Historia budowy domu Magdy i Andrzeja

[magda_n]

Tak prezentują się umywalki w łazience dzieci.

Brakuje jeszcze luster i szafki podwieszanej pod blatem.

http://images31.fotosik.pl/386/c9e2f4fb18370363m.jpg

 

A to ścianka z kibelkiem, tu wkradł się drobny błąd, ale dziś będzie poprawiony. Kto zgadnie gdzie?

http://images37.fotosik.pl/22/35c3401f9e2cd12bm.jpg

 

I gotowa kabina:

http://images39.fotosik.pl/22/4aa684f96e1f2dc8m.jpg

 

Czysta łazienka z oświetleniem na pewno będzie wyglądała znacznie lepiej.

Czas na porządki w weekend

[magda_n]

A to nasza umywalka, udało mi się przekonać męża, ale nie było łatwo

http://images33.fotosik.pl/391/89773103412640d9m.jpg

 

Armaturę znalazł mąż, moim zdaniem wygląda super

 

Bateria umywalkowa:

http://images24.fotosik.pl/287/1f157894c61c44c7m.jpg

 

bateria do wanny:

http://images31.fotosik.pl/386/2859f2ae1a466249m.jpg

[magda_n]

Nasi fachowcy nieśmialo kończą górę i przechodzą na dół.

Wczoraj zrobili sufit podwieszany w kuchni i ściankę ażurową.

Inwestor trzyma rękę na pulsie....

http://images31.fotosik.pl/386/1965d63b606120c2m.jpg

[magda_n]

Na dole praca idzie pełną parą,

Nasze projekty sufitów uległy całkowitym zmianom w porównaniu z projektem wstępnym.

Dumaliśmy, dumaliśmy, czaszki dymiły i oto efekt

Mamy nadzieję, że wyjdzie dobrze.

Jest już podwieszany sufit w przedpokoju z otworami na lampki.

Było z nim trochę problemów, trzeba było go rozbierać i robić od nowa.

http://images34.fotosik.pl/389/89cfad15fa85e490m.jpg

 

Jest też górne oświetlenie kominka

http://images46.fotosik.pl/24/d6f195f8d8c3d26fm.jpg

 

Sporo zajęły nam zmiany w projekcie ścianki telewizyjnej, a oto ona

http://images49.fotosik.pl/24/c938f80c1e963fa1m.jpg

 

I widok całościowy na kuchnię i przedpokój z salonu

http://images32.fotosik.pl/388/9d73fa0ba8c01fa6m.jpg

[magda_n]

A to nasi młodzi inwestorzy budują własny dom. Ich inwencja twórcza nie zna granic.

http://images49.fotosik.pl/24/8f319991fb432a48m.jpg

[magda_n]

A teraz pochwalę się tym co zrobiliśmy w weekend.

W rolach głównych wystąpili:

Malowanie sztachet - ja

Przykręcanie - mąż.

Wydawało mi się, że mamy małą działkę, ale odkąd stawiamy płot zmieniłam zdanie i tracę nadzieję, że dotrwam do końca.

 

Mąż przy pracy:

http://images33.fotosik.pl/394/a00e241712bb5a3cm.jpg

 

Widok na nasz domek:

http://images24.fotosik.pl/289/8d813d1bf3fea788m.jpg

 

Widok od tarasu:

http://images35.fotosik.pl/24/51eb0ac220e7fa3cm.jpg

[magda_n]

Nasi fachowcy wczoraj zaczęli kłaść płytki na dole, wygląda to tak:

http://images26.fotosik.pl/289/7457fd766e739d9em.jpg

Do końca tygodnia mają dopieścić łazienki górne i całą górę, bo trzeba będzie tam niedługo przywieźć parkiet.

 

A Bartusia nie opuszcza dobry nastrój i apetyt:

http://images28.fotosik.pl/289/fbdae337f065c965m.jpg

 

http://images42.fotosik.pl/24/5a0063f3f6f166e2m.jpg

[magda_n]

A jeszcze nie zamieściłam fotki wykończonej wanny w łazience dzieci, już to robię.

http://images39.fotosik.pl/25/e567ad34cf99f8f5m.jpg

 

I jak? Podoba się? Chyba zamienię się z dzieciakami na łazienki, ale to chyba niemożliwe, bo oni już podzielili się umywalkami. Już wiadomo, która czyja. Porządek musi być...

[andy_n]

Ostatnio jakoś odeszła nam chęć do uzupełniania dziennika.

W poniedziałek 3.XI.2008 wydarzyła się rzecz niezwykła, przynajamniej dla nas.

Wychwalany pod niebiosa Pan Arnold i jego ekipa, bez żadnego ostrzeżenia, uciekła z budowy

Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że nastąpiło to bez żadnego otrzeżenia. Fakt ten jeszcze bardziej dziwny, że Pan Arnold uchodził za osobę szczególnie solidną i godną zaufania. Niestety piszę o nim juz w czasie przeszłym.

Jeżeli dołożymy do tego, że nie upomniał się o wszystkie należne mu pieniądze za wykonana pracę, to ja już zupełnie nic nie rozumiem.

Nie zamierzam go szkalować, ani obrażać. Swoją pracę wykonał bardzo dobrze. Niemniej pozostał po nim duży niesmak i żal. Czujemy duży zawód

[andy_n]

W domku nic się dzieje.

Chyba, że liczymy pracę własną.

Wraz z moją żonką postanowiliśmy, że musimy wnieść jakiś wkład własnej pracy. Dlatego montaż sztachet ogrodzeniowych wykonujemy własnymi rękami.

