lupka_19 17.04.2007 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Witam, trochę pojęcia na temat elektryki mam ALE... Robiłem gniazdka 220V na ogrodzie, i chcę sprawdzić czy na ostatnim gniazdku działa zabezpieczenie przeciwporażeniowe (bolec). Więc wziąłem prostownik 12V i przykładam do bolca jeden koniec, na mój rozum powinno wywalić zabezpieczenia a tu nic. Jak sprawdzić czy ten bolec działa. Bo do tego gniazda będzie przyłączona pompa. I to zabezpieczenie będzie podłączone do obudowy. Więc moim zdaniem jak na obudowie pojawi się jakieś, nawet małe napięcie, to powinny zadziałać zabezpieczenia.... Poradźcie coś Z góry dzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 17.04.2007 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Weż kawałek żarówki 230V (no, może raczej całą), i dołącz między L i PE, czyli między tą dziurkę w gniazdku, w którym świeci się probówka (jak ją tam wsadzisz), a bolec.Musi wywalić różnicówkę.Zamiast żarówki może być cokolwiek innego na 230V, co pobiera minimum 30mA (czyli ma moc minimum 6,9W). Prostownik (oczywiście jego strona sieciowa) może się tu mało nadawać, bo bez obciążenia pobiera on tylko prąd jałowy, a w dobrze wykonanym trafie będzie on pewnie mniejszy niż 30mA.Założyłem oczywiście, że różnicówkę masz 30mA. Czekaj, czekaj - wziąłeś prostownik, przyłożyłeś jego jeden koniec do bolca (który koniec - ten od strony 230V, czy ten od strony 12V), i... No właśnie, a gdzie przyłożyłeś drugi koniec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amor 17.04.2007 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Ten nagłówek nasuwa mi sprośne mysli ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 17.04.2007 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Jak sprawdzić bolec? Wsadzić w dziurkę Jak wchodzi, znaczy że dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 17.04.2007 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 ja to zawsze sprawdzam tak , że do gniazdka wkładam próbówkę , zapaja się , wtedy dotykam bolec ręką i próbówka zaczyna śiwecić troszkę mocniej , wtedy wiem że "bolec" działa i jest podłączony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 17.04.2007 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 No tak - sprawdzasz wtedy tylko to, że bolec połaczony jest z "ziemią".Ale nie sprawdzasz zabezpieczeń obwodu (różnicówki) - a chyba właśnie o to chodziło autorowi wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 17.04.2007 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Ja bym wezwał różdżkarza na konsultacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 17.04.2007 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Albo raczej bolcarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 17.04.2007 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 bolec sprawdzic bolcując Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 17.04.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 witam Skaczesz po wszystkich forach. Na ISE otrzymałeś odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GL35 18.04.2007 02:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Kawałkiem przewodu połączyć bolec uziemienia z przewodem neutralnym w gniazdku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 18.04.2007 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Dokładnie tak jak opisane jest w poście powyżej, przy połączeniu PE z N musi wywalić różnicówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 18.04.2007 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Czemu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 18.04.2007 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Dokładnie tak jak opisane jest w poście powyżej, przy połączeniu PE z N musi wywalić różnicówka Niedokładnie tak Jeśli przez różnicówkę nie płynie prąd - nie wywali. W praktyce oznacza to, że jeśli w którymkolwiek z tych gniazd zabezpieczanych przez tą różnicówkę jest włączone jakieś obciążenie (np. rzeczona żarówka) - to przy zwarciu