Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak sprawdzić bolec...


Recommended Posts

Witam, trochę pojęcia na temat elektryki mam ALE...

 

Robiłem gniazdka 220V na ogrodzie, i chcę sprawdzić czy na ostatnim gniazdku działa zabezpieczenie przeciwporażeniowe (bolec). Więc wziąłem prostownik 12V i przykładam do bolca jeden koniec, na mój rozum powinno wywalić zabezpieczenia a tu nic.

 

Jak sprawdzić czy ten bolec działa. Bo do tego gniazda będzie przyłączona pompa. I to zabezpieczenie będzie podłączone do obudowy. Więc moim zdaniem jak na obudowie pojawi się jakieś, nawet małe napięcie, to powinny zadziałać zabezpieczenia....

 

Poradźcie coś

 

 

Z góry dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weż kawałek żarówki 230V (no, może raczej całą), i dołącz między L i PE, czyli między tą dziurkę w gniazdku, w którym świeci się probówka (jak ją tam wsadzisz), a bolec.

Musi wywalić różnicówkę.

Zamiast żarówki może być cokolwiek innego na 230V, co pobiera minimum 30mA (czyli ma moc minimum 6,9W). Prostownik (oczywiście jego strona sieciowa) może się tu mało nadawać, bo bez obciążenia pobiera on tylko prąd jałowy, a w dobrze wykonanym trafie będzie on pewnie mniejszy niż 30mA.

Założyłem oczywiście, że różnicówkę masz 30mA.

 

Czekaj, czekaj - wziąłeś prostownik, przyłożyłeś jego jeden koniec do bolca (który koniec - ten od strony 230V, czy ten od strony 12V), i... No właśnie, a gdzie przyłożyłeś drugi koniec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak opisane jest w poście powyżej, przy połączeniu PE z N musi wywalić różnicówka

Niedokładnie tak ;)

Jeśli przez różnicówkę nie płynie prąd - nie wywali.

W praktyce oznacza to, że jeśli w którymkolwiek z tych gniazd zabezpieczanych przez tą różnicówkę jest włączone jakieś obciążenie (np. rzeczona żarówka) - to przy zwarciu PE z N musi wywalić. Jeśli obciążenia nie ma, nie może wywalić - jeśli wywali, znaczy że różnicówka zwalona.

Warunkiem zadziałąnia różnicówki jest to, że prąd płynący przez L i prąd płynący przez N muszą różnić się (np. o minimum 30mA). Jeśli prąd nie płynie - to co ma się różnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do sprawdzania "bolca uziemiającego" służy specjalny przyrząd do pomiaru skuteczności szybkiego wyłączenia (kiedyś : skuteczności zerowania).

Przynajmniej raz , na początku rozpoczecia eksploatacji instalacji elektryk powinien dokonać pomiaru.

Protokółu z tego pomiaru żąda zakład energetyczny.

Wyniki pomiaru odnosi się do wartości zabezpieczenia elektromagnetycznego danego obwodu, oraz rodzaju wyłącznika samoczynnego (n.p. B16).

Przyrząd mierzy oporność dla t.zw. pętli zawarcia, miedzy przewodem fazowym, a przewodem uziemiającym (bolcem).

Jeżeli ten prąd będzie za mały, to nie zadziała natychmiast wyłącznik samoczynny i napięcie będzie się utrzymywało dłuższy czas na obudowie uszkodzonego odbiornika.

Różnicówka jest zabezpieczeniem bardzo czułym i dobrym, ale i bardzo niepewnym, więc nie można na niej w 100% polegać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak opisane jest w poście powyżej, przy połączeniu PE z N musi wywalić różnicówka

Niedokładnie tak ;)

Jeśli przez różnicówkę nie płynie prąd - nie wywali.

W praktyce oznacza to, że jeśli w którymkolwiek z tych gniazd zabezpieczanych przez tą różnicówkę jest włączone jakieś obciążenie (np. rzeczona żarówka) - to przy zwarciu PE z N musi wywalić. Jeśli obciążenia nie ma, nie może wywalić - jeśli wywali, znaczy że różnicówka zwalona.

Warunkiem zadziałąnia różnicówki jest to, że prąd płynący przez L i prąd płynący przez N muszą różnić się (np. o minimum 30mA). Jeśli prąd nie płynie - to co ma się różnić?

 

No dobra u mnie jest tak , że jak np. przecinałem przewód np. od oświetlenia , fazowy przewód nie był pod prądem ( wyłączony bezpiecznik ) , przecinałem przewód cęgami i wywalala różnicówka , to samo dzieje sie gdy przypadkowo dotyknie sie ze sobą przewód niebieski "N" z zielono zółtym "PE" , nawet przy wyłączonym zasilaniu danego obwodu , pytałem elektryka czy to ma tak dzialać to powiedział że tak jest ok , i znaczy ze wszystko dziala jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... przecinałem przewód cęgami i wywala różnicówka , to samo dzieje sie gdy przypadkowo dotknie sie ze sobą przewód niebieski "N" z zielono zółtym "PE" , nawet przy wyłączonym zasilaniu ...

Tak się dzieje, jeśli w innym miejscu wyprowadzony jest obwód z różnicówką (n.p. w rozdzielnicy w domku), zas w innym rozdzielono PEN, na PE i N (n.p. w szafce złączowej w ogrodzeniu).

Wówczas na odcinku od szafki do rozdzielnicy w przewodzie N, jeśli są włączone w budynku jakieś odbiorniki 1-fazowe, powstaje niewielki spadek napięcia, rzędu kilkudziesięciu miliwoltów, powodujący przepływ niewielkiego prądu przy połączeniu N z PE w którymś obwodzie.

A jeśli w tym obwodzie jest różnicówka, to prąd w żyle PE wyłącza różnicówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...