Magda maluje, ja przykręcam.

Poświęciliśmy temu już kilka dobrych sobót i niedziel.

Na szczęście do końca pozostało już tylko 130 sztuk

[andy_n]

Jeżeli chodzi o ekipę, która ma zastąpić team Arnolda, to ma ona już do nas przybyć w najbliższy poniedziałek.

Myślę, że w ciągu 3 tygodni uwiniemy się z wszystkimi glazuro-greso-terakotami oraz gładziami na ścianach.

Potem już tylko schody, parkiet, kuchnia i drzwi.

Powoli rozglądamy się też za oświetleniem

W dalszej kolejności malowanie ścian, kupno mebli i ...

... możemy już się wprowadzać

[magda_n]

Witam, niestety mój maż zapomniał wspomnieć, że znowu są problemy finansowe i grozi nam przestój, chyba, że pieniążki spłyną z nieba?

Przeprowadzka, choć upragniona, niestety pewnie sporo odsunie się w czasie....

[andy_n]

Wczoraj 25.11.2008 udało się uruchomić kocioł

Na razie, przy braku gazu ziemnego, kotłownia zasilana jest z dwóch butli propan-butan 33kg.

Aż strach pomyśleć jak często trzeba będzie je wymieniać

Gaz ziemny jest w trakcie realizacji. Za ok. 5-6 tygodni powinna być zgoda na wybudowanie przyłącza.

Dla informacji podaję namiar na info o naszym kotle

http://www.vaillant.pl/Klienci_indywidualni/systems-and-products/gas/gastype1/produkt_vaillant/ecoTEC_VC_plus.html

 

A taki mamy regulator pogodowy

http://www.vaillant.pl/Klienci_indywidualni/systems-and-products/regulatory-2/regulatory-pogodowe/produkt_vaillant/calorMATIC_430.html[/img]

[andy_n]

Wprawdzie temat już średnio aktualny, ale pochwalę się nasza działająca już wanna z hydromasażem

http://images26.fotosik.pl/299/65c9cec756c9f622m.jpg

[magda_n]

Pan Darek pracuje już trzeci tydzień, położył do końca płytki na dole, jutro albo pojutrze będzie fugował.

Zrobię zdjęcie dopiero po fugowaniu jak płytki będą się już ładnie prezentować.

 

We wtorek zamontował też drzwi do garażu i kotłowni, tak się prezentują.

To widok z kotłowni:

http://images40.fotosik.pl/34/028a2538eac5d4abm.jpg

 

A to widok na bałagan w garażu.

http://images50.fotosik.pl/34/f20fe7559a589c7em.jpg

 

W końcu nie będzie wiało od garażu

[andy_n]

W czwartek 4.XII.2008 energetyka zawiesiła nam licznik energii elektrycznej

Mamy to szczęście, że od razu będziemy rozliczani w taryfie G11

 

Wyobraźcie sobie, że cały dom został zbudowany na "pożyczonym" prądzie".

Wielki ukłon w stronę sąsiadów. Z tego miejsca bardzo dziękuję za tą pomoc.

 

http://images34.fotosik.pl/416/714ae42eb91620dam.jpg

[magda_n]

Jesteśmy w trakcie pracy nad ostatnią łazienką.

 

A tak wyglądają płytki

http://images33.fotosik.pl/421/a0be33a0b980ddfam.jpg

 

i ścianka z kibelkiem, którego jeszcze brak.

http://images31.fotosik.pl/416/5465b6891e9cd424m.jpg

[andy_n]

W ostatnią sobotę (6.XII) Panowie z gazowni robili u mnie tzw. "fuchę"

Wykonywali gazową instalację wewnętrzną: od złącza gazowego, do kotła gazowego w budynku.

 

http://images33.fotosik.pl/421/9942511501e2a0d1m.jpg http://images36.fotosik.pl/39/d60959a7decefe7am.jpg

[magda_n]

Zamieszczam obiecane fotki zafugowanych płytek na dole, ale niestety płytki zdążyły się już zakurzyć.

 

To kuchnia:

http://images27.fotosik.pl/303/3a0ecef40b0c1923m.jpg

 

A to przedpokój:

http://images34.fotosik.pl/417/8edb1bae0f20aba0m.jpg

 

Widok z kuchni na salon:

http://images34.fotosik.pl/417/2158b2fce3eb7513m.jpg

 

Mozaika wokół kominka:

http://images32.fotosik.pl/417/d5df1141b333ac8bm.jpg

 

Widok z salonu na kuchnię i przedpokój:

http://images30.fotosik.pl/304/07633c9174f54155m.jpg

 

Ścianka telewizyjna:

http://images39.fotosik.pl/39/13fe7b1551da3696m.jpg

 

Niestety od wczoraj płytki są zakryte, bo będą robione gładzie:(

Jeszcze zdążę się napatrzeć.

[andy_n]

Muszę zdradzić pewną tajemnicę.

Za zrobienie gładzi w pomieszczeniach "reprezentacyjnych" takich jak salon, kuchnia czy korytarz odpowiedzialny jest p. Darek.

Natomiast za wyrównywanie ścian, nakładanie masy gipsowej (gładzi) oraz szlifowania w 4 pozostałych pokojach wzięliśmy się my, czyli żonka Magda oraz ja.

Efekty naszych prac nietrudno sobie wyobrazić.

Oczywiście jest to nasz debiut i mamy niemałe kłopoty z opanowaniem materii No, ale dzielnie walczymy.

Na pocieszenie mówię sobie, że z pewnością teraz ściany wyglądają lepiej niż na początku.