Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Młoda lekarka - ostatni odcinek


wilcza75

Recommended Posts

  • 2 weeks później...

Jan Kaczmarek

 

"Kryśka"

 

Ostatnią płytę wyjął spod igły

Gibki disc-jokey, skończył się krzyk

A do stolika tej brzydkiej Kryśki

Znów się - niestety - nie dosiadł nikt

 

Trzeba zapłacić za kawę, colę,

I iść do domu, samotnie spać

Trzy paczki 'Caro' spaliła prawie

Więc język sztywny i straszny kac

 

Nie zatańczyła znów ni kawałka

Choć przecież tańczyć umie, że hej

Więc w głębi serca coś jabky załka

- Oj, mój dziewczyński losie ty, hej

 

No, a przyczyna jakżesz banalna

I Kryśka o tym dokładnie wie

Że - no niestety - nie jest zbyt ładna

Lecz za to zgrabna też jednak nie

 

Wróci do domu, spojrzy w lusterko

I tak się skrzywi jak dziki ryś

A potem łóżko, książka, szydełko

I pół na jawie, pół we śnie myśl

 

Chłop żeby jakiś, wcale nie piękny

Bandyta, brutal, brzydki i zły

By się skończyły dziewczęce męki

Niechby katował, niechby i bił

 

Niechby ją porwał całą omdlałą

Niechby przycisnął do grubych ust

I tam ją wywiózł, gdzie chłopy mają

Nieeuropejski całkiem gust

 

Ach, przeżyć wreszcie swój wielki wieczór

Kiedy się zjawia wspaniały czort

I jej wyznaje w swoim narzeczu

Du ju mój darling, wsiadaj do Ford

 

To są historie porno-brutalne

Co dech wstrzymują i jeżą włos

Piszą je Kryśki - mądre, zaradne

Którym wdzięku poskąpił los

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to Pan Jan napisał ostatni odcinek ......... :(

 

pamiętacie?

Była już chata, w chacie szkło

i łapka w łapkę wszystko szło...

Co twoje było, prawie moje

i nagle szept: "Nie, ja się boję"!

..........................................

Skąd ta rozterka durna,

czemu seks jest dla nas tabu?

"Muszę najpierw skończyć studia"!

A ja zdobyć jakiś zawód (koniecznie!)

 

pamiętacie "60 minut na godzinę" z lat 70-tych?

/to dla tej piosenki i dla tej audycji wybłagałem rodziców w 1976r. o radio z UKF/

 

śpiewaj nam Jasiu do końca świata i o jeden dzień dłużej,

czym byłby żywot wieczny bez Twoich piosenek 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litania "Ile jeszcze?"

 

 

 

Ile jeszcze będzie nowych Rzeczypospolitych

wyniesionych z pęt niewoli na wolności szczyty ?

Ile razy zmowa zmiecie nas rusko-teutońska

wymazując z mapy świata dumne słowo Polska ?

 

Ile jeszcze będzie krwawych powstań narodowych

i tych z głową ale również tych całkiem bez głowy ?

Ile groźnych fal represji i pacyfikacji

i samobójstw rozpaczliwych hen na emigracji ?

 

Ile razy na obczyźnie będą armie polskie

czekające, żeby z ziemi obcej iść do polskiej ?

Ilu wodzów fantastycznych i wielkich herosów?

Ile jeszcze zarzynanych bezkarnie etosów ?

 

Ile jeszcze zmarnowanych bez sensu okazji ?

Ile chamstwa i prostactwa rodem z dzikiej Azji ?

Ile wściekłej nienawiści, pychy i głupoty ?

Ile przez wyborczą urnę przepchanej miernoty ?

 

Ile nowych gabinetów jeszcze się przekręci

z racji nieprawdopodobnej ich niekompetencji?

Ilu głupców się wywyższy nad autorytety ?

Ilu się złodziei schowa za immunitety ?

 

Tę litanię wciąż będziemy śpiewać gromkim głosem,

a w niedoli cicho mruczeć sobie ją pod nosem,

bo to polska jest litania i to jedno wiemy,

że niestety nie ma końca, póki my żyjemy !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie wykupią

http://merlin.pl/frontend/browse/product/4,479445.html

 

 

 

Los Andes Cordilliera, Montania, Patagonia

Ostępy strome, dzikie

Gdzie kondor z nagłym krzykiem

Wzlatuje w nieboskłon

Los Andes Cordilliera, Brazylia, Amazonia

La Plata, Rio Branco, Trynidad, Santa Cruz

Tropiki wszerz i wzdłuż

 

Jak nudno peruwiańskiej lamie w ugłaskanej panoramie

Zoologu w centrum miasta.. ech..