PE z N musi wywalić. Jeśli obciążenia nie ma, nie może wywalić - jeśli wywali, znaczy że różnicówka zwalona. Warunkiem zadziałąnia różnicówki jest to, że prąd płynący przez L i prąd płynący przez N muszą różnić się (np. o minimum 30mA). Jeśli prąd nie płynie - to co ma się różnić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 18.04.2007 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Do sprawdzania "bolca uziemiającego" służy specjalny przyrząd do pomiaru skuteczności szybkiego wyłączenia (kiedyś : skuteczności zerowania).Przynajmniej raz , na początku rozpoczecia eksploatacji instalacji elektryk powinien dokonać pomiaru. Protokółu z tego pomiaru żąda zakład energetyczny.Wyniki pomiaru odnosi się do wartości zabezpieczenia elektromagnetycznego danego obwodu, oraz rodzaju wyłącznika samoczynnego (n.p. B16).Przyrząd mierzy oporność dla t.zw. pętli zawarcia, miedzy przewodem fazowym, a przewodem uziemiającym (bolcem).Jeżeli ten prąd będzie za mały, to nie zadziała natychmiast wyłącznik samoczynny i napięcie będzie się utrzymywało dłuższy czas na obudowie uszkodzonego odbiornika.Różnicówka jest zabezpieczeniem bardzo czułym i dobrym, ale i bardzo niepewnym, więc nie można na niej w 100% polegać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 18.04.2007 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Dokładnie tak jak opisane jest w poście powyżej, przy połączeniu PE z N musi wywalić różnicówka Niedokładnie tak Jeśli przez różnicówkę nie płynie prąd - nie wywali. W praktyce oznacza to, że jeśli w którymkolwiek z tych gniazd zabezpieczanych przez tą różnicówkę jest włączone jakieś obciążenie (np. rzeczona żarówka) - to przy zwarciu PE z N musi wywalić. Jeśli obciążenia nie ma, nie może wywalić - jeśli wywali, znaczy że różnicówka zwalona. Warunkiem zadziałąnia różnicówki jest to, że prąd płynący przez L i prąd płynący przez N muszą różnić się (np. o minimum 30mA). Jeśli prąd nie płynie - to co ma się różnić? No dobra u mnie jest tak , że jak np. przecinałem przewód np. od oświetlenia , fazowy przewód nie był pod prądem ( wyłączony bezpiecznik ) , przecinałem przewód cęgami i wywalala różnicówka , to samo dzieje sie gdy przypadkowo dotyknie sie ze sobą przewód niebieski "N" z zielono zółtym "PE" , nawet przy wyłączonym zasilaniu danego obwodu , pytałem elektryka czy to ma tak dzialać to powiedział że tak jest ok , i znaczy ze wszystko dziala jak należy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 18.04.2007 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 ... przecinałem przewód cęgami i wywala różnicówka , to samo dzieje sie gdy przypadkowo dotknie sie ze sobą przewód niebieski "N" z zielono zółtym "PE" , nawet przy wyłączonym zasilaniu ... Tak się dzieje, jeśli w innym miejscu wyprowadzony jest obwód z różnicówką (n.p. w rozdzielnicy w domku), zas w innym rozdzielono PEN, na PE i N (n.p. w szafce złączowej w ogrodzeniu). Wówczas na odcinku od szafki do rozdzielnicy w przewodzie N, jeśli są włączone w budynku jakieś odbiorniki 1-fazowe, powstaje niewielki spadek napięcia, rzędu kilkudziesięciu miliwoltów, powodujący przepływ niewielkiego prądu przy połączeniu N z PE w którymś obwodzie. A jeśli w tym obwodzie jest różnicówka, to prąd w żyle PE wyłącza różnicówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 18.04.2007 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Macie rację - nie uwzględniłem spadków napięcia na N. Może wywalać przy samym zwarciu PE + N bez obciążenia obwodu. Ale - jeśli nie wywali - to nie znaczy, że jest coś źle. Czyli samo zwarcie PE z N nie jest wiarygodnym testem działania różnicówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 18.04.2007 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Ok nie wyraziłem się precyzyjnie (zresztą nie jestem elektrykiem wiec moje zdanie nie jest 100%pewne) U mnie jest tak że zwarcie PE i N wywali różnicówkę jeżeli w domu jest gdziekoliwek włączony jakiś odbiornik (np żarówka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.