przyłączył odłogiem leżącą ziemię wsi Czaple jako folwark, powiększając w ten sposób swoją własność z 4 na 16 łanów. Kaster fryderycjański z 1772r. popdaje go jako właściciela wolnego sołectwa. Inne dane z kastratu informują, że rządcą był Salomon Klann, służbę stanowiło 6 parobków i 3 dziewki oraz podają liczbę mieszkańców wsi. Po śmierci von Zydowicza jego synowie sprzedali folwark za 10 000 guldenów (zapewne przed 1789r.) Nowy właściciel nazywał się Gosda. Jego nazwiska brak na liście szlachty posiadającej dobra sołeckie (Freischulzereigut) lub dobra w dzierżawie emfiteutycznej, która złożyła przysięgę poddaństwa królowi pruskiemu w 1789r.

Słownik Geograficzny Państwa Polskiego podaje, że w 1789r. Czaple były królewską wsią emfiteutyczną liczącą 13 dymów. Obok niej istniał wspomniany folwark powstały na gruntach sołectwa.

W 1790r. (przy opisie osady KL. Czappeln ten sam autor podaje błędną datę 1756r.) właściciel folwarku w Czaplach oddał 4 rodzinom luterańskim (przybyłym z okolic Nowego) w dzierżawę dziedziczną na prawie emfiteutycznym 4 łany i 6 mórg ziemi z terenem pod budowę zagród za kwotę 200 guldenów-w ten sposób powstała wieś Czapelki.

Dobra powstałe z dawnego folwarku sołeckiego nosiły odtąd nazwę Czaple (Gr. Czappeln)

Kolejnym właścicielem dóbr, przez małżeństwo z wdową po poprzedniku, został Gottfried Brischke z Mędrzyc, który w 1810r. z powodu długów opuścił dobra. Majątek Czaple przejął jego główny dłużnik von Zakrzewski z Kościelca, pozostawiając gospodarzenie w nim pasierbowi dłużnika. Z informacji przekazanych w opracowaniu B. Heyma wynika, że majątek całkowicie podupadł. W 1812r. został całkowicie rozgrabiony przez wojska francuskie.

W 1814r. Czaple kupił dzierżawca Klebs, który w krótkim czasie doprowadził majątek do dobrego stanu i w 1819 r. przekazał go synowi Karlowi. Właściciel nie mógł jednak rozwinąć majątku z powodu ciążących na nim długów. W 1835 r. sprzedał Czaple za 12 500 rr zarządcy dóbr (Amtmann) Franzowi Gussow.

W kolejnych latach właścicielami majątku drogą kupna byli: 1839 r. - Georg Lenz (za 18 400 rr), 1841 r. - Gustaw Curtius (za 25 000 rr), 1852 r. Fridedrich Schirmer (za 29 000 rr)

W 1868 r. Czaple nabył gospodarz (Landwirit) Malte Ewert z wyspy Rugia za 34 000 rr. Jak wynika ze spisów majątkowych po nim dobra przejął Walter Ewert.

W 1885 r. Czaple kupił na licytacji Rudolf Hirschberger za 258 000 marek.

Na mocy urzędowego rozporządzenia z 17.04 1893 r. zmieniono nazwę majątku z Czaple na Troeuhausen.

W 1897 r. właścicielem majątu został Oskar Hirrschberrger-za kwotę 400 000 marek

W 1909 r. majątek Treuhausen nabyła pruska komisja kolonizacyjna . Po parcelacji utworzono 22 gospodarstwa dla osadników narodowości niemieckiej.

Taki stan przetrwał do II wojny światowej.

......

[an-bud]

...no ale to chyba dobrze - ludzie bez pasji i choćby delikatnego pier...ca są szarzy i nudni

Ja se taki "dowcip roku" zafundowałem prawie 12 lat temu i do tej pory mam ubaw po pachy (szczególnie jak mnie wszystkie gnaty od roboty bolą ).

Kiedyś to już nawet kryzys przeżyłem i wszystko sprzedać w cholerę chciałem...

