Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

STROP Z AKERMANA


katharina_29

Recommended Posts

Mamy stary dom do remontu.Dom stoi w granicy i ma jakieś 20m długośći,wszystkie okna na jedną stronę,pokoje przechodnie(taki długi wagon:))Ale znaleźliśmy rozwiązanie tego problemu i wszystko ma ręce i nogi.Zdecydowaliśmy się również na nadbudowę piętra nad częścią domu i tu zaczyna się problem.Jedna jego częśc była budowana zaraz po wojnie i jest nad nią strop z desek i trzciny,nad drugą częścią(nowszą,tą nad którą chcemy dobudować piętro)zrobiony jest strop z akermana.Niestety wcześniejszy właściciel miał tam jakiś warsztat i zalał część stropu od góry jakimś olejem.Próbowaliśmy jakoś wywabić tą plamę,ale nie dało rady.Można by było zrobić sufit podwieszany,ale niestety zapach tej oliwy też jest nie do usunięcia.Zdecydowaliśmy się wymienić cały strop,tym bardziej,że nad jednym pomieszczeniem nad którym ma być nadbudówka jest jeszcze ten strop z "trzciny".Jednak po przemyśleniu ze względu na koszty zaczynamy się zastanawiać czy nie da się uratować tego co już jest.Mam w związku z tym pytania i będę bardzo wdzięczna za odpowiedź: 1.Jak budowano dawniej takie stropy,czy jeśli wyburzymy część stropu runie cała reszta? 2.Ktoś nam zasugerował,że można rozbić te zalane olejem akermany i w to miejsce wstawić nowe.Czy to jest możliwe do zrobienia? Proszę doradźcie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi Ci o strop Ackermana to jest on stosowany do dzis. Pustaki sa co 31 cm, pomiedzy nimi prety zbrojeniowe w ksztalcie litery V zawieszone od gory na pustakach. W ten sposob tworzone belki nosne stropu byly zalewane betonem. Nie widze mozliwosci wymiany samych pustakow. Moze daloby sie odizolowac od zapachu przyklejajac warstwe plyty z gestej welny mineralnej i izolujac folia PE.?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź!Może spróbujemy tak zrobić,jednak szczerze mówiąc to nie jestem przekonana czy to pomoże.To musiała być jakaś super wredna substancja,bo dom kupiliśmy pięć lat temu,a zapach utrzymuje się do tej pory mimo różnych zabiegów.Obawiam się,że jedynym skutecznym rozwiązaniem będzie wyburzenie tego stropu.Kilku fachowców powiedziao nam,że nie możemy wyburzyć tylko tej zalanej części,bo jak już się ten strop naruszy to runie cały.Oboje z mężem jesteśmy kompletnie zieloni jeśli chodzi o takie sprawy i dlatego szukam pomocy na tym forum,zadając pewnie banalne dla większości pytania.Prosiłabym o odpowiedź na jeszcze jedno pytanko,czy musimy faktycznie wyburzyć cały strop i czy nie ma możliwości ocalenia tej dobrej części?Z góry dziękuję za odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...