TYnki gipsowe z agregatu

[olgierdhalski]

Witajcie,

 

Może ktoś znajdzie sekunde na porade. A moze pomoże mi odnależć stare wątki na ten temat.

 

Problem jest taki: zrobili mi tynki gipsowe z agregatu, fakt, ściany proste, kąty są - nie jest zle...ale liczylem ze będą gładkie i praktycznie gotowe pod malowanie.

 

Nic bardziej mylnego - wydaje mi sie (po fakcie niestety) że zastosowali najtańszy tynki gispsowy Knaufa (MP 75), ściany są w jednych miejscach szorstkie, w innych gładkie, miejscami widać duże zadry (niedoszlifowanie), koła i łuki od zacierania etc,. etc. Generalnie wyglada koszmarnie a jak sie jeszcze dowiedzialem ze po malowaniu bedzie gorzej to sie zalamalem.

 

Może ktoś z Was mi poradzi z własnego doświadczenia - co z tym fantem zrobić żeby nie wyszło znów 25 zeta z metra - nie stac mnie już na to a liczyłem jednak że ściany będe miał gładkie... Jaką ewentualnjie szpachlą, czy może wystarczym czymś przeslifować (szlifierka do tynków gipsowych?)

 

Nie mówiąc już oczywiście o 25 zatynkowanych komplenie punktach oświetleniowych i gniazdach...po ich "odnalezieniu" za pomocą dłuta, efekt jest straszny.

 

Poradzicie?

 

Piotr

[Gość]

soryy

to nie ma sensu ...

[olgierdhalski]

a moge prosić o rozwinięcie? jak to zrobic? jakim papierem? jaką siatką?

 

no i co to jest emuja?

 

wybacz - ale ja jestem kompletnym laikiem..

[Bigbeat]

Ja wykańczałem masą finishową Śnieżki. Poszukaj trochę - było o tym baaaardzo dużo razy już.

Przedmówcy chodzi o emulsję, czyli farbę emulsyjną.

[Gość]

a moge prosić o rozwinięcie? jak to zrobic? jakim papierem? jaką siatką?

 

no i co to jest emuja?

 

wybacz - ale ja jestem kompletnym laikiem..

 

mysle ze nie masz szans

wynajmij fachowca

[olgierdhalski]

planowalem oczywiscie wynajac fachowca ale chcialem wiedziec o czym z nim rozmawiac.

 

nie kazdy jest gieniuszem budownictwa jak Ty brzoza... sory ze zawracam Ci cenny czas ale jak nie ma dla ciebie sensu odpowiadanie to nie odpowiadaj.

[olgierdhalski]

planowalem oczywiscie wynajac fachowca ale chcialem wiedziec o czym z nim rozmawiac.

 

nie kazdy jest gieniuszem budownictwa jak Ty brzoza... sory ze zawracam Ci cenny czas ale jak nie ma dla ciebie sensu odpowiadanie to nie odpowiadaj.

[maikel]

To kwestia dobrego wykonania. Ale z praktyki wiem ze z tego tynku to lustra nieda sie zrobic, a szlifowanie nie wchodi w gre. Poszukaj malarza ktory cienka warswa gotowej gladzi gipsowej np Beckers wyrowna nierownosci i pomaluje. Radze aby przedtem jeszcze sie z nim z kasultowac. Pozdrawiam

[Makary]

mam identyczna sytuacje - przed polozeniem tynkow "fachowiec" zapewnial, iz polozy tak,ze po skonczonej pracy tylko malowac. rzeczywistosc - jak u ciebie. w dodatku po wszystkim pan pwoiedzial, ze rzecza oczywista jest,iz kazdy tynk gipsowy trzeba wyszpachlowac i myslal, ze ja wiem. w dodatku z rozbrajajacym usmiechem stwierdzil, iz on robi tylko tynki "drugiej kategorii" (tym samym, co u ciebie") - oczywiscie o zadnych kategoriach w podpisanej przez nas umowie nei bylo (ani i 1, ani o 2, wiec moge go co najwyzej pocalowac w ...). teraz szukam fachowca do szpachlowania - cena od 7 do 15 zl za metr robocizny + material.

malowac tego, co jest nie radze, bo bedzie naprawde kaprawo - szkoda wydawac kasy na farbe. w wersji oszzcednosciowej szpachluj te miejsca, ktore sa tragiczne, a reszte leciutenko szlifuj - zlec jednak fachowcowi i sam nie eksperymentuj, bo mozesz tylko pogorszyc.

[arluka]

Co niektórzy to nie mają ani chęci ani czasu żeby coś poradzić ale - muszą (??) coś napisać... brrrrr.

U mnie jest to samo- tynki niby na oko ok ale po dokładnych oględzinach też zauważam niedociągnięcia. Może ktoś odpowie czy powinno być rzeczywiście tak, że taki tynk nie wymaga już żadnych poprawek i nadaje się w zupełności pod malowanie?