A wy jak tam? Nie mieliście już ochoty (w chwili zwątpienia) podłożyć beczki trotylu pod tą ...hmmm... "ruinkę"? ...No albo chociaż opchnąć ją z zyskiem?

kilkia takiich kryzysów było, a roboty jest tyle że probem wybrać od czego zacząć robię troszkę to, troszkę tamto

[Yeti]

..... W 1570r własność królewską stanowiła wieś i folwark z 8 chłopami i 6 zagrodnikami; część wsi z 3 zagrodnikami była własnością szlachecką Marcina Dulskiego.

W późniejszym okresie w Czaplach istniały: folwark należący do dóbr stołowych biskupów chełmińskich oraz dobra stanowiące wolne sołectwo należące do Albrechta Martwitza.

W początkach XVIII w. te ostatnie należały do Michała Adama Bahra, który aw 1755r. sprzedał je za kwotę 5000 marek von Zydowiczowi. Tenże przyłączył odłogiem leżącą ziemię wsi Czaple jako folwark, powiększając w ten sposób swoją własność z 4 na 16 łanów. Kaster fryderycjański z 1772r. popdaje go jako właściciela wolnego sołectwa. Inne dane z kastratu informują, że rządcą był Salomon Klann, służbę stanowiło 6 parobków i 3 dziewki oraz podają liczbę mieszkańców wsi. Po śmierci von Zydowicza jego synowie sprzedali folwark za 10 000 guldenów (zapewne przed 1789r.) Nowy właściciel nazywał się Gosda. Jego nazwiska brak na liście szlachty posiadającej dobra sołeckie (Freischulzereigut) lub dobra w dzierżawie emfiteutycznej, która złożyła przysięgę poddaństwa królowi pruskiemu w 1789r.

Słownik Geograficzny Państwa Polskiego podaje, że w 1789r. Czaple były królewską wsią emfiteutyczną liczącą 13 dymów. Obok niej istniał wspomniany folwark powstały na gruntach sołectwa.

W 1790r. (przy opisie osady KL. Czappeln ten sam autor podaje błędną datę 1756r.) właściciel folwarku w Czaplach oddał 4 rodzinom luterańskim (przybyłym z okolic Nowego) w dzierżawę dziedziczną na prawie emfiteutycznym 4 łany i 6 mórg ziemi z terenem pod budowę zagród za kwotę 200 guldenów-w ten sposób powstała wieś Czapelki.

Dobra powstałe z dawnego folwarku sołeckiego nosiły odtąd nazwę Czaple (Gr. Czappeln)

Kolejnym właścicielem dóbr, przez małżeństwo z wdową po poprzedniku, został Gottfried Brischke z Mędrzyc, który w 1810r. z powodu długów opuścił dobra. Majątek Czaple przejął jego główny dłużnik von Zakrzewski z Kościelca, pozostawiając gospodarzenie w nim pasierbowi dłużnika. Z informacji przekazanych w opracowaniu B. Heyma wynika, że majątek całkowicie podupadł. W 1812r. został całkowicie rozgrabiony przez wojska francuskie.

W 1814r. Czaple kupił dzierżawca Klebs, który w krótkim czasie doprowadził majątek do dobrego stanu i w 1819 r. przekazał go synowi Karlowi. Właściciel nie mógł jednak rozwinąć majątku z powodu ciążących na nim długów. W 1835 r. sprzedał Czaple za 12 500 rr zarządcy dóbr (Amtmann) Franzowi Gussow.

W kolejnych latach właścicielami majątku drogą kupna byli: 1839 r. - Georg Lenz (za 18 400 rr), 1841 r. - Gustaw Curtius (za 25 000 rr), 1852 r. Fridedrich Schirmer (za 29 000 rr)

W 1868 r. Czaple nabył gospodarz (Landwirit) Malte Ewert z wyspy Rugia za 34 000 rr. Jak wynika ze spisów majątkowych po nim dobra przejął Walter Ewert.

W 1885 r. Czaple kupił na licytacji Rudolf Hirschberger za 258 000 marek.

Na mocy urzędowego rozporządzenia z 17.04 1893 r. zmieniono nazwę majątku z Czaple na Troeuhausen.

W 1897 r. właścicielem majątu został Oskar Hirrschberrger-za kwotę 400 000 marek

W 1909 r. majątek Treuhausen nabyła pruska komisja kolonizacyjna . Po parcelacji utworzono 22 gospodarstwa dla osadników narodowości niemieckiej.