Gdzie taka dzika lama-samiec spędza życie opłakane

Za parkanem z grubych, szorstkich dech

Tuż obok w klatce siedzi kondor z diaboliczną, ptasią mordą

Nostalgicznie międląc w dziobie kłębek piór

Bo i ta lama, i ten kondor, z nagą szyją barwy bordo

Dziko tęsknią do rodzimych, stromych gór

 

Refren.:

Los Andes Cordilliera, Montania, Patagonia

 

Zarówno lama, jak i kondor zachowują swoją godność

W tej niewoli zoologicznej swej

Już tyle nocy, dni i latek w czterech kratkach swoich klatek

Wręcz się duszą, męczą się, że hej

Czasami lama brzydko splunie, kondor wściekle w kąt pofrunie

Bo ich serca zza osłony piór i skór

Z Apeninów, z gór Schwarzwaldu, wyrywają się do Andów

Do rodzimych, stromych, swojskich, dzikich gór

 

Refren.:

Los Andes Cordilliera, Montania, Patagonia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do serca przytul psa

 

 

Zanim zniknie w oceanie

struty ropą śledź ostatni,

a ostatnie trawy źdźbło przykryje pył.

Zanim w leśniczówce "Pranie"

gigantyczny motel stanie,

zanim ciszę leśną zmąci jazgot pił.

Zanim zniknie pod betonem osiedlowych skwerków reszta,

a w piwnicy odda ducha szara mysz.

Zanim wszystko, co zielone,

co w pachnącej trawie mieszka

rozniesiemy na podeszwach

wzdłuż i wszerz:

 

- Do serca przytul psa,

weź na kolana kota,

weź lupę, popatrz - pchła!

Daj spokój, pchła to też istota.

Za oknem zasadź bluszcz,

niech się gadzina wije.

A kiedy ciemno już i wszyscy śpią:

matka śpi, ojciec śpi,

babcia śpi, córka śpi, żona śpi

- zapylaj georginię!

 

Nim zatruje aerozol

do cna życie morskim światom

i przesłoni góry ciąg dymiących hałd.

Nim słowiki i skowronki

stracą głosy i umilkną

w metalicznym ryku rozwydrzonych aut.

Nim karmiona sztucznie krowa

da zielone, sztuczne mleko,

zanim wzruszysz się wąchając sztuczny kwiat.

Zanim naturalny erzac

w krew ci wejdzie tak daleko,

że polubisz plastikowy,

śmieszny świat.

 

- Do serca przytul psa,

weź na kolana kota.

Weź lupę, popatrz - pchła!

Daj spokój, pchła to też istota.

W jeżyny nura daj,

lub usiądź na mrowisku.

To może nie jest raj,

lecz trwaj tam, trwaj,

w jeżynach trwaj -

wiosna, maj, a ty trwaj,

a ty trwaj,

bo to jest w końcu wszystko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj naiwny, naiwny, naiwny,

Jak dziecko we mgle,

Jak Goliat na pchle,

Mól w otchłani wód,

Który liczy wciąż na cud.

Oj naiwny, naiwny, naiwny,

Dziecko w kwiecie sił

Choć w intencjach to - w zasadzie - pozytywny

 

 

Jestem czuły jak waga na najmniejszy bałagan,

Na przejawy niechlujstwa przeróżne.

Weźmy: lubię podróże, no i nieraz się wkurzę

Odczekując gehenny opóźnień.

Wtedy złość ma szlachetna eksploduje jak Etna,

Że się nieraz w wyzwiskach poplączę.

Do dyrekcji list piszę, wściekły jak Bazyliszek,

Mrucząc: ja was tu, dranie, wykończę !

 

 

Oj naiwny, naiwny, naiwny,

Naiwny jak ćma,

Co w ogień się pcha.

Jaki sens to ma

Gdy nie warta świeczki gra ?

Oj naiwny, naiwny, naiwny,

Dziecko w kwiecie lat

Choć w intencjach to - w zasadzie - pozytywny

 

 

Lubię co dzień troszeczkę podnieść sobie poprzeczkę

I oceniać swe dzieła krytycznie.

Bój o cele wysokie to najmilszy mój poker,

To ryzyko - lecz zdrowe i śliczne.

A gdy w chwilach bojowych czuję kryzys niezdrowy,

Nie przerywam ataku z tych przyczyn,

Bo na takie momenty, kiedy jestem podcięty

Mam kolegów - i na nich mogę liczyć !

 

 

Oj naiwny, naiwny, naiwny,

Jak dziecko we mgle,

Jak Goliat na pchle,

Mól w otchłani wód,

Który liczy wciąż na cud.

Oj naiwny, naiwny, naiwny,

Dziecko w kwiecie sił.

Choć w intencjach to - w zasadzie - pozytywny

 

Choć w intencjach

To - w zasadzie -

Pozytywny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do posłuchania

http://www.kabaretelita.pl/hity_elity_2003.php

 

nie wszystkie piosenki "Kaczmarkowe" w Jego wersjach

 

ale hymn radości po 1989 roku "Warto było czekać" jest w oryginale, parę innych też...

 

 

http://www.kabaretelita.pl/UploadFiles/Image/Archiwum-dokumenty/karykatura_kaczmarek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CÓRKA GRABARZA

 

Czemu ty dręczysz mnie córko grabarza

Świeże kwiaty wciąż przynosisz do mnie tu

Przestań już dręczyć mnie i nie powtarzaj

Jak twój ojciec sypał ziemię na mój grób

 

Jak tu ciemno, jak tu głucho, jak ponuro!

Z każdej strony zwały ziemi gniotą mnie.

Czemu ty stoisz tu, stoisz nade mną?

I dlaczego tak okrutnie śmiejesz się?

 

Czemu ty...

 

Biała suknia, czarny włos, nie uwierzę...

Że przychodzisz tu co ranek budzić mnie.

Przestań już dręczyć mnie i nie powtarzaj,

Lepiej odejdź stąd i spokój mi już daj.

 

Czemu ty...

 

Ty swym wzrokiem pragniesz przebić czarną ziemię.

Chcesz zobaczyć czy wygodnie w trumnie mi.

Błagam cię odejdź stąd, odejdź ode mnie.

Nie zakłócaj mi spokoju chociaż ty.

 

Czemu ty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Blues panie Janek"

 

- Serwus Janek !

- Sie masz, Jurek !

- Co u ciebie i w ogóle ?

 

- Po prostu blues, panie Jurek,

Blues, panie Jurek,

Życie jest ciężkie,

Pcha się pod górę.

- Boli człowieka mózg.

- Blues, panie Jurek, blues.

 

A co z tobą,

Jak tam sprawy ?

- Więc ci powiem, gdyś ciekawy.

Ogólnie - blues, panie Janek,

Blues, panie Janek,

Człowiek jak Syzyf

Dźwiga swój kamień.

- Wyjąłeś mi to z ust !

- Blues, panie Janek, blues.

 

- Gdy tak człowiek pogłówkuje,

Zawsze coś mu nie pasuje.

Normalnie blues, panie Jurek,

Blues, panie Jurek,

Odkręcę kurek lub kupię sznurek.

- Lepiej nie główkuj już !

- Blues, panie Jurek, blues.

 

- Ja nie zrobię tu odkrycia,

ale rumby chcę od życia !

A tutaj - blues, panie Janek,

Blues, panie Janek,

Dzień po dniu leci,

Za rankiem ranek.

- Ktoś to powiedział już !

- Blues, panie Janek, blues.

 

- Nie patrz na całokształt krzywo,

Chodź, zrobimy jakieś piwo !

- Blues, panie Janek !

- Blues, panie Jurek !

- Ogólnie fajnie !

- Fajnie w ogóle !

- Masz u mnie duży plus !

- Blues, panie Jurek, blues.

- Blues, panie Janek, blues.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ballada o mleczarzu

 

 

 

Blady świt, już zbudziły się ptaki,

stary mleczarz się tłucze u bram,

przeklinając swój los, los nijaki,

stawia mleko to tu, to tam !

 

Winda znowu nie działa niestety,

schody strome a pięter huk,

w starych kościach doskwiera artretyzm

i już prawie nie czuje się nóg !

 

Ref.: A społeczeństwo śpi

i mleko mu się śni,

co w półlitrówkach tkwi

cicho na progu.

Dzieci i starsza brać

wszyscy chcą mleko chlać,

przerażająca jest siła nałogu.

 

Wczoraj stary zaniemógł na schodach,

przysiadł w kącie, na czole miał pot,

czy to serce, czy też niepogoda ?

krew mu w skroniach uderza jak młot !

 

Ktoś go spotkał i mruknął: pijany !

Ktoś karetkę zawezwał, to pech !

Stary był rzeczywiście zawiany,

a to skandal, afera , grzech !

 

Ref.: A społeczeństwo śpi

...itd.

 

Wnet zebrała się dyscyplinarka

tryb doraźny, zwolnienie i cześć

krew pobrano a w niej laborantka

stwierdza mleka promili sześć!

 

Już nie będzie butelek roznosił

pijaczyna, malwersant, wrak,

może ktoś na zastępstwo się zgłosi,

kandydatów na razie brak !

 

Ref. : A społeczeństwo śpi

itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"BABIE LATO"

 

Dojrzewa domorosłe wino,

już je pokątnie spija tato

i tylko patrzeć, lada chwila,

babie lato, babie lato!

Już resztki ciepła, senne, lepkie,

ochrypłe gdzieś chałturzą świerszcze,

gruszki są słodkie, jabłka cierpkie,

to już jesień, to już jesień,

za chwilą senna chwila cieknie,

to już wrzesień, to już wrzesień!

 

A było lato, przecież jeszcze

opalenizna ci nie zeszła,

tak artystycznie grały świerszcze,

że las od tego drgał na przestrzał!

Dni rozpalone, noce parne,

ćmy zlatujące się do światła,

jagody tak jak oczy czarne,

gdzieś na bezludnym końcu świata!

Stare piosenki na trzy chwyty,

schnące na ciele kąpielówy,

muchy, komary, parazyty,

węże, pijawy, jeże, mrówy!

 

Letni zwierzostan zwinął skrzydła,

śpią gady, ssaki i robaki,

babiego lata nić przebrzydła

i te przebiegłe pajęczaki!

Włożyli ludzie ciepłe dresy

i jeszcze pulowery na to,

bo tylko patrzeć, lada chwila

babie lato, babie lato!

Wnet rozpajęczy się, aż miło,

miękkie, wrześniowe babie lato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...