A może mieliśmy do kitu fachowców? Nie uśmiecha mi się tego poprawiać i dopracowywać. A jeśli już to jak, czym?

Aaaa i jeszcze jedno- mam pęknięcia na poddaszu, wzdłuż zatynkowanych słupów drewnianych (od dachu- nie wiem jak się je fachowo nazywa). Podobno siatka została położona, a i tak jest pęknięcie na całej długości słupa.

I co z tym? Poradzicie?

[Makary]

To kwestia dobrego wykonania. Ale z praktyki wiem ze z tego tynku to lustra nieda sie zrobic, a szlifowanie nie wchodi w gre. Poszukaj malarza ktory cienka warswa gotowej gladzi gipsowej np Beckers wyrowna nierownosci i pomaluje. Radze aby przedtem jeszcze sie z nim z kasultowac. Pozdrawiam

 

da sie. znam fachowca, ktorego prace widzialam - tynk gipsowy maszynowy, totalne, absolutne lustro, idealnie gladko, od razu przygotowane pod malowanie. ceny ma normalne, jak cala reszta, ale terminy to 3-4 mies. ja niestety musze sie bardzo spieszyc (sprzedalismy mieszkanie i za moment musimy je opuscic) i nie moglam na niego czekac, czego bardzo, bardzo zaluje....

[olgierdhalski]

Makary, zastanawiam sie przypadkiem czy nie mielismy tych samych fachmenów. dokładnie to samo! powiedzial ze ze tynk trzeciej nawet kategorii! a o tym tez nie bylo mowy. Chcialem lustro a efekt jest slaby,.

 

Dochodze do przekonania ze jest bardzo malo fachowców ktorzy potrafia zrobic dobrze tynki gipsowe z agregatu, i czas obalic mit ich rownosci i gładkosci! Wiekszosc po zrobieniu wyglada jak srednio zrobione cementowo wapienne...

 

Bede rozmawial z kierownikem (ekpia polecana przez niego), bede rozmawial z malarzami...moze sie cos wypracuje.

 

Jestem wsciekly na siebie ze mi sie z tynkami spieszylo, dokladnie jak Makary.

 

Ale tak to jest jak sie czlowiek na czyms do konca nie zna, nie dopyta, nie jest swiadom. "Fachowcy" tylko na to czekaja zebys nie zapytal...

 

ech....

 

Moze ktos jeszccze sie wypowie co z tym zrobic, oprocz pogodzenia sie z losem..

[mery26]

po dokładnych oględzinach też zauważam niedociągnięcia

nie ma rozy bez kolców

niedociągniecia to jedno dodatkowe uszkodzenia mechaniczne od byle czego - bo tynk BARDZO miekki - to drugie

ja mam zamiar pomalować jako podkład rozcienczoną emulsyjną, zobaczyć jak wygląda a wszelkie niedoróbki zaszpachlować i wygładzić.

swego czasu szukałem na forum info jak sprawdzic jakosc wykonania-szczerze-nie znalazłem nic ciekawego.Poświeciłem troszkę czasu i wyszukałem w necie norme na tynki gipsowe-znalazł się argument wobec wykonawcy.

Generalnie b. prostą metodą dokonywałem kontroli. Mianowicie, latarka i snop światła po licu ściany.Wychodzi wszystko! Halogen nie jest miarodajny. Panowie byli deczko zszokowani metodą ale uwzględnili moje uwagi.

[natali56]

Tynki dobrze zrobione napewno nadają się do malowania. Najlepiej zanim wybierze się fachowców, obejrzeć ich poprzednie wykonanie. Jeżeli firma jest dobra to chętnie zaprosi na inną budowę. A metoda z latarką nie jest taka nowa, bo u nas już dawno inwestorzy wten sposób sprawdzają tynkarzy. (choć mój mąż mówi, że to głupota).

[sm_wilk]

Niby z tym patrzeniem na inne budowy to racja, ale z własnego doświadczenia wiem, że nie do końca miarodajne. Dlaczego? Otóż u nas najpierw tynkowany był garaż. Wyszło super! Po roku reszta - koszmar! Lepiej użyć latarki przy odbieraniu tynku (jak Mery26) i nie zapłacić za spartaczoną robotę a w zamian zamówić fachowców do gładzi. Ot co

[olgierdhalski]

no mysmy oczywiscie odwiedzili budowe inna celem sprawdzenia jakosci ale sa dwa problemy: pierwszy to taki ze cala niechlujna robota wychodzi gdy tynki podsychaja...a drugi to taki ze jak bylismy na budowie to sie potem okazlo ze 90% ekipy sie zmienial i w efekcie prace robili inni ludzie i efekt jest inny...