Taki stan przetrwał do II wojny światowej.

......

 

W 2004 r. majątek nabył niejaki an-bud, który dwór (pieszczotliwie odtąd "Ruinką" zwany) przez kolejne lata remontował, aż z gruzów go podniósł i przywrócił zapomnianą świetność. Sam zaś przydomek An-bud Odnowiciel odtąd zyskał.

Po roku 2015 w luksusowych apartamentach Ruinki gościły najzacniejsze osobistości, a sława dworu i organizowanych tam imprez niosła się głośnym echem po całej Europie i poza jej granice.

 

Masz świadomość, że tworzysz historię?

[mosewa]

I całkiem bogate to "kalendarium" historyczne. A ile tam ciekawych a nie poznanych historii sie rozegrało

[braza]

Ja mam nadzieję, że kiedyś będę mogła wnukom się chwalić, że byłam gościem w tym zacnym dworze "Ruinka"

 

Czeeeee An-Budy Gośka, jak tam choróbsko? Kto kogo dobija - ono Ciebie czy odwrotnie????

[Gosia-Anbudowa]

Ja mam nadzieję, że kiedyś będę mogła wnukom się chwalić, że byłam gościem w tym zacnym dworze "Ruinka"

 

Czeeeee An-Budy Gośka, jak tam choróbsko? Kto kogo dobija - ono Ciebie czy odwrotnie????

 

CZEEEE

 

nooo...

ciut mnie "powaliło"....

wczoraj wróciłam ze szpitala

i odzyskałam dziedzica od dzadków

bój stoczyłam z Dziadziusiem i Babunią

a dzis odzyskałam internet

boooo...

moje chłopaki nie "umiały załatwić"

buziole zostawiam i "lecę odgruzowywać" ruinkę

boszsz....zostawiłam ich tylko na tydzień

nawet papier wyszedł był

[wu]

dobry wieczór

Gośka coś Ty w szpitalu robiła

[Yeti]

Ja mam nadzieję, że kiedyś będę mogła wnukom się chwalić, że byłam gościem w tym zacnym dworze "Ruinka" (...)

Niedawno przejrzałem (dość pobieżnie wprawdzie ) dziennik Ruinki i dojrzałem, że ty Braza, to zasługi ogromne masz w tym dziele rekonstrukcji . Kto jak kto, ale ty możesz chyba być spokojna, że gościem honorowym zostaniesz, a może nawet jakaś komnata imieniem twoim ochrzczona będzie, albo obelisk ci wystawią

 

(...)nooo...

ciut mnie "powaliło"....

wczoraj wróciłam ze szpitala (...)

Szpital?!!! . A ja myślałem, że wiedźmy, to diabli nie wezmą... Może cię na tej mietle przewiało?http://gfx.filmweb.pl/blog/381075/306742.1.jpg

 

(...)moje chłopaki nie "umiały załatwić"

buziole zostawiam i "lecę odgruzowywać" ruinkę

boszsz....zostawiłam ich tylko na tydzień

nawet papier wyszedł był

No widzisz - nie możesz pozwalać sobie na jakieś ściemnianie w szpitalach, bo ci Ruinkę do ruiny doprowadzą...

Poniżej receptę zostawiam: zażywaj sumiennie..., a i miotłę dla pewności parę razy natrzyj

 

http://archiwum.wiz.pl/images/duze/1998/02/98021401.JPG

 

Mam nadzieję, że ten szpital to nie rezultat czegoś poważniejszego :

http://www.theogray.com/images/blog/dont-drink-and-fly.jpg

 

Szybkiego powrotu do formy życzę :roll:

[Gosia-Anbudowa]

Szpital?!!! . A ja myślałem, że wiedźmy, to diabli nie wezmą... Może cię na tej mietle przewiało?

 

eeeeee

to tylko alergiczna astma

Gośka coś Ty w szpitalu robiła

 

leżałam

 

dzień doberek

 

http://zmysl.com/photo/tinyMce/kawa_.jpg

[braza]

Toś się wyleżała za wsze czasy, powsinogo jedna!!! Zabieraj się do pracy!!!

 

Yeti, oby Twoje słowo ciałem się stało

[wu]

dzień dobry

Gośka to jak teraz się przynajmniej raz dnia nie odmeldujesz to